Ozdrowieńcom wystarczy podanie jednej dawki szczepionki? Wyjaśniamy, skąd ta teoria

Czy ozdrowieńcom wystarczy podanie tylko jednej dawki szczepionki? Shutterstock

Amerykańcy naukowcy z University of Maryland School of Medicine przeprowadzili badanie na pracownikach służby zdrowia i stwierdzili, że ozdrowieńcom powinno wystarczyć przyjęcie tylko jednej dawki szczepionki na COVID-19. Badanie przytoczył w mediach społecznościowych jeden z polskich lekarzy, zaznaczając, że nie należy jego wyników traktować jako pewnik. Wyjaśniamy dlaczego.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Pierwsze wyniki trzeciej fazy badań klinicznych szczepionki firmy Janssen opracowanej we współpracy z Johnson & Johnson są bardzo obiecujące" – powiedział Polskiej Agencji Prasowej dr hab. Piotr Rzymski z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. "Po pierwsze, wszystko wskazuje, że zupełnie wystarczające będzie podanie tylko jednej dawki preparatu, który można przechowywać w lodówce przez przynajmniej trzy miesiące" - stwierdził, mając na myśli szczepionkę firmy Janssen.

Z kolei prof. Krzysztof Simon, dolnośląski konsultant ds. chorób zakaźnych, podczas webinarium zorganizowanego przez Wydział Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu przyznał, że proponował w czasie spotkań z premierem, by ozdrowieńcy otrzymywali na razie jedną dawkę szczepionki. "Byłby to eksperyment, nikt na świecie tak jeszcze nie robił, ale uważam, że jako pierwszą dawkę w ich przypadku moglibyśmy traktować samo zakażenie. Ten pomysł na razie nie przeszedł, ale nie wiem, czy w końcu nie będziemy zmuszeni go zastosować" - relacjonowała 8 lutego wystąpienie prof. Simona "Gazeta Wyborcza".

Sutkowski: Minął miesiąc i zaszczepiliśmy nieco ponad milion. To nie jest tempo oszałamiające. Europa słabo sobie radzi
Sutkowski: Minął miesiąc i zaszczepiliśmy nieco ponad milion. To nie jest tempo oszałamiające. Europa słabo sobie radzitvn24

Kwestię, czy wystarczy podać tylko jedną dawkę szczepionki mRNA, poruszył na Facebooku Bartosz Fiałek, lekarz, specjalista w dziedzinie reumatologii. Obecnie zaleca się podanie dwóch dawek tych szczepionek. Ale z cytowanego przez Fiałka badania wynika, że jedna dawka prawdopodobnie może wystarczyć dla uzyskania wystarczającej odporności u ozdrowieńców, czyli osób, u których stwierdzono wcześniej koronawirusa. Przytoczone badanie nie zostało jeszcze zrecenzowane i opublikowane w czasopiśmie naukowym - co lekarz zaznaczył w swoim wpisie.

Eksperci, których Konkret24 poprosił o komentarz, zauważają, że potrzeba więcej podobnych badań i to prowadzonych na większych grupach, by móc wyciągać wiarygodne wnioski na temat skuteczności jednej dawki szczepionki podawanej ozdrowieńcom. Tym bardziej, że dziś trudno ocenić, jak długo utrzymuje się odporność ozdrowieńców i są różne poziomy tej odporności.

Pojawiło się "nowe światło"

"Czy ozdrowieńcom, którzy przechorowali COVID-19, wystarczy podanie tylko JEDNEJ dawki szczepionki mRNA przeciw COVID-19 (Pfizer-BioNTech; Moderna)? Nowe światło na ten temat rzuca wczoraj opublikowany preprint" - napisał 2 lutego br. Bartosz Fiałek na swoim facebookowym profilu.

Czym jest preprint? To wstępna wersji artykułu naukowego, która nie została jeszcze zrecenzowana i opublikowana w czasopiśmie naukowym. "To zagadnienie wymaga oczywiście dalszej obserwacji" - zaznaczył lekarz.

Wpis, w którym omówił wnioski z badań nad skutecznością jednej dawki szczepionek mRNA, stał się popularny; zareagowało na niego 800 użytkowników, ponad 140 podało dalej. Pod wpisem jest ponad 330 komentarzy.

Przypomnijmy, że środowisko akademickie już na początku pandemii COVID-19 zauważyło zwiększoną liczbę publikowanych w sieci preprintów poświęconych badaniom koronawirusa i jego transmisji. Taka publikacja pozwala na szybszą wymianę informacji i uwag, umożliwia innym naukowcom szybkie zapoznanie się z nowymi pracami - ale trzeba pamiętać, że są to pierwsze i nie zawsze odpowiednio potwierdzone wnioski z badań.

Autorami nowego badania, opublikowanego 1 lutego na medycznym portalu naukowym Medrxiv, są amerykańscy badacze z University of Maryland School of Medicine. "Ten artykuł jest preprintem i nie został zrecenzowany. Przedstawiono w nim nowe badania medyczne, które nie zostały jeszcze poddane ocenie, a więc nie powinny być wykorzystywane do kierowania praktyką kliniczną" - informuje portal Medrxiv.com.

Przed publikacją w czasopiśmie naukowym artykuły naukowe i medyczne są poddawane procesowi recenzji. Redaktorzy czasopism sięgają po pomoc specjalistów w danych dziedzinach, którzy oceniają artykuł i mogą wskazać słabe punkty w jego założeniach, metodach i wnioskach. Gdy redaktorzy są przekonani, że autorzy odnieśli się do uwag recenzentów i że przedstawione dane potwierdzają wnioski zawarte w pracy, wtedy artykuł jest publikowany w magazynie naukowym.

Wstępny wniosek: jedna dawka wystarczy tym, którzy COVID-19 już przechorowali

Badaniem objęto 59 pracowników służby zdrowia, z których u 42 już wcześniej zdiagnozowano COVID-19 - przeszli chorobę z objawami lub bez. Zostali losowo wybrani spośród wszystkich medyków, którzy zostali przetestowani na obecność COVID-19 w centrum medycznym Uniwersytetu Maryland między lipcem a sierpniem 2020. Wszyscy zostali zaszczepieni szczepionką Pfizer/BioNTech lub Moderny - w zależności od osobistych preferencji i dostępności preparatów.

Naukowcy zauważyli, że ci, którzy przeszli zakażenie, po pierwszej dawce szczepionki wytworzyli w organizmie wysoki poziom przeciwciał po tygodniu od podania preparatu, a najwyższy poziom wystąpił między 10. a 14. dniem od szczepienia. I ten poziom przeciwciał był porównywalny do tego, jaki zaobserwowano po drugiej dawce u osób, które nie przeszły zakażenia COVID-19.

Na podstawie wyników badań naukowcy wstępnie proponują dwie rekomendacje: osoby, u których laboratoryjnie potwierdzono obecność COVID-19, mogą być szczepione pojedynczą dawką szczepionki przeciw wirusowi i mogą być umieszczone niżej na liście priorytetów szczepień.

Co w momencie zakażenia koronawirusem po przyjęciu pierwszej dawki szczepionki?
Co w momencie zakażenia koronawirusem po przyjęciu pierwszej dawki szczepionki?tvn24

Wątpliwości ekspertów, czyli po co są gwarancje producenta szczepionek

Poprosiliśmy o zapoznanie się z preprintem profesor Joannę Zajkowską z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersyteckiego Szpitala w Białymstoku oraz Emilię Skirmuntt, wirusolożkę ewolucyjną z Uniwersytetu Oksfordzkiego.

"Bardzo pociągające jest zrezygnowanie z drugiej dawki, gdy ktoś ma sprawdzone przeciwciała. Jest to zgodne z odpowiedzią fizjologiczną, że drugi kontakt z antygenami, z powodu wykorzystania komórek pamięci, jest szybki i efektywny. Lecz jest kilka ale: sam wirus wywołuje pewne wytłumianie odpowiedzi immunologicznej (stąd relatywnie długi okres wylęgania choroby w porównaniu z grypą), ozdrowieniec ozdrowieńcowi nierówny, stosowane są leki, które wpływają na generowanie odporności" - wyjaśnia prof. Joanna Zajkowska.

Jej zdaniem warunkiem podania tylko jednej dawki byłoby oznaczanie przeciwciał, tj. wykonanie testu na obecność przeciwciał na SARS-CoV-2. Kolejnymi warunkami są: wystąpienie burzliwej reakcji na pierwszą dawkę po przejściu zakażenia i zgoda odpowiednich instytucji na wydanie certyfikatu o osiągniętej odporności po podaniu szczepienia. "Natomiast ilość antygenu w szczepionce jest skalowalna, czyli stała i dobrana odpowiednio. Gwarancje uzyskania odporności producent daje po drugiej dawce, co jest dokumentowane wydaniem certyfikatu" - podkreśla prof. Zajkowska.

Jak stwierdza z kolei wirusolożka Emilia Skirmuntt, opisywane badanie zostało przeprowadzone na małej grupie osób, więc nie można z niego wyciągać daleko idących wniosków. "Ciężko też przewidywać w tej chwili, jak długo będzie utrzymywała się odpowiedź układu odpornościowego u ozdrowieńców po jednej dawce szczepionki w porównaniu z podaniem dwóch dawek. Musimy poczekać, aż pojawi się więcej badań na większych grupach osób, ale wiem, że wiele placówek w tej chwili prowadzi takie badania i obserwacje, więc więcej danych powinniśmy mieć już niedługo" - wyjaśnia.

Badanie omówiono na łamach "The New York Times". W artykule zwrócono uwagę, że niektórzy naukowcy zgadzają się z logiką tego badania - ale inni są ostrożni. "Zmiana liczby dawek mogłaby stworzyć 'naprawdę trudny precedens'" - pisze "NYT", cytując E. Johna Wherry'ego, dyrektora Instytutu Immunologii Uniwersytetu Pensylwanii. "Nie przyjmujemy zatwierdzenia FDA (Amerykańskiej Agencji Żywności i Leków - red.) na przykład leku chemioterapeutycznego, by potem po prostu wyrzucić schemat dawkowania" - tłumaczył.

Doktor Wherry zauważył też, że ludzie, którzy przeszli COVID-19 łagodnie, wydają się mieć niższy poziom przeciwciał i mogą nie mieć ochrony przed bardziej zaraźliwymi wariantami wirusa. I może się okazać w pewnych przypadkach trudne do zidentyfikowania, które osoby zostały wcześniej zakażone.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24