FAŁSZ

"Islamiści wygrali" w Bradford, "bo stanowią większość"? Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące radość ludzi z wyników wyborów lokalnych w Bradford w Wielkiej Brytanii osiąga ogromne zasięgi w internecie - także polskim. Powodem jest towarzyszący mu przekaz, że wybory "wygrali islamiści", którzy rzekomo już stanowią większość w tym brytyjskim dystrykcie. Nic z tego nie jest prawdą, a celem przekazu wydaje się być potęgowanie niechęci do imigrantów.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Kilkanaście milionów wyświetleń w mediach społecznościowych mają wpisy z trwającym pół minuty wideo, które ma pokazywać wygraną islamistów w brytyjskim Bradford. Na filmie widzimy mężczyzn pochodzenia arabskiego wychodzących z jakiegoś budynku - na zewnątrz wita ich rozentuzjazmowany tłum mężczyzn, wielu z nich także jest pochodzenia arabskiego. Wszyscy ogromnie się cieszą. Nagranie rozchodzi się w sieci z antyimigranckim przekazem mającym wywołać strach: że Zachód już upadł i za chwilę w Wielkiej Brytanii, "a potem wszędzie" zostanie wprowadzone prawo szariatu.

Na jednym z polskich kont na platformie X post z tym filmem ma ponad 435 tysięcy wyświetleń, a komentarz do niego brzmi: "Islamiści wygrali wybory w Bradford w Wielkiej Brytanii po prostu dlatego, że stanowią większość. Oto skutki niekontrolowanej imigracji. Nadchodzą ciemne czasy dla Wielkiej Brytanii" (pisownia postów oryginalna).

FAŁSZ

"Islam się rozwija w Europie, oni się nie wstydzą swojej religii, a co my robimy? Chcemy zniszczyć kościoły, odrzucić chrześcijaństwo, bo lewactwo tak krzyczy. Tylko, żeby potem nie było za późno"; "Jak tak dalej pójdzie, to dramat"; "Europy już nie ma. To proces kilku pokoleń, ale nas wytną z planszy"; "Mają co chcieli. Niedługo albo modlitwa na kocyku, albo dekapitacja dla Angoli" - to przykładowe komentarze polskich internautów.

Nagranie opublikowano między innymi na anglojęzycznym profilu @RadioGenoa na platformie X. Obserwuje go ponad 711 tysięcy użytkowników. Na tym profilu regularnie rozpowszechniane są nieprawdziwe informacje oraz treści antyimigranckie. Post z opisywanym nagraniem ma tam 11,6 miliona wyświetleń.

Sprawdziliśmy, kto wygrał w Bradford podczas ostatnich wyborów na Wyspach oraz czy islamiści rzeczywiście stanowią tam większość mieszkańców.

W wyborach lokalnych ogólnie zwycięża Partia Pracy

2 maja 2024 roku w Wielkiej Brytanii odbyły się wybory lokalne. Wybierano między innymi radnych do 107 z 317 rad (wybory lokalne odbywają się na Wyspach praktycznie co roku, tylko gdzie indziej). Wybory z początku maja zakończyły się znaczącą wygraną Partii Pracy. W 107 radach zyskała 186 przedstawicieli i ma ich łącznie 1158. W Londynie Sadiq Khan został po raz trzeci burmistrzem. Partia Liberalna zyskała 104 mandaty i ma 522 radnych. Dużą porażkę poniosła Partia Konserwatywna premiera Rishi Sunaka - straciła aż 474 miejsca i radnych ma 515. Kandydaci niezależni mają 93 mandaty więcej, w sumie 228. Zieloni zyskali 74 miejsca więcej i mają w radach 181 przedstawicieli.

Według ekspertów i brytyjskich mediów wygrana Partii Pracy w wyborach lokalnych przybliża to ugrupowanie do zwycięstwa w zbliżających się wyborach do brytyjskiego parlamentu. Zakończyłoby ono 14-letni okres sprawowania władzy przez Partię Konserwatywną. W większości sondaży Partia Pracy ma około 20 punktów procentowych przewagi nad konserwatystami Sunaka.

"Zdecydowanym przegranym ostatnich wyborów jest Partia Konserwatywna. Wskazują na to straty, jakie poniosła. Straciła 474 z posiadanych wcześniej 989 mandatów, przestała kontrolować 10 z 16 rad, w których poprzednio miała absolutną większość, obroniła tylko jedno stanowisko burmistrza regionu, podczas gdy Partia Pracy zdobyła lub obroniła 10 pozostałych. Torysi stracili także na rzecz laburzystów 10 stanowisk komisarza ds. policji" - komentuje dla Konkret24 Katarzyna Sobiepanek, prowadząca portal poświęcony polityce w Wielkiej Brytanii i brytyjskiej polityce zagranicznej "UKpolitics po polsku". Zwraca uwagę, że torysi mają fatalne notowania, przegrywają wybory lokalne i uzupełniające, a sondaże ogólnokrajowe wróżą im już czasem, że w kolejnych wyborach do Izby Gmin zdobędą mniej niż 100 (na 650) mandatów. Katarzyna Sobiepanek ocenia, że z wyników wyborów może być zadowolona Partia Liberalna, która zdobyła więcej mandatów niż Partia Konserwatywna i Partia Zielonych, choć ta prawie podwoiła swój dorobek.

W samym Bradford nie wygrywają islamiści, tylko również Partia Pracy

Zajrzyjmy do Bradford (hrabstwo West Yorkshire), gdzie według rzeszy internautów "wygrali islamiści". Po podliczeniu wszystkich głosów w dystrykcie Bradford okazało się, że wygrała Partia Pracy, która ma samodzielną większość. Tak wyglądają wyniki: Partia Pracy - 10 mandatów (-5), w sumie 49; Niezależni - 9 mandatów (+7), w sumie 13; Partia Konserwatywna - 4 mandaty (-4), w sumie 13; Zieloni - 4 mandaty (+2), w sumie 10; Liberalni Demokraci - 3 mandaty (-), w sumie 5.

Film pokazuje radość kandydatów niezależnych z ich dobrego wyniku

Jak ustaliliśmy, popularny w sieci film został nakręcony przy wyjściu z jednej z hal sportowych w dystrykcie Bradford - Sedbergh Sports and Leisure Centre. Pokazuje cieszących się z wyniku kandydatów niezależnych - na filmie widać akurat kandydatów pochodzenia arabskiego. Na przykład mandaty jako niezależni uzyskali tam Ismail Uddin czy Talat Sajawal, ale także Luke Majkowski.

Brytyjskie media, opisując wyniki w Bradford, podają, że choć Partia Pracy utrzymała władzę, to duży sukces odnieśli właśnie kandydaci niezależni. Mają tyle samo mandatów co Partia Konserwatywna. BBC ocenia, że stało się tak wskutek popierania przez Partię Pracy działań Izraela w Strefie Gazy. Susan Hinchcliffe, radna w Bradford z ramienia Partii Pracy, przyznała po ogłoszeniu wyników wyborów, że jej partia straciła kilka ważnych mandatów. "Oczywiście Gaza była poważnym zagadnieniem podczas tych wyborów. Ludzie byli źli z powodu tego, co się tam dzieje i chcieli w skali całego kraju zasygnalizować, że potrzebne jest zawieszenie broni; że to, co się tam dzieje, musi się skończyć" - stwierdziła. Dodała, że wielu mieszkańców zmaga się z rosnącymi kosztami życia i szukali kandydatów, którzy pomogą im wyjść z tego kryzysu. "Obywatele domagają się zmiany rządu. Im szybciej się to stanie, tym lepiej" - podsumowała.

Katarzyna Sobiepanek podkreśla w przesłanej Konkret24 analizie: "Partia Pracy nie mówiła niczego, czego nie powiedziałby Rishi Sunak czy Joe Biden, ale ma z tym większy problem niż torysi, ponieważ miała większe poparcie zarówno wśród brytyjskich muzułmanów, jak i innych osób o nastawieniu, powiedzmy, bardziej pacyfistycznym". Ocenia, że w Bradford "społeczność - umownie nazwijmy ją propalestyńską - bardzo dobrze się zorganizowała, prowadziła intensywną kampanię online i na ulicach, i po prostu widać tego efekty".

Wyznawcy islamu nie są w Bradford większością

Nieprawdą jest też przekaz internatów, że w Bradford "islamiści stanowią większość". Według ostatniego spisu z 2021 roku w Bradford mieszka 546,4 tysiąca osób - z tego 139,6 tys. jest pochodzenia pakistańskiego. Większość mieszkających tam - 310 tys. (56,7 proc.) - deklaruje się jako biali Brytyjczycy. Jako Azjaci deklaruje się 175,7 tys. osób, co stanowi 32,1 proc. ogółu.

Wyznawanie jakiejś religii deklaruje 362,3 tys. mieszkańców (66,3 proc. wszystkich). Najwięcej jest chrześcijan - 182,6 tys. Natomiast wyznawców islamu jest 166,9 tys. i stanowią 30,5 proc. ogółu mieszkańców, czyli niecałą jedną trzecią.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: SAKhanPhotography/Shutterstock/x.com

Pozostałe wiadomości

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24