#PiątkaMorawieckiego - sprawdzamy stan realizacji obietnic premiera

Mateusz Morawiecki o swoim programie #PiątkaMorawieckiegotvn24

Premier Mateusz Morawiecki wyruszył w Polskę, aby pochwalić się zrealizowaniem pięciu swoich obietnic, które szerzej znane są jako #PiątkaMorawieckiego. Sprawdziliśmy, czy i jak konkretnie je spełniano.

W kwietniu 2018 roku w Warszawie zorganizowano konwencję Prawa i Sprawiedliwości oraz innych partii wchodzących w skład Zjednoczonej Prawicy, podsumowującą dwa lata rządów tego obozu. Z mównicy wypowiadali się między innymi prezes PiS Jarosław Kaczyński, była premier Beata Szydło, a także obecny szef rządu Mateusz Morawiecki. W swoim wystąpieniu zapowiedział on wdrożenie pięciu programów dotyczących spraw gospodarczych, oświatowych, infrastrukturalnych i socjalnych. Obietnice otrzymały później zbiorczą nazwę #PiątkaMorawieckiego.

Dwie dotyczyły małych przedsiębiorstw - z jednej strony zapowiedziano obniżenie podatku CIT z 15 do 9 proc., a z drugiej umożliwienie im obniżonych składek ZUS. W ramach trzeciej obietnicy obiecano 300 złotych na wyprawkę dla każdego ucznia. Następna zakładała powołanie nowego funduszu na poczet budowy dróg lokalnych. Ostatnia - program "Dostępność+" - miała charakter socjalny i zakładała "podniesienie jakość życia i wyrównanie szans osób o szczególnych potrzebach", np. niepełnosprawnych czy kobiet w ciąży.

18.02.2019 | Premier ruszył w Polskę. Mija 300 dni od zaprezentowania "piątki Morawieckiego"
18.02.2019 | Premier ruszył w Polskę. Mija 300 dni od zaprezentowania "piątki Morawieckiego"Krzysztof Skórzyński | Fakty TVN

Ponad 10 miesięcy po ogłoszeniu tych programów, premier wyruszył w jednodniowy objazd, w trakcie którego odwiedził pięć miejscowości i podzielił się wnioskami z realizacji swoich obietnic. "Piątka Morawieckiego to pięć rozwiązań dających szansę na lepsze społeczeństwo tak, byśmy dotarli do takiego etapu rozwoju, który będzie satysfakcjonujący", mówił w Gołczy.

Przedstawiciele opozycji pozostają jednak wobec tych projektów krytyczni. "Piątka Morawieckiego to jedna wielka ściema", pisała na Twitterze posłanka PO Iza Leszczyna, która do wpisu załączyła artykuł z podkreślonymi fragmentami mówiącymi m.in. o tym, że dla wspierania małej przedsiębiorczości powinno się przede wszystkim wprowadzić zmiany w PIT, który zazwyczaj płacą osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, a nie CIT, który płacą spółki prawa handlowego.

Nie oceniając m.in. przyjętych priorytetów czy perspektyw budżetowych, sprawdziliśmy na jakim etapie jest wdrażanie obietnic, złożonych przez premiera. Trzy z nich należy uznać za już zrealizowane.

1. CIT z 15 na 9 proc.

- Wspieramy małą i średnią polską przedsiębiorczość i po raz drugi obniżymy podatki. Dla wszystkich małych i średnich firm obniżamy podatek CIT z 15 do 9 procent - mówił na konwencji premier Mateusz Morawiecki. Nawiązał tym samym do poprzedniej zmiany, w ramach której ten właśnie podatek na początku 2017 roku został obniżony z 19 na 15 proc. dla małych i średnich przedsiębiorstw.

Morawiecki: obniżamy CIT z 15 do 9 proc. dla małych firm
Morawiecki: obniżamy CIT z 15 do 9 proc. dla małych firmTVN24 BiS

Tę kwestię zawarto w rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw przedstawionym przez Minister Finansów. Rada Ministrów przyjęła ten projekt 25 września i tego samego dnia dalsze prace przekazano do Sejmu. Ten przegłosował go w całości miesiąc później, a 14 listopada podpis pod ustawą złożył prezydent.

W ustawie rzeczywiście obniżano stawkę podatku CIT dla pewnej grupy podmiotów, ale jednocześnie podniesiono liczbę warunków, jakie należy spełnić, aby móc korzystać z tych zmian. Do 9-procentowej stawki zakwalifikowano podmioty, których przychód za poprzedni rok podatkowy nie przekroczył 1,2 mln euro brutto (w przeliczeniu według kursu NBP).

Ustawa weszła w życie 1 stycznia 2019 roku. Ministerstwo Finansów szacuje, że z nowej stawki CIT będzie mogło skorzystać 440 tys. podatników.

2. Mała firma - mały ZUS

- Propozycją, którą mamy dla Polaków, jest niższy ZUS, bardziej proporcjonalny, przy niższych przychodach, do wysokości 2,5-krotności wynagrodzenia minimalnego, czyli 5,3 tys. złotych, co się będzie zmieniało oczywiście w kolejnych latach - zapowiadał szef rządu w kontekście składek dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. - Nie może być tak, że pani Agnieszka, fryzjerka, [...] płaci taki sam ZUS, jak płacą przedsiębiorcy, którzy zarabiają wiele więcej - dodawał.

Morawiecki: proponujemy niższy ZUS uzależniony od przychodu
Morawiecki: proponujemy niższy ZUS uzależniony od przychodutvn24

Tę kwestię rząd zrealizował szybciej niż obniżenie stawki podatku CIT. Odpowiedni projekt przedstawiony Radzie Ministrów przez Minister Przedsiębiorczości i Technologii trafił do Sejmu już 27 czerwca. Niecały miesiąc później został przegłosowany z niemal całkowitą aprobatą posłów - 426 z nich było za, a tylko jeden poseł - Łukasz Zbonikowski z PiS - wstrzymał się od głosu. 10 sierpnia ustawa została podpisana przez prezydenta.

Tzw. mały ZUS wszedł w życie 1 stycznia 2019 roku. Dzięki niemu osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą na mniejszą skalę, mogą płacić obniżone, proporcjonalne do przychodu składki na ubezpieczenie społeczne. "Mniejsza skala" w tym przypadku oznacza przedsiębiorców, których przychody w 2018 r. nie przekroczą średniomiesięcznie 5250 zł. Zmiany mają objąć 175 tys. przedsiębiorców.

3. Wyprawka dla każdego

- Chcemy, żeby każde dziecko w wieku szkolnym, do ukończenia 18. roku życia, które uczęszcza do szkoły podstawowej i ponadpodstawowej, otrzymywało 300 zł jako wyprawka przed każdym rokiem szkolnym - odnosił się do zmian w polityce socjalnej i społecznej premier Morawiecki. - Nie będzie tam żadnych warunków. Rodzice wiedzą najlepiej, na co wydać pieniądze dla swoich dzieci.

Rząd proponuje 300 zł dla każdego dziecka przed rozpoczęciem roku szkolnego
Rząd proponuje 300 zł dla każdego dziecka przed rozpoczęciem roku szkolnegoTVN24 BiS

Data realizacji tej obietnicy - 1 czerwca - była nieprzypadkowa. - Szanowni państwo, w tym szczególnym dniu, jakim jest Dzień Dziecka, mam ogromną przyjemność podpisać rozporządzenie wprowadzające wyprawkę. Wyprawkę, czyli dobry start dla dzieci i młodzieży w rok szkolny. To wypełnienie jednej z obietnic, którą złożyłem Polakom kilka tygodni temu - mówił premier w wideo, który opublikował wtedy na swoim koncie twitterowym. Rozporządzenie weszło w życie z dniem ogłoszenia.

Dokument zakładał, że wnioski o wypłatę świadczenia można było składać od 1 lipca drogą elektroniczną, a od 1 sierpnia także drogą tradycyjną (np. podczas osobistej wizyty w urzędzie lub pocztą). Wnioski były przyjmowane do 30 listopada. Dzięki takiemu ustawieniu terminów, pierwsze wypłaty nastąpiły już na rok szkolny 2018/2019 - konkretnie do 30 września.

Świadczenie nie będzie przysługiwało, gdy dziecko zostanie umieszczone w domu pomocy społecznej, młodzieżowym ośrodku wychowawczym, schronisku dla nieletnich, zakładzie poprawczym, areszcie śledczym, zakładzie karnym, szkole wojskowej lub innej szkole - jeżeli instytucje te zapewniają nieodpłatnie pełne utrzymanie - albo w pieczy zastępczej (w takim przypadku świadczenie "Dobry start" będzie przysługiwało osobom sprawującym pieczę zastępczą).

4. Nawet więcej na drogi

- Utworzymy specjalny fundusz tej jesieni, fundusz na co najmniej 5 mld złotych, który na najbliższe 18 miesięcy będzie wielkim zastrzykiem finansowym dla naprawy i budowy dróg gminnych i dróg powiatowych - obiecywał premier Morawiecki w dalszej części konwencji "Polska jest jedna".

Morawiecki o powołaniu funduszu na drogi samorządowe
Morawiecki o powołaniu funduszu na drogi samorządoweTVN24 BiS

Rządowy projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych Rada Ministrów przyjęła na swoim posiedzeniu tydzień wcześniej niż ustawę dotyczącą zmiany stawki podatku CIT - 18 września. Do Sejmu obie te ustawy zostały skierowane jednocześnie. Ten projekt został jednak odrzucony większością głosów w I czytaniu i wrócił do prac w komisjach. Ostatecznie jednak został przegłosowany z poprawkami w ten sam dzień, co zmiany w podatku CIT - 23 października, a 13 listopada prezydent swoim podpisem powołał do życia Fundusz Dróg Samorządowych.

Ustawa zakłada, że budżet tej jednostki w latach 2019-2028 wyniesie maksymalnie 36 mld zł. Te środki mają pozwolić na dofinansowanie remontów, budowy i modernizacji dróg lokalnych oraz budowę mostów w ciągach dróg samorządowych. Wartość wsparcia pojedynczego projektu nie może jednak być wyższa niż 30 mln zł (wcześniej było to 5 mln). Na rok 2019 kwota podana przez premiera na konwencji - 5 mld zł - została jednak jeszcze podwyższona. Oficjalnie na remonty oraz budowę dróg i mostów leżących w kompetencjach samorządów ma być przeznaczone 6,85 mld złotych.

5. Dostępność+

Zdecydowanie najszerszy zakres spośród programów zapowiedzianych w kwietniu przez premiera Morawieckiego ma projekt zbiorczo określony mianem "Dostępność Plus". Opis przytoczony chociażby w dokumentach Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, które sprawuje nad nim nadzór, nie jest zbyt szczegółowy: "Celem jest szeroko rozumiana poprawa dostępności przestrzeni publicznej dla osób o szczególnych potrzebach. Dzięki realizacji Programu nastąpi stopniowe usuwanie istniejących barier w różnych dziedzinach życia. Dotyczy to takich obszarów jak: architektura, transport, edukacja, cyfryzacja, zdrowie, gospodarka czy usługi. Program ma charakter międzyresortowy i angażuje różne podmioty publiczne". Dostępność ma dotyczyć w szczególności m.in. osób niepełnosprawnych, kobiet w ciąży, osób z małymi dziećmi czy o nietypowym wzroście.

Pierwszym krokiem do rozpoczęcia prac w ramach tego pomysłu było przyjęcie przez rząd w lipcu uchwały w sprawie ustanowienia rządowego programu "Dostępność Plus", który będzie realizowany w latach 2018-2025 i na który przeznaczono 23,2 mld złotych.

Projekt ma charakter międzyresortowy, a na jego ostateczny kształt mają wpłynąć zmiany kilku ustaw, jednak trzonem ma być Ustawa o dostępności. Droga do jej uchwalenia na ten moment jest jednak jeszcze długa. Do 19 stycznia projekt był poddawany konsultacjom społecznym prowadzonym z niepełnosprawnymi, a po ich zakończeniu nie od razu ruszył z miejsca.

Dokładnie tydzień przed tym, jak premier wyruszył w Polskę podzielić się rezultatami #PiątkiMorawieckiego, minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński zapowiedział, że ustawa powinna zostać przeprowadzona przez Sejm "jeszcze przed wakacjami". Jest to związane z liczbą uwag, jaką ministerstwo otrzymało od zapytanych stron konsultacji.

Mimo braku najważniejszej ustawy, pewne działania w ramach programu "Dostępność Plus" są już jednak prowadzone. Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju chwali się na swojej stronie internetowej, że między innymi przyjęto "standardy dostępności dla funduszy europejskich", co oznacza, że "inwestycje, które otrzymały dofinansowanie unijne, będą musiały spełniać standardy dostępności".

Do zapowiedzi realizacji programu "Dostępność Plus" zarzuty mają m.in. przedstawiciele osób niepełnosprawnych, którzy w ubiegłym roku prowadzili w Sejmie protest, a którzy uważają, że priorytety programu nie przyczynią się do poprawy ich sytuacji. Zastrzeżenia głaszają także posłowie opozycji. Była minister edukacji narodowej w rządzie PO-PSL Krystyna Szumilas w serwisach społecznościowych zwracała uwagę, że podczas gdy rząd ogłasza finansowanie projektu na poziomie 23 mld złotych, tak naprawdę z Budżetu Państwa na ten cel przeznaczono zaledwie 344 mln. Największa część tej kwoty zostanie pokryta ze środków europejskich w ramach Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24