Posłanka PiS: likwidowali szpitale. Tusk: za naszych rządów szpitali przybyło. Kto ma rację?


Prywatyzacja i likwidacja szpitali, likwidacja laboratoriów, ograniczenie limitów przyjęć na studia medyczne - to zarzuty posłanki PiS Joanny Borowiak pod adresem rządów PO-PSL. Donald Tusk przekonuje, że za czasów PO szpitali przybywało, podczas gdy za rządów PiS ubyło. Sprawdziliśmy, jak było w rzeczywistości.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Gdy niektórzy politycy PiS zapraszali opozycję, a głównie PO, do współpracy w zwalczaniu skutków pandemii koronawirusa, ich partyjni koledzy i koleżanki przystąpili do ataku na swoich poprzedników w rządzeniu. Gorąca dyskusja w mediach na ten temat toczy się od 17 października, kiedy to Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 9622 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem – to największa dobowa liczba zakażonych od początku pandemii.

Potwierdzono 9622 nowe zakażenia koronawirusem w Polsce
Potwierdzono 9622 nowe zakażenia koronawirusem w PolsceAleksandra Kąkol | Fakty po połodniu

PiS apeluje do opozycji o solidarność i wytyka zaniedbania

Tego samego dnia była wicepremier Jadwiga Emilewicz napisała na Twitterze: "Czas pandemii to nie czas na polityczną wojnę. Rolą opozycji jest pozwolić działać rządowi i solidarnie wspierać społeczeństwo w przestrzeganiu zasad. Rozliczanie skuteczności zostawmy na wakacje 2021. Zapraszamy @bbudka".

W podobnym tonie wypowiedział się szef kancelarii premiera Michal Dworczyk. "Trzeba w trudnych czasach być razem, pokazać społeczeństwu, że w obliczu zagrożenia nie liczą się barwy polityczne a walka o obronę życia i gospodarki. Zapraszamy @bbudka do współpracy! nie wykorzystujcie pandemii do walki politycznej" - napisał na Twitterze.

Odpowiedział mu Cezary Tomczyk z PO: "PiS odrzucił lub zamroził 16 ustaw zgłoszonych przez Klub KO w sprawie COVID. PiS odrzucił 130 poprawek Senatu w sprawie ratowania polskiej gospodarki. PiS przez 6 miesięcy nie dokonał koniecznych zakupów, nie wybudowano szpitali polowych, nie rozliczono Szumowskiego. Do roboty!".

Niektórzy członkowie PiS zaostrzyli ton dyskusji. Posłanka PiS Joanna Borowiak 17 października napisała na Twitterze: "Prywatyzowali i likwidowali szpitale, zlikwidowali laboratoria Sanepidu, ograniczali limity przyjęć na studia medyczne, w czasie epidemii kazali się uśmiechać i cieszyć wiosną. Dziś stawiają się w roli ekspertów chyba w biciu politycznej piany i braku pomysłów #obludaplatformy".

"Likwidowali szpitale"? Liczba szpitali za PO wzrosła

Zarzut dotyczący tego, że PO w trakcie swoich rządów likwidowała szpitale, nie po raz pierwszy pojawia się w komentarzach o postępowaniu rządów PO-PSL wobec służby zdrowia.

W trwającej teraz dyskusji odniósł się do niego Donald Tusk. "Krzyczącym, że powinienem był budować szpitale, nie stadiony, pragnę przypomnieć, że w latach 2005-2007, za rządów Kaczyńskiego, w Polsce liczba szpitali zmniejszyła się o 33, gdy za naszych rządów zwiększyła się o 208. Po 2015 znowu zaczęła spadać" - napisał 19 października na Twitterze.

Tak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Według Banku Danych Lokalnych GUS w 2005 roku było w Polsce 781 szpitali, a w 2007 roku, gdy PiS stracił władzę, było ich 748 - czyli 33 mniej.

W 2008 roku szpitali było 732, a w 2015 roku - 956. GUS wykazuje więc wzrost o 224 placówki.

Jednak podając liczby działających szpitali, GUS informuje, że "do 2011r. dane z zakresu szpitali ogólnych nie obejmują jednostek dla których organem założycielskim jest Minister Obrony Narodowej, Minister Sprawiedliwości (zakłady karne) oraz Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji. Od 2012 r. dane z zakresu szpitali ogólnych obejmują placówki MON i MSWiA, a nie obejmują szpitali w zakładach karnych (Ministerstwa Sprawiedliwości)".

Nie podaje jednak, ile takich placówek było w każdym roku.

W swoich dorocznych raportach "Zdrowie i ochrona zdrowia" GUS zastrzega jednak, że "z uwagi na zmiany prawne (ustawa o działalności leczniczej z 15 kwietnia 2011 r.) mające wpływ na sposób wyodrębniania i rejestracji placówek (w tym szpitali), dane dotyczące liczby szpitali są nieporównywalne z danymi przed 2012 r. Placówki medyczne (jednostki organizacyjne), które do 2011 r. były traktowane jako filie szpitali, w Rejestrze Podmiotów Wykonujących Działalność Leczniczą mogą stanowić odrębny szpital". Tego zastrzeżenia o nieporównywalności danych nie ma w Banku Danych Lokalnych.

Ale w 2012 liczba szpitali wzrosła o 99 w stosunku do 2011 - więc nawet zakładając, że wszystkie 99 to placówki ministerstw obrony i spraw wewnętrznych oraz filie szpitali – i tak łączna liczba szpitali w czasie rządów PO rosła, podczas gdy za pierwszych rządów PiS zmalała.

W czasie kolejnych rządów PiS liczba szpitali zmalała z 957 z 2016 roku do 949 w 2018 roku. To ostatni rok, dla którego GUS podaje obecnie te dane.

Liczba szpitali w czasie rządów PiS oraz PO

Dane o liczbie szpitali można uzupełnić informacjami o liczbie łóżek szpitalnych. W latach 2007-2015 przybyło ich z 183,6 tys. w pierwszym pełnym roku rządów PO-PSL do 186,9 tys. w 2015 roku. W czasie rządów PiS liczba ta spadła do 181,7 tys. Na jedno łóżko szpitale w 2018 roku przypadało 211 osób, a w 2012 roku – 203.

Liczba łóżek szpitalnych w czasach rządów PiS oraz PO

Nieco inne roczne dane przedstawiło Ministerstwo Zdrowia w odpowiedzi na pismo senatora KO Krzysztofa Brejzy, który poprosił resort o informacje o stanie łóżek szpitalnych od 2016 roku. Z podanego na Twitterze przez senatora pisma resortu wynika, że na koniec 2016 roku w Polsce było dostępnych 218 250 łóżek szpitalnych (czyli 31 643 więcej niż podaje GUS), po trzech latach już tylko 200 260. Przez trzy miesiące 2020 roku liczba łóżek znów zmalała – do 198 258. "Szokuje likwidacja 2000 łóżek szpitalnych w przededniu epidemii (I-II.2020)" – napisał senator Brejza.

We wpisie posłanki Borowiak pojawia się także wątek prywatyzacji szpitali za PO. To także argument wciąż powracający w wypowiedziach członków PiS. Mówiła o tym np. Beata Szydło 15 lutego 2020 roku na konwencji programowej Andrzeja Dudy, twierdząc, że za rządów PO przygotowywano przepisy dotyczące prywatyzacji szpitali. Jak wyjaśniał wówczas ekspert Związku Miast Polskich Marek Wójcik, Beata Szydło myliła prywatyzację z komercjalizacją.

"Samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej były komercjalizowane – to znaczy ich majątek pozostawał w tych samych rękach, właściciel się nie zmieniał, zmieniała się tylko forma organizacyjno-prawna. Taką możliwość dawała choćby ustawa o działalności leczniczej z 2011 roku, która jednocześnie umożliwiała uzyskanie częściowego umorzenia długu placówki" - wyjaśniał Marek Wójcik w opinii dla Konkret24. Na mocy ustawy z 2011 roku w ten sposób przekształcono do 2016 roku 71 szpitali.

"Zlikwidowali laboratoria Sanepidu"? Ich liczba zmalała

Posłanka Borowiak zarzuca, że w czasie rządów PO likwidowano laboratoria sanepidów. Jak sprawdziliśmy, zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia z dnia 22 marca 2010 roku w sprawie wykazu stacji sanitarno-epidemiologicznych wykonujących badania laboratoryjne i pomiary ze wskazaniem obszaru w 2010 roku (wtedy doszło do zmian organizacyjnych w inspekcji sanitarnej) było w Polsce 114 laboratoriów wykonujących badania "biologicznych czynników chorobotwórczych".

Gdy latem pytaliśmy Główną Inspekcję Sanitarną o zlikwidowane laboratoria, otrzymaliśmy odpowiedź następującej treści: "Z tego co nam wiadomo, w latach 2010 – 2015 likwidacji uległy 32 laboratoria". Tę samą liczbę podawał prezydent Andrzej Duda w trakcie wyborczego spotkania w Płońsku 6 czerwca.

Po sprawdzeniu informacji na stronach internetowych wojewódzkich i powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych obliczyliśmy, że ze 114 istniejących w 2010 laboratoriów obecnie działa 86 - czyli 28 mniej. Wykonują głównie badania na tzw. nosicielstwo.

Tylko 16 laboratoriów przy stacjach wojewódzkich sanepidu wykonuje obecnie testy na COVID-19. W sumie laboratoriów wykonujących te testy jest teraz w kraju 211.

"Ograniczali limity przyjęć na studia medyczne"? Nie, limit wzrósł o 81 proc.

Trzeci zarzut posłanki Borowiak dotyczył ograniczenia limitu przyjęć na studia medyczne w czasach rządów PO-PSL. W kampanii wyborczej do parlamentu politycy PiS chwalili się, że to właśnie oni zwiększyli limity przyjęć na studia medyczne. Mówił o tym Marcin Horała podczas debaty wyborczej 8 października 2019 roku na antenie TVN24.

Władysław Kosiniak-Kamysz, Krzysztof Bosak i Marcin Horała o pomysłach na poprawę służby zdrowia
Władysław Kosiniak-Kamysz, Krzysztof Bosak i Marcin Horała o pomysłach na poprawę służby zdrowiatvn24

Jak wtedy pisaliśmy w Konkret24, limity przyjęć na studia medyczne według danych Ministerstwa Zdrowia rosną sukcesywnie co roku, w ostatnim dziesięcioleciu najbardziej w roku akademickim 2009/2010.

Limity przyjęć na studia medyczne w latach rządów PO oraz PiS

W roku akademickim 2008/2009 – czyli pierwszym pełnym roku rządów koalicji PO-PSL – limit miejsc na studiach wynosił 3402; w roku akademickim 2015/2016 – gdy o tym limicie decydował minister zdrowia w rządzie Ewy Kopacz – wyniósł on 6188 miejsc. Czyli w trakcie rządów PO-PSL wzrósł o 81 proc.

W roku akademickim 2016/2017 - gdy o limicie decydował już nowy minister zdrowia w rządzie PiS - limit wynosił 7100 miejsc; na rok 2020/2021 przewidziano 8309 miejsc – nastąpił więc wzrost o 17 proc.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Leszek Szymański / PAP

Pozostałe wiadomości

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24