W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozpoznała protesty wyborcze i zdecydowała o ważności wyborów prezydenckich - mimo potężnej dyskusji publicznej o tym, czy na pewno wszystkie głosy zostały poprawnie policzone; mimo faktu, że do nieprawidłowości doszło w co najmniej kilkunastu komisjach oraz mimo wciąż prowadzonych prokuratorskich postępowań. Kadencja Andrzeja Dudy kończy się 5 sierpnia. Dzień później na posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego prezydent elekt Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony. Potem wprowadzi się do Pałacu Prezydenckiego.
Trwają dyskusje, kto będzie z nim pracował i kto będzie mu doradzać. Karol Nawrocki już rozpoczął "meblowanie" swojej kancelarii. 3 lipca mamy poznać osoby, które będą sprawować funkcje kierownicze w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Na giełdzie nazwisk pojawia się m.in. nazwisko historyka Sławomira Cenckiewicza. Wcześniej, na początku czerwca, Nawrocki ogłosił w rozmowie z telewizją wPolsce24, że szefem gabinetu zostanie Paweł Szefernaker (szef kampanii wyborczej Nawrockiego), a jego zastępcą będzie Jarosław Dębowski (dyrektor biura prezesa Instytutu Pamięci Narodowej). Przyszłym rzecznikiem Kancelarii Prezydenta ma zostać Rafał Leśkiewicz, obecnie rzecznik IPN.
30 czerwca Karol Nawrocki w Polsat News oznajmił, że skład jego przyszłej kancelarii jest skompletowany w 99 procentach. Dodał, że jest czterech kandydatów na szefa kancelarii: trzech polityków i jedna osoba spoza polityki. Nazwisko nowego szefa ma być znane w ciągu 10 dni. Ponadto Nawrocki poinformował, że za sprawy międzynarodowe będzie u niego odpowiadał poseł PiS Marcin Przydacz. Podkreślił, że prezydent Andrzej Duda zbudował "bardzo profesjonalną" kancelarię. "To też zostanie w pewnym sensie zauważone w kształcie kancelarii, którą ja tworzę, bo z całą pewnością jeden z ministrów, minister Wojciech Kolarski, z czego się bardzo cieszę, będzie kontynuował swoją misję w kancelarii" - oznajmił Nawrocki.
A co z dotychczasowymi doradcami prezydenta Andrzeja Dudy? O to, czy zostanie w kancelarii u Nawrockiego, czy też odejdzie wraz z całą ekipą Dudy, został zapytany 14 czerwca w radiowej Trójce Alvin Gajadhur, doradca społeczny obecnego prezydenta. Tak odpowiedział: "Ja jestem doradcą pana prezydenta Andrzeja Dudy na chwilę obecną. Koncentruję się na pracy dla pana prezydenta Andrzeja Dudy. Natomiast wszyscy doradcy, jak i ministrowie, z automatu z dniem piątego sierpnia są odwołani. Zostają tylko urzędnicy pracujący w kancelarii".
Sprawdziliśmy więc, na jakich zasadach byli i są zatrudniani ministrowie oraz doradcy w prezydenckiej kancelarii.
Kancelaria - organ pomocniczy prezydenta
Kancelaria Przydenta RP według art. 143 Konstytucji RP jest organem pomocniczym prezydenta. To on nadaje jej statut. Ostatnia zmiana tego dokumentu nastąpiła w maju 2025 roku. Tam czytamy, że kancelaria wykonuje zadania wynikające z kompetencji prezydenta określonych w konstytucji i ustawach, działa zgodnie z decyzjami i poleceniami prezydenta, zapewnia jego obsługę merytoryczną, organizacyjną, prawną i techniczną.
Kierownictwo kancelarii to jej szef i zastępca, sekretarze i podsekretarze stanu. Zwyczajowo określa się ich ministrami. Szefa kancelarii, zastępcę szefa kancelarii, sekretarza stanu lub podsekretarza stanu - szefa Gabinetu Prezydenta, sekretarza stanu lub podsekretarza stanu - szefa Biura Polityki Międzynarodowej, sekretarza stanu lub podsekretarza stanu - zastępcę szefa Biura Polityki Międzynarodowej oraz sekretarzy i podsekretarzy stanu powołuje i odwołuje prezydent (na podst. par. 2 ust. 4 Regulaminu Kancelarii Prezydenta RP). Obecnie szefową kancelarii jest Małgorzata Paprocka, a jej zastępcą Piotr Ćwik. Zatrudnionych jest także czterech sekretarzy stanu:
- Marcin Mastalerek - szef Gabinetu Prezydenta RP
- Dariusz Łukowski - szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego
- Andrzej Dera
- Wojciech Kolarski - szef Biura Polityki Międzynarodowej.
A także trzech podsekretarzy stanu:
- Nikodem Rachoń - zastępca szefa Biura Polityki Międzynarodowej
- Daria Głownia - rzeczniczka prasowa
- Katarzyna Pawlak-Mucha.
Prezydent Andrzej Duda ma 17 etatowych doradców:
- Dariusz Dudek
- Barbara Fedyszak-Radziejowska
- Wojciech Gerwel
- Beata Kempa
- Paulina Malinowska-Kowalczyk
- Sławomir Mazurek
- Andżelika Możdżanowska
- Piotr Nowacki
- Błażej Poboży
- Irena Zofia Romaszewska
- Marek Rymsza
- Łukasz Rzepecki
- Tomasz Szatkowski
- Krzysztof Wacławek
- Andrzej Waśko
- Aneta Wiśniewska-Sołtykiewicz
- Stanisław Żaryn.
Z prezydentem współpracuje obecnie także 15 doradców społecznych:
- Tadeusz Deszkiewicz
- Marek Dietl
- Konrad Dziobek
- Alvin Gajadhur
- Piotr Karczewski
- Anna Kasprzyszak
- Rafał Kos
- Adam Kwiatkowski
- Agnieszka Lenartowicz-Łysik
- Mariusz Rusiecki
- Piotr Serafin
- Zdzisław Sokal
- Paweł Soloch
- Błażej Spychalski
- Andrzej Zybertowicz.
Co z tymi wszystkimi osobami stanie się po 6 sierpnia?
Kancelaria Prezydenta: "zgodnie z przyjętym zwyczajem"
Jak nam przekazało biuro prasowe kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy, wszyscy sekretarze i podsekretarze stanu są tam zatrudnieni w ramach stosunku pracy na podstawie powołania na czas nieokreślony. To oznacza, że skoro zostali powołani, to w każdym czasie mogą być odwołani przez prezydenta - zarówno dotychczasowego, jak i nowego. Wypowiedź Karola Nawrockiego, że minister Kolarski pozostanie w kancelarii, świadczy o tym, że nie wszyscy sekretarze czy podsekretarze stanu pracujący za czasów Dudy stracą posady po 6 sierpnia.
Inaczej to wygląda w przypadku doradców. Oni są zatrudnieni na podstawie umowy o pracę na czas określony: kadencję prezydenta Andrzeja Dudy.
"Zgodnie z przyjętym zwyczajem oraz zapowiedziami Prezydenta RP Pana Andrzeja Dudy i Szefa KPRP Pani Małgorzaty Paprockiej, wszyscy ministrowie prezydenccy i wszyscy doradcy odchodzą wraz z urzędującym Prezydentem, tj. 5 sierpnia 2025 roku" - poinformowało Konkret24 biuro prasowe kancelarii. Przy czym jest tu niespójność z tym, co zapowiedział Nawrocki w sprawie Wojciecha Kolarskiego.
Jak było za prezydentury Komorowskiego
A jak było pod koniec kadencji poprzedniego prezydenta, Bronisława Komorowskiego? Jak nam przekazał Jacek Michałowski, szef jego kancelarii w latach 2010-2015, na koniec kadencji sekretarze i podsekretarze stanu nie byli odwoływani z automatu. - Dobrym zwyczajem było złożenie dymisji, co rzecz jasna nie było niczym nadzwyczajnym - wyjaśnił w rozmowie z Konkret24.
Inaczej rzecz się miała, jeśli chodzi o doradców. - Kończyli oni pracę z automatu, ponieważ zawarte umowy terminowe obowiązywały tylko na czas kadencji prezydenta Komorowskiego. Podobnie jeśli chodzi o gabinet polityczny - mówił Michałowski. Według niego to "oczywista oczywistość", ponieważ doradcy są związani z konkretnym prezydentem.
Tak więc w czasie kadencji obu ostatnich prezydentów - Komorowskiego i Dudy - sekretarze i podsekretarze stanu byli powoływani na czas nieokreślony, a na koniec kadencji - zgodnie z przyjętym zwyczajem - byli odwoływani lub sami składali dymisję. Natomiast zarówno za prezydenta Komorowskiego, jak i za prezydenta Dudy etatowi doradcy byli związani z kancelarią tylko na czas trwania kadencji danej osoby, której doradzali. Koniec jej kadencji z automatu oznacza więc koniec ich pracy.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock