Ile osób nie stawiło się po drugą dawkę? Wyjaśniamy, dlaczego warto dokończyć szczepienie


Oprócz małej chęci rejestrowania się na szczepienie przeciw COVID-19, problemem jest też rezygnowanie z drugiej dawki szczepionki. Dotyczy to kilkudziesięciu tysięcy osób w Polsce. Drugą dawkę można przyjąć także po wyznaczonym terminie - tłumaczymy, dlaczego należy to zrobić.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Europejska Agencja Leków (EMA) i Europejskie Centrum do spraw Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) wydały w środę 4 sierpnia wspólne oświadczenie w sprawie szczepień przeciwko COVID-19. Oceniły, że "pełne szczepienie jest kluczem do ochrony" przed poważnym przebiegiem choroby. Zachęcają osoby kwalifikujące się do szczepień, by zrobiły to w zalecanym harmonogramie.

"Pełne zaszczepienie dowolną szczepionką zatwierdzoną przez UE/EOG zapewnia wysoki poziom ochrony przed poważną chorobą i śmiercią wywołaną przez SARS-CoV-2, w tym wariantami takimi jak Delta. Najwyższy poziom ochrony uzyskuje się po upływie wystarczającego czasu (siedem do czternastu dni) od dnia podania ostatniej dawki szczepionki" - informują EMA i ECDC.

Liczba drugich dawek szczepionek na COVID-19 podanych w Polsce - dane tygodniowe od 18 maja do 1 sierpnia 2021tvn24 | ECDC

Lecz w Polsce, oprócz ogólnego problemu z przekonaniem ludzi do zaszczepienia się, jest również taki, że osoby po pierwszej dawce nie stawiają się po drugą. Według danych ECDC podczas gdy w tygodniu 5-11 lipca (na wykresie: 27. tydzień roku) drugą dawkę szczepionki przyjęło ponad 1,07 mln osób, to w tygodniu 26 lipca - 1 sierpnia (30. tydzień) liczba ta zmalała do 346,8 tys. Z jednej strony wynika to z faktu, że Polacy na szczepienia się już tak masowo nie zgłaszają, z drugiej - że część z tych, którzy przyjęli pierwszą dawkę, po drugą już nie przyszło.

Doktor Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych, 14 lipca w rozmowie z reporterką TVN24 tak tłumaczył przyczyny tego niepokojącego trendu: "Po pierwsze, wydaje się, że część osób pojechała na wakacje i po prostu zapomnieli o tej drugiej dawce. Druga rzecz to brak świadomości, że ta druga dawka jest niezwykle potrzebna. Część osób po pierwsze dawce pomyślała, ze jest zupełnie nieźle, więc można sobie pozwolić na taki oto sposób, że się zaszczepię tylko jedna dawką i będzie wszystko w porządku. To tak nie jest oczywiście". Podkreślił, że różnice w skuteczności ochrony organizmu przed zakażeniem po przyjęciu tylko pierwszej z dwóch dawek są ogromne.

Tysiące osób nie zgłasza się na drugą dawkę szczepionki. "Różnice są ogromne jeżeli chodzi o pierwszą i drugą dawkę"
Tysiące osób nie zgłasza się na drugą dawkę szczepionki. "Różnice są ogromne jeżeli chodzi o pierwszą i drugą dawkę"tvn24

Zdaniem doktora Sutkowskiego mogło być też tak, że część osób po pierwszej dawce źle się czuła i w obawie przed jeszcze gorszymi objawami nie poszła po drugą. "Ale zawsze musimy na tej wadze postawić: co to są za problemy w porównaniu z koronawirusem? No żadne" - przestrzegał.

Ponad 85 tys. Polaków nie przyszło po drugą dawkę

Jak wynika z danych przekazanych redakcji Konkret24 przez Ministerstwo Zdrowia, od rozpoczęcia szczepień drugą dawką - czyli 27 stycznia tego roku - do 25 lipca na takie szczepienie nie zgłosiło się 85 480 osób.

W Polsce stosuje się trzy dwudawkowe szczepionki przeciw COVID-19: preparaty firm Pfizer, Moderna i AstraZeneca. Przypomnijmy, że zgodnie z charakterystyką produktu leczniczego drugą dawkę szczepionki Pfizer zaleca się podać po upływie trzech tygodni (21 dni) od przyjęcia pierwszej; w przypadku Moderny - po upływie 28 dni; AstraZeneki - między 4. a 12. tygodniem (od 28 do 84 dni). Przy czym według obecnych zasad obowiązujących od 17 maja, wprowadzonych na podstawie rekomendacji Rady Medycznej, w Polsce wszystkie preparaty dwudawkowe można przyjąć po minimum 35 dniach od pierwszego szczepienia.

Doktor Michał Sutkowski mówił, że osoby, które są tylko po pierwszej dawce, mogą i powinny się zaszczepić drugą. Czy jednak nawet wtedy, gdy minął już termin drugiego szczepienia? Zapytaliśmy Ministerstwo Zdrowia i ekspertów, co powinna zrobić osoba, która nie stawiła się w terminie po drugą dawkę szczepionki, ale chce ją przyjąć, czyli dostać kolejny termin drugiego szczepienia.

Przeoczyłeś termin drugiej dawki? Nie zaczynaj procesu szczepień od nowa

Ministerstwo Zdrowia wyjaśnia, że pacjent może samodzielnie zmienić zarówno miejsce, jak i termin podania drugiej dawki - poprzez swój profil na pacjent.gov.pl. To najwygodniejsza ścieżka, ponieważ wystarczy zalogować się na Internetowym Koncie Pacjenta na stronie www.pacjent.gov.pl i poprzez zakładkę "Zmiana wizyty" w sekcji dotyczącej szczepień wybrać dowolny punkt szczepień. Można też skorzystać z pomocy infolinii, dzwoniąc na numer 989.

A jeśli zalecany termin podania drugiej dawki został przekroczony, to czy mimo to należy się po nią zgłosić, czy też zacząć procedurę szczepienia od nowa? Odpowiedź Ministerstwa Zdrowia brzmi: "Zgodnie z zaleceniami prof. Iwony Paradowskiej-Stankiewicz, krajowej konsultant w dziedzinie epidemiologii, w przypadku kiedy z przyczyn losowych druga dawka szczepionki nie mogła być podana zgodnie ze schematem, można odwołać się do ogólnych zasad stosowania szczepień, opracowanych przez Centrum Prewencji i Kontroli Chorób (CDC), według których należy podać drugą dawkę szczepionki w najszybszym możliwym terminie. Należy podkreślić, że nie zaleca się powtarzania całego schematu szczepień".

Podanie drugiej dawki w większym odstępie czasu nadal daje dodatkową ochronę - większą niż po jednej

Takie stanowisko resortu może jednak budzić wątpliwości m.in. sceptyków szczepień na COVID-19: skoro przyjęcie drugiej dawki zalecane jest w określonym terminie, ale także po jego przekroczeniu - to czy w ogóle ten termin ma znaczenie?

Tak, ma - wyjaśniają eksperci, z którymi rozmawiał Konkret24. Najkorzystniejsze jest oczywiście przyjęcie drugiej dawki zgodnie ze schematem szczepienia, ale zrobienie tego później nadal daje organizmowi większą ochronę niż tylko jedna dawka.

"Podanie szczepionki w wyznaczonym schemacie wykazało najwyższą skuteczność w trakcie badań klinicznych. Ale podanie drugiej dawki w większym odstępie czasu nadal da nam dodatkową ochronę, nawet jeśli nieco niższą niż przy szczepionce podanej w optymalnym odstępie czasu" - wyjaśnia wirusolożka ewolucyjna Emilia Skirmuntt z Uniwersytetu Oksfordzkiego. I tłumaczy: "Podanie jednej dawki, szczególnie przy wariancie Delta, nie gwarantuje nam pełnej ochrony. By wykształcić ochronę na wysokim poziomie przy szczepionkach dwudawkowych, potrzebujemy przyjąć obie dawki. Dlatego, jeśli z jakiegokolwiek powodu pominęliśmy drugą dawkę, powinniśmy ją przyjąć jak najszybciej, bo w czasie pomiędzy dawkami mamy wyższe prawdopodobieństwo infekcji niż po dwóch dawkach szczepionki".

Prof. Zajkowska: "Dopiero druga dawka daje nam tę ochronę, której oczekujemy"
Prof. Zajkowska: "Dopiero druga dawka daje nam tę ochronę, której oczekujemy"tvn24

- Jeśli ktoś wychodzi poza wyznaczony w charakterystyce produktu leczniczego odstęp między podaniem pierwszej a drugiej dawki, to jesteśmy na etapie jej eksperymentalnego podania. Koncerny farmaceutyczne zawsze badają podawanie takich dwudawkowych szczepionek w pewnym ustalonym okresie. Badanie podawania drugiej dawki po sześciu, dwunastu czy dwudziestu miesiącach od pierwszej nie jest wskazane. Ponadto takie badania zajmowałoby za dużo czasu - mówi z kolei doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw COVID-19. Jak dodaje, nie ma też rekomendacji, by rozpocząć cykl szczepienia od nowa.

- Wydłużenie czasu między pierwszą a drugą dawką o na przykład dwa, trzy miesiące jest zawsze z pewną szkodą dla pacjenta, bo część komórek pobudzonych przy pierwszym szczepieniu ginie. Dlatego nie wiemy, jaki poziom przeciwciał się uzyska - mówi doktor Grzesiowski. - Takie sytuacje jednak się zdarzają i nie zawsze spowodowane są niechęcią pacjenta. Niektórzy zachorowali na COVID-19 tuż po pierwszej dawce i przebieg choroby wyłączył ich ze schematu szczepienia na dłuższy czas. Swoim pacjentom w podobnej sytuacji polecam przyjęcie drugiej dawki i zmierzenie poziomu przeciwciał po miesiącu - dodaje. Do niego zgłasza się w tygodniu dwóch-trzech pacjentów będących w takiej sytuacji.

Co z nauczycielami i pielęgniarkami zaszczepionymi tylko jedną dawką?

Doktor Grzesiowski zwraca uwagę na problem nauczycieli, wśród których część wiosną zaszczepiła się tylko jedną dawką preparatu AstraZeneki: - Po doświadczeniu niepożądanych odczynów i informacjach o tym, że przypadki zakrzepów krwi są jej bardzo rzadkimi skutkami ubocznymi, nie zdecydowali się już na drugą dawkę. Jedna dawka szczepionki nie chroni nas przez wariantem Delta, a nauczyciele już jesienią wrócą do nauczania stacjonarnego. Tu skłaniam się do rozwiązania, by pozwolić przyjąć im drugą dawkę preparatu innej firmy.

Dodajmy, że z danych resortu zdrowia aktualnych na 12 lipca, wynikało, że 5,4 proc. (36 tys. osób) pracowników medycznych zaszczepionych pierwszą dawką nie stawiło się wtedy jeszcze po drugą. W większości były to pielęgniarki i pielęgniarze - 20,4 tys. osób. Nie wiemy, ilu z nich wciąż drugiej dawki szczepionki nie przyjęło.

Maksymowicz: w sprawie szczepień czas na bezpośrednie działania
Maksymowicz: w sprawie szczepień czas na bezpośrednie działaniatvn24

Pfizer: alternatywne schematy dawkowania pozostają w kompetencji organów odpowiedzialnych za służbę zdrowia

O zalecenia dla spóźnionych po drugą dawkę szczepionki przeciw COVID-19 zapytaliśmy firmy Pfizer i AstraZeneca. Na pytanie odpowiedziało na razie tylko biuro prasowe Pfizer Polska, natomiast biuro prasowe AstraZeneki przekazało nam, że w okresie wakacyjnym merytoryczne odniesienie się do naszych pytań wymaga więcej czasu.

"Zalecenia dotyczące alternatywnych schematów dawkowania pozostają w kompetencji organów odpowiedzialnych za służbę zdrowia i mogą uwzględniać rekomendacje wynikające z potrzeb zdrowia publicznego" - informuje biuro prasowe Pfizera. "Jako firma biofarmaceutyczna działająca w branży wysoko regulowanej, nasze stanowisko jest oparte o treści Charakterystyki Produktu Leczniczego i wskazania uzgodnione z organami regulacyjnymi oraz dane pochodzące z naszych badań fazy 2/3. Badanie fazy 3 prowadzone przez Pfizer i BioNTech nad szczepionką przeciw COVID-19 zostało zaprojektowane w celu oceny bezpieczeństwa i skuteczności szczepionki po podaniu dwóch dawek w odstępie 21 dni. Bezpieczeństwo i skuteczność preparatu nie były oceniane w przypadku innych schematów dawkowania, ponieważ większość uczestników badania otrzymała drugą dawkę w czasie określonym w założeniach badania" - wyjaśnia firma.

Problem z rejestracją spóźnionych o trzy miesiące? Resort odpowiada

- W przypadku osób, które po drugą dawkę nie stawiły się przed upływem trzech miesięcy od przyjęcia pierwszej, mamy do czynienia z pewnym problemem organizacyjnym: luką w systemie rejestracji - zwraca uwagę w rozmowie z Konkret24 doktor Paweł Grzesiowski. Otóż takiej osobie nie można wystawić w systemie e-Rejestracji ponownego skierowania na szczepienie drugą dawką. Bo przeterminowane skierowanie jest zablokowane i nie można go usunąć ani wprowadzić nowego.

- Takiego pacjenta można zarejestrować na drugą dawkę tylko w gabinet.gov.pl. Lecz by rozliczyć z NFZ tego pacjenta, skierowanie musi się znaleźć także w systemie e-Rejestracji - mówi doktor Grzesiowski. Według niego dla wielu komercyjnych punktów szczepień przyjmowanie takich "spóźnionych" pacjentów może być problematyczne, bo ryzykują, że NFZ nie pokryje kosztów ich przyjęcia.

Poprosiliśmy Ministerstwo Zdrowia o potwierdzenie, czy taki problem istnieje, a jeśli tak, to czy został bądź kiedy zostanie rozwiązany. Biuro prasowe resortu odpowiedziało: "Jeśli pacjent ma aktywną wizytę i np. punkt szczepień nie oznaczył faktu, że pacjent się nie stawił (nawet miesiąc temu), to system takie e-skierowanie utrzymuje przypisane w e-rejestracji do tego punktu. Wówczas konieczny jest kontakt z punktem szczepień pacjenta, aby poprawnie oznaczył status wizyty. Jeśli wizyta zostanie oznaczona jako niezrealizowana i to jest 1. dawka i e-skierowanie jest po terminie (czyli >90 dni od daty wystawienia), to ok. godz. 15 każdego dnia roboczego takie e-skierowania są anulowane i wystawiane nowe (kolejnego dnia pacjent może już zapisać się na wizytę każdym kanałem na nowym e-skierowaniu)".

Ministerstwo dodaje, że jest to jedyna sytuacja, gdy system blokuje e-skierowanie – przy czym jest dedykowana usługa dla punktów szczepień: otrzymują powiadomienie przy każdym logowaniu, ile mają takich historycznych wizyt niezamkniętych. Resort informuje też, że NFZ rozliczy każde wykonane szczepienie osoby uprawnionej, potwierdzone prawidłowo wystawioną kartą szczepień.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Grzegorz Momot/PAP

Pozostałe wiadomości

Trzy miliony, pięć milionów złotych czy jednak więcej? Kancelaria premiera nie ujawnia, ile z publicznych środków zapłacono za "profrekwencyjną akcję informacyjną" związaną z referendum zorganizowanym przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Z szacunkowych danych wynika, że koszty promocji mogły wynieść sporo ponad pięć milionów.

Referendum nie wypaliło, publiczne pieniądze wydano

Referendum nie wypaliło, publiczne pieniądze wydano

Autor:
Jan
Kunert
Źródło:
Konkret24

"Nowotwory, których dotąd medycyna nie widziała" - taki fałszywy przekaz o "turbo raku" wywołanym rzekomo przez szczepionki na COVID-19 przebił się do mediów. Wyjaśniamy, skąd pochodzi i dlaczego jest nieprawdziwy.

"Turbo rak" po szczepieniach na COVID-19? Skąd się wziął ten fake news

"Turbo rak" po szczepieniach na COVID-19? Skąd się wziął ten fake news

Autor:
oprac.
Krzysztof Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie, które według internautów pokazuje moment zniszczenia budynku parlamentu w Gazie. Jednak choć do tej eksplozji doszło na tamtym terenie, przekaz rozsyłany z filmem jest fake newsem.

"Wysadzili budynek parlamentu w Gazie"? Nie, to inne miejsce

"Wysadzili budynek parlamentu w Gazie"? Nie, to inne miejsce

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

Obywatelski projekt ustawy "Tak dla in vitro" budzi duże dyskusje. Poseł PiS Henryk Kowalczyk przekonuje, że naprotechnologia jest skuteczniejszą metodą niż in vitro. Eksperci pytani przez Konkret24 wyjaśniają: tych dwóch metod nie można porównywać. - Za wypowiedzą pana posła stoi niewiedza - stwierdza profesor Rafał Kurzawa.

Kowalczyk: naprotechnologia skuteczniejsza niż in vitro. "Za wypowiedzą posła stoi niewiedza"

Kowalczyk: naprotechnologia skuteczniejsza niż in vitro. "Za wypowiedzą posła stoi niewiedza"

Autor:
Gabriela
Sieczkowska
Źródło:
Konkret24

Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta RP w dyskusji o przyszłych komisjach śledczych przekonywała, że politycy Trzeciej Drogi szli do wyborów pod hasłem "Zostawiamy przeszłość, idziemy do przodu" i nie planowali rozliczać rządu poprzedników. To nieprawda.

Zapowiadali: "zostawiamy przeszłość, idziemy do przodu"? Nie, obiecali rozliczenia

Zapowiadali: "zostawiamy przeszłość, idziemy do przodu"? Nie, obiecali rozliczenia

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

W pierwszym wystąpieniu w Sejmie nowej kadencji prezydent Andrzej Duda podkreślał swoje konstytucyjne uprawnienia i przestrzegał, że "porządek konstytucyjny musi zostać zachowany". Te słowa zaprzeczają decyzjom, które wcześniej sam podejmował, a które według ekspertów prawa naruszały Konstytucję RP. Przypominamy.

Andrzej Duda: "nie zgodzę się na obchodzenie prawa". Przypominamy, co sam robił

Andrzej Duda: "nie zgodzę się na obchodzenie prawa". Przypominamy, co sam robił

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości powtarzają, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia blokuje rozpatrywanie projektów uchwał i ustaw, mimo że obiecał zlikwidować tak zwaną sejmową zamrażarkę. Mówią nieprawdę, używając tego potocznego określenia pewnego etapu procesu legislacyjnego niezgodnie z tym, co ono oznacza. Wyjaśniamy.

Morawiecki i Jabłoński mówią o "zamrażarce Hołowni". Dlaczego nie mają racji?

Morawiecki i Jabłoński mówią o "zamrażarce Hołowni". Dlaczego nie mają racji?

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Cztery razy więcej protestów wyborczych niż w 2019 roku wpłynęło do Sądu Najwyższego w związku z wyborami parlamentarnymi. To najwięcej w ciągu ostatnich 30 lat. Protestów w sprawie referendum wpłynęło ponad dwa tysiące. O ważności referendum Sąd Najwyższy zdecyduje już 7 grudnia. 

Rekordowa liczba protestów w sprawie wyborów i referendum. Dane Sądu Najwyższego

Rekordowa liczba protestów w sprawie wyborów i referendum. Dane Sądu Najwyższego

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Suski prezentuje listę zarzutów wobec nowych władz Sejmu. Mówi o "łamaniu demokracji" i "PRL-u". A pytany o niezrealizowaną przez PiS obietnicę wprowadzenia pakietu demokratycznego, przekonuje, że takiej nie było. Przypominamy, dlaczego nie ma racji.

Suski: "nie mieliśmy wprowadzić pakietu demokratycznego". Nieprawda, obiecali

Suski: "nie mieliśmy wprowadzić pakietu demokratycznego". Nieprawda, obiecali

Autor:
oprac.
Krzysztof Jabłonowski,
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz chciałby postawić marszałka Sejmu Szymona Hołownię przed Trybunałem Stanu za to, że nie dopuścił do debaty na uchwałą autorstwa PiS. Wyjaśniamy, dlaczego poseł PiS nie ma racji.

Macierewicz: za brak uchwały marszałek Hołownia pod Trybunał Stanu. To niemożliwe 

Macierewicz: za brak uchwały marszałek Hołownia pod Trybunał Stanu. To niemożliwe 

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Ponad jedna trzecia fake newsów i manipulacji rozpowszechnianych w internecie w krajach europejskich w ciągu miesiąca dotyczyła konfliktu Izraela z Hamasem. Od półtora roku żaden temat nie angażował tak bardzo twórców dezinformacji. W rozmowie z Konkret24 ekspert wyjaśnia, dlaczego właśnie ten konflikt interesuje ludzi niedotkniętych bezpośrednio jego skutkami.

"Fakty medialne", które żyją własnym życiem. Dezinformacja o walkach Izraela z Hamasem

"Fakty medialne", które żyją własnym życiem. Dezinformacja o walkach Izraela z Hamasem

Autor:
oprac.
Krzysztof Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

Zapowiedzi powołania sejmowej komisji śledczej w sprawie tak zwanych wyborów kopertowych spowodowały, że politycy mówią o postawieniu przed Trybunałem Stanu ówczesnego ministra Jacka Sasina. Rzeczywiście, był on twarzą nieudanych wyborów prezydenckich z 2020 roku, ale czy to on podjął bezprawne decyzje? Przypominamy, o co chodziło w sprawie tych wyborów i którzy politycy za co odpowiadają.  

Sasin przed Trybunał Stanu za wybory kopertowe? Kto, kiedy, jakie decyzje podejmował 

Sasin przed Trybunał Stanu za wybory kopertowe? Kto, kiedy, jakie decyzje podejmował 

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Według byłego premiera można skrócić okres rządów Mateusza Morawieckiego i nowej Rady Ministrów i w to miejsce szybciej powołać Donalda Tuska i jego rząd - wystarczy zastosować procedurę konstruktywnego wotum nieufności. Konstytucjonaliści mają bardzo duże wątpliwości w tej sprawie.

Miller: konstruktywne wotum nieufności "natychmiast po zaprzysiężeniu rządu". Prawnicy przestrzegają

Miller: konstruktywne wotum nieufności "natychmiast po zaprzysiężeniu rządu". Prawnicy przestrzegają

Źródło:
Konkret24

"We Wrocławiu pan ze wschodu latał z klamką grożąc Polakom" - ostrzegali w miniony weekend internauci i publikowali nagranie przedstawiające rzekomo takie zdarzenie. To fałszywy przekaz. Wyjaśniamy, co naprawdę się wydarzyło, kogo mężczyzna próbował odstraszyć i czy miał pistolet.

We Wrocławiu "Ukrainiec mierzył z broni"? Uwaga, to fałszywy przekaz

We Wrocławiu "Ukrainiec mierzył z broni"? Uwaga, to fałszywy przekaz

Autor:
Gabriela
Sieczkowska
Źródło:
Konkret24

Wyjęcie z sejmowej zamrażarki obywatelskiego projektu ustawy "Tak dla in vitro" wznowiło dyskusję na temat metody in vitro. W jej ramach europoseł PiS profesor Zdzisław Krasnodębski oświadczył, że "in vitro nie leczy bezpłodności". Ekspert tłumaczy, dlaczego ta wypowiedź jest "niedojrzała i jest pewną formą manipulacji".

Krasnodębski: "In vitro nie leczy bezpłodności". Wyjaśniamy

Krasnodębski: "In vitro nie leczy bezpłodności". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przywrócenie praworządności po okresie rządów Zjednoczonej Prawicy to jedno z najważniejszych zadań, jakie postawiła sobie po wyborach demokratyczna większość. Zmiany miałyby dotyczyć też kierownictwa prokuratury, w tym stanowiska prokuratora krajowego. Czy jednak po nowelizacji ustawy nie zostało ono "zabetonowane"? Prawnicy zgodnie wskazują na pewien wadliwy przepis, ale co do jego obejścia już są podzieleni.

Jak zmienić prokuratora krajowego? "Wada logiczna" w ustawie

Jak zmienić prokuratora krajowego? "Wada logiczna" w ustawie

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Poseł Bartosz Kownacki z Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że po ewentualnej zmianie traktatów to Unia Europejska zdecyduje o tym, czy w Polsce będzie obowiązywać wspólna europejska waluta euro. Nie ma racji. To kolejna odsłona manipulacyjnej narracji PiS, według której zmiany w traktatach pozbawią Polskę suwerenności.

Kownacki: "Unia będzie decydowała, czy w Polsce będzie euro". To nieprawda

Kownacki: "Unia będzie decydowała, czy w Polsce będzie euro". To nieprawda

Autor:
Piotr
Jaźwiński,
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Według ministra edukacji Przemysława Czarnka to prezydenci dużych miast w 2020 roku uniemożliwili przeprowadzenie wyborów prezydenckich, tzw. wyborów kopertowych. Samorządowcy mieli nie przekazać baz danych wyborców. Tyle że sądy administracyjny i powszechny oraz NIK uznały, że takie polecenia premiera dla samorządowców były niezgodne z prawem.

Czarnek: to samorządowcy zablokowali wybory kopertowe. Nieprawda

Czarnek: to samorządowcy zablokowali wybory kopertowe. Nieprawda

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Według posłanki Joanny Muchy kierowanie resortem zdrowia to "misja samobójcza" politycznie, ale też "w sensie zupełnie fizycznym". I przypominała, że dwóch ministrów zdrowia zmarło w trakcie pełnienia tej funkcji. Nadużyciem jest sugerowanie, że kierowanie tym ministerstwem wiąże się z ryzykiem.

Mucha: dwóch ministrów zdrowia "odeszło z tego świata, sprawując tę funkcję". To nie ma związku

Mucha: dwóch ministrów zdrowia "odeszło z tego świata, sprawując tę funkcję". To nie ma związku

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Zdaniem polityków prawicy marszałek Sejmu Szymon Hołownia mógł inaczej zachować się w przypadku zwolnienia Włodzimierza Karpińskiego z aresztu lub chociaż dłużej się zastanawiać. Porównują tę sytuację do historii z aresztowanym katalońskim politykiem, również wybranym do Parlamentu Europejskiego, którego jednak nie chronił immunitet. Jednak te sytuacje tylko pozornie są podobne.

Politycy PiS o zwolnieniu Karpińskiego z aresztu: podobny przypadek był w Hiszpanii. To pozorne podobieństwo

Politycy PiS o zwolnieniu Karpińskiego z aresztu: podobny przypadek był w Hiszpanii. To pozorne podobieństwo

Autor:
Jan
Kunert
Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Stanisław Tyszka stwierdził, że już od 2024 roku każdy polski obywatel będzie musiał zapłacić podatek za posiadanie samochodu spalinowego. Nie ma to potwierdzenia w faktach.

Tyszka: każdy obywatel będzie musiał zapłacić nowy podatek od samochodu spalinowego. Nieprawda

Tyszka: każdy obywatel będzie musiał zapłacić nowy podatek od samochodu spalinowego. Nieprawda

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

28 poprawek do traktatów unijnych wskazał premier Mateusz Morawiecki podczas wystąpienia w Sejmie. Wszystkie mają coś wspólnego, a przekaz o nich jest zmanipulowany. Premier zapewniał, że to "gra o suwerenność, gra o polską niepodległość", lecz zdaniem ekspertów to "cyniczna gra polityczna". O co chodzi?

Jak PiS buduje mit "gry o suwerenność"

Jak PiS buduje mit "gry o suwerenność"

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Według krakowskiej kurator oświaty "w szwedzkich przedszkolach są specjalne pokoje, do których nauczycielka idzie z dzieckiem i go masturbuje". Nie znaleźliśmy potwierdzenia tych informacji, a zdementowała je ambasada Szwecji w Warszawie. Być może Barbarze Nowak chodziło o sytuację z Niemiec.

Barbara Nowak o pokojach do masturbacji w Szwecji. Nie ma potwierdzenia

Barbara Nowak o pokojach do masturbacji w Szwecji. Nie ma potwierdzenia

Autor:
Jan
Kunert,
współpraca
Michał Istel
Źródło:
Konkret24

Wykres pokazujący, że liczba zachorowań na COVID-19 jest już rzekomo tak duża, iż "przebiliśmy właśnie prawie wszystkie poprzednie fale pandemii oprócz pierwszej", wywołał komentarze internatów, a także lekarzy. Rzeczywiście, zachorowań przybywa. Tłumaczymy, dlaczego jednak trudno teraz szacować wysokość fali zakażeń koronawirusem.

"Przebiliśmy prawie wszystkie fale COVID-19"? Jaki jest problem z tym wykresem

Autor:
Gabriela
Sieczkowska
Źródło:
Konkret24

W czasie rządów Zjednoczonej Prawicy sądy częściej niż za rządów PO-PSL odmawiały prokuratorom, by zastosować tymczasowe aresztowanie – przekonuje poseł PiS Paweł Jabłoński. Jednak z porównań statystyk wynika, że w czasach PO-PSL liczba wniosków o tymczasowy areszt malała, podczas gdy za Zjednoczonej Prawicy wzrosła. Więcej odmów wcale więc nie oznacza, że sytuacja się poprawiła.    

Jabłoński: sądy "częściej odmawiają" tymczasowego aresztowania. Czego nie mówi?

Jabłoński: sądy "częściej odmawiają" tymczasowego aresztowania. Czego nie mówi?

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

"Najbardziej brutalna", "agresywna", "łamiąca reguły przyzwoitości" - tak politolodzy i publicyści oceniali tegoroczną kampanię wyborczą do parlamentu. Znalazło to odzwierciedlenie w liczbie procesów prowadzonych w sądach w trybie wyborczym. Jak sprawdził Konkret24, było ich ponad 120 - o ponad jedną trzecią więcej niż cztery lata wcześniej.

Procesy w trybie wyborczym: wzrost o jedną trzecią. Kto przegrał, kto wygrał?  

Procesy w trybie wyborczym: wzrost o jedną trzecią. Kto przegrał, kto wygrał?  

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Uczeń w Kanadzie - według małopolskiej kurator Barbary Nowak - miał zostać aresztowany, bo "powiedział, że są dwie płcie". Zaś nauczyciel w Irlandii miał zostać uwięziony, bo nie chciał się zwracać do uczniów "wedle płci". Obie opowieści są nieprawdziwe.

Barbara Nowak o "aresztowaniu ucznia" w Kanadzie i "uwięzieniu nauczyciela" w Irlandii. To fake newsy

Barbara Nowak o "aresztowaniu ucznia" w Kanadzie i "uwięzieniu nauczyciela" w Irlandii. To fake newsy

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

W dyskusji o pomysłach na skrócenie kolejek do lekarzy specjalistów poseł PiS Radosław Fogiel przypominał, że rząd Zjednoczonej Prawicy zniósł limity do lekarzy. A jego zdaniem Koalicja Obywatelska nie proponuje nic nowego, jeśli chodzi o kolejki do lekarzy. To prawda, PiS limity zniósł - ale mimo tego kolejki są jeszcze dłuższe. Eksperci wyjaśniają ten paradoks.

Fogiel: "znieśliśmy limity do specjalistów". A kolejki wzrosły. Dlaczego?

Fogiel: "znieśliśmy limity do specjalistów". A kolejki wzrosły. Dlaczego?

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Politycy Zjednoczonej Prawicy oskarżają Szymona Hołownię, że "wypuścił na wolność" Włodzimierza Karpińskiego, "realizując politykę bezkarności". Tylko że marszałek Sejmu nie może zwalniać z aresztu i nie dzięki niemu Karpiński został wypuszczony. Prawnicy wyjaśniają, o co chodziło z pismem marszałka.

Hołownia "wyciągnął na wolność Karpińskiego"? Nie, prokuratura

Hołownia "wyciągnął na wolność Karpińskiego"? Nie, prokuratura

Autor:
Jan
Kunert
Źródło:
Konkret24

Po wielu miesiącach zwłoki Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało dane dotyczące długości postępowań sądowych w 2022 roku. Wobec 2021 roku wyglądają optymistycznie, ale porównanie to zaciemnia okres pandemii, gdy sądy miały ograniczone możliwości pracy. Jeśli spojrzeć na cały okres rządów Zjednoczonej Prawicy, to po siedmiu latach sprawy w polskich sądach każdego szczebla trwają dłużej, w niektórych kategoriach nawet o ponad cztery miesiące.

Ziobro: "wyraźny postęp" w sądach. Dane: sądy od rządów PiS pracują wolniej

Ziobro: "wyraźny postęp" w sądach. Dane: sądy od rządów PiS pracują wolniej

Autor:
Jan
Kunert
Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci osiąga nagranie z relacji polskiej telewizji, które rzekomo pokazuje, jak prezydent USA Joe Biden upadł ze schodów, wychodząc w Warszawie z samolotu. Film jest prawdziwy, ale nie przedstawia sytuacji z udziałem prezydenta.

"Biden spadł ze schodów samolotu"? Nie, to nie on

"Biden spadł ze schodów samolotu"? Nie, to nie on

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

Publicysta tygodnika "Sieci" Michał Karnowski oburzył się, gdy w serwisie X opublikowano fotografię sprzed lat, na której pozuje on z chorągiewką z napisem www.tusk.pl. Nie ma jednak wątpliwości: zdjęcie jest autentyczne.

Michał Karnowski: "ordynarny fotomontaż". Ale to jego prawdziwe zdjęcie

Michał Karnowski: "ordynarny fotomontaż". Ale to jego prawdziwe zdjęcie

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

Pierwszym krokiem w przywracaniu praworządności w Polsce po rządach PiS była wymiana polityków w Krajowej Radzie Sądownictwa. Nowy Sejm na pierwszym posiedzeniu wybrał czterech nowych posłów do zasiadania w tej instytucji. Ale problem do rozwiązania jest dużo trudniejszy. Prawnicy tłumaczą, czy i jak da się neo-KRS naprawić.

Krajowa Rada Sądownictwa wciąż jest "neo". Jak długo jeszcze?

Krajowa Rada Sądownictwa wciąż jest "neo". Jak długo jeszcze?

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

"Ktoś wie i mi wytłumaczy?", "co on daje w łapkę?" - pytali internauci, komentując nagranie z obchodów Święta Niepodległości, na którym widać prezydenta wręczającego coś żołnierzom. Jak się okazuje, sposób wręczania tego przedmiotu nie jest przypadkowy i jest on cenną pamiątką dla żołnierza.

Prezydent Duda dziękuje żołnierzom. "Co on im tam daje do ręki"?

Prezydent Duda dziękuje żołnierzom. "Co on im tam daje do ręki"?

Autor:
Jan
Kunert
Źródło:
Konkret24

Minister rodziny Marlena Maląg przekonuje, że "główną przyczyną spadku liczby urodzeń jest spadek liczby kobiet w wieku rozrodczym". Badacze - także ci, na których pracach oparto rządową strategię demograficzną - zwracają uwagę, że czynników decydujących o tym, iż Polki odkładają decyzję o posiadaniu dziecka, jest jednak dużo więcej.

Maląg podaje "główną przyczynę" spadku liczby urodzeń. A jak jest naprawdę?

Maląg podaje "główną przyczynę" spadku liczby urodzeń. A jak jest naprawdę?

Autor:
Gabriela
Sieczkowska
Źródło:
Konkret24

"Czy zdajecie sobie państwo sprawę, że po zmianie prawa Unii będzie możliwość nałożenia nowych podatków?" - mówił Mateusz Morawiecki w Sejmie 13 listopada. Ostrzegał przed planowanymi zmianami traktatów Unii Europejskiej, bo te zmiany mają rzekomo pozbawić Polskę suwerenności. Wyjaśniamy, o co chodzi z podatkami.

Morawiecki straszy "nałożeniem nowych podatków" przez UE. To manipulacja

Morawiecki straszy "nałożeniem nowych podatków" przez UE. To manipulacja

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24