Premier Morawiecki podczas weekendowej konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Bydgoszczy mówił, że jednym z osiągnięć rządu PiS jest ograniczenie ubóstwa. Na profilu partii w mediach społecznościowych można przeczytać, że to skrajne zostało zmniejszone. Jak wskazują dane Głównego Urzędu Statystycznego, do 2017 roku ubóstwo w Polsce malało. Jednak ostatni raport GUS za 2018 r. informuje o wzroście zasięgu wszystkich mierzonych przez urząd wskaźników zjawiska.
O tym, że wskaźniki ubóstwa w Polsce malały już od 2012 roku, pisaliśmy w marcu, gdy sprawdzaliśmy wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego o zasługach PiS w ograniczeniu tego zjawiska. Dzięki opublikowanym w czerwcu danym GUS-u za rok 2018 wiadomo jednak, że trend spadkowy został przerwany.
"Zwiększamy spójność i solidarność"
- Z jednej strony musimy mieć śmiałość podjęcia wyzwań społecznych, i mieliśmy tę śmiałość i zniwelowaliśmy w dużym stopniu skrajne ubóstwo. Zmniejszyliśmy ubóstwo, zmniejszyliśmy nierówności. Znacząco zmniejszyliśmy nierówności – powiedział premier Morawiecki na Konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Bydgoszczy 24 sierpnia. - Dla zainteresowanych, wskaźnik Giniego podawany przez Eurostat [wyniósł - red.] nieco powyżej 27 punktów, wcześniej powyżej 30 – dodał.
W tweecie konta Prawo i Sprawiedliwość @pisorgpl opublikowanym trakcie trwania konwencji czytamy: "Premier @MorawieckiM na #KonwencjaPiS w #Bydgoszcz: Zmniejszyliśmy skrajne ubóstwo i nierówności społeczne. Zwiększamy spójność i solidarność. #DobryCzasPL #DobryCzasDlaPolski".
Na wpis odpowiedziała Alicja Defratyka, twórczyni projektu ciekaweliczby.pl, przytaczając dane z najnowszego raportu GUS-u o poziomie ubóstwa w Polsce w 2018 r.: "W porównaniu z 2017 wzrósł zasięg ubóstwa skrajnego (z ok. 4% do ok. 5%). Wzrost ubóstwa dotyczył w większym stopniu mieszkańców wsi niż miast. Znacząco zwiększyło się ubóstwo wśród gospodarstw domowych utrzymujących się głównie ze świadczeń społecznych".
GUS: w 2018 r. wzrosło ubóstwo skrajne, relatywne i ustawowe
Z opublikowanego przez GUS w czerwcu opracowania "Zasięg ubóstwa ekonomicznego w Polsce w 2018 r." wynika, że rośnie odsetek Polaków żyjących w ubóstwie.
Jak co roku GUS uwzględnił trzy różne granice ubóstwa: skrajne, relatywne oraz ubóstwo ustawowe – odsetek Polaków żyjących poniżej każdego z tych progów po raz pierwszy od lat wzrósł w porównaniu z rokiem poprzednim.
W 2018 stopa ubóstwa skrajnego wyniosła 5,4 proc., czyli więcej o 1,1 p. proc. niż w 2017 - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Podstawę wyznaczania granicy ubóstwa skrajnego stanowi minimum egzystencji szacowane przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych (IPiSS). "Kategoria ta wyznacza niski, wręcz „alarmowy” poziom zaspokajania potrzeb, poniżej którego występuje biologiczne zagrożenie życia oraz rozwoju psychofizycznego człowieka" - czytamy w informacji o poziomie minimum socjalnego w 2018 r. Minimum egzystencji np. dla osoby samotnej w 2018 r. wynosiło 595 złotych, dla czteroosobowej rodziny (dwie osoby dorosłe + dwoje dzieci do lat 14) – 1606 zł.
Ubóstwa relatywnego w 2018 r. doświadczało 14,2 proc osób w gospodarstwach domowych, czyli o 0,8 p. proc. więcej niż w roku poprzednim. Próg ubóstwa relatywnego GUS ustanawia na poziomie 50 proc. kwoty, którą przeciętnie miesięcznie wydają gospodarstwa domowe w Polsce. Od 2010 wskaźnik ten malał nieprzerwanie z wyjątkiem okresu 2013-2014, kiedy utrzymywał się na poziomie 16,2 proc.
W 2018 roku poniżej ustawowej granicy ubóstwa żyło 10,9 proc. Polaków. Jest to wzrost o 0,2 punktów proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Ustawowa granica ubóstwa wskazuje odsetek osób, które - zgodnie z obowiązującymi przepisami - są potencjalnie uprawnione do ubiegania się o przyznanie świadczenia pieniężnego z pomocy społecznej - wyjaśnia raport GUS.
Raport zwraca uwagę na to, że wzrost ubóstwa nastąpił w "sytuacji poprawy przeciętnej sytuacji dochodowej gospodarstw domowych". Jednocześnie wzrosło zróżnicowanie dochodów gospodarstw domowych, a ich wydatki - po uwzględnieniu wzrostu cen - zmniejszyły się.
W rozmowie z Konkret24 wyjaśnia to dr hab. Piotr Broda-Wysocki, socjolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. - Progi ubóstwa to liczby będące pochodnymi tzw. koszyków, opisujących - w kategoriach cen - wybrane ekspercko potrzeby gospodarstwa domowego. W koszyku minimum egzystencji znajdują się takie kategorie jak wydatki mieszkaniowe, żywnościowe, zdrowotne, edukacja czy transport – mówi socjolog.
- Z badań wiemy, że im biedniejsze gospodarstwo, tym więcej wydaje ono na zaspokojenie potrzeb podstawowych, np. na żywność. Dlatego też przy ogólnym wzroście poziomu życia, wzrosty cen związane z zaspokajaniem podstawowych potrzeb odbijają się na budżecie mniej zamożnych gospodarstw domowych. Takie gospodarstwo nie będzie interesowała zatem obniżka cen dóbr luksusowych samochodów, natomiast silnie na ich sytuację oddziaływać będzie wzrost np. cen żywności czy stawki czynszów - komentuje dr hab. Piotr Broda-Wysocki.
Kto w Polsce najczęściej doświadcza ubóstwa
Wzrost ubóstwa dotyczył w większym stopniu mieszkańców wsi niż miast – informuje GUS. Stopa ubóstwa skrajnego wśród gospodarstw domowych rolników wynosi ok. 11 proc., gdy w skali kraju wynosi 5,4 proc.
Szczególnie narażone na ubóstwo skrajne w 2018 r. były gospodarstwa utrzymujące się głównie z tzw. niezarobkowych źródeł, w tym przede wszystkim ze świadczeń społecznych innych niż emerytury i renty (stopa ubóstwa na poziomie ok. 14 proc.).
Według badań GUS, zasięg ubóstwa wzrósł także wśród gospodarstw domowych, których członkami są dzieci. Najbardziej wzrosła stopa ubóstwa w przypadku gospodarstw wielodzietnych (z co najmniej trójką dzieci) oraz z jednym dzieckiem - w obu kategoriach jest to wzrost 0,6 p. proc. "Zasięg ubóstwa dzieci i młodzieży poniżej 18. roku życia zwiększył się z niecałych 5 proc. w 2017 r. do 6 proc w 2018 r." - czytamy w raporcie Urzędu.
Zagrożenie ubóstwem zwiększa się, jeśli członkiem gospodarstwa domowego jest osoba niepełnosprawna. Stopa ubóstwa skrajnego w gospodarstwach domowych z co najmniej jedną osobą niepełnosprawną wyniosła ok. 8 proc, w tym z przynajmniej jednym dzieckiem do lat 16, posiadającym orzeczenie o niepełnosprawności – ok. 6 proc.
Niskie wykształcenie również wpływa na ryzyko ubóstwa. Stopa ubóstwa wśród gospodarstw, których głowa posiadała wykształcenie co najwyżej gimnazjalne, była ponad dwukrotnie wyższa niż przeciętnie i wyniosła ok. 12 proc., w przypadku gospodarstw osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym było to ponad 8 proc.
Tak, nierówności maleją
Współczynnik (wskaźnik) Giniego, który przytoczył premier Morawiecki w swoim wystąpieniu, jest miarą nierówności społecznych, opisującą nierównomierny rozkład dóbr w społeczeństwie w przedziale od 0 do 100. Im mniejsza jego wartość, tym mniejsze w danym społeczeństwie nierówności w dystrybucji dóbr.
Według danych Eurostatu, w Polsce w latach 2005-2018 obserwowano znaczące zmniejszenie nierówności dochodowych i spadek współczynnika Giniego z 35,6 do 27,8. W porównaniu z rokiem poprzednim jest to spadek o 1,4 punktu - największy od 2005 roku. Średnia unijna w 2017 (brak danych za rok 2018) to 30,7.
Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, TVN24BiS, GUS, Eurostat; Zdjęcie tytułowe: Tytus Żmijewski/PAP