Kto podwyższył płacę minimalną o 500 zł?

ZłotówkiShutterstock

Od 1 stycznia minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 2250 zł brutto. Podczas grudniowej dyskusji nad wotum zaufania dla rządu, premier Morawiecki mówił, że w ciągu trzech lat "stawkę minimalną podnieśliśmy o 500 zł". O kwocie tej mówi również minister rodziny. Jednak jej część to wzrost z okresu rządów Ewy Kopacz.

W odpowiedzi na pytania posłów o to, w jaki sposób rząd wspierał w ostatnich latach osoby najmniej zarabiające, premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że "płacę minimalną podnieśliśmy w ciągu trzech lat o 500 zł, między 2015 r. a 1 stycznia 2019 r. To płaca minimalna na poziomie 2250 zł. Takiego przyrostu w ciągu trzech lat, o 500 zł, praktycznie nie było".

O wzroście o 500 zł mówiła także w wywiadzie dla Radia Gorzów minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Podsumowując 2018 r. i rysując perspektywy na nowy rok stwierdziła, że "rośnie wysokość minimalnego wynagrodzenia. Od 2015 r. do 2019 r. wzrośnie o 500 zł". Na taki przedział czasowy powołano się także w oficjalnym komunikacie Ministerstwa Rodziny.

Płaca minimalna od 2015 r., czyli od roku, w którym władzę przejęło Prawo i Sprawiedliwość, rzeczywiście zwiększyła się o 500 zł. Jednak całość tej kwoty nie może być przypisana jedynie rządom Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego.

Jakie trzy lata

Najniższa pensja krajowa w 2019 roku wzrosła o 150 złotych w porównaniu do 2018 roku. W 2015 roku wynosiła 1750 zł brutto. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że najniższą pensję krajową zarabia 1,5 miliona Polaków.

Jeżeli przyjąć, że premier mówiąc o trzech latach, myślał o trzech rozporządzeniach dotyczących wzrostu wynagrodzenia minimalnego, należałoby wziąć pod uwagę rozporządzenia z lat 2016, 2017 i 2018 r. W takim przypadku należałoby liczyć wzrost minimalnego wynagrodzenia pomiędzy 2016 a 2019 r. i sumarycznie wynosiłby on 400, a nie 500 zł.

Podobne wyniki osiągnie się, gdy sformułowanie "trzy lata" zinterpretuje się w znaczeniu czasowym. W takiej sytuacji należałoby wziąć pod uwagę w obliczeniach ponownie lata: 2016, 2017, 2018 oraz rok 2019. Między początkiem roku 2016 a początkiem 2019 mieszczą się właśnie dokładnie pełne trzy lata. Także przy takim rozumieniu tego okresu, wzrost minimalnej pensji wynosiłby 400 zł.

Kiedy ustala się minimalne wynagrodzenie

Jednak zarówno Mateusz Morawiecki, jak i minister Rafalska w swoich wypowiedziach mówią także o przedziale czasowym między 2015 a 2019 r. jako okresie wzrostu płacy minimalnej o 500 zł. Premier używa przy tym sformułowania "podnieśliśmy", co w kontekście wcześniej wypowiedzianego przez niego zdania - "Następnie było pytanie o to, co robimy dla grupy najmniej zarabiających osób" - można zinterpretować jako odniesienie do rządów Prawa i Sprawiedliwości. Warto zatem zwrócić uwagę na to, kiedy ustala się pensję minimalną.

Zgodnie z przepisami, Rada Ministrów w terminie do 15 czerwca ma przedstawić Radzie Dialogu Społecznego propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę. Projekt musi zaopiniować strona społeczna. Jeśli nie wypracuje wspólnego stanowiska, kwota ta zostaje ustalona przez rozporządzenie.

Zarówno art. 2 ustęp 4 jak i 5 ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę ustanawia termin najpóźniej 15 września dla obwieszczenia uzgodnień Rady Dialogu Społecznego, albo ustaleń w drodze rozporządzenia przez Radę Ministrów w kwestii minimalnej płacy na rok następny.

15 września 2015 r. premierem była nadal Ewa Kopacz (do 16 listopada 2015) i to jej rząd przyjął rozporządzenie dotyczące minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2016 r., ustanawiając ją na poziomie 1850 zł. Obowiązująca w 2015 r. pensja minimalna, wynosząca 1750 zł, ustalona została rok wcześniej za rządu Donalda Tuska.

Rozporządzenie E. Kopacz 11.9.2015Dz U | Dziennik Ustaw

Pierwszą zatem minimalną stawką ustaloną przez rząd Prawa i Sprawiedliwości była ta z 2017 r., wyznaczona w rozporządzeniu podpisanym przez premier Beatę Szydło rok wcześniej. Wynosiła ona 2000 zł i była wyższa od ostatniej ustalonej przez rząd Ewy Kopacz o 150 zł.

Porównując zatem obowiązujące w 2019 r. wynagrodzenie minimalne z ostatnią stawką ustanowioną przez rząd Platformy Obywatelskiej, kolejny raz wzrost wyniesie 400 zł, a nie 500 zł, jak wskazywał premier Morawiecki. Biorąc pod uwagę stawki wynagrodzenia minimalnego od 2005 r., to największy wzrost w wymiarze trzech lat.

Rafalska o 500 plus: bierzemy pod uwagę zmianę kryterium dochodowego
Rafalska o 500 plus: bierzemy pod uwagę zmianę kryterium dochodowego

Autor: bd / Źródło: Konkret24; tvn24bis.pl; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24