Obietnice minus. PiS miał oskładkować lub zlikwidować umowy śmieciowe. Nie ma ani jednego, ani drugiego

Źródło:
Konkret24
18.11.2015 | Beata Szydło w expose obiecuje likwidację umów śmieciowych
18.11.2015 | Beata Szydło w expose obiecuje likwidację umów śmieciowychTVN24
wideo 2/8
18.11.2015 | Beata Szydło w expose obiecuje likwidację umów śmieciowychTVN24

Będąc w opozycji Prawo i Sprawiedliwość obiecało "ograniczyć patologię w zatrudnianiu" m.in. poprzez oskładkowanie umów cywilnoprawnych. Potem ta obietnica zmieniła się nawet w likwidację tzw. śmieciówek, ale najnowsze rządowe dokumenty pokazują, że żadnego z tych zobowiązań nie zrealizowano.

W połowie marca wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP) Arkadiusz Pączka napisał na Twitterze, że jego organizacja otrzymała do konsultacji projekt Krajowego Programu Reform 2023-2024. To sporządzany co roku dokument, który Polska musi wysłać do końca kwietnia do Komisji Europejskiej. Informuje w nim, na jakim etapie realizacji są różne zmiany w prawie obiecane Brukseli, obecnie także te zadeklarowane w Krajowym Programie Odbudowy (KPO). "Jest w nim kilka ciekawych kwestii, do których 'rząd się zobowiąże'" – napisał Pączka. Jedną z nich jest "ozusowanie umów zleceń". "Pierwszy kwartał 2024 tzw. ozusowanie umów zleceń - projekt który wielokrotnie spadał z agendy rządowej. Aż w końcu pada termin jego przyjęcia, ale 'po wyborach'" – dodał wiceprzewodniczący FPP.

Wspomniana we wpisie umowa zlecenie oraz umowa o dzieło to umowy cywilnoprawne nazywane również umowami śmieciowymi lub śmieciówkami. Nazwa ta wzięła się z faktu, że pracownicy zatrudnieni na umowach cywilnoprawnych nie mają pełni praw pracowniczych oferowanych przez umowy o pracę, np. prawa do płatnego urlopu, a same umowy nie są w pełni oskładkowane. W przypadku umowy o dzieło nie są odprowadzane składki: emerytalna, chorobowa, rentowa, wypadkowa ani zdrowotna. Natomiast umowa zlecenie podlega obowiązkowemu oskładkowaniu na ubezpieczenie społeczne (emerytalne, rentowe, wypadkowe) oraz ubezpieczenie zdrowotne do chwili przekroczenia przez zleceniobiorcę miesięcznego przychodu na poziomie wynagrodzenia minimalnego obowiązującego w danym roku (więcej o tym w dalszej części artykułu).

W roku wyborczym 2015 Główny Urząd Statystyczny szacował, że na podstawie umowy zlecenie czy umowy o dzieło jako jedynej formie zatrudnienia pracowało ok. 1,3 mln Polaków. Nic więc dziwnego, że Prawo i Sprawiedliwość, które dużo miejsca w swoim programie poświęcało "godnej pracy", już wtedy obiecywało, że ureguluje rynek umów cywilnoprawnych. 

Od tego czasu PiS obiecywał: oskładkowanie samych umów zlecenia, wszystkich umów cywilnoprawnych, a nawet całkowitą likwidację śmieciówek. Niektóre z tych obietnic wpisano do KPO. Wspomniany we wpisie wiceprzewodniczącego organizacji pracodawców dokument dotyczący realizacji niektórych reform jest jednak najnowszym dowodem na to, że oskładkowanie tzw. śmieciówek jest wciąż odkładane w czasie, a pomysł ich likwidacji został zarzucony. Choć liczba Polaków pracujących na śmieciówkach zmniejszyła się, to według GUS wynosi ok. 0,9 mln (na koniec 2021).

Oskładkowanie lub likwidacja umów cywilnoprawnych

Podejmiemy działania w celu ograniczenia stosowania umów na czas określony i umów cywilno-prawnych. Zmienimy przepisy Kodeksu Pracy, tak aby ograniczyć patologię w zatrudnianiu. W tym celu wprowadzimy jednolite zasady opłacania składek na ubezpieczenie społeczne bez względu na rodzaj umowy, ograniczymy ilość i czas trwania takich umów.

Pakt o podniesieniu płac zawarty pod patronatem państwa między organizacjami pracowniczymi a przedsiębiorcami, podnoszenie płacy minimalnej, w tym 12 złotych jako minimalna stawka godzinowa, likwidacja umów śmieciowych i przede wszystkim zwiększenie popytu na pracę – to wszystko powinno się przyczynić do zmiany sytuacji, w której udział płac w PKB na tle innych krajów Europy, a także Stanów Zjednoczonych jest wyjątkowo niski.

Będziemy dążyć do tego, żeby zostały zniesione umowy śmieciowe. Od razu będą oskładkowane, ale dążymy do tego, by w krótkim czasie powstał jeden mechanizm, jeden model kontraktu pracy.

Stan realizacji: NIEZREALIZOWANE

W programie wyborczym z 2014 roku PiS obiecywał "ograniczyć patologię w zatrudnianiu". Jednym z przejawów tej patologii miał być zbyt rozbudowany i zbyt mało uregulowany rynek zatrudniania na podstawie umów cywilnoprawnych zamiast oferowania im umów o pracę. PiS w swoim programie o tzw. śmieciówkach pisał: "umowy te nie gwarantują prawa do urlopu czy gwarancji minimalnego wynagrodzenia, są ucieczką od płacenia składek na ZUS, niszczą system ochrony zdrowia i emerytalny, obniżają również siłę nabywczą tej grupy społecznej". Jednocześnie obiecywano, że Państwowa Inspekcja Pracy dostanie nowe uprawnienia do kontroli zatrudniania na umowach śmieciowych, a same umowy zostaną "ograniczone". 

Już po wygranych wyborach premier Beata Szydło w swoim expose poszła o krok dalej i zapowiedziała "likwidację umów śmieciowych". Zgodnie z jej słowami ten krok wraz z podniesieniem płacy minimalnej i zwiększeniem popytu na pracę miał "przyczynić się do zmiany sytuacji, w której udział płac w PKB na tle innych krajów Europy, a także Stanów Zjednoczonych, jest wyjątkowo niski".

Zmiany w odniesieniu do umów cywilnoprawnych nastąpiły już w 2016 roku, ale pierwsza z nich nie była dziełem rządu Zjednoczonej Prawicy, ponieważ ustawę w tej sprawie przegłosowano jeszcze w 2014 roku. Na jej podstawie od początku 2016 roku jeden z dwóch rodzajów umów śmieciowych - umowę zlecenie - objęto ubezpieczeniem emerytalno-rentowym. Pracodawcy musieli więc zacząć pobierać składki emerytalne i rentowe, ale tylko od "kwoty równej lub wyższej niż minimalne wynagrodzenie", w praktyce zwykle od kwoty minimalnego wynagrodzenia. Co więcej, dotyczyło to wyłącznie sytuacji, w której pracownik nie miał innych źródeł zarobku. Gdy umowa zlecenie była tylko dodatkiem do umowy o pracę lub innej umowy zlecenia, pełnemu oskładkowaniu podlegała zazwyczaj pierwsza z umów. Nie było to więc pełne oskładkowanie, ponieważ nie dotyczyło wszystkich umów cywilnoprawnych, a nawet wszystkich umów zleceń. Od umów zleceń wciąż nie odprowadza się składek chorobowych, tak jak to ma miejsce w przypadku umów o pracę.

Rząd PiS porządkowanie rynku umów cywilnoprawnych rozpoczął natomiast przegłosowaną w lipcu 2016 roku nowelizacją ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Wprowadzono w niej minimalną stawkę godzinową dla osób zatrudnionych na podstawie umowy zlecenia, która miała być zbliżona do minimalnego wynagrodzenia przy umowach o pracę. Ta stawka zmienia się co roku - od 1 stycznia 2023, wynosi 22,80 zł brutto (16,41 zł netto).

W uzasadnieniu do projektu tej ustawy napisano, że ma "przeciwdziałać nadużywaniu umów cywilnoprawnych" i "realizować cele określone w expose Pani Premier Beaty Szydło". Przypomnijmy jednak, że szefowa rządu zapowiedziała w nim likwidację umów śmieciowych, a nie zreformowanie wyłącznie umów zleceń np. przez wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej. Po wejściu w życie tych zmian rząd PiS zawiesił temat oskładkowania czy likwidacji umów śmieciowych i wrócił do niego dopiero po kolejnych wygranych wyborach w 2019 roku.

Zmiany dotyczące umów cywilnoprawnych włączono mianowicie do programu reform Polski Ład. Na publicznej prezentacji tego planu w maju 2021 roku prezes PiS Jarosław Kaczyński obiecywał: "Będziemy dążyć do tego, żeby zostały zniesione umowy śmieciowe. Od razu będą oskładkowane, ale dążymy do tego, by w krótkim czasie powstał jeden mechanizm, jeden model kontraktu pracy". Co ciekawe jednak w samym projekcie Polskiego Ładu w sekcji "Uczciwa praca – godna płaca" zapowiadano już tylko "ograniczenie", a nie "zniesienie" umów śmieciowych, a "oskładkowanie" dotyczyło tylko umów zleceń: "Ograniczymy wykorzystanie umów cywilnoprawnych, m.in. dzięki pełnemu oskładkowaniu umów zlecenia z perspektywą wprowadzenia jednego kontraktu na pracę".

Oskładkowanie śmieciówek powraca w kamieniach milowych

Ostatecznie Polska zobowiązała się do oskładkowania umów śmieciowych w Krajowym Planie Odbudowy. W tym przypadku obietnica złożona Komisji Europejskiej była jasna i dotyczyła pełnego opodatkowania wszystkich umów cywilnoprawnych. W KPO, w kamieniu milowym A4.7 "Ograniczenie segmentacji rynku pracy" zapisano:  "Reforma zostanie zrealizowana w drodze aktów prawnych, w których zapewni się, aby zatrudnienie na podstawie umów cywilnoprawnych podlegało składkom na ubezpieczenie społeczne: świadczeniom emerytalnym, rencie inwalidzkiej, świadczeniom z tytułu wypadków przy pracy i choroby zawodowej, świadczeniom chorobowym. Ponadto znosi się zasadę, zgodnie z którą w przypadku umów cywilnoprawnych składki na ubezpieczenie społeczne są płacone na podstawie minimalnego wynagrodzenia". Tym samym od wprowadzenia tej reformy zależy otrzymanie jednej z transz unijnych pieniędzy przeznaczonych dla Polski na odbudowę gospodarki po pandemii COVID-19. Oskładkowanie tzw. śmieciówek znalazło się wśród 12 kamieni milowych, które Polska miała spełnić do końca marca 2023, żeby móc złożyć wniosek o wypłatę nieco ponad dwóch miliardów euro. Wiadomo już, że ten kamień milowy nie został zrealizowany w terminie.

Obecny stan realizacji obietnicy oskładkowania tzw. śmieciówek przedstawiono w projekcie Krajowego Programu Reform na lata 2023-2024, czyli dokumencie składanym co roku przez Polskę do Komisji Europejskiej (ostateczny kształt dokumentu nie został jeszcze przyjęty przed rząd, dostępny jest tylko jego projekt, do którego odnosił się Arkadiusz Pączka). Stan realizacji tej reformy określono jako "opóźniony", a samo wdrożenie przesunięto na I kwartał 2024 roku. Co więcej, w tym dokumencie zapisano, że "celem reformy jest ograniczenie segmentacji rynku pracy poprzez zwiększenie ochrony socjalnej wszystkich osób pracujących na podstawie kolejnych umów zleceń". Znowu więc mowa jest wyłącznie o umowach zleceń, choć w KPO rząd jasno zobowiązał się do oskładkowania wszystkich umów cywilnoprawnych.

Sam dokument w kwestii umów śmieciowych jest wewnętrznie sprzeczny, ponieważ zapisano w nim również, że "opracowano projekt ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, której celem jest zwiększenie ochrony socjalnej wszystkich osób pracujących na podstawie umów cywilnoprawnych poprzez objęcie tych umów składkami na ubezpieczenia społeczne, tj. emerytalne, rentowe i wypadkowe niezależnie od osiąganych przychodów". W tym miejscu mowa jest więc znowu o wszystkich umowach cywilnoprawnych, ale wymienione są składki emerytalne, rentowe i wypadkowe, podczas gdy w KPO zapisano również składkę chorobową. Projekt tej ustawy czeka jednak dopiero na wpis do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. 

Mimo złożenia obietnicy w kampanii wyborczej w 2015 roku i powtórzeniu jej w ramach Polskiego Ładu w 2021 roku umowy cywilnoprawne wciąż nie zostały więc w pełni oskładkowane, a tym bardziej zlikwidowane. Wdrożenie reformy zaplanowano dopiero na początek 2024 roku, choć z rządowych dokumentów nie wynika jasno, czy ma to być oskładkowanie wszystkich umów cywilnoprawnych, czy tylko umów zleceń. Z tych powodów tę obietnicę uznajemy za niezrealizowaną.

Obietnice minus. W oczekiwaniu na gabinety dentystyczne w szkołach
W oczekiwaniu na gabinety dentystyczne w szkołachTVN24

Jak powstał cykl "Obietnice minus"

Zespół Konkret 24 zebrał i zweryfikował zapowiedzi obozu Zjednoczonej Prawicy, które pod koniec drugiej kadencji pozostają niespełnione. Poszukiwanie obietnic zaczęliśmy od początków 2015 roku - to wtedy, wraz z rozpędzającą się kampanią prezydencką Andrzeja Dudy, zaczął się marsz prawicy po władzę. Przejrzeliśmy obietnice z dwóch kampanii prezydenckich, dwóch kampanii parlamentarnych, wyborów samorządowych i do Parlamentu Europejskiego – bo to przed elekcjami politycy najczęściej wiele obiecują. Sprawdzaliśmy, czy w okresie pomiędzy wyborami rzucane publicznie przez rządzących zapowiedzi się zmaterializowały. Tak powstał zbiór kilkudziesięciu obietnic, które Zjednoczona Prawica złożyła w ostatnich latach, ale ich "nie dowiozła". Kolejne części cyklu będziemy publikować na stronie Konkret24.tvn24.pl i na stronie głównej Tvn24.pl

Lista jest otwarta – na bieżąco sprawdzamy wystąpienia prezydenta, polityków PiS, Solidarnej Polski, Partii Republikańskiej. Zachęcamy czytelników do kontaktu z nami i zgłaszania propozycji do weryfikacji. Można to zrobić zarówno przez formularz na stronie, jak i mailem na adres konkret24@tvn.pl.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24

Po awanturze w Sejmie na 51 posłów PiS nałożono kary. Teraz Tomasz Sakiewicz i jego telewizja twierdzą, że w związku z tym poseł Edwarda Siarka trafił do szpitala. Parlamentarzysta jednak zaprzecza, a my wyjaśniamy, o co chodzi w tym fake newsie.

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta porusza na wyborczych wiecach wiele różnych tematów, wygłaszając tezy, które nieraz są manipulacjami. Należą do nich na przykład twierdzenia o wyjeżdżaniu lekarzy z Polski czy o narzuconej przez Unię Europejską konieczności rejestracji wszystkich kur.

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Tak nas robią w ciula", "za to powinna być deportacja" - oburzają się internauci, komentując nagranie Ukrainki, która rzekomo pobiera 800 plus dzięki siedmiu ukraińskim paszportom. Wideo rozpowszechniane jest z antyukraińskim przekazem. Dotarliśmy do autorki nagrania. Miał być żart, wyszło inaczej. Oto jej historia.

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Źródło:
Konkret24

Burmistrzowie kilku dużych angielskich miast to już muzułmanie, w kraju działa trzy tysiące meczetów, a każda szkoła ma obowiązek nauczać o islamie - to przekaz nagrania rozpowszechnianego w mediach społecznościowych. Ma ponad dwa miliony wyświetleń. Lecz przytaczane "dowody" na "muzułmańską" Wielką Brytanię to albo manipulacje, albo nieprawdy. A przekaz nagłaśniają prokremlowskie konta.

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Źródło:
Konkret24

"Warszawa staje się coraz mniej bezpiecznym miastem" - przekonują politycy PiS w kolejnych nagraniach i publicznych wystąpieniach. Sprawdziliśmy więc policyjne statystyki.

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Sprawa Ryszarda Cyby, skazanego za zabicie działacza PiS, to przykład, jak można robić politykę, budując wśród wyborców poczucie zagrożenia. Niekoniecznie w zgodzie z prawdą i faktami. A także czym skutkuje brak oficjalnych informacji i stosownych reakcji na fakty.

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Źródło:
Konkret24

Anna Bryłka z Konfederacji twierdzi, że "cały czas zwiększa się liczba wydawanych zezwoleń na pracę" cudzoziemcom. Według polityków koalicji rządzącej jest odwrotnie. Kto ma rację? Sprawdziliśmy statystyki.

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Źródło:
Konkret24