"Skoordynowane nieautentyczne zachowanie" wielu kont promujących kampanię prezydencką Donalda Trumpa i spiskową teorię QAnon wzbudziło podejrzenia analityków Facebooka. Dochodzenie wykazało, że siatka fałszywych kont "Amerykanów" była zlokalizowana w Rumunii. Facebook poinformował 6 sierpnia o usunięciu ponad stu takich kont.
Facebook usunął trzy strony i 35 kont w serwisie oraz 88 kont na Instagramie, które naruszyły jego politykę przeciwdziałania zagranicznej ingerencji. Fałszywe konta były prowadzone w Rumunii, a ich aktywność koncentrowała się na Stanach Zjednoczonych - m.in. na temacie zbliżających się w tym kraju wyborów prezydenckich. Tak usunięcie kont wyjaśnił Facebook w oświadczeniu opublikowanym 6 sierpnia.
"Skoordynowane nieautentyczne zachowanie"
Siatka fałszywych, powiązanych ze sobą kont, na których m.in. publikowano teksty popierające kampanię prezydencją Donalda Trumpa, ale także promujące spiskową teorię QAnon, została odkryta w ramach wewnętrznego dochodzenia Facebooka. Firma prowadziła je w sprawie podejrzeń o skoordynowane nieautentyczne zachowanie przed tegorocznymi wyborami w USA. Za takie zachowanie Facebook postrzega "wysiłki mające zmanipulować debatę publiczną dla osiągnięcia strategicznego celu, w osiągnięciu którego fałszywe konta mają kluczowe znaczenie".
Gdy Facebook stwierdza, że aktywność grup fałszywych kont czy stron ma wprowadzać odbiorców w błąd co do tego, kto te konta lub strony prowadzi i co robi przy ich użyciu, serwis usuwa zarówno nieautentyczne, jak i autentyczne konta, strony oraz grupy bezpośrednio zaangażowane w tę działalność.
Udawali Amerykanów, popierali Trumpa, promowali QAnon
Szczegóły na temat aktywności usuniętych kont prowadzonych z Rumunii opublikowano w lipcowym raporcie Facebooka opisującym skoordynowane nieautentyczne zachowania kont na tej platformie i na Instagramie. Otóż osoby będące członkami siatki działającej w Rumunii wykorzystywały fałszywe konta, by "udawać Amerykanów, wzmacniać i komentować własne treści oraz zarządzać stronami, między innymi podszywającymi pod fan page prezydenta Trumpa" - opisuje Facebook.
Sieć profili zamieszczała na Facebooku i Instagramie wpisy o "amerykańskich wiadomościach i krajowych wydarzeniach, w tym o zbliżających się listopadowych wyborach prezydenckich, prezydenckiej kampanii Trumpa i wsparciu dla niej ze strony Afroamerykanów ". Ponadto w materiałach promowano konserwatywną ideologię, chrześcijańskie przekonania i spiskową teorię QAnon. Fałszywe konta prowadzone z Rumunii często udostępniały również artykuły konserwatywnych amerykańskich mediów i materiały oficjalnej kampanii Donalda Trumpa.
Raport podaje trzy przykłady postów publikowanych przez niektóre (usunięte już) konta należące do siatki. Istniały na Faceboooku i Instagramie pod takimi nazwami jak: "blackpeoplevotefortrump" (ang. "Czarni głosują na Trumpa") czy "We Love Our President" (ang. "Kochamy naszego prezydenta").
Hasztag #thegreatawakening widoczny na jednej z powyższych grafik, które ukazały się na fałszywych kontach, nawiązuje do hasła zwolenników spiskowej teorii QAnon: "The Great Awakening" - czyli "Wielkie przebudzenie". O tym, że wykorzystują je zwolennicy QAnon, informowali w 2018 roku dziennikarze BBC News.
Na screenach widać post facebookowej strony "We Love Our President", w którym udostępniono wideo, gdzie rzeczniczka Białego Domu Kayleigh McEnany wypowiada się dla amerykańskiej stacji Fox News. Opublikowała je facebookowa strona "Team Trump" - oficjalny profil kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa.
Konto na Instagramie o nazwie blackpeoplevotefortrump publikowało materiały pokazujące poparcie Afroamerykanów dla Trumpa. Zdjęcie, które pojawiło się na nim 9 maja 2019 roku, przedstawia czarnego mężczyznę w czapce z hasłem "Make America Great Again" (MAGA), które było głównym hasłem wyborczym kampanii Trumpa przed wyborami w 2016 roku. Czapka z daszkiem z hasłem "MAGA" stała się znakiem rozpoznawczym wyborców Trumpa.
Jak szacują autorzy raportu Facebooka, ok. 1,6 tys. użytkowników tego serwisu śledziło jedną lub więcej stron będących częścią siatki, a ok. 7,2 tys. osób - jedno lub więcej kont na Instagramie. Niektóre z tych kont zostały już wcześniej wykryte i zablokowane przez zautomatyzowane systemy serwisu.
Facebook informuje też o innych sieciach fałszywych kont, które usunął na swoich platformach w lipcu. Te zlokalizowane były m.in. w Iraku, Szwajcarii, Demokratycznej Republice Konga i Jemenie.
DFRLab też śledził fałszywe konta
Istnienie i aktywność fałszywych kont należących do siatki działającej z Rumunii ujawnił również Digital Forensic Research Lab. DFRLab to zespół analityków działający przy think tanku Atlantic Council w Waszyngtonie. Śledzi wydarzenia na świecie i sposoby ich relacjonowania w mediach społecznościowych.
DFRLab twierdzi, że miał dostęp do dużej części z kont należących do sieci usuniętej przez Facebooka - do dwóch stron i 22 profili na Facebooku oraz 78 na Instagramie. Między wieloma z nich eksperci zauważyli skoordynowane zachowania, m.in. "lubiły" nawzajem swoje zdjęcia i publikowały identyczne grafiki popierające Trumpa.
W opublikowanej analizie DFRLab podaje, że konta te w dużej mierze publikowały treści wspierające Donalda Trumpa - udostępniały oficjalne przekazy jego kampanii prezydenckiej, tworzyły i publikowały memy zachęcające do głosowania na niego. Analitycy zauważyli, że konta skupione na tych treściach były aktywne głównie na początku 2018 roku. Na niektórych profilach na Facebooku i Instagramie aktywność była widoczna jednak aż do ich usunięcia w lipcu 2020 roku.
Na części profili publikowano materiały o spiskowej teorii QAnon. "Co ciekawe, konta QAnon były głównie aktywne w 2018 i na początku 2019 roku, później w większości przestano na nich publikować" - zauważa DFRLab.
QAnon - spiskowa teoria popierająca Trumpa
O QAnon pisaliśmy w Konkret24 w lipcu, gdy na Twitterze i Facebooku krążyły posty sugerujące, że zorganizowana grupa pedofilów wykorzystuje amerykański portal sprzedaży mebli jako przykrywkę w handlu dziećmi. Pod nazwą Q lub QAnon ma się kryć osoba lub grupa osób posiadająca wiedzę o owianej tajemnicą rywalizacji na szczytach władzy w Stanach Zjednoczonych. Według tej teorii prezydent Donald Trump w sojuszu z wysoko postawionymi wojskowymi rywalizuje z międzynarodowymi siłami korumpującymi instytucje i rządy na całym świecie.
Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock