Rondo Praw Kobiet - czy prokurator może ingerować w decyzję władz miasta o nazwie ulicy?


Premier wzywa do "opamiętania się", a wiceszef MSZ zapowiada specustawę po tym, jak warszawscy radni przyjęli petycję w sprawie zmiany nazwy ronda Dmowskiego. Interweniować ma też prokuratura – ale zdaniem radnej Warszawy nie ma do tego podstaw. Sprawdziliśmy.

Rada Miasta Stołecznego Warszawy uchwałę o przyjęciu petycji w sprawie zmiany nazwy ronda Dmowskiego na rondo Praw Kobiet przyjęła 9 grudnia. Petycja ta została skierowana do rady przez osobę prywatną 8 marca tego roku. Za jej przyjęciem głosowało 34 radnych z Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, przeciw – 19 radnych, w tym 17 z Prawa i Sprawiedliwości; pięciu radnych wstrzymało się od głosu.

Rondo Dmowskiego, którego patronem jest polityk przedwojennej Narodowej Demokracji Roman Dmowski, mieści się w samym centrum Warszawy, na skrzyżowaniu ulic Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich. Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych miejsc stolicy. To stąd co roku 11 listopada rusza organizowany przez narodowców Marsz Niepodległości. 28 listopada 2020 roku, podczas manifestacji Strajku Kobiet pod hasłem "W imię matki, córki, siostry" aktywistki zasłoniły tabliczkę z nazwą ronda tablicą z napisem "Rondo Praw Kobiet".

Przyjęcie przez Radę Miasta petycji w sprawie zmiany nazwy ronda wywołało nie tylko oburzenie części polityków - w sprawę włączono prokuraturę.

Rondo Praw Kobiet zamiast Ronda Dmowskiego? Petycja została przyjęta, ale to jeszcze nie zmiana nazwy
Rondo Praw Kobiet zamiast Ronda Dmowskiego? Petycja została przyjęta, ale to jeszcze nie zmiana nazwyFakty po południu TVN24

Premier wzywa do opamiętania

Z oburzeniem na uchwałę warszawskich radnych zareagował m.in. premier Mateusz Morawiecki. "Radnych i prezydenta Warszawy proszę o opamiętanie. Warszawa nie może być przestrzenią realizacji waszych uprzedzeń politycznych. Warszawa to stolica całej Polski" - napisał 10 grudnia na Facebooku.

Wpis premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie zmiany nazwy Ronda Dmowskiego w Warszawiefacebook.com

Z kolei przewodnicząca kluby radnych PiS w mazowieckim sejmiku Małgorzata Jacyna-Witt stwierdziła na Twitterze, że: "De facto zmiana nazwy Ronda Romana Dmowskiego na Rondo Praw Kobiet to decyzja Donalda Tuska. Trzaskowski w PO jest nikim, o wszystkim decyduje Tusk. A ten musiał się odwdzięczyć Lempartowej za popieranie go".

W wielu wpisach w mediach społecznościowych padały sformułowania, że nazwę ronda już wręcz zmieniono. Pisała o tym nawet polityczka Lewicy posłanka Anna Maria Żukowska, komentując materiał "Panoramy" TVP: "Urocze. Panorama TVP w jednym materiale pokazuje sprawę pani Izy z Pszczyny, a zaraz w kolejnym oburza się na Warszawę, że zmieniła nazwę ronda Dmowskiego na Rondo Praw Kobiet."

Wpis posłanki Lewicy Anny Marii Żukowskiej w sprawie zmiany nazwy Ronda Dmowskiego Twitter.com

Petycja nie oznacza zmiany nazwy

Wyjaśnijmy: Rada Miasta nie zmieniła nazwy, tylko przyjęła petycję. Nie oznacza to - jak mówił cytowany 9 grudnia przez PAP wiceprzewodniczący stołecznej rady Sławomir Potapowicz - że "nazwa ronda zostanie zmieniona". Potapowicz mówił dalej, że uchwała "nie wskazuje Radzie konkretnych terminów na podjęcie działań zmierzających do zmiany nazwy. Oznacza to, że Rada Warszawy chce dalej procedować nad treściami w niej zawartymi".

Petycja w sprawie zmiany nazwy Rondo Dmowskiego na Rondo Praw Kobietpetycje.um.warszawa.pl

Procedura nadawania nazw jest opisana w uchwale nr LV/1383/2017 Rady Miasta Stołecznego Warszawy z 21 września 2017 roku w sprawie nazewnictwa obiektów miejskich. Paragraf 14 stanowi m.in., że: "Nadanie nazwy wymaga opinii: 1) Zespołu Nazewnictwa Miejskiego (skupia on m.in. znawców tradycji i dziejów Warszawy, historyków, historyków sztuki, językoznawców i kartografów - red.); 2) komisji Rady m.st. Warszawy właściwej w sprawach nazewnictwa miejskiego, zwanej dalej 'właściwą komisją Rady m.st. Warszawy'; 3) właściwej rady dzielnicy m.st. Warszawy". W par. 24 zapisano, że "zmianę nazwy dopuszcza się jedynie w wyjątkowych przypadkach".

Specustawa i interwencja prokuratury

Na fali oburzenia decyzją warszawskich radnych KO i Lewicy wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński zapowiedział przedstawienie projektu specjalnej ustawy, która ma zapobiegać zmianom nazewnictwa ulic. 14 grudnia w Polskim Radiu poinformował, że "jest już przygotowany wyjściowy projekt ustawy".

Z kolei 10 grudnia zbliżony do obecnej władzy portal Wpolityce.pl napisał, że na polecenie prokuratora okręgowego w Warszawie wszczęto postępowanie wyjaśniające w sprawie uchwały o przyjęciu petycji o zmianę nazwy ronda Dmowskiego na rondo Praw Kobiet. "Prokurator Okręgowy słusznie wskazał na możliwe uchybienia dotyczące (…) decyzji radnych. W uchwale nie znalazły się bowiem dwa kluczowe elementy dotyczące całej procedury zmiany nazwy ulicy. Brakuje w niej m.in. informacji o powodach, dla których dotychczasowa nazwa powinna zostać zmieniona oraz uzasadnienia wyboru nazwy ulic". Zwróciliśmy się do Prokuratury Okręgowej o potwierdzenie tych informacji - czekamy na odpowiedź.

Radna: "nie ma podstaw do ingerencji". Jednak są

Komentując informację o wszczęciu przez prokuraturę postępowania wyjaśniającego, warszawska radna KO Anna Nehrebecka-Byczewska - przewodnicząca komisji ds. nazewnictwa miejskiego - powiedziała, że "nie rozumie tej konstrukcji". W wypowiedzi dla "Gazety Stołecznej" stwierdziła: "Nie ma żadnych podstaw do tego, żeby prokuratura ingerowała w to, czy można zmienić nazwę ulicy w Warszawie".

Te podstawy jednak są. Opisali je ostatnio m.in. Marcin Dorochowicz z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i Kamil Kapica z Uniwersytetu warszawskiego w pracy "Prokuratorska kontrola prawa miejscowego" zamieszczonej w 2020 roku w "Przeglądzie Prawa i Administracji". Autorzy wskazują na art. 70 obecnej ustawy Prawo o prokuraturze, przyjętej przez Sejm 28 stycznia 2016 roku:

Jeżeli uchwała lub zarządzenie organu samorządu terytorialnego albo rozporządzenie wojewody są niezgodne z prawem, prokurator zwraca się do organu, który je wydał, o ich zmianę lub uchylenie albo kieruje wniosek o ich uchylenie do właściwego organu nadzoru; w przypadku uchwały lub zarządzenia organu samorządu terytorialnego prokurator może także wystąpić o stwierdzenie ich nieważności do sądu administracyjnego. art. 70 ustawy prawo o prokuraturze

Dla przypomnienia: Rada Miasta przyjęła petycję w drodze uchwały, a każda zmiana nazwy ulicy, placu, miejskiego obiektu, nazwy stacji metra itp. zapada w drodze uchwały rady miasta. Prokurator może więc na podstawie tego przepisu wnieść o zmianę lub uchylenie uchwały w sprawie przyjęcia petycji o zmianę nazwy ronda Dmowskiego. A także każdej innej uchwały, o ile uzna, że narusza ona interes społeczny.

Zapis art. 70. wynika z zadań prokuratury, które są określone w pierwszych artykułach ustawy Prawo o prokuraturze. Artykuł 2 tej ustawy stanowi: "Prokuratura wykonuje zadania w zakresie ścigania przestępstw oraz stoi na straży praworządności". A stanie na straży praworządności - w myśl art. 3 par. 1 pkt 3 - polega m.in. na podejmowaniu "środków przewidzianych prawem, zmierzających do prawidłowego i jednolitego stosowania prawa". Do takich działań zobowiązuje prokuratorów "Regulamin wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury". W par. 367 zapisano:

1. Prokurator inicjuje postępowanie administracyjne i postępowanie przed sądem administracyjnym oraz bierze udział w tych postępowaniach, jeżeli wymaga tego ochrona praworządności, a w szczególności gdy naruszenie prawa lub bezczynność organu narusza interes Rzeczypospolitej Polskiej lub interes społeczny. (...) 5. Jeżeli niezgodna z prawem uchwała organu samorządu terytorialnego wywołała lub może wywołać niekorzystne skutki prawne, (…) prokurator wnosi skargę na tę uchwałę do wojewódzkiego sądu administracyjnego z żądaniem stwierdzenia jej nieważności lub stwierdzenia, że została ona wydana z naruszeniem prawa. par. 367 ust. 1 i 5 regulaminu wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury

Liczba wniosków prokuratury o uchylenie uchwał samorządów rośnie od 2016 roku

Przepis pozwalający prokuratorom wnioskować o uchylenie uchwał samorządów w podobnym lub identycznym brzmieniu był zapisany w kolejnych ustawach organizujących ustrój prokuratury w Polsce – z 20 lipca 1950 roku, z 14 kwietnia 1967 roku, z 20 czerwca 1985 roku. Ta ostatnia ustawa była kilka razy nowelizowana już w czasach III RP.

Jak sprawdziliśmy w sprawozdaniach z działalności Prokuratury Generalnej i Prokuratury Krajowej, od 2010 roku prokuratorzy raczej wstrzemięźliwie korzystali z uprawnień cytowanego art. 70. W 2010 roku takich wniosków było 115, w 2012 – tylko 90 (najmniej w całej dekadzie). Natomiast w 2016 roku - a więc po zmianie ustawy o prokuraturze – już 133; w 2018 roku – 270; w 2019 roku – 220; a w 2020 roku – już 684 (razem z wnioskami o uchylenie rozporządzeń organów administracji rządowej).

Wnioski prokuratorów w sprawie uchylenia uchwał samorządówProkuratura Krajowa

I tak dla przykładu w 2018 roku - jak informowała Prokuratura Krajowa - Prokuratura Rejonowa w Pucku zaskarżyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku uchwały rad gmin: Hel, Jastarnia, Kosakowo, Puck i Władysławowo w sprawie stref płatnego parkowania; w 2020 prokuratorzy skierowali 230 wniosków o uchylenie uchwał rad gmin przewidujących tzw. opłatę przyłączeniową.

Na początku lutego 2021 roku Prokuratura Okręgowa zaskarżyła do WSA uchwałę warszawskich radnych w sprawie stref płatnego parkowania, domagając się zmiany części przepisów. Jak napisano wówczas w komunikacie, "Prokuratura Okręgowa w Warszawie systematycznie analizuje uchwalane akty prawa miejscowego, a w sytuacji dostrzeżonych nieprawidłowości kieruje skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie".

Z publikowanych przez Prokuraturę Krajową informacji w dziale "Działalności cywilna i administracyjna" nie znaleźliśmy informacji, czy w ostatnim czasie prokuratorzy domagali się uchylenia uchwał samorządów w sprawie nazw ulic. To raczej domena wojewodów, którzy także mają prawo do kontroli legalności samorządowych uchwał. W tej materii najgłośniejszy był spór Rady Miasta Stołecznego Warszawy z wojewodą mazowieckim w sprawie ulicy Lecha Kaczyńskiego.

Drogowcy usuwają tablice z ulicą Kaczyńskiego
Drogowcy usuwają tablice z ulicą Kaczyńskiego

W listopadzie 2017 roku na mocy tak zwanej ustawy dezubekizacyjnej ówczesny wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera wydał w tej sprawie zarządzenie zastępcze, które zmieniło nazwę alei Armii Ludowej (Trasa Łazienkowska) na ulicę Lecha Kaczyńskiego. Rada Miasta wniosła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skargę na zarządzenie Sipiery - sąd je uchylił w maju 2018 roku. Wojewoda mazowiecki wniósł więc kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W grudniu 2018 roku NSA oddalił skargę kasacyjną wojewody. Trasa Łazienkowska znów ma nazwę aleja Armii Ludowej.

Aktualizacja:

27 stycznia od rzeczniczki Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandry Skrzyniarz otrzymaliśmy odpowiedź na pytanie z 14 grudnia 2021 roku o to, czy wszczęto postępowanie wyjaśniające w sprawie uchwały o przyjęciu petycji o zmianę nazwy ronda Dmowskiego na rondo Praw Kobiet. "W Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zarejestrowano postępowanie pozakarne (administracyjne) w przedmiotowej sprawie. Aktualnie gromadzona jest niezbędna dokumentacja" - napisała rzeczniczka.

Pytaliśmy również, czy kiedykolwiek w przeszłości prokuratorzy Prokuratury Okręgowej w Warszawie lub jednostek podległych interweniowali - na podstawie odpowiednich przepisów ustawy prawo o prokuraturze lub na podstawie kodeksu postępowania administracyjnego - w sprawie nazw ulic i placów w Warszawie. Aleksandra Skrzyniarz odpowiedziała: "Nie ustalono innego postępowania".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Radek Pietruszka / PAP

Pozostałe wiadomości

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24