FAŁSZ

Oskarżenia o nepotyzm ministra zdrowia okazały się fake newsem

Nieprawdziwy wpis Twojego Ruchu o firmie, której prezesem jest Marcin SzumowskiPAP/Facebook

Na oficjalnym profilu jednej z polskich partii politycznych dużą popularność zdobyła grafika głosząca, że firma brata ministra zdrowia wprowadziła do badań klinicznych lek na nowotwory. Sytuacja miała zbiec się w czasie z wycofaniem innych preparatów z listy leków refundowanych. Wpis wywołał oburzenie internautów i oskarżenia o nepotyzm wobec ministra. Tymczasem sytuacja sugerowana na grafice nie miała miejsca.

To jest Marcin. Marcin jest bratem ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego - od takiej informacji rozpoczyna się wpis, który opublikowano 1 lipca na oficjalnym profilu partii Twój Ruch. Cała sprawa miała dotyczyć firmy medycznej Marcina Szumowskiego, której, jak informuje autor wpisu, "udało się dziwnym trafem wprowadzić do badań klinicznych preparat na nowotwory OATD-01".

"Łukasz Szumowski tymczasem usuwa z list inne leki na nowotwory. Przypadek?" - pytał retorycznie profil Twojego Ruchu.

Wpis spotkał się z żywą reakcją użytkowników - na swoich profilach udostępniło go ponad 2,1 tys. osób. Na innej grupie o profilu politycznym uzyskał kolejne 1,6 tys. udostępnień. Motywem przewodnim większości z prawie 200 zamieszczonych komentarzy było podejrzenie wykorzystania powiązań rodzinnych. "Jeśli to prawda to minister najpierw powinien wylecieć z pracy na zbitą mordę, a pózniej powinien siedzieć!!!", "Program Rodzina na swoim w rozkwicie. Nawet kosztem zdrowia i życia pacjentów", "To jest zwykla prywata liczy sie wlasny zysk a nie zdrowie i zycie motlochu" - pisali oburzeni internauci (pisownia oryginalna - red.).

Tekst o firmie Marcina Szumowskiego krąży w polskich mediach społecznościowych również w poszerzonej wersji. Przykładowo na Twitterze poza informacjami o leku OATD-01 dodawano również wzmianki o innym preparacie - OATD-02. Miał on "czekać w kolejce" do rozpoczęcia badań klinicznych i również pomagać w leczeniu nowotworów.

"Całościowy udziałowiec"? Nie, 8 proc.

Marcin Szumowski rzeczywiście jest bratem obecnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego i od grudnia 2018 roku Prezesem Zarządu firmy OncoArendi Therapeutics. To on także jest na zdjęciu wykorzystanym na grafice. Na tym jednak kończą się prawdziwe informacje o nim podane w internetowych wpisach.

Nieprawdziwe jest zdanie, że brat ministra jest "jedynym udziałowcem" firmy medycznej. Na jej oficjalnej stronie w zakładce "Akcjonariat" podany jest procentowy "udział w kapitale i liczbie głosów". Akcje spółki nie należą do jednej osoby, a są podzielone między pięć podmiotów jawnych i nieznaną liczbę pozostałych, które nie zostały wyszczególnione.

prawda

Podział akcji i liczby głosów w firmie OncoArendi Therapeuticshttps://oncoarendi.com

Marcin Szumowski wraz ze spółką Szumowski Investments jest jednym z akcjonariuszy OncoArendi Therapeutics, ale posiada nie 100, a 8,7 proc. udziału w kapitale zakładowym i liczbie głosów.

- Pan Marcin Szumowski nie jest i nigdy nie był całościowym udziałowcem spółki OncoArendi - wyjaśnia Katarzyna Mucha z CC group, która świadczy usługi inwestorskie dla tej firmy medycznej. - Jest to spółka publiczna, notowana na giełdzie, a więc każdy może sobie zakupić jej akcje, a także sprawdzić strukturę akcjonariatu, w tym liczbę akcji w posiadaniu Marcina Szumowskiego. Co więcej, jeśli pan Szumowski chciałby dokonać transakcji na akcjach OncoArendi o wartości 5 tys. euro i więcej, musi potwierdzić to jako tak zwany insider odpowiednim oficjalnym raportem podanym do publicznej wiadomości - dodaje.

To pierwsza z nieprawdziwych informacji zamieszczanych we wpisach o bracie ministra.

"Preparat na nowotwory"? Nie, na choroby włóknieniowe

Inne przeinaczenia dotyczą także samego specyfiku. W popularnym tekście podano, że OATD-01 to "preparat na nowotwory". Informacje z zakładki "Badania i rozwój" na oficjalnej stronie OncoArendi Therapeutics mówią jednak coś innego. Zaprzecza temu także pracownica współpracującej z firmą spółki CC group.

- Cząsteczka OATD-01 nie jest przeznaczona do leczenia nowotworów. Jej potencjalne zastosowania to choroby o podłożu zapalnym i prowadzące do włóknienia tkanki, w tym choroby rzadkie, na przykład idiopatyczne włóknienie płuc, sarkoidoza oraz astma i niealkoholowe stłuszczeniowe zapalenie wątroby - tłumaczy Katarzyna Mucha. - Proces odkrywania nowych leków jest długotrwały i spółki prowadzące badania w tym obszarze muszą trzymać rękę na pulsie co do bieżącego i przewidywanego zapotrzebowania na nowe terapie, stąd pierwotne cele terapeutyczne mogą ulegać modyfikacjom - doprecyzowuje.

"The Lancet" alarmuje: liczba nowotworów rośnie razem z nami
"The Lancet" alarmuje: liczba nowotworów rośnie razem z namiFakty TVN

OATD-1 rzeczywiście znajduje się w I fazie badań klinicznych. Katarzyna Mucha tłumaczy jednak, że w procesie wydawania zezwoleń dla tego preparatu polskie ministerstwo zdrowia zupełnie nie brało udziału.

- Od końca 2017 roku jest w I fazie badań klinicznych prowadzonych w klinice pod Monachium. Zgodę na rozpoczęcie badań wydają organy regulacyjne i komisje odpowiednie dla kraju ich prowadzenia, a nie siedziby firmy, która sponsoruje badania - wyjaśnia Katarzyna Mucha i dodaje: - Z tego powodu instytucją, która wydawała pozwolenie na rozpoczęcie badań nad OATD-01 był Niemiecki Urząd ds. Rejestracji Produktów Leczniczych i Wyrobów Medycznych oraz Komisja Bioetyczna Bawarskiej Izby Lekarskiej. Firmom zależy, żeby prowadzić badania pod auspicjami jak najbardziej renomowanych ośrodków, aby po trzech fazach badań klinicznych lek mógł być wprowadzony szeroko, na wielu rynkach.

W przypadku OncoArendi proces badań klinicznych przebiega całkowicie niezależnie od polskiego Ministerstwa Zdrowia. Można nawet powiedzieć, że gdyby nie było internetu i takiego obiegu informacji, resort mógłby nie mieć wiedzy, że dany kandydat na lek jest poddawany badaniom klinicznym za granicą. Katarzyna Mucha

Drugi preparat - długa droga do badań klinicznych

Zgodnie z rozpowszechnianymi informacjami OATD-2 miał "czekać w kolejce" do rozpoczęcia badań klinicznych. Na stronie firmy OncoArendi jego status to "rozwój przedkliniczny". Zapytaliśmy Katarzynę Muchę, jak należy rozumieć to sformułowanie.

- Badania przedkliniczne są prowadzone na długo przed rozpoczęciem badań klinicznych. Leki testuje się m.in. na białkach, potem komórkach i wreszcie zwierzętach, aby ocenić, jak wpływają one na organizmy żywe i dopiero gdy okażą się skuteczne i bezpieczne, można dopuścić je do podania ludziom - tłumaczy menedżer ds. relacji inwestorskich CC Group. - Nie są potrzebne żadne pozwolenia na rozpoczęcie badań przedklinicznych, a dopiero na badania z udziałem zwierząt doświadczalnych zgodę wydaje lokalna komisja bioetyczna, często związana z ośrodkami naukowymi i badawczymi. Ten proces także jest zupełnie niezależny od ministerstwa zdrowia - zaznacza.

OATD-2 jest potencjalnie rozwijany w celu walki z nowotworami, ale Katarzyna Mucha tłumaczy, że na obecnym etapie badań nad tą cząsteczką trudno nawet ocenić, w jakich konkretnych typach schorzeń preparat mógłby być przydatny. - To potencjalny lek rozwijany ogólnie w celu odblokowania układu odpornościowego człowieka do zwalczania komórek nowotworowych. Dlatego nie jest przypisany do konkretnego typu nowotworu. Celem dla OATD-02 jest odbudowywanie naturalnych zdolności organizmu do zapobiegania i zwalczania zmian nowotworowych - mówi Mucha.

Minister "usuwa z list inne leki"? Ostatecznie się tam znalazły

Ostatnie zdanie popularnego internetowego wpisu mówiło, że "Łukasz Szumowski tymczasem usuwa z list inne leki na nowotwory". Najprawdopodobniej nawiązywano do głośnej pod koniec czerwca sprawy usunięcia z listy leków refundowanych cetuksymabu i bewacyzumabu, stosowanych w leczeniu I i II linii raka jelita grubego u chorych niekwalifikujących się do leczenia operacyjnego. "Biorąc pod uwagę, że Polska jest jednym z nielicznych krajów UE, które nie refunduje leczenia III i IV linii, to oznacza, że ci chorzy [na rak jelita grubego - red.] stracili w ogóle możliwość leczenia" - pisał o tej sytuacji branżowy portal isbzdrowie.pl.

Cała rozmowa z ministrem Łukaszem Szumowskim
Cała rozmowa z ministrem Łukaszem SzumowskimTVN24 BiS

Po ujawnieniu tych informacji w wielu miejscach w sieci pojawiły się zorganizowane akcje pacjentów, którzy zwracali się do ministerstwa z prośbą o przywrócenie leków na listę. Interwencję w tej sprawie podjął także Rzecznik Praw Obywatelskich. Zwracał uwagę, że "część pacjentów chorych na raka zostanie pozbawiona dostępu do terapii ratujących życie".

Ministerstwo Zdrowia zmieniło zdanie i na ostatecznej liście leków refundowanych z 27 czerwca, która obowiązuje od 1 lipca, leki te się znalazły. Można je znaleźć w obwieszczeniu w sekcji B4 odpowiadającej za "leczenie zaawansowanego raka jelita grubego".

Leki firmy brata ministra a refundacja

Katarzyna Mucha w rozmowie z Konkret24 zaznaczyła, że połączenie we wpisie informacji o "usunięciu leków z listy" i doniesień o lekach testowanych przez OncoArendi jako takie jest w ogóle niezrozumiałe.

Jeśli chodzi natomiast o OATD-01 lub OATD-02 i listę leków refundowanych, to ciężko mówić o ich ewentualnym sugerowanym we wpisie powiązaniu, to odmienne kategorie. Katarzyna Mucha

- Nawet od fazy I badań klinicznych, w której jest obecnie pierwsza z cząsteczek, do wprowadzenia jej do sprzedaży jest jeszcze bardzo długa droga - doprecyzowuje Mucha. - To kilka kolejnych faz badań, w których ciągle jeszcze istnieje ryzyko, że lek okaże się nieskuteczny lub wystąpią zdarzenia niepożądane, czyli okaże się toksyczny. Tak naprawdę ta perspektywa wybiega kilka lat w przyszłość, za proces wprowadzania potencjalnego leku na rynek będzie najprawdopodobniej odpowiadać inny podmiot, partner, czyli duża firma farmaceutyczna, a resortem zdrowia będą zapewne kierować już zupełnie inne osoby - zaznacza.

11.07.2019 | Niektóre leki już są, innych wciąż brakuje. Polskie firmy apelują do rządu
11.07.2019 | Niektóre leki już są, innych wciąż brakuje. Polskie firmy apelują do rząduMarzanna Zielińska | Fakty TVN

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; Zdjęcie tytułowe: PAP/Facebook

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Facebook

Pozostałe wiadomości

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen twierdzi, że Ukraińcy przebywający w Polsce w świadczeniach socjalnych dostają więcej, niż wpłacają do budżetu państwa w podatkach. Dostępne opracowania pokazują jednak coś odwrotnego.

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Wojna prezydenta Donalda Trumpa z Uniwersytetem Harvarda trwa. Według rozsyłanego w sieci przekazu w odwecie za zabranie uczelni funduszy jej władze odrzuciły aplikację najmłodszego syna Trumpa - Barrona. Jednak żadnych dowodów na tę teorię nie ma.

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24