FAŁSZ

Von der Leyen za zniesieniem Kodeksu norymberskiego? Nic takiego nie mówiła

Nie, Von der Leyen nie wzywała do zniesienia Kodeksu norymberskiegoMathieu Cugnot/EU

Zdaniem internautów przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że chce znieść Kodeks norymberski i zmuszać obywateli do szczepień na COVID-19. To nieprawda.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Sensacyjny przebieg miała mieć konferencja prasowa Ursuli von der Leyen 1 grudnia - tak przynajmniej relacjonowali ją internauci. Chodzi o słowa przewodniczącej Komisji Europejskiej, które miały wtedy paść. "Ursula Van Der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej, powiedziała w środę prasie, że opowiada się za zniesieniem obowiązującego od dawna Kodeksu Norymberskiego i zmuszeniem ludzi do zaszczepienia się przeciwko COVID" - podał 2 grudnia jeden z użytkowników Twittera (pisownia postów oryginalna).

Internauta o konferencji prasowej przewodniczącej Komisji Europejskiej
Internauta o konferencji prasowej przewodniczącej Komisji EuropejskiejInternauta o konferencji prasowej przewodniczącej Komisji EuropejskiejTwitter

Wpis ma ponad 300 polubień i blisko 200 podań dalej. "Kodeks Norymberski jej przeszkadza? A ciekawe dlaczego chce depenalizacji ludobójstwa i prowadzenia eksperymentów na ludziach?"; "Ja proponuję żeby tego babsztyla wyrzucić a nie Kodeks Norymberski" - oburzali się internauci.

"Strach zajrzał im w oczy?"

Na Twitterze trafiliśmy na kilka podobnych popularnych postów. Jedna z internautek przekonywała, że to Niemcy chcą "zmienić" Kodeks norymberski. Jej post zebrał ponad 400 lajków i blisko 200 podań dalej; komentowali go internauci, którzy uwierzyli w ten przekaz: "Dzięki ich zbrodnią była Norymberga, teraz oni chcą aby to zmienić?"; "NIE uda się -nazistom niemiecko-zydowskim".

Posty o Ursuli von der Leyen i jej rzekomych planach wobec Kodeksu norymberskiego krążyły również na Facebooku. Portal AFP Sprawdzam, który opisał sprawę, zwrócił uwagę na wyświetlony kilkadziesiąt tysięcy razy film opublikowany na Facebooku 5 grudnia. "SKANDAL !!!! Szefowa UE chce unieważnienia Kodeksu Norymberskiego !!! Strach zajrzał im w oczy ???" - pytał internauta w opisie nagrania. Teraz to wideo nie jest już dostępne.

Jednak na konferencji prasowej przewodniczącej Komisji Europejskiej 1 grudnia nie wspomniano o Kodeksie norymberskim opisującym zasady przeprowadzania eksperymentów medycznych. Fake news powstał prawdopodobnie w środowisku sceptyków szczepień, którzy konsekwentnie i wbrew stanowi faktycznemu opisują szczepienia właśnie jako eksperyment medyczny.

Kodeks norymberski - czym jest

Kodeks norymberski to pokłosie procesów zbrodniarzy hitlerowskich, którzy przeprowadzali okrutne eksperymenty medyczne. 19 sierpnia 1947 roku sędziowie amerykańskiego trybunału wojskowego sformułowali 10 zasad prowadzenia eksperymentów medycznych. W pierwszym punkcie podkreślono, że dobrowolna zgoda uczestnika eksperymentu jest niezbędna do jego przeprowadzenia, a w kolejnych szczegółowo opisano inne warunki podporządkowujące eksperyment dobru pacjenta i dobru całej ludzkości.

Kodeks norymberski nie jest prawnie wiążącym dokumentem, nie można więc go znieść czy wypowiedzieć. Zasady kodeksu zostały jednak przyjęte w rozmaitych aktach prawa międzynarodowego czy praw krajowych. Również polska konstytucja w art. 39 stanowi: "Nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody".

Co powiedziała von der Leyen?

Na to, że w postach o Kodeksie norymberskim internauci odwoływali się do konferencji prasowej Ursuli von der Leyen z 1 grudnia, wskazuje czas publikacji tych postów. Przebieg konferencji opisał m.in. portal Tvn24.pl. Zapis wideo jest na facebookowym profilu Komisji Europejskiej. Przewodnicząca mówiła o wyzwaniach związanych z pojawieniem się prawdopodobnie wysoko zaraźliwego wariantu omikron. Przedstawiła propozycje skoordynowanych działań w związku z kolejną falą pandemii COVID-19 i pojawieniem się nowego wariantu. Nie wspomniała o Kodeksie norymberskim.

W serii pytań od dziennikarzy pojawiło się jednak pytanie o obowiązkowe szczepienia. W 21. minucie nagrania dostępnego na Facebooku pada pytanie greckiej dziennikarki o stanowisko przewodniczącej komisji w tej sprawie. "To czysta kompetencja państw członkowskich. W związku z tym nie do mnie należy wydawanie jakichkolwiek zaleceń w tej sprawie" - zaznaczyła na wstępie przewodnicząca KE. Później przedstawiła opinię, którą nazwała "osobistym stanowiskiem".

Von der Leyen mówiła o znaczącej części populacji Europejczyków, którzy nie przyjęli szczepionki przeciw COVID-19. "Dwa lub trzy lata temu nigdy nie pomyślałabym, że będziemy świadkami tego, co widzimy teraz. Że mamy tę straszną pandemię. Mamy szczepionki, szczepionki ratujące życie, ale nie są one wszędzie odpowiednio wykorzystywane, a to kosztuje. Oczywiście są to ogromne, ogromne koszty zdrowotne. Jeśli spojrzymy na liczby, to obecnie w Unii zaszczepionych jest 77 procent dorosłych, a jeśli weźmiemy pod uwagę całą populację, to jest to 66 procent" - powiedziała. Według niej jedna trzecia europejskiej populacji nie jest zaszczepiona - a większość Europejczyków nie ma przeciwskazań medycznych, by się zaszczepić.

I dlatego myślę, że jest zrozumiałe i właściwe, aby teraz prowadzić tę dyskusję, jak możemy zachęcać i potencjalnie myśleć o obowiązkowych szczepieniach w Unii Europejskiej. To wymaga dyskusji. Wymaga wspólnego podejścia. Jest to jednak dyskusja, którą moim zdaniem należy poprowadzić. Ursula von der Leyen, 1 grudnia 2021

Sprawdziliśmy wypowiedzi Ursuli von der Leyen z ostatnich 10 tygodni. W żadnej nie znaleźliśmy bezpośredniego odniesienia do Kodeksu norymberskiego. Rzecznik prasowy Komisji Europejskiej do spraw zdrowia Stefan de Keersmaecker potwierdził AFP 6 grudnia, że w ostatnich tygodniach Ursula von der Leyen nie odnosiła się publicznie do Kodeksu norymberskiego.

Skąd zatem fake news?

Powiązanie wypowiedzi von der Leyen jest zapewne publicystycznym nawiązaniem sceptyków szczepień na COVID-19 do fałszywej narracji o szczepieniach jako eksperymencie medycznym. Figura retoryczna o rzekomych planach zniesienia czy wypowiedzenia Kodeksu norymberskiego zaczęła żyć w sieci własnym życiem, a kolejni internauci rozumieli ją dosłownie.

Koncept o von der Leyen znoszącej Kodeks norymberski nie jest prawdopodobnie pomysłem polskich internautów. Niektóre posty odsyłały bowiem do anglojęzycznego tweeta z 1 grudnia. "Krótko po tym, jak Austria stała się pierwszym krajem, który wprowadził obowiązkowe szczepionki COVID, szefowa UE Ursula von Der Leyen wzywa do porzucenia kodeksu norymberskiego i wprowadzenia obowiązku szczepień w całej Europie" - napisał jego autor. Post polubiło blisko 15 tys. internautów, ponad 8 tys. podało go dalej.

Popularny post o Ursuli von der Leyen
Post, który ukazał się w dniu konferencji Ursuli von der LeyenPopularny post o Ursuli von der LeyenTwitter

Kwestię szczepień przeciw COVID-19 jako rzekomego eksperymentu medycznego wielokrotnie wyjaśnialiśmy już w Konkret24. Dostępne w Unii Europejskiej szczepionki - jak wszystkie produkty lecznicze - przed wprowadzeniem na rynek uzyskały pozwolenie na dopuszczenie do obrotu. Przy ich opracowaniu uwzględniono wymogi dotyczące jakości, bezpieczeństwa i skuteczności, jak w przypadku innych produktów leczniczych. W wypowiedziach dla Konkret24 zarówno Ministerstwo Zdrowia, jak i Rzecznik Praw Pacjenta podkreślili, że akcji szczepień przeciw COVID-19 nie można nazwać eksperymentem medycznym.

Odniesienia do Kodeksu norymberskiego już wcześniej pojawiały się w przekazach środowisk sceptycznych wobec szczepień na COVID-19 - m.in. w "Apelu lekarzy i naukowców przeciw szczepieniom COVID-19", który opisaliśmy 15 grudnia 2020 roku.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Mathieu Cugnot/EU

Źródło zdjęcia głównego: Mathieu Cugnot/EU

Pozostałe wiadomości

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24