Polacy "przejęli Brandenburgię"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24
Polska wprowadza kontrole na granicy z Czechami i Słowacją, Niemcy na granicy z Polską
Polska wprowadza kontrole na granicy z Czechami i Słowacją, Niemcy na granicy z PolskąMichał Tracz/Fakty TVN
wideo 2/5
Polska wprowadza kontrole na granicy z Czechami i Słowacją, Niemcy na granicy z PolskąMichał Tracz/Fakty TVN

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych ma ilustracja z mapą Niemiec przedstawiająca, które obce narodowości są najliczniejsze w poszczególnych landach. Uwagę zwraca wschodnia część Niemiec, gdzie mają dominować Polacy. Sprawdziliśmy pochodzenie danych i tłumaczymy, dlaczego mapa wprowadza jednak w błąd.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Rozpowszechniana w styczniu w mediach społecznościowych mapa Niemiec przyciąga uwagę internatów i budzi dyskusje. Według opisów przedstawia podział kraju na 401 powiatów (niem. Landkreise), a na każdy nałożono flagę innego państwa, którego obywatele stanowią w tym niemieckim landzie największą mniejszość. Mapę zamieszczano na kontach znanych z publikowania ciekawych map na platformie X, np. Epic Maps (1,9 mln wyświetleń) czy OnlMaps (24 tys. wyświetleń). Udostępniali ją polscy użytkownicy, m.in. prof. Stanisław Żerko - historyk i znawca Niemiec z Instytutu Zachodniego w Poznaniu. Na polskich profilach mapę tę można było znaleźć z odpisem: "'mniejszości' narodowe na terytorium Niemiec" (post z 13 stycznia ma 62 tys. wyświetleń).

Jeden z postów, w którym pokazano popularną mapę Niemiec x.com

W oczy rzucają się: szczególnie duża liczba powiatów na terenie byłej Republiki Federalnej Niemiec (RFN), w których jako mniejszość dominują Turcy oraz powiaty na terenie byłej Niemieckiej Republiki Demokratycznej (NRD), gdzie najliczniejszymi obcokrajowcami mają być Polacy. Według autorów mapy Polaków ma być najwięcej ze wszystkich obcych narodowości w większości powiatów dwóch wschodnich krajów związkowych (niem. Land): Brandenburgii i Meklemburgii-Pomorza Przedniego. Polską flagę nałożono też na niektóre powiaty w landach: Bawaria, Dolna Saksonia, Nadrenia-Palatynat, Szlezwik-Holsztyn i Turyngia.

Internauci różnie tę mapę komentowali. Niektórzy żartowali: "Wygląda, jakby Polska przygotowywała się do anchlussu DDR (niemiecka nazwa NRD - red.)"; "Przejęliśmy Branderburgię?"; "Brandenburgia żąda przyłączenia do Polski!!!". Inni pytali: "Gdzie miejsce dla Niemców"; "A tubylcy to jeszcze są?"; "Haha ciekawe kiedy Niemcy staną się mniejszością we własnym kraju"; "A gdzie Niemcy". Jeszcze inni nie wierzyli w prawdziwość przekazu mapy i pytali o źródło danych: "Przecież w Niemczech Zachodnich jest dużo więcej Polaków niż w Niemczech Wschodnich, lol"; "A jakie źródło tych informacji?" (pisownia postów oryginalna).

Przeanalizowaliśmy dane z mapy, poszukaliśmy ich źródła - i wyjaśniamy, co mapa przedstawia oraz dlaczego wprowadza w błąd.

Dane nieaktualne, z 2011 roku

Wprowadzenie mapy do wyszukiwarki Google Grafika pozwala odnaleźć podobną grafikę podpisaną jako "Najpopularniejsze obce obywatelstwa w każdym niemieckim powiecie". Dane z tamtej mapy niemal w całości pokrywają się z tymi zaprezentowanymi na mapce udostępnianej teraz w sieci; różnica polega na zobrazowaniu najliczniejszych mniejszości kolorami. Bazowa mapa została udostępniona dziewięć lat temu na platformie Reddit, a jej źródłem - podpisanym w prawym dolnym rogu - jest niemiecki spis powszechny (niem. Zensus) z 2011 roku.

Dane nie są już więc aktualne, bo przez 13 lat struktura narodowościowa Niemiec z pewnością zmieniła się m.in. ze względu na kryzys migracyjny z lat 2015-2016 czy napływ uchodźców po rosyjskiej agresji na Ukrainę w 2022 roku.

Mapa "Najpopularniejsze obce obywatelstwa w każdym niemieckim powiecie" z danymi z 2011 rokuImgur.com

W wyjściowej wersji mapy podano liczebność poszczególnych narodowości w Niemczech według stanu na 2011 rok. Na nieco ponad 80 mln mieszkańców Niemców było 74 mln. Drudzy pod względem liczebności byli Turcy - ok. 1,5 mln; a kolejni to: Włosi (488 tys.), Polacy (382 tys.) i Grecy (254 tys.).

Polacy najliczniejszą grupą? To znikomy procent

Czy rzeczywiście Polacy w 2011 roku byli najliczniejszą narodowością poza Niemcami w aż 42 powiatach zaznaczonych na mapie polską flagą? (Uwaga: choć zaznaczone są 42 powiaty, to jednak na potrzeby niemieckiego Centralnego Rejestru Cudzoziemców powiaty Spree-Neisse i Cottbus [Chociebuż] traktuje się łącznie). Porównaliśmy informacje z mapy z danymi źródłowymi z niemieckiego spisu powszechnego - okazuje się, że w 2011 roku Polacy stanowili najliczniejszą grupę obcokrajowców w 28 niemieckich powiatach. Na mapie błędnie polską flagą oznaczono powiaty: Rostock (dominowali Rosjanie), Bamberg (Ukraińcy) i miasto Bamberg (Turcy).

Trudno jednak mówić o "przejmowaniu" tych powiatów - jak żartowali internauci - bo choć Polacy byli tam najliczniejszą grupą obcokrajowców, nie stanowili nawet procenta całej populacji. Tylko w przygranicznym Frankfurcie nad Odrą Polacy stanowili 1,6 proc. mieszkańców, a w powiecie Diepholz - 1 proc. A jedynie w czterech powiatach było ich więcej niż tysiąc: Diepholz (2111), Goerlitz (1816), Harburg (1549) i Cloppenburg (1506).

W większości powiatów oznaczonych polską flagą mieszkało więc zaledwie kilkuset naszych rodaków, a różnice liczbowe między nimi a drugą co do wielkości narodowością były niewielkie. Na przykład w powiecie Prignitz w 2011 roku mieszkało 111 Polaków, a Rumunów było tylko o 11 mniej. Polacy stanowili tam zaledwie 0,1 proc. populacji. W poniższej tabeli pokazujemy, jak ta "dominacja" Polaków w niemieckich wschodnich powiatach wyglądała w rzeczywistości.

Jak było w 2021 roku: tendencje zmian

Spisy powszechne w Niemczech przeprowadza się co 10 lat - ostatni z powodu pandemii został przesunięty z 2021 na 2022 rok, a jego wyniki zostaną opublikowane najwcześniej latem 2024 roku. Nie możemy więc porównać danych z 2011 roku z najnowszymi, by zobaczyć, jak zmienił się obraz najliczniejszych innych narodowości w Niemczech.

Dane o liczebności obcokrajowców w poszczególnych regionach Niemiec, także w podziale na powiaty, zbiera również niemiecki Federalny Urząd Statystyczny (Destatis). Statystyki pochodzą z Centralnego Rejestru Cudzoziemców (niem. Ausländerzentralregisters) prowadzonego przez Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców (BAMF). Oczywiście - statystyk ze spisu powszechnego i rejestru cudzoziemców nie można wprost porównywać, ponieważ spis powstaje na podstawie deklaratywnych ankiet, a rejestr prowadzi administracja na podstawie dokumentów. Ale z porównania dwóch źródeł można jednak wychwycić tendencję zmian.

Najnowsze dostępne dane z rejestru cudzoziemców pochodzą z 2021 roku. Zestawiając je z informacjami ze spisu powszechnego z 2011 roku, można wyciągnąć następujące obserwacje: - podczas gdy w 2011 roku w 38 powiatach najliczniejszą narodowością poza Niemcami byli Polacy, to według rejestru cudzoziemców 10 lat później taka sytuacja była w 22 powiatach; - w 2021 roku w ośmiu powiatach Polaków liczebnie przebili Rumuni, w siedmiu - Syryjczycy, w jednym - Afgańczycy; zmiany dotyczą głównie powiatów na północy i zachodzie Niemiec; - w większości powiatów na terenie byłej NRD, gdzie w 2011 roku Polacy stanowili największą grupę obcokrajowców, dziesięć lat później nadal było ich najwięcej - w dodatku ich przybyło i w 2021 roku tylko w dwóch takich powiatach Polaków mieszkało już mniej niż tysiąc.

Ciekawe, że w większości niemieckich powiatów, w których najliczniejszą obcą narodowością są Polacy - w 15 - na drugim miejscu pod względem liczebności w 2021 roku byli Syryjczycy, których dziesięć lat wcześniej nie było w czołówce po spisie powszechnym. To pokazuje, jak duży wpływ na strukturę narodowościową wśród obcokrajowców w Niemczech miał kryzys migracyjny z lat 2015-2016. A dane za 2021 roku nie obejmują jeszcze uchodźców z Ukrainy, którzy zamieszkali w Niemczech po rosyjskiej agresji w 2022 roku. Według informacji Eurostatu na koniec listopada 2023 roku w Niemczech żyło 1,24 mln ukraińskich uchodźców - najwięcej w Unii Europejskiej.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Gofra/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Poseł Konfederacji Roman Fritz przyrównał sytuację odstąpienia od terapii daremnej wobec pacjenta do jego eutanazji. W Sejmie oskarżono lekarzy o promowanie "cywilizacji śmierci". Lekarze zareagowali pismem do marszałka - a my wyjaśniamy, jak zmanipulowano opinię publiczną co do terapii daremnej. Bo akurat w tej sprawie jednym głosem mówią zarówno Naczelna Rada Lekarska, jak i episkopat.

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Po ostatnich publicznych wystąpieniach prezydenta USA w sieci krąży rzekomy cytat, w którym Donald Trump miał kiedyś obrazić republikańskich wyborców. Jednak takie słowa nie padły, takiego wywiadu nie było, a ów fake news wraca niczym bumerang, gdy tylko Trump powie coś kontrowersyjnego.

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen podczas spotkań z wyborcami w ramach kampanii prezydenckiej twierdzi, że działania klimatyczne Unii Europejskiej dążą do spadku temperatury o jeden stopień Celsjusza. Poseł wprowadza w błąd - myli spadek temperatury z ograniczeniem wzrostu średniej temperatury na świecie. Wyjaśniamy.

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Źródło:
Konkret24

Decyzje amerykańskiej administracji odbijają się szerokim echem wśród internautów, także polskich. Na ich podstawach często powstają fałszywe przekazy. Tym razem ich ofiarą padła zwolniona urzędniczka amerykańskiego resortu rolnictwa. W tle są zarzuty wobec poprzedniej władzy, ceny jajek, inflacja i ptasia grypa.

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Źródło:
Konkret24

"Przerzut nielegalnych imigrantów" z Niemiec do Polski, "Niemcy imigrantów odwożą do Polski" - takie informacje krążą w polskim internecie, a politycy opozycji je powielają. Chodzi o pewne zdarzenie na polsko-niemieckim przejściu granicznym, które posłużyło do zbudowania tej fałszywej narracji.

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Popularny w sieci ratownik medyczny Damian Garlicki został społecznym asystentem posła Konfederacji Grzegorza Płaczka. Treści, które ów asystent publikuje na swoich profilach społecznościowych, propagują rosyjskie tezy o wojnie w Ukrainie i antyukraińską narrację. A ponadto spiskowe teorie antyszczepionkowe niezgodne z faktami i nauką.

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Maciej Wąsik "ujawnił" unijne rozporządzenie, które tajne nie jest, i na jego podstawie stworzył tezy, które nie są prawdą. Sprawa dotyczy paktu migracyjnego, który wzbudza ogromne emocje wśród Polaków. Pokazane w unijnym dokumencie liczby znaczą co innego, niż podał europoseł. Wyjaśniamy.

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Źródło:
Konkret24

Polityczna akcja prezesa Trybunału Konstytucyjnego z oskarżeniem rządzących o rzekomy "zamach stanu" w Polsce okazała się "politycznym złotem" dla rosyjskiej dezinformacji. Według kremlowskich mediów premier Donald Tusk został postawiony w stan oskarżenia, poparł to prezydent Andrzej Duda, lecz rząd wyprowadzi niedługo wojsko na ulice.

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Źródło:
Konkret24

Scarlett Johansson, Steven Spielberg, Woody Allen, Lenny Kravitz czy Adam Sander - to niektóre z gwiazd, które miały wziąć udział w rzekomej akcji amerykańskich celebrytów wymierzonej w Kanyego Westa. Problem w tym, że nigdy nie wystąpili w filmie, który w sieci generuje setki tysięcy odsłon.

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Źródło:
Konkret24

W internecie krąży coraz więcej dezinformujących treści na temat polskich rezerw złota. Jedni piszą, że wcale nie należą one do Polski. Inni - że nie wiadomo, gdzie są przechowywane. Jeszcze inni - że polskie złoto należy do całej Unii Europejskiej. Sprawdziliśmy.

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy resort zdrowia zaleca szczepienia na HPV, przeciwnicy szczepionek twierdzą, że nie ma on dokumentacji potwierdzającej skuteczność i bezpieczeństwo preparatu. Dowodem ma być fragment pisma rozpowszechnianego między innymi przez posła Konfederacji Konrada Berkowicza. Polityk sieje fałszywy przekaz. Eksperci przestrzegają i wyjaśniają.

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego przekazu kanclerz Niemiec Olaf Scholz rzekomo "kazał Tuskowi przyjmować niechcianych migrantów w Polsce", a polski premier się na to rzekomo zgodził. Ma chodzić nawet o 200 tysięcy cudzoziemców przesłanych z Niemiec do Polski. To fałszywa, zmanipulowana interpretacja fragmentu debaty przedwyborczej w Niemczech, którą w Polsce nagłaśniają politycy opozycji.

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

Źródło:
Konkret24

"To szaleństwo. Proces za polubienie wpisu!" - tak Elon Musk skomentował fragment wywiadu z Patrykiem Jakim. Polski europoseł opowiadał, za co grożą mu trzy lata więzienia. Przedstawił jednak swoją wersję, a my przypominamy, o co naprawdę chodzi w tym procesie.

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Źródło:
Konkret24

Według posła Michała Moskala i innych polityków PiS "pakt migracyjny wchodzi w fazę realizacji", a "państwowe instytucje mają być przygotowane na przyjęcie rzesz nielegalnych imigrantów". Dowodzić tego ma pismo, którego kopię Moskal opublikował w mediach społecznościowych. A to aktualizacja dokumentu, którego przyjęcie wymusza ustawa przyjęta... za pierwszych rządów PiS.

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

Źródło:
Konkret24

Rachunki za energię niższe o jedną trzecią - taką obietnicę złożył wyborcom Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Wyjaśniamy, dlaczego prezydent RP ma "marginalny wpływ" na ceny energii - zarówno na świecie, jak i w Polsce.

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Źródło:
Konkret24

Zapowiedzi rządu o "reakcji na przestępczość zorganizowaną cudzoziemców" wykorzystuje kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, przywołując w swoich wystąpieniach liczbę "deportowanych" z Polski w 2024 roku. Jeszcze inną liczbę - jako "wydalonych Gruzinów" - podaje minister Katarzyna Lubnauer. Co to za statystyki?

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz stwierdził, że Komisja Europejska - decydując o ewentualnym zwolnieniu Polski z obowiązku przyjmowania migrantów - będzie uwzględniała obecną liczbę ukraińskich uchodźców w naszym kraju. Sprawdziliśmy, co stanowią unijne dokumenty w tej sprawie.

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Źródło:
Konkret24

Angelina Jolie miała dostać 20 milionów dolarów, Sean Penn – 5 milionów, a Orlando Bloom – 8 milionów za to, że pojechali na Ukrainę robić promocję Zełenskiemu - taka narracja rozpowszechniana jest w internecie. Wyjazdy miały być finansowane przez amerykańską agencję pomocową USAID. Pojawienie się tej historii nieprzypadkowo zbiega się w czasie z ostatnimi decyzjami Donalda Trumpa. Zmyślony przekaz jest tworem rosyjskiej dezinformacji i ma konkretny cel.

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z dostępem członków sejmowej komisji ds. Pegasusa do najtajniejszych informacji? Wobec dyskusji na ten temat pomiędzy politykami - sprawdziliśmy. Okazuje się, że rzeczywiście nie wszyscy mogą czytać akta z klauzulą "ściśle tajne".

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

Źródło:
Konkret24

Brak przesłanek prawnych do twierdzenia, że w Polsce doszło do zamachu stanu - oceniają eksperci, komentując zawiadomienie do prokuratury złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. A raczej: do konkretnego prokuratora. Bo kto, przez kogo i w jakiej sprawie uruchomił tę akcję, dużo mówi o jej drugim, politycznym dnie.

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej politycy opozycji, ale też prawicowe media i internauci alarmują, że po wyborach prezydenckich w Polsce możliwy jest "wariant rumuński" - jeśli zwycięzca "nie spodoba się Brukseli". Na temat wydarzeń w Rumunii krąży wiele manipulacji, wszystkiego nie ujawniono, dlatego łatwo ten casus wykorzystywać w fałszywych przekazach. Wyjaśniamy, co na razie ustalono w sprawie wpływu na wybory w Rumunii.

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

Źródło:
Konkret24

- Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory poprzez Twittera czy Facebooka - stwierdził w radiowym wywiadzie kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak. To częsta postawa tych, którzy lekceważą skuteczność odziaływania kanałów Putina. Przedstawiamy pięć głównych stosowanych w rosyjskiej dezinformacji metod wpływania na poglądy wyborców.

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

Źródło:
Konkret24

"Niech sprawdzi konta swoich kolegów, część na pewno tam znajdzie" - reagują internauci na rozpowszechniany w mediach społecznościowych przekaz, jakoby prezydent Wołodymyr Zełenski sprzeniewierzył pieniądze przekazane przez USA na pomoc walczącej Ukrainie. Ta narracja powstała w wyniku zmanipulowania wypowiedzi Zełenskiego i jest podbijana w sieci przez prokremlowskie kanały.

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

Źródło:
Konkret24

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Akcje, petycje, plakaty, fałszywe informacje - politycy Konfederacji, ale też Karol Nawrocki oraz rzesza internautów dezinformują na temat Centrów Integracji Cudzoziemców. Alarmują, że to "ośrodki dla nielegalnych imigrantów", że powstają "z pieniędzy podatników", że to realizacja paktu migracyjnego. To wszystko nieprawda.

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24