FAŁSZ

"Rosja chce zastraszyć kraje wspierające Ukrainę". Dezinformacja wokół Mołdawii

Źródło:
Konkret24, Tvn24.pl, PAP

Stare nagranie z próby przed paradą wojskową w Rumunii zostało wykorzystane w celu zastraszania mołdawskiej opinii publicznej. Autorzy dezinformacji wokół Mołdawii mają jednak dalej idące cele.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

28 lutego na Twitterze pojawiło się nagranie pojazdów wojskowych poruszających się po ulicy w nieznanym mieście. Opatrzono je komentarzem: "W Rumunii pod granicą z Mołdawią NATO kumuluje coraz więcej sprzętu wojskowego. W Mołdawii ponad 70 proc. ludność jest przeciwko pomocy ukrainie wysyłanej przez władze tego państwa i NATO. Mam nadzieję, że to wojsko nie jest tam by tłumić protesty Mołdawian" - skomentował autor tweeta (pisownia postów oryginalna).

FAŁSZ
W internecie krąży film mający być dowodem na kumulowanie sił NATO przy granicy z Mołdawią. To jednak stare nagranieTwitter

Wpis wyświetliło niemal 35 tys. internautów, a blisko 400 go polubiło. Sam film odtworzono 16,3 tys. razy. Pod nagraniem jest kilkanaście wpisów zbieżnych ze znanymi fałszywymi rosyjskimi narracjami. Ich autorzy sugerują, że to Rosja znajduje się w stanie zagrożenia ze strony innych państw, a NATO dąży do konfrontacji. "Bandyci szykują się na Rosję"; "Czy na jakiegoś członka NATO ktoś tam napadł? To miał być sojusz obronny... Póki co ciągle atakuje" - czytamy w sekcji komentarzy. Jednocześnie wielu internautów dowodziło, że nagranie to fake news. "To stary film"; "Fejk, potwierdzone" - pisali.

Linki do tweeta oraz kopie nagrania znaleźliśmy również na Facebooku, ale nie zyskały większej popularności. Jeden z internautów w poście z 27 lutego próbował nakręcać emocje i sugerował, że "trzecia Wojna Światowa zaczyna się coraz bardziej rozszerzać". 28 lutego na Twitterze film krążył razem z niepokojącymi informacjami o opuszczaniu Mołdawii przez cudzoziemców. Został już usunięty.

Jak sprawdziliśmy, nagranie nie ma nic wspólnego z bieżącymi wydarzeniami w Mołdawii. Powstało w 2022 roku w mieście Alba Iulia w środkowo-zachodniej części Rumunii. Kamil Całus, główny specjalista zespołu Ukrainy, Białorusi i Mołdawii Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW) przekonuje, że celem rozprowadzania tego nagrania jest destabilizacja nastrojów w Mołdawii oraz nagłaśnianie narracji zbieżnych z rosyjską propagandą.

Nagranie bez związku z aktualną sytuacją w Mołdawii

Film zarejestrowano w mieście Alba Iulia w środkowej Rumunii, położonym około 350 km od granicy z Mołdawią. Euan MacDonald z portalu The New Voice of Ukraine 27 lutego poinformował na Twitterze, że na nagraniu widać skrzyżowanie w północnej części miasta.

Kadry z nagrania sprawdziliśmy w internetowych wyszukiwarkach obrazów. W ostatnich dniach pojawiało się na dziesiątkach kont w mediach społecznościowych prowadzonych w różnych językach. Na nagranie 28 lutego zwrócił uwagę Kamil Całus z OSW. "Po nawale fake-newsów dotyczących rzekomego gromadzenia przez Ukrainę wojsk na granicy z Naddniestrzem od przedwczoraj mamy zalew tłitów o robiącej to samo (na granicy z Mołdawią) Rumunii. Wpisuje się to w rosyjską propagandę o planującym atak na Naddniestrze Zachodzie i UA" - komentował Całus.

28 lutego ministerstwo obrony Rumunii poinformowało na Facebooku, że rozsyłane informacje to fake news. "Rumuńskie systemy obrony powietrznej obecne w 2022 roku na próbach do ceremonii wojskowej z okazji Święta Narodowego Rumunii (obchodzonego 1 grudnia - red.), fałszywie przedstawione jako zmierzające obecnie w kierunku granicy z Republiką Mołdawii" - napisano w krótkim oświadczeniu. Ministerstwo przypomniało jednocześnie, że prawdziwość podobnych sensacyjnych i wywołujących panikę informacji można zweryfikować, sięgając do oficjalnych źródeł.

W internecie nie znaleźliśmy przykładów wcześniejszego wykorzystania tego nagrania. Grupa wolontariuszy z grupy GeoConfirmed specjalizującej się w geolokalizacji zauważyła 27 lutego na Twitterze, że tę samą kolumnę pojazdów można odnaleźć na nagraniu z 1 grudnia 2022 roku z parady wojskowej w Alba Iulii (18 minuta 58 sekunda nagrania z serwisu YouTube). O rozprowadzanym w sieci nagraniu 28 lutego pisał "Dziennik Gazeta Prawna".

Niespokojna sytuacja w Mołdawii. Prezydent Sandu: Rosja ma przygotowane plany obalenia rządu Mołdawii

28 lutego na ulice stolicy Mołdawii, Kiszyniowa, wyszły tysiące protestujących, którzy domagali się dopłat do rachunków za energię za okres zimowy oraz "nieangażowania kraju w wojnę". Agencja Associated Press podała, że protesty zorganizowała prorosyjska opozycja. Mołdawia, która sąsiaduje z Ukrainą, rok temu obrała zdecydowany kurs w stronę uniezależnienia się od Moskwy.

Protest w Kiszyniowie został zorganizowany przez grupę nazywającą się Ruch dla Ludu i wspieraną przez członków opozycyjnej, prorosyjskiej partii Sor, która ma sześć miejsc w 101-osobowym parlamencie Mołdawii. Według Associated Press demonstranci wzywali prezydent kraju Maię Sandu do złożenia dymisji, a jedno z haseł brzmiało: "Precz z dyktaturą!".

Wtorkowa demonstracja to drugi antyrządowy wiec w Kiszyniowie w ciągu dwóch tygodni, zorganizowany przez Sora w momencie, gdy krajowi zagraża destabilizacja - przypomina AP. Prezydent Sandu wystąpiła 13 lutego z oświadczeniem, w którym oznajmiła, że Rosja ma przygotowane plany obalenia rządu Mołdawii i podporządkowania sobie całego kraju, by uniemożliwić mu wejście do Unii Europejskiej. Powiedziała wówczas, że Moskwa opiera się między innymi na "grupach przestępczych, takich jak partia Sor". Agencja AP przypomina też, że rząd Mołdawii zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego tego kraju o uznanie partii Sor za nielegalną.

Wtorkowy protest odbył się dzień po tym, jak mołdawska Służba Wywiadu i Bezpieczeństwa (SIS) poinformowała o wydaleniu dwóch obcokrajowców, którzy zostali przyłapani na prowadzeniu "działań wywrotowych" w celu destabilizacji Mołdawii.

Kamil Całus o przyczynach prób rozchwiania nastrojów w Mołdawii

"W rosyjskojęzycznych mediach, a także w mediach prorosyjskich wydawanych w Mołdawii w języku rumuńskim od dłuższego już czasu obserwujemy coraz większą liczbę 'informacji' sugerujących, że Mołdawia może zostać w niedługim czasie wciągnięta w wojnę rosyjsko-ukraińską" - pisze Kamil Całus z Ośrodka Studiów Wschodnich w analizie przesłanej Konkret24. Chodzi o doniesienia o rzekomych ukraińskich planach ataku na Naddniestrze; twierdzenia, że Kijów gromadzi w okolicy tego separatystycznego regionu coraz większe siły oraz plotki o gromadzeniu na granicy z Mołdawią sił rumuńskich. "Informacje takie pochodzą najczęściej ze źródeł powiązanych z Rosją, następnie kolportowane są dalej przez propagandowe troll-konta, a wreszcie przebijają się do mainstreamowych mediów" - zauważa ekspert OSW.

Kamil Całus przekonuje, że Rosja stara się budować atmosferę strachu wokół sytuacji w Naddniestrzu i Mołdawii i wymienia kilka przyczyn: Kontekst wewnątrzpolityczny w samej Mołdawii. W Mołdawii działają prorosyjskie siły polityczne, opozycyjne wobec prozachodnich władz kraju. Siły te regularnie organizują demonstracje antyrządowe. Choć mają one charakter socjalny - dotyczą przede wszystkim rosnących cen energii, gazu i wysokiej inflacji - odnoszą się także do kwestii bezpieczeństwa. Opozycja przekonuje swoich wyborców, że zaostrzenie relacji z Moskwą naraża kraj na rosyjski atak. Wzbudzanie napięć na linii Mołdawia-Rumunia. Doniesienia o rzekomym kierowaniu przez Rumunię sprzętu wojskowego ku granicom z Mołdawią mają wspierać głoszoną przez siły prorosyjskie tezę, że Rumunia chce anektować Mołdawię (w okresie międzywojennym wchodziła ona w skład Rumunii). Konsolidowanie ludności Naddniestrza wokół Rosji. Poczucie zagrożenia ma gwarantować postrzeganie Rosji jako jedynego gwaranta bezpieczeństwa. Zmuszenie Ukrainy do zainteresowania zachodnią granicą kraju w czasie działań wojennych na wschodzie. Utrzymywanie sytuacji naprężenia w Mołdawii i Naddniestrzu zmusza Kijów do ciągłego zainteresowania zachodnią granicą kraju i do trzymania tam sił wojskowych, które w innym wypadku można by skierować na front wschodni. Oddziaływanie na zachodniego odbiorcę mediów, zastraszanie opinii publicznej w krajach wspierających Ukrainę. Rosja chce zastraszyć kraje wspierające Ukrainę, przekonując za pomocą swojej propagandy, że konflikt może rozlać się na inne kraje - może doprowadzić do zaangażowania w niego Rumunii, kraju NATO. Propaganda mówiąca, że Ukraina może napaść na Naddniestrze, ma budować w oczach zachodniego odbiorcy przekonanie, że Kijów jest nieobliczalny.

Rosyjska propaganda i jej oddziaływanie na mołdawskie społeczeństwo

Autor omawianego wyżej tweeta przekonuje, że 70 proc. mieszkańców Mołdawii opowiada się przeciwko udzielaniu pomocy Ukrainie. Nie udało nam się znaleźć podobnych wyników badań opinii społecznej. Według danych z 24 lutego tego roku, od początku pełnoskalowej agresji Rosji przeciw Ukrainie blisko 750 tys. uchodźców przekroczyło granicę z Mołdawią, z czego ponad 100 tys. pozostało w tym kraju. Rząd Mołdawii regularnie wysyła na Ukrainę pomoc humanitarną. Ostatnio 10 lutego przesłano ładunki o wartości 16,8 mln lei (blisko 16 mln złotych).

Opublikowane 8 lutego wyniki ankiet przeprowadzonych przez Centrum Badań Socjologicznych i Marketingu "CBS-Research", zamówionych przez organizację pozarządową WatchDog.MD, dowodzą jednak istotnego wpływu rosyjskiej propagandy na opinię publiczną. "Szczególnie niepokojące są tendencje w odpowiedziach dotyczących przyczyn wojny i stosunku do kraju będącego ofiarą agresji. I tak, mniej niż połowa respondentów stwierdziła, że winę za wojnę ponosi Rosja i jej przywódcy. Jednocześnie tylko 36 proc. respondentów wskazało Ukrainę jako stronę w konflikcie, która ma rację" - zwraca uwagę WatchDog.MD na swojej stronie internetowej.

W badaniu mołdawskiej organizacji pozarządowej 42 proc. respondentów uznało Krym za część Ukrainy, a 34,5 proc. za część Rosji. 49,8 proc. uznało "włączenie" przez Rosję ukraińskich okręgów donieckiego i ługańskiego do swojego terytorium za nielegalne. 23,5 proc. uznało je za legalne.

Zwracają uwagę odpowiedzi respondentów na pytania nawiązujące do popularnych rosyjskich narracji dezinformacyjnych. 54,8 proc. respondentów uznało zdanie "Rosja w rzeczywistości walczy na Ukrainie z NATO" za prawdziwe. 26,9 proc. uznało, że jest to zdanie fałszywe. 34,3 proc. uznało za prawdziwe zdanie "Ukraińcy i Amerykanie pracowali nad bronią biologiczną w tajnych laboratoriach w Ukrainie". 27,6 proc. uznało, że to zdanie jest fałszywe.

Autorka/Autor:Krzysztof Jabłonowski, współpraca: Jan Kunert, Gabriela Sieczkowska

Źródło: Konkret24, Tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Twitter

Pozostałe wiadomości

Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki starli się w ostatniej debacie przed drugą turą wyborów prezydenckich. Podczas ostrej wymiany zdań padały twierdzenia, które wprowadzały w błąd. Wyjaśniamy najistotniejsze kwestie.

Debata Trzaskowski-Nawrocki. Nie obyło się bez fałszów i manipulacji

Debata Trzaskowski-Nawrocki. Nie obyło się bez fałszów i manipulacji

Źródło:
Konkret24

Pakt migracyjny obowiązuje od czasów Tuska, to obecny premier na pakt się zgodził, a wcześniej to "kotwica Morawieckiego" blokowała pakt - takie tezy przedstawili politycy PiS na konferencji prasowej. Mimo że były one kilkukrotnie obalane, opozycja dalej gra nimi w kampanii prezydenckiej, dlatego raz jeszcze przedstawiamy fakty.

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk w ostatnich wywiadach telewizyjnych namawiał do poparcia w drugiej turze wyborów prezydenckich Rafała Trzaskowskiego. Jednak zarówno w rozmowie w "Faktach po Faktach " w TVN24, jak i we wcześniejszej w TVP Info kilka razy minął się z prawdą. Sprawdziliśmy, co mówił premier.

Inflacja, push backi, 800 plus. Sprawdzamy słowa premiera

Inflacja, push backi, 800 plus. Sprawdzamy słowa premiera

Źródło:
konkret24

Zapytany o swoją obietnicę obniżki cen prądu, Karol Nawrocki zasugerował, że wkrótce Trybunał Konstytucyjny ma podjąć decyzję o odrzuceniu systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2. Nie wiadomo, skąd kandydat PiS to wie. Wiadomo natomiast, że Polska nie może wyjść z ETS-u, nie wychodząc z Unii Europejskiej.

Nawrocki obiecuje "odrzucić ETS". Tylko że to niemożliwe

Nawrocki obiecuje "odrzucić ETS". Tylko że to niemożliwe

Źródło:
Konkret24

Trwa walka o wyborców tych kandydatów, którzy nie weszli do drugiej tury. Adam Bielan w radiowym wywiadzie stwierdził, że "nie przypomina sobie" ostrych wypowiedzi polityków PiS na temat Grzegorza Brauna. Przypominamy więc.

Co PiS mówił o Braunie? Europoseł PiS "nie przypomina sobie". Pomagamy

Co PiS mówił o Braunie? Europoseł PiS "nie przypomina sobie". Pomagamy

Źródło:
Konkret24

Po sieci niesie się przekaz, że Chiny zrzucają z samolotów pomoc humanitarną dla Palestyńczyków w Strefie Gazy. Na filmikach w internecie widać olbrzymie spadochrony i przeloty nad piramidami. Wyjaśniamy, co pokazują.

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

Źródło:
Konkret24

"Nie dla podatku katastralnego" - oświadczył Karol Nawrocki w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem. Ten wytknął jednak kandydatowi PiS niekonsekwencję w tej sprawie. Bo rzeczywiście, nie po raz pierwszy Nawrocki zmieniał zdanie co do wprowadzenia podatku katastralnego.

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Źródło:
Konkret24

"To jest kpina"; "to nie twój kraj"; "hańba" - tak internauci reagują na film pokazujący rzekomo, że Ukraińcy brali udział w niedzielnych wyborach prezydenta Polski. Jednak para z nagrania nie pochodzi z Ukrainy. Dotarliśmy do nich. Są zdumieni hejtem, jaki na nich spadł.

"Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta"? Kim są Katya i Leonid

"Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta"? Kim są Katya i Leonid

Źródło:
TVN24+

W mediach społecznościowych rozpowszechniane jest zdjęcie ulotki z logo Platformy Obywatelskiej. To "deklaracja" do wypełnienia dla "wiernego wyborcy" partii. Ma on zaznaczyć, ilu przyjmie migrantów pod swój dach. Przedstawiciel PO dementuje, że partia jest autorką tych ulotek.

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS, komentując wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich, podkreślają wygraną Rafała Trzaskowskiego wśród głosujących więźniów. Waldemar Buda postuluje, by automatycznie odbierać prawo do głosowania skazanym za najcięższe zbrodnie. Europoseł najwyraźniej nie wie, że to rozwiązanie w polskim prawie już jest.

Głosowanie w więzieniach. Europoseł PiS ma postulat, ale "wyważa otwarte drzwi"

Źródło:
Konkret24

Grzegorz Braun trzy lata temu szarpał w warszawskim szpitalu byłego ministra Łukasza Szumowskiego, a w tym roku uwięził w gabinecie lekarkę w szpitalu w Oleśnicy. Jednak według posła PiS Jacka Sasina tego typu zachowanie to było "obywatelskie zatrzymanie" i "korzystanie z prawa obywatelskiego" - dozwolone prawem. To nieprawda.

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen złożył propozycję Karolowi Nawrockiemu i Rafałowi Trzaskowskiemu. Zaprosił ich do rozmowy na jego kanale w serwisie YouTube. Zapowiedział, że poprosi ich o podpisanie deklaracji zawierającej osiem punktów, które dotyczą m.in. podatków, wysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę czy relacji z Unią Europejską. Sprawdziliśmy, co o postulatach lidera Konfederacji mówili dotychczas kandydaci.

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Źródło:
Konkret24

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

"Sprzedają nawet naszą krew", "państwo handluje krwią Polaków" - komentują internauci, oburzeni opublikowanymi danymi, ile Polska zyskuje na sprzedaży nadwyżek osocza. Wielu jest zaskoczonych, że na bezpłatnie oddawanej przez nich krwi ktoś potem "robi biznes". To nie tak. Wyjaśniamy.

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Źródło:
TVN24+

Czy Krystyna Janda naprawdę obraziła wyborców w reakcji na wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich? Tak sugeruje rozpowszechniany w sieci post, który został oparty na zrzucie ekranu z wyszukiwarki. To manipulacja. Wyjaśniamy, ofiarą jakiego mechanizmu padła aktorka.

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Źródło:
Konkret24

"Niemcy się wygadali", "zagadka aut Bundeswehry rozwiązana" - komentują internauci informację, jakoby niemiecki rząd "ujawnił tajną umowę" z 2014 roku. Rzekomo pozwala ona przerzucać z Niemiec migrantów bez zgody Polski. To nieprawda, a rozpowszechnia ją znany działacz młodzieżówki PiS.

Niemcy "ujawniają tajną umowę" z Polską o migrantach? Wielostopniowa manipulacja

Niemcy "ujawniają tajną umowę" z Polską o migrantach? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24

Cisza wyborcza nie spowodowała, że dezinformacja w mediach społecznościowych na temat prezydenckich wyborów ustała. Fake newsy dotyczyły zarówno samego głosowania, jak i niektórych polityków.

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Komentarze w sieci wywołuje informacja, jakoby we Włoszech miały zostać zakazane małżeństwa osób tej samej płci. Trudno jednak zakazać czegoś, co i tak nie jest dozwolone. Wyjaśniamy, na co pozwala włoskie prawo.

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24