Posłanka PiS: likwidowali szpitale. Tusk: za naszych rządów szpitali przybyło. Kto ma rację?


Prywatyzacja i likwidacja szpitali, likwidacja laboratoriów, ograniczenie limitów przyjęć na studia medyczne - to zarzuty posłanki PiS Joanny Borowiak pod adresem rządów PO-PSL. Donald Tusk przekonuje, że za czasów PO szpitali przybywało, podczas gdy za rządów PiS ubyło. Sprawdziliśmy, jak było w rzeczywistości.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Gdy niektórzy politycy PiS zapraszali opozycję, a głównie PO, do współpracy w zwalczaniu skutków pandemii koronawirusa, ich partyjni koledzy i koleżanki przystąpili do ataku na swoich poprzedników w rządzeniu. Gorąca dyskusja w mediach na ten temat toczy się od 17 października, kiedy to Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 9622 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem – to największa dobowa liczba zakażonych od początku pandemii.

Potwierdzono 9622 nowe zakażenia koronawirusem w Polsce
Potwierdzono 9622 nowe zakażenia koronawirusem w PolsceAleksandra Kąkol | Fakty po połodniu

PiS apeluje do opozycji o solidarność i wytyka zaniedbania

Tego samego dnia była wicepremier Jadwiga Emilewicz napisała na Twitterze: "Czas pandemii to nie czas na polityczną wojnę. Rolą opozycji jest pozwolić działać rządowi i solidarnie wspierać społeczeństwo w przestrzeganiu zasad. Rozliczanie skuteczności zostawmy na wakacje 2021. Zapraszamy @bbudka".

W podobnym tonie wypowiedział się szef kancelarii premiera Michal Dworczyk. "Trzeba w trudnych czasach być razem, pokazać społeczeństwu, że w obliczu zagrożenia nie liczą się barwy polityczne a walka o obronę życia i gospodarki. Zapraszamy @bbudka do współpracy! nie wykorzystujcie pandemii do walki politycznej" - napisał na Twitterze.

Odpowiedział mu Cezary Tomczyk z PO: "PiS odrzucił lub zamroził 16 ustaw zgłoszonych przez Klub KO w sprawie COVID. PiS odrzucił 130 poprawek Senatu w sprawie ratowania polskiej gospodarki. PiS przez 6 miesięcy nie dokonał koniecznych zakupów, nie wybudowano szpitali polowych, nie rozliczono Szumowskiego. Do roboty!".

Niektórzy członkowie PiS zaostrzyli ton dyskusji. Posłanka PiS Joanna Borowiak 17 października napisała na Twitterze: "Prywatyzowali i likwidowali szpitale, zlikwidowali laboratoria Sanepidu, ograniczali limity przyjęć na studia medyczne, w czasie epidemii kazali się uśmiechać i cieszyć wiosną. Dziś stawiają się w roli ekspertów chyba w biciu politycznej piany i braku pomysłów #obludaplatformy".

"Likwidowali szpitale"? Liczba szpitali za PO wzrosła

Zarzut dotyczący tego, że PO w trakcie swoich rządów likwidowała szpitale, nie po raz pierwszy pojawia się w komentarzach o postępowaniu rządów PO-PSL wobec służby zdrowia.

W trwającej teraz dyskusji odniósł się do niego Donald Tusk. "Krzyczącym, że powinienem był budować szpitale, nie stadiony, pragnę przypomnieć, że w latach 2005-2007, za rządów Kaczyńskiego, w Polsce liczba szpitali zmniejszyła się o 33, gdy za naszych rządów zwiększyła się o 208. Po 2015 znowu zaczęła spadać" - napisał 19 października na Twitterze.

Tak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Według Banku Danych Lokalnych GUS w 2005 roku było w Polsce 781 szpitali, a w 2007 roku, gdy PiS stracił władzę, było ich 748 - czyli 33 mniej.

W 2008 roku szpitali było 732, a w 2015 roku - 956. GUS wykazuje więc wzrost o 224 placówki.

Jednak podając liczby działających szpitali, GUS informuje, że "do 2011r. dane z zakresu szpitali ogólnych nie obejmują jednostek dla których organem założycielskim jest Minister Obrony Narodowej, Minister Sprawiedliwości (zakłady karne) oraz Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji. Od 2012 r. dane z zakresu szpitali ogólnych obejmują placówki MON i MSWiA, a nie obejmują szpitali w zakładach karnych (Ministerstwa Sprawiedliwości)".

Nie podaje jednak, ile takich placówek było w każdym roku.

W swoich dorocznych raportach "Zdrowie i ochrona zdrowia" GUS zastrzega jednak, że "z uwagi na zmiany prawne (ustawa o działalności leczniczej z 15 kwietnia 2011 r.) mające wpływ na sposób wyodrębniania i rejestracji placówek (w tym szpitali), dane dotyczące liczby szpitali są nieporównywalne z danymi przed 2012 r. Placówki medyczne (jednostki organizacyjne), które do 2011 r. były traktowane jako filie szpitali, w Rejestrze Podmiotów Wykonujących Działalność Leczniczą mogą stanowić odrębny szpital". Tego zastrzeżenia o nieporównywalności danych nie ma w Banku Danych Lokalnych.

Ale w 2012 liczba szpitali wzrosła o 99 w stosunku do 2011 - więc nawet zakładając, że wszystkie 99 to placówki ministerstw obrony i spraw wewnętrznych oraz filie szpitali – i tak łączna liczba szpitali w czasie rządów PO rosła, podczas gdy za pierwszych rządów PiS zmalała.

W czasie kolejnych rządów PiS liczba szpitali zmalała z 957 z 2016 roku do 949 w 2018 roku. To ostatni rok, dla którego GUS podaje obecnie te dane.

Liczba szpitali w czasie rządów PiS oraz PO

Dane o liczbie szpitali można uzupełnić informacjami o liczbie łóżek szpitalnych. W latach 2007-2015 przybyło ich z 183,6 tys. w pierwszym pełnym roku rządów PO-PSL do 186,9 tys. w 2015 roku. W czasie rządów PiS liczba ta spadła do 181,7 tys. Na jedno łóżko szpitale w 2018 roku przypadało 211 osób, a w 2012 roku – 203.

Liczba łóżek szpitalnych w czasach rządów PiS oraz PO

Nieco inne roczne dane przedstawiło Ministerstwo Zdrowia w odpowiedzi na pismo senatora KO Krzysztofa Brejzy, który poprosił resort o informacje o stanie łóżek szpitalnych od 2016 roku. Z podanego na Twitterze przez senatora pisma resortu wynika, że na koniec 2016 roku w Polsce było dostępnych 218 250 łóżek szpitalnych (czyli 31 643 więcej niż podaje GUS), po trzech latach już tylko 200 260. Przez trzy miesiące 2020 roku liczba łóżek znów zmalała – do 198 258. "Szokuje likwidacja 2000 łóżek szpitalnych w przededniu epidemii (I-II.2020)" – napisał senator Brejza.

We wpisie posłanki Borowiak pojawia się także wątek prywatyzacji szpitali za PO. To także argument wciąż powracający w wypowiedziach członków PiS. Mówiła o tym np. Beata Szydło 15 lutego 2020 roku na konwencji programowej Andrzeja Dudy, twierdząc, że za rządów PO przygotowywano przepisy dotyczące prywatyzacji szpitali. Jak wyjaśniał wówczas ekspert Związku Miast Polskich Marek Wójcik, Beata Szydło myliła prywatyzację z komercjalizacją.

"Samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej były komercjalizowane – to znaczy ich majątek pozostawał w tych samych rękach, właściciel się nie zmieniał, zmieniała się tylko forma organizacyjno-prawna. Taką możliwość dawała choćby ustawa o działalności leczniczej z 2011 roku, która jednocześnie umożliwiała uzyskanie częściowego umorzenia długu placówki" - wyjaśniał Marek Wójcik w opinii dla Konkret24. Na mocy ustawy z 2011 roku w ten sposób przekształcono do 2016 roku 71 szpitali.

"Zlikwidowali laboratoria Sanepidu"? Ich liczba zmalała

Posłanka Borowiak zarzuca, że w czasie rządów PO likwidowano laboratoria sanepidów. Jak sprawdziliśmy, zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia z dnia 22 marca 2010 roku w sprawie wykazu stacji sanitarno-epidemiologicznych wykonujących badania laboratoryjne i pomiary ze wskazaniem obszaru w 2010 roku (wtedy doszło do zmian organizacyjnych w inspekcji sanitarnej) było w Polsce 114 laboratoriów wykonujących badania "biologicznych czynników chorobotwórczych".

Gdy latem pytaliśmy Główną Inspekcję Sanitarną o zlikwidowane laboratoria, otrzymaliśmy odpowiedź następującej treści: "Z tego co nam wiadomo, w latach 2010 – 2015 likwidacji uległy 32 laboratoria". Tę samą liczbę podawał prezydent Andrzej Duda w trakcie wyborczego spotkania w Płońsku 6 czerwca.

Po sprawdzeniu informacji na stronach internetowych wojewódzkich i powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych obliczyliśmy, że ze 114 istniejących w 2010 laboratoriów obecnie działa 86 - czyli 28 mniej. Wykonują głównie badania na tzw. nosicielstwo.

Tylko 16 laboratoriów przy stacjach wojewódzkich sanepidu wykonuje obecnie testy na COVID-19. W sumie laboratoriów wykonujących te testy jest teraz w kraju 211.

"Ograniczali limity przyjęć na studia medyczne"? Nie, limit wzrósł o 81 proc.

Trzeci zarzut posłanki Borowiak dotyczył ograniczenia limitu przyjęć na studia medyczne w czasach rządów PO-PSL. W kampanii wyborczej do parlamentu politycy PiS chwalili się, że to właśnie oni zwiększyli limity przyjęć na studia medyczne. Mówił o tym Marcin Horała podczas debaty wyborczej 8 października 2019 roku na antenie TVN24.

Władysław Kosiniak-Kamysz, Krzysztof Bosak i Marcin Horała o pomysłach na poprawę służby zdrowia
Władysław Kosiniak-Kamysz, Krzysztof Bosak i Marcin Horała o pomysłach na poprawę służby zdrowiatvn24

Jak wtedy pisaliśmy w Konkret24, limity przyjęć na studia medyczne według danych Ministerstwa Zdrowia rosną sukcesywnie co roku, w ostatnim dziesięcioleciu najbardziej w roku akademickim 2009/2010.

Limity przyjęć na studia medyczne w latach rządów PO oraz PiS

W roku akademickim 2008/2009 – czyli pierwszym pełnym roku rządów koalicji PO-PSL – limit miejsc na studiach wynosił 3402; w roku akademickim 2015/2016 – gdy o tym limicie decydował minister zdrowia w rządzie Ewy Kopacz – wyniósł on 6188 miejsc. Czyli w trakcie rządów PO-PSL wzrósł o 81 proc.

W roku akademickim 2016/2017 - gdy o limicie decydował już nowy minister zdrowia w rządzie PiS - limit wynosił 7100 miejsc; na rok 2020/2021 przewidziano 8309 miejsc – nastąpił więc wzrost o 17 proc.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Leszek Szymański / PAP

Pozostałe wiadomości

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24