"Muzułmańskie tańce z nożami w Birmingham". Co to za film

Źródło:
Konkret24
Zamieszki w Rotherham
Zamieszki w RotherhamReuters
wideo 2/2
Zamieszki w RotherhamReuters

Zamieszki, do jakich dochodzi w miastach Wielkiej Brytanii po tragedii w Southport, powodują, że w sieci rozpowszechniane są kolejne nagrania, pokazujące rzekomo agresywność muzułmańskich migrantów. Niektóre nie mają związku z bieżącymi wydarzeniami. Do takich należy film pokazujący "muzułmańskie tańce z nożami w Birmingham", w którym to mieście ludzie także wyszli ostatnio na ulice. Wyjaśniamy, co to za nagranie.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Przez Wielką Brytanię przechodzi fala niespotykanych od lat zamieszek, które wybuchły po ataku nożownika 29 lipca w angielskim Southport, obok Liverpoolu. Sprawca zaatakował grupę dzieci podczas zajęć tanecznych. Ranił 13 osób - dwoje dorosłych i 11 dzieci. Zginęły trzy dziewczynki: 6-letnia Bebe King, 7-letnia Elsie Dot Stancombe i 9-letnia Alice Dasilva Aguiar. Nożownik to 17-latek Axel Rudakubana - podała 1 sierpnia policja hrabstwa Merseyside (jego częścią jest Southport). Wiadomo, że od 2013 roku mieszkał w Banks nieopodal Southport, jego rodzice pochodzą z Rwandy, ale on urodził się w Cardiff w Walii. Postawiono mu zarzut morderstwa i próby morderstwa. Ponieważ jest niepełnoletni, zgodnie z prawem jego tożsamość mogła zostać ujawniona dopiero po postawieniu mu zarzutów.

To dlatego zaraz po ataku w internecie zaczęły krążyć fałszywe informacje o rzekomej narodowości sprawcy. Według nich miał się nazywać Ali Al-Shakati i być muzułmańskim azylantem, który przypłynął do Wielkiej Brytanii na łodzi w 2023 roku. Te doniesienia zdementowała policja Merseyside. Potwierdziła, że 17-latek jest Brytyjczykiem, choć rodzina ma rwandyjskie korzenie; że nie ma on powiązań z islamem. Sąsiedzi Rudakubany opisali go jako "cichego chłopaka z chóru", którego rodzina regularnie chodziła do chrześcijańskiego kościoła - wyjaśniał serwis gazety "Independent". Warto też zauważyć, że przetłumaczone z języka arabskiego rzekome imię sprawcy wykorzystane w fałszywym przekazie wcale nie jest arabskim imieniem - oznacza mniej więcej "muszę iść do swojego mieszkania".

CZYTAJ WIĘCEJ: Skazali już trzy osoby, aresztowali setki. Policja mobilizuje się przed kolejną falą demonstracji

Fałszywe informacje o sprawcy jako "muzułmańskim azylancie" i jego rzekome imię podał 29 lipca jako jeden z pierwszych niewielki portal Channel3 Now. Przedstawia się jako amerykański serwis informacyjny, jednak jego profile w mediach społecznościowych sugerują, że ma siedzibę w USA albo Pakistanie. I niewiele wiadomo, kto w nim pracuje - wyjaśnia w swojej analizie Marianna Spring, dziennikarka BBC i ekspertka ds. dezinformacji.

Doniesienia o rzekomym pochodzeniu i religii napastnika szybko rozprzestrzeniły się w mediach społecznościowych. Posty z tym przekazem osiągały miliony wyświetleń. "Części z tych postów towarzyszyła islamofobiczna i rasistowska nienawiść" - zauważa Marianna Spring. To tylko podsyciło niepokoje w Southport. Pierwsze zamieszki wybuchły dzień po ataku, w okolicy lokalnego meczetu. 53 policjantów zostało rannych podczas zdarzenia, niektórych funkcjonariuszy obrzucano cegłami i podpalano policyjną furgonetkę (za: BBC News). Demonstracje szybko rozlały się na inne części kraju. Ludzie wyszli na ulice Liverpoolu, Bristolu, Nottingham, Leeds, Blackpool, Hull, Stoke-on-Trent, Manchesteru, Belfastu. Protestujący zaatakowali m.in. hotele w Rotherham i Tamworth, gdzie zakwaterowani są ubiegający się o azyl migranci. Do jednych z większych zamieszek doszło 5 sierpnia w Birmigham - wybuchły w reakcji na fałszywe doniesienia o planowanym marszu skrajnie prawicowych grup. Zaatakowany został jeden z pubów, zniszczono kilka samochodów.  

"Muzułmańscy imigranci pokazują swoją broń na ulicy"? Wideo rozsyłane w kontekście zamieszek

Na fali kolejnych doniesień o zamieszkach w brytyjskich miastach popularność w sieci szybko zyskuje nagranie dużej grupy tańczących mężczyzn o ciemnej karnacji. Niektórzy są w bluzach czy koszulach, niektórzy w garniturach, inni mają na głowach chusty. Podrygują w rytm wybijany na bębnach; część wymachuje w górze szablami lub nożami o szerokim, zakręconym ostrzu.

"Czy ktoś widział policję?" - pytał w poście na X z 3 sierpnia David Vance, brytyjski prawicowy blogger, który w 2020 roku został zawieszony na Twitterze (dziś X) za rasistowskie wpisy. Wideo udostępnił nie tylko on - pojawiło się też na anglojęzycznym profilu @RadioGenoa w serwisie X, które znane jest z dezinformowania i promowania antyimigranckich przekazów. "Muzułmańscy imigranci w Wielkiej Brytanii pokazują nam swoją broń na ulicy. Gdzie jest brytyjska policja z pałkami, psami i końmi?" - brzmi wpis z 3 sierpnia, który wyświetlono już 6,8 miliona razy.

Film trafił też do polskich internautów. 3 sierpnia post prawicowego blogera z wielkiej Brytanii w kontekście trwających na Wyspach zamieszek udostępnił podróżnik Wojciech Cejrowski. Jego wpis w serwisie X wyświetlono ponad 57 tysięcy razy. "Jak myślicie, co chcą robić tymi sztyletami, obierać ziemniaki?" - pytał użytkownik forum Wykop, który 4 sierpnia opublikował to samo nagranie. Komentarz do tego filmu w innym popularnym poście też sugerował, że to aktualny materiał. "Muzułmańskie tańce z nożami w Birmingham. Czują się jak u siebie" - pisał użytkownik X 6 sierpnia. Ten post wyświetlono ponad 70 tysięcy razy.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd post opublikowany 6 lipca 2024 roku w serwisie X x.com

Pod polskimi wpisami jest wiele ksenofobicznych komentarzy, hejt i agresja. Są też odniesienia do polityki typu: "Wielka Brytania poddana inżynierii społecznej, a Niemcy z Tuskiem na czele chcą zrobić u nas to samo! Nie ma naszej zgody na Islamizację Polski".

Nagranie powstało miesiąc wcześniej

Komentarze autorów postów udostępniających film błędnie sugerują, że scena z nagrania ma związek z przemocą i obecnymi wydarzeniami na Wyspach. Sprawdzała to m.in. redakcja fact-checkignowa agencji informacyjnej Reuters. 26 lipca opisała pochodzenie popularnego nagrania.

Otóż film nakręcono przy Stratford Road w Birmingham, na placu przed wejściem do sali bankietowej "Piccadilly Banqueting Suite", która oferuje organizację przyjęć, urodzin, wesel i innych imprez. Lokalizację potwierdzają zdjęcia w Google Street View: zgadza się charakterystyczna ściana boczna budynku i powieszony na niej banner. Po drugiej stronie ulicy stoją domy szeregowe, które także widać na nagraniu.

Właściciel sali bankietowej potwierdził redakcji Reutersa, że mężczyźni z filmu to goście jemeńskiego wesela, które odbyło się w jego lokalu 29 czerwca 2024 roku. Tak więc wideo nagrano miesiąc przed wybuchem zamieszek.

Tańczący mężczyźni trzymali w dłoniach m.in. dżambije - ceremonialne sztylety będące elementem życia kulturowego Jemenu. Wyjaśnił to Reutersowi rzecznik Brytyjskiego Towarzystwa Jemeńskiego (ang. British Yemeni Society). "Używanie dżambiji ma w Arabii wielowiekową tradycję i jest oznaką męskości, a większość mężczyzn od wieku nastoletniego nosi ją w pochwie zawieszonej z przodu ciała na ozdobnym pasie" - opisał rzecznik. Jak dodał, jest to swego rodzaju symbol statusu. "Ale na co dzień są zawsze schowane i jedyne sytuacje, w których widziałem wyciągnięte ostrza, to tradycyjne tańce" - podkreślił rzecznik.

Te słowa rzecznika potwierdzają fotografie dostępne w bankach zdjęć - m.in. w Getty Images, Alamy i Shutterstocku - dokumentujące taniec mężczyzn z wyciągniętymi dżambijami podczas jemeńskich wesel. Takie materiały publikowały także Reuters (zdjęcia i nagrania) czy portal amerykańskiej rozgłośni Voice of America.

Noszenie noży w miejscu publicznym jest w Wielkiej Brytanii legalne tylko w trzech sytuacjach: gdy ten przedmiot jest używany w pracy, z powodów religijnych (np. niektórzy wyznawcy sikhizmu noszą kirpan) lub gdy jest częścią stroju narodowego.

Zamieszki w Wielkiej Brytanii: nie tylko social media podsycały atmosferę

"Tak, media społecznościowe podsycają atmosferę na Wyspach, ale czynników, które przyczyniły się do zamieszek, było więcej" - ocenia Marianna Spring, specjalistka BBC od social mediów i dezinformacji. I wyjaśnia: "Fakt, że niektórzy z uczestników wiecu zdecydowali się zaatakować meczet w Southport sugeruje, że mogli być pod wpływem bezpodstawnych oskarżeń internetowych, że był to islamski atak terrorystyczny. Policja sama wskazała na dezinformację w internecie jako odgrywającą rolę w przemocy. Dyskusja na temat wiecu toczyła się na lokalnych kanałach antyimigracyjnych w aplikacji Telegram. (…) Ale fałszywe i bezpodstawne twierdzenia o ataku rozszerzyły się poza zwykłą przestrzeń internetową, w której zwykle organizowane są tego rodzaju protesty. Treści widziane przez miliony internautów, a nie tylko na obrzeżach mediów społecznościowych, mogły również znormalizować niektóre z propagowanych postaw nawołujących do nienawiści. Niektórzy z tych, którzy wzmacniali te idee, to znani komentatorzy polityczni i politycy. Inni byli mniej znani, ale cieszyli się reputacją osób promujących teorie spiskowe, które nie miały oparcia w faktach".

Spring przypomina, że "jednym z pierwszych kont, które udostępniły fałszywą nazwę, był na przykład Channel 3 Now, który rzekomo jest legalnym serwisem informacyjnym, ale którego geneza jest bardzo niejasna". Oraz że "inne profile - nieużywające prawdziwych nazwisk ani zdjęć - kopiowały i wklejały fałszywe imię [sprawcy ataku] różnych, oddzielnych kontach, aby szerzej rozpowszechnić to twierdzenie".

Dziennikarka zauważa, że niektóre te profile zdają się należeć do prawdziwych użytkowników z Wielkiej Brytanii, ale inne mają cechy charakterystyczne dla tak zwanych nieautentycznych kont. "Konta te mogą być zautomatyzowane lub prowadzone przez różne grupy, których celem jest manipulowanie dyskusjami w internecie i które mają doświadczenie w publikowaniu wyłącznie wywołujących podziały treści dotyczących kwestii takich jak imigracja" - pisze Marianna Spring.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Finnbarr Webster/Getty Images

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24