Co zapowiedziane, jednak niezrealizowane? Plan Morawieckiego po trzech latach

Jak wygląda plan Morawieckiego po 3 latach?Adam Guz/KPRM

Statystyki GUS, Eurostatu czy analizy ekonomistów Fundacji Obywatelskiego Rozwoju nie dają podstaw do stwierdzenia, że ogłoszone przed trzema laty podstawowe wskaźniki tzw. planu Morawieckiego zostaną zrealizowane. Dotyczy to m.in. zapowiedzi wzrostu inwestycji, nakładów na badania i rozwój, liczby przedsiębiorstw czy osiągnięcia unijnej średniej Produktu Krajowego Brutto na głowę mieszkańca.

Ogłoszony przed trzema laty "plan Morawieckiego" miał rangę uchwały Rady Ministrów, podobnie jak jego opisowe rozwinięcie z lutego 2017 r. Korekty prognoz niektórych wskaźników znalazły się także w nowelizowanym uchwałami rządu Krajowym Programie Reform Europa 2020.

Cele na 2020

16 lutego 2016 r. ówczesny gabinet Beaty Szydło przyjął "Plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju" autorstwa wicepremiera Mateusza Morawieckiego. W uchwale zapisano, że "konsekwencją wprowadzenia planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju ma być budowa silnego polskiego przemysłu, spójne i kompleksowe inwestycje oraz sprzyjające otoczenie instytucjonalno-prawne dla powstawania, wzmocnienia i ekspansji zagranicznej polskiego biznesu, przy efektywnym wykorzystaniu zarówno środków krajowych, jak i zagranicznych".

Przepis na sukces
Przepis na sukcesTVN 24

Z prezentacji graficznej, jaka była dołączona do planu wynikało, że rząd postawił sobie kilka celów do osiągnięcia w 2020 r. :

wzrost inwestycji do poziomu ponad 25 proc. PKB,

wzrost udziału nakładów na B+R do poziomu 2 proc. PKB,

PKB per capita Polski na poziomie 79 proc. średniej unijnej.

wzrost liczby średnich i dużych przedsiębiorstw do ponad 22 tys.,

więcej polskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych (wzrost o 70 proc.),

wzrost produkcji przemysłowej wyższy od wzrostu PKB.

Podstawowe cele planu Morawieckiego

Strategia mniej optymistyczna

Rok później, w lutym 2017 rząd przyjął już nie plan, ale "Strategię Odpowiedzialnego Rozwoju", która jest - jak czytamy na stronie Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju - "obowiązującym, kluczowym dokumentem państwa polskiego w obszarze średnio- i długofalowej polityki gospodarczej. Dokument ten stanowi rozwinięcie i operacjonalizację tzw. Planu Morawieckiego, w którym została sformułowana nowa wizja i model rozwoju kraju będące odpowiedzią na wyzwania stojące przed polską gospodarką".

W strategii powtórzono cele na 2020 r. jeśli chodzi o wzrost inwestycji, ale obniżono prognozy. Zmniejszono docelowy wskaźnik nakładów na badania i rozwój w relacji do PKB. Zmienił się cel w postaci PKB per capita w relacji do średniej unijnej – dochodzenie do wartości określonej w planie Morawieckiego przedłużono o trzy lata.

W rozdziale poświęconym polskim bezpośrednim inwestycjom za granicą nie pojawia się już cel w postaci 70-procentowego wzrostu tych inwestycji, natomiast w tabeli ze wskaźnikami pojawia się rubryka: "Stan należności z tytułu polskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych".

Pod kreską

Dane GUS pokazują, że osiągnięcie w przyszłym roku założonych wskaźników będzie bardzo trudne. I tak, jeśli chodzi o inwestycje - ich udział w PKB w 2015 r. wynosił 20,2 proc. Po pierwszym roku rządów PiS zmalał do 18 proc., w 2017 wynosił 17,7 proc., a w roku ubiegłym 18,2 proc.

Były to najniższe wskaźniki od kilkunastu lat. W założeniach do ustawy budżetowej na 2019 r. stopę inwestycji określono na 19,4 proc., a w projekcie budżetu na 2020 - ten wskaźnik wynosi już tylko 19 proc.

Rządowa prognoza z planu Morawieckiego zakładała, że stopa inwestycji w 2020 r. (relacja wartości nakładów brutto na środki trwałe do wartości Produktu Krajowego Brutto) wyniesie 22-25 proc. W Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju (SOR) przewidywano, że przez następnych 10 lat ten wskaźnik nie ulegnie zmianie.

Wskaźnik stopy inwestycji

"Spadek stopy inwestycji za rządów PiS pokazuje, jak odstraszająco na inwestorów wpłynęły nieprzewidywalne zmiany praw oraz atak na niezależność sądów. W efekcie stopa inwestycji zamiast rosnąć, jak deklarował premier, do 25 proc PKB, spadła w 2017 roku do najniższego poziomu od 1995 roku" - tak te dane komentują ekonomiści założonego przez Leszka Balcerowicza Forum Obywatelskiego Rozwoju, autorzy opracowania "PowerPoint Morawieckiego na koniec kadencji. Analiza 'Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju'".

Trudno będzie zrealizować cel w postaci wzrostu nakładów na badania i rozwój. Z danych GUS wynika, że na B+R w 2015 r. wydaliśmy 1 proc. PKB, w 2016 - 0,97, a w 2017 - 1,03 proc. PKB. GUS nie ma jeszcze danych za lata 2018-2019. Plan Morawieckiego zakładał, że w przyszłym roku na B+R będziemy przeznaczać 2 proc. PKB. Rządowa prognoza, określona w SOR, mówi już tylko o 1,7 proc. PKB w 2020 r.

Jednym z celów planu Morawieckiego było to, że w 2020 r. polski PKB per capita ma osiągnąć 79 proc. średniej europejskiej. Patrząc na dane Międzynarodowego Funduszu Walutowego, byłoby to możliwe dwa lata później. Biorąc pod uwagę dane Eurostatu, wg których polski PKB przyrasta rocznie w stosunku do średniej UE w tempie 1 pp., jeśli tempo to byłoby utrzymane, osiągnięcie 79 proc. byłoby możliwe za siedem lat.

Polski wskaźnik PKB per capita w odniesieniu do parytetu siły nabywczej w latach 1995-2018Eurostat

W 2015 osiągnęliśmy 69 proc. średniej UE, w 2016 – 68 proc., w 2017 – 70, a w 2018 - 71. W 2020 r. - jeśli przyjąć dotychczasowe tempo wzrostu PKB per capita 1 punkt procentowy - ten wskaźnik może wynieść 73 proc. W planie Morawieckiego z 2016 r. zapisano na przyszły rok 79 proc. W SOR, przyjętej rok później, jest mowa o 75-78 proc. Poziom 79 proc. średniej w całej UE mielibyśmy osiągnąć w roku 2023.

Ekonomiści z FOR zwracają uwagę, że też nie zostanie zrealizowany cel Morawieckiego w postaci wzrostu do 22 tys. liczby średnich i dużych firm. W 2019 ich liczbę szacują na 17 tys.

Ekspansja zagraniczna pod znakiem zapytania

W swoim planie Mateusz Morawiecki zakładał 70-procentowy wzrost polskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ). W Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju ten cel określono mianem "ekspansji zagranicznej polskich firm". Jej autorzy nie podają już celu w postaci 70-procentowego wzrostu bezpośrednich inwestycji zagranicznych BIZ. Oparli się na pojęciu stosowanym przez Narodowy Bank Polski w analizach wartości polskich firm, działających za granicą: stan należności z tytułu polskich inwestycji bezpośrednich za granicą.

SOR zakłada, że w 2020 wartość polskich BIZ powinna wynieść ok. 25 mld euro. Z danych NBP wynika, że w 2014 r. "stan należności z tytułu polskich inwestycji bezpośrednich za granicą" wynosił 22,8 mld euro, rok później 25,1 mld euro, w 2016 - 26,3 mld. W 2017 r. było to 24,3 mld, a w roku ubiegłym - 21,5 mld euro.

Założenia ekspansji zagranicznej polskich firm w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju

Gdyby jednak chcieć zrealizować cel w postaci 70-procentowego wzrostu BIZ, przyjmując za podstawę dane z 2014 r. (dostępne w momencie tworzenia planu Morawieckiego) to w przyszłym roku wartość polskich inwestycji zagranicznych powinna wynieść ponad 38 mld euro. SOR zakłada, że w 2030 r. osiągniemy ok. 33,5 mld euro. wartości polskich BIZ.

Balcerowicz: premier Morawiecki jest konsekwentny w zakłamywaniu
Balcerowicz: premier Morawiecki jest konsekwentny w zakłamywaniutvn24

"Na plus" ekonomiści z FOR zaliczają Morawieckiemu realizację ostatniego celu z jego planu - czyli wzrost eksportu szybszy niż wzrost PKB. "W latach 1989–2015 polski eksport wzrósł w ujęciu realnym o 368 proc. przy realnym wzroście PKB wynoszącym 128 proc. Morawiecki za cel wyznaczył sobie zatem tylko kontynuację dotychczasowej tendencji, co udaje się na razie osiągnąć. Trudno jednak doszukać się w tym zasługi rządu PiS" - napisali w swoim opracowaniu.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Adam Guz/KPRM

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24