FAŁSZ

PiS o Holland: twierdzi, że śmierć Polaka znaczy coś innego niż osoby innej narodowości. To nieprawda

Źródło:
Konkret24
22.09.2023 | Kaczyński o filmie "Zielona granica" Agnieszki Holland
22.09.2023 | Kaczyński o filmie "Zielona granica" Agnieszki Holland
wideo 2/8
22.09.2023 | Kaczyński o filmie "Zielona granica" Agnieszki Holland

Profil Prawa i Sprawiedliwości w serwisie X zacytował rzekome słowa Jarosława Kaczyńskiego o Agnieszce Holland, która "w wywiadzie twierdzi, że śmierć Polaka znaczy coś innego niż osoby innej narodowości. To oznacza, że Polacy są przedstawiani jak zwierzęta". Tyle że reżyserka nigdy tak nie stwierdziła. Wyjaśniamy, czyje to słowa.

Na profilu Prawa i Sprawiedliwości w serwisie X 22 września w kolejnych wpisach od godz. 14.38 relacjonowano oświadczenie dla mediów wicepremiera i prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego. Ten całe wystąpienie poświęcił krytyce Agnieszki Holland i jej nowego filmu "Zielona granica".

"W filmie A. Holland chodzi o przekonanie społeczeństwa, że obrona granicy to przestępstwo. W tym filmie jest przedstawiona ojkofobia, czyli nienawiść do własnej ojczyzny. To trzeba silnie potępić" - opisywano słowa prezesa Kaczyńskiego (oryginalna pisownia wszystkich wpisów). Do każdego wpisu dołączono hasztag "#MuremZaPolskimMundurem". "W trudnej sytuacji stawia się osoby służące na granicy i ich rodziny. Poprzez film A. Holland pokazuje się, że nie należy bronić granicy i trzeba wpuszczać wszystkich imigrantów do Polski. To oznacza destabilizacje sytuacji w kraju" - cytowano dalej Kaczyńskiego.

W trzecim wpisie zamieszczono takie słowa, rzekomo wypowiedziane przez wicepremiera: "Śmierć każdego człowieka znaczy tyle samo, ale A. Holland w wywiadzie twierdzi, że śmierć Polaka znaczy coś innego niż osoby innej narodowości. To oznacza, że Polacy są przedstawiani jak zwierzęta. Pamiętajmy, że każdy kto nie potępi tego wszystkiego znajduje się po stronie antypolskiej. Oni chcą z naszego kraju zrobić kondominium, a z Polaków zmienić z Narodu w ludność. Wierzę, że Polacy tego nie poprą" (wytłuszczenie od redakcji).

Wpis na profilu Prawa i Sprawiedliwości relacjonujący wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego z 22 września 2023TVN24

Czy Agnieszka Holland w wywiadzie rzeczywiście sformułowała tezę, że "śmierć Polaka znaczy coś innego niż osoby innej narodowości"? Reżyserka takich słów nie wypowiedziała, a prowadzący profil partii w serwisie X.com w usta prezesa włożyli zmyślony cytat.

Co naprawdę powiedział Jarosław Kaczyński?

Konferencja Jarosława Kaczyńskiego zaczęła się w piątek 22 września o godz. 14.20 od wprowadzenia Rafała Bochenka, rzecznika prasowego partii, który szybko przekazał głos Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Ten od razu zaczął od krytyki filmu Agnieszki Holland. Według niego obraz jest "przygotowaniem do zburzenia ogrodzenia [na granicy polsko-białoruskiej]" i do zgody na relokację [migrantów]" (te słowa padły o godz. 14:21:30). Kaczyński mówił też, że przez film Agnieszka Holland daje wyraz ojkofobii (niechęć, odraza do własnego narodu - red.) (godz.14:22:25). O tym samym miały też świadczyć udzielane przez nią wywiady: "Ale to jest także element bardzo wyraźnie występujący w jej wywiadach, także tych ostatnio udzielonych, no nienawiść do własnej ojczyzny, która jest charakterystyczna dla wielu osób z tego środowiska. Jest czymś, co trzeba potępić i to naprawdę z całą siłą" (godz.14:22:37). Kaczyński dalej stwierdził, że przedstawienie funkcjonariusze straży granicznej, wojska, policji na granicy jest "haniebne", a film "to jest paszkwil" (14:23:16).

Kaczyński powiedział też, że "Ci, którzy robią takie filmy, którzy je wspierają, którzy przyjmują je dobrze, którzy argumenty przeciw nim przyjmują ze śmiechem, no są w gruncie rzeczy 'armią Putina', to sobie trzeba jasno powiedzieć" (godz. 14:26:05).

"'Murem za polskim mundurem' - to mówimy my. Jest pytanie, co mówi Tusk, co mówi opozycja, jak odnosi się do tego filmu. No z tego, co w tej chwili można zobaczyć, to odnosi się w ten sposób, że broni. Uważa, że tutaj tą nieszczęsną osobą jest Agnieszka Holland" - kontynuował Kaczyński (godz. 14:26:46).

Mówił dalej: "Otóż Agnieszka Holland wpisuje się po prostu w dzieje swojego środowiska. Środowiska, które wywodzi się z Komunistycznej Partii Polski. Z ludzi, którzy służyli Stalinowi, który był dokładnie takim samym ludobójcą jak Hitler. Bo nie można odróżniać jak pewna pani, która ciągle pracuje niestety w polskiej instytucji, śmierci Ukraińca od śmierci Żyda, śmierci Żyda od śmierci na przykład Nigeryjczyka. Śmierć każdego człowieka znaczy tyle samo, a ktoś, kto głosi tego rodzaju poglądy, że to jest różnica - a tutaj taka pani jest - i do niej nawiązuję. Ta pani, która stworzyła ten film - nie nawiązuje w filmie, tylko nawiązuje w wywiadzie - otóż ona wyraźnie powiedziała, że śmierć Polaka to jest coś innego niż śmierć przedstawiciela innego narodu, że mamy tutaj z jednej strony wydarzenia metafizyczne, a z drugiej strony wydarzenie biologiczne. Tak jakby Polacy byli zwierzętami" (godz. 14:27:52, wytłuszczenie od redakcji).

Ten cytat wyraźnie różni się więc od słów, które przypisano Kaczyńskiemu we wpisie na profilu PiS w serwisie X. Przypomnijmy, według prowadzących ten profil, Kaczyński miał powiedzieć: "ale A. Holland w wywiadzie twierdzi, że śmierć Polaka znaczy coś innego niż osoby innej narodowości. To oznacza, że Polacy są przedstawiani jak zwierzęta".

Do czego więc odnosił się prezes i kto takie słowa wypowiedział i w jakim kontekście?

22 września rano, przed oświadczeniem Jarosława Kaczyńskiego dla mediów rzecznik PiS Rafał Bochenek opublikował na platformie X fragmenty wywiadu, jaki Agnieszka Holland udzieliła Jackowi Żakowskiemu z "Polityki".

Wywiad opublikowano 31 sierpnia na stronie internetowej tygodnika i w papierowym wydaniu nr 36/2023. Bochenek przytoczył m.in. fragment, w którym Holland odnosi się do stwierdzenia dziennikarza o wpływie władzy na funkcjonariuszy. "To są naczynia połączone. Paru sk*** i głupców noszących polskie mundury może uruchomić lawinę niewyobrażalnych globalnych konsekwencji".

W wywiadzie dla "Polityki" nie ma jednak fragmentu, który pasowałby do wypowiedzi przytoczonej przez Jarosława Kaczyńskiego. Przejrzeliśmy również archiwalne materiały o reżyserce w poszukiwaniu śladów użycia przez nią podobnych sformułowań, ale bezskutecznie. Nie znaleźliśmy wypowiedzi różnicujących śmierć Polaków i przedstawicieli innych narodowości.

W krótkiej rozmowie telefonicznej z Konkret24 Agnieszka Holland powiedziała, że nie przypomina sobie, by wypowiedziała podobne słowa.

Skontaktowaliśmy się mailowo z biurem prasowym PiS, z komitetem wyborczym tej partii, a także z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, gdyż Jarosław Kaczyński występował jako wicepremier. Pytaliśmy o wywiad, do którego się odnosił. Do chwili publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Wywiad sprzed 12 lat z inną osobą

Wszystko wskazuje, że Jarosławowi Kaczyńskiemu wcale nie chodziło o Agnieszkę Holland. Wypowiedź Kaczyńskiego była chaotyczna. Mówił nie tylko o samej Holland, ale i o jej środowisku. Prawdopodobnie za przedstawicielkę "środowiska" Holland Kaczyński uznał prof. Barbarę Engelking.

W kwietniu tego roku na cenzurowanym u władzy znalazła się właśnie badaczka z Centrum Badań nad Zagładą Żydów Polskiej Akademii Nauk. 19 kwietnia prof. Engelking udzieliła wywiadu TVN24, w którym opisała stosunki Polaków i Żydów w czasie Holokaustu. "Żydzi się nieprawdopodobnie rozczarowali co do Polaków w czasie wojny" – powiedziała. 20 kwietnia na Facebooku premier Mateusz Morawiecki napisał na Facebooku o "skandalicznych słowach, które nie mają nic wspólnego z rzetelną wiedzą historyczną.

Engelking: nienawiść, która kończy się ludobójstwem, niestety istnieje
Engelking: nienawiść, która kończy się ludobójstwem, niestety istniejeTVN24

Prawicowi publicyści i politycy przypominali wówczas różne inne wypowiedzi badaczki Holokaustu. 21 kwietnia minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przypomniał na Twitterze wywiad, jaki Engelking udzieliła Monice Olejnik w TVN24 12 lat temu - na początku lutego 2011 roku. W udostępnionym przez Ziobrę fragmencie prof. Engelking również mówi o relacjach pomiędzy Polakami i Żydami w czasie wojny. Mówi o zderzeniu dwóch, zupełnie różnych płaszczyzn. "Ta śmierć żydowska wynikała również z takiej całkowitej niemożności porozumienia. Dla Polaków to była kwestia biologiczna, naturalna. A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym" – mówi badaczka we fragmencie opublikowanym przez Ziobrę.

Tamta rozmowa toczyła się w kontekście zbliżającej się premiery książki "Złote żniwa" Jana Tomasza Grossa oraz premiery książki samej Engelking "Zarys krajobrazu. Wieś polska wobec zagłady Żydów 1942–1945" poświęconej losom Żydów w tzw. trzeciej fazie Holokaustu.

Monika Olejnik w trakcie rozmowy zapytała o losy ok. 250 tys. Żydów, którzy chcieli się ratować głównie na wsi w trzeciej fazie zagłady, w latach 1942-1945. Engelking odpowiada, że z tej liczby ok. 40-60 tys. przeżyło wojnę. Pozostałe ok. 200 tys. prof. Engelking podzieliła na cztery grupy: - Żydzi ukrywający się w likwidowanych gettach, którzy zostali złapani i zabici przez Niemców, "nie wiemy, jaka to jest liczba" - mówiła badaczka; - "niektórzy zginęli z głodu, chorób, z tego, że nie dostali pomocy, zginęli w oddziałach partyzanckich, w lesie - to jest druga liczba"; - trzecia liczba to - ci Żydzi wydani Niemcom przez Polaków; - czwartą grupę stanowili Żydzi zamordowani przez samych Polaków.

"Nie można uogólniać, ale można powiedzieć, że to było zjawisko, które miało miejsce na wsi polskiej w latach okupacji hitlerowskiej" - komentowała ten ostatni przypadek Engelking. "Czy to zjawisko było nagminne?" - dopytała Monika Olejnik. "Nie można tego powiedzieć, dopóki nie zrobimy szerszych, dłuższych i głębszych badań, które pozwolą przybliżyć się do jakichś szacunków" - odparła Engelking. "Czyli takie stwierdzenia są pewnym nadużyciem, że jesteśmy odpowiedzialni za trzecią falę Holokaustu?". "Jesteśmy odpowiedzialni za to, co żeśmy robiliśmy w tej fazie Holokaustu, to bez wątpienia". I dalej mówi o tym, że na badaczach jest pewna presja, by ustalili liczby - wydanych Żydów, zamordowanych Żydów i liczbach Polaków biorących udział w tym procederze. Engelking mówi, że te liczby w tej chwili nie są znane, że "najlepsze co możemy zrobić, to pogodzić się z tym, że było to zjawisko". Engelking mówi, że powinniśmy się skupić na ofiarach i ich losie, a nie szukaniu liczb.

"Kropka nad i" | 09.02.2011 | Barbara Engelking-Boni, cz. I
"Kropka nad i" | 09.02.2011 | Barbara Engelking-Boni, cz. I09.02 | - Ponosimy winę metafizyczną za to, co się naszej ziemi działo. Za to, że niektórzy Polacy wydawali i mordowali okrutnie Żydów – uważa prof. Barbara Engelking-Boni z Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Według niej skupianie się na liczbach ofiar i oprawców nie ma sensu. - Jest presja, żebyśmy mówili o liczbach. To ślepy zaułek – stwierdziła. (TVN24)

Dalej Engelking mówi, że "na wsi częściej było takie zabijanie 'czym, kto miał pod ręką', to znaczy było w tym dosyć dużo okrucieństwa. To było takie zabijanie, a to kamieniem, a to sztachetą od płotu, a to widłami..."

Monika Olejnik: "Czym to można tłumaczyć, taki brak szacunku dla człowieka, czy nie wiem, tym, że wojna zdemoralizowała ludzi, czy po prostu byli zdemoralizowani?" Barbara Engelking: "Myślę, że dotyka pani sedna sprawy, znaczy, że tutaj chodzi właśnie o ten brak szacunku, że tu chodzi o ten brak szacunku i chodzi o pogardę. Znaczy pogarda..." M.O.: "Pogardę dla Żyda, który nie jest taką samo istota jak ja? Że jest innym człowiekiem, że właściwie nie jest człowiekiem?" B.E.: "Myślę, że oni nie byli ludźmi. Myślę, że oni już nie byli ludźmi w oczach tych, którzy ich wydawali, którzy ich łapali, którzy ich więzili, związywali im ręce i zawozili ich na posterunek. Myślę, że to jest jakiś problem, właśnie ten brak szacunku, pogarda, która ich otaczała, osamotnianie. Myślę, że to było jakieś zderzenie się dwóch zupełnie różnych płaszczyzn, że ta śmierć żydowska wynikała z takiej całkowitej niemożności porozumienia. Dla Polaków była to po prostu kwestia biologiczna, naturalna, śmierć jak śmierć. A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym, czy nie wiem, w jaki sposób oni przeżywali tę śmierć".

"Kropka nad i" | 09.02.2011 | Barbara Engelking-Boni, cz. I
"Kropka nad i" | 09.02.2011 | Barbara Engelking-Boni, cz. I09.02 | - Ponosimy winę metafizyczną za to, co się naszej ziemi działo. Za to, że niektórzy Polacy wydawali i mordowali okrutnie Żydów – uważa prof. Barbara Engelking-Boni z Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Według niej skupianie się na liczbach ofiar i oprawców nie ma sensu. - Jest presja, żebyśmy mówili o liczbach. To ślepy zaułek – stwierdziła. (TVN24)

Podsumowując: Badaczka Holokaustu w swojej wypowiedzi mówiła o dehumanizacji Żydów, która pozwoliła na wydawanie ich Niemcom lub zabijanie przez Polaków. Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego była zagmatwana, połączył w niej wątki dotyczące "Zielonej granicy" i wywiadu sprzed 12 lat. We wpisie na profilu partii nie zacytowano dokładnie słów prezesa.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Według Mariusza Błaszczaka, posła i szefa klubu PiS, jego ugrupowanie zostało wykluczone z Prezydium Sejmu i pozbawione stanowiska wicemarszałka. Przypominamy, jak przebiegały wybory marszałka i wicemarszałków oraz co się działo później.

Błaszczak: "zostaliśmy wykluczeni z Prezydium Sejmu". Przypominamy, jak wybierano wicemarszałków izby

Błaszczak: "zostaliśmy wykluczeni z Prezydium Sejmu". Przypominamy, jak wybierano wicemarszałków izby

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie ubranego w togę sędziego Waldemara Żurka rzekomo pokazującego środkowy palec wzburzyło jedną z organizacji prokuratorów i wielu internautów. Tyle że te zarzuty opierają się na manipulacji. Wyjaśniamy, co naprawdę pokazywał sędzia.

Sędzia Żurek "pokazuje obraźliwy znak"? Przypominamy, dlaczego nie

Sędzia Żurek "pokazuje obraźliwy znak"? Przypominamy, dlaczego nie

Źródło:
Konkret24, AFP Sprawdzam

"Cała UE i pseudoekologia", "to jest masakra" - tak internauci komentowali zdjęcie, które miało przedstawiać, jak łopaty wiatraka są odmrażane "helikopterem i wodą z olejem napędowym". Zdjęcie udostępnił też poseł PiS Michał Woś. Przypominamy, gdzie powstała fotografia i co przedstawia.

Wiatrak odmrażany "helikopterem i wodą z olejem napędowym"? Uwaga na powracające zdjęcie

Wiatrak odmrażany "helikopterem i wodą z olejem napędowym"? Uwaga na powracające zdjęcie

Źródło:
Konkret24

"Wysokość tego mandatu to absurd" - piszą internauci, komentując nagranie, którego autor twierdzi, że od nowego roku kara za przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h jest wyższa niż minimalne wynagrodzenie. Informacja o podwyżkach mandatów została już jednak zdementowana w zeszłym roku.

Mandat za przekroczenie prędkości wyższy niż najniższa krajowa? Wyjaśniamy

Mandat za przekroczenie prędkości wyższy niż najniższa krajowa? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przywódców innych państw nie zapraszano nigdy dotychczas na inaugurację prezydentury w Stanach Zjednoczonych, ale Donald Trump zmienia ten obyczaj. Na zaprzysiężenie zaprosił wybranych, wśród których nie ma polskiego prezydenta i premiera. Ekspert tłumaczy, dlaczego "nie jest to aż takie ważne".

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Źródło:
Konkret24

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk, broniąc uchwały rządu o bezpieczeństwie izraelskiej delegacji w Polsce, tłumaczył, że bez wpisania premiera Netanjahu na listę Interpolu i tak nie można go aresztować. Sprawdziliśmy.

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Źródło:
Konkret24

"Zaczęła się inwigilacja chrześcijan", "nawet komuna tego nie wymagała" - oburzają się internauci, komentując pismo, które miała rozwiesić w swoich budynkach spółdzielnia mieszkaniowa w Mrągowie. Mieszkańcy chcący przyjąć księdza po kolędzie mają być wpisywani do Spółdzielczego Elektronicznego Rejestru Rodzin Katolickich. Taka informacja rzeczywiście pojawiła się na klatkach schodowych. Wyjaśniamy.

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Źródło:
Konkret24

Od początku 2025 roku internet zalewa fala doniesień o tym, że Unia Europejska chce zakazać bawełnianych ubrań lub bawełny jako tkaniny. Jako podstawę informacji wymienia się dwie europejskie dyrektywy. Tylko że one żadnych zakazów nie wprowadzają, a cały ten przekaz jest fake newsem zbudowanym na insynuacjach.

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Źródło:
Konkret24

"Robi się specjalne drogi dla Ukraińców"; "wymalowali 'buspasy' tylko dla nich" - oburzają się internauci, komentując informację, że na obwodnicy Wrocławia oznaczono jeden z pasów literami "UA". Tak właśnie powstaje fake news.

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak rosyjski tankowiec przewożący ropę naftową uległ awarii i przez jakiś czas dryfował po wodach Bałtyku, poseł PiS Marek Gróbarczyk straszy "katastrofą polskiego wybrzeża". Według ostatnich informacji żadnego zagrożenia jednak nie ma. Wyjaśniamy.

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące dostojnika kościelnego niesionego w pozłacanej lektyce wywołało ostatnio dyskusję wśród internautów - i stało się pretekstem do krytyki przepychu Kościoła katolickiego. Tylko że ten film wcale nie pokazuje duchowych katolickich. Wyjaśniamy.

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

Źródło:
Konkret24

Popularny naturopata w kolejnym materiale szerzy tezę, jakoby strofantyna hamowała zawał serca, bo "wystarczy ją włożyć pod język i nagle zawał ustępuje" - a wielu internautów w to wierzy. Jednak to nieprawda. Lekarze tłumaczą, jak działa strofantyna i przestrzegają przed korzystaniem z porad Oskara Dorosza. Rzecznik Praw Pacjenta również.

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Źródło:
Konkret24

Europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński stwierdził, że prezydent Andrzej Duda utrudnia pracę obecnemu rządowi, bo "żadnej ustawy nie podpisał". Co do pierwszej tezy, jest to ocena polityka, lecz w sprawie niepodpisywania w ogóle ustaw Joński nie ma racji.

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Źródło:
Konkret24

Według posła PSL Marka Sawickiego rozliczenia nadużyć polityków Zjednoczonej Prawicy z okresu rządów tego ugrupowania postępują za wolno, a prokuratura nie przygotowała i nie złożyła żadnego aktu oskarżenia wobec nich. Sprawdziliśmy.

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

Źródło:
Konkret24

Jedni piszą o rzekomym "doliczaniu" 1 procenta płaconej kwoty na WOŚP, inni o "dopisywaniu bez pytania 5 zł" na rzecz WOŚP do każdego rachunku - co ma się rzekomo dziać w sklepach sieci Biedronka. Nie jest to prawda. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego fake newsa.

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wśród publikowanych teraz w sieci obrazów pokazujących pożary trawiące Kalifornię nie wszystkie są prawdziwe. Szczególnie jedno wideo i kadr z niego stały się popularne - chodzi o płomienie zbliżające się już rzekomo do słynnego znaku "Hollywood" na wzgórzach Los Angeles.

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Źródło:
Konkret24

Według posła PiS Marcina Horały działający od lat program Ministerstwa Spraw Zagranicznych "co do istoty, to się niczym nie różni z aferą willa plus". Poseł się myli i wprowadza w błąd.

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki przy każdej okazji powtarza, że nie jest kandydatem partyjnym na prezydenta, tylko obywatelskim. A teraz nawet twierdzi, że jest jedynym bezpartyjnym. To nieprawda.

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS - a za nimi wielu internautów - rozpowszechniają informację, jakoby od początku 2025 roku wędkarz musiał płacić ponad pięć tysięcy złotych rocznie za możliwość łowienia w rzece czy jeziorze. Sprawdziliśmy więc.

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Przed każdym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uaktywniają się przeciwnicy tej wielkiej akcji pomocowej. Powracają nieudokumentowane zarzuty zarówno wobec Jerzego Owsiaka, jak i finansów WOŚP. W tym roku jednak pojawił się kolejny temat: pieniądze przeznaczone dla powodzian. Wyjaśniamy, ile z tych środków i na co już wydano.

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

Źródło:
Konkret24

Czy przewodnicząca Komisji Europejskiej użyła choroby jako wymówki, by nie wziąć udziału w inauguracji polskiej prezydencji w UE? Tak twierdzą internauci rozsyłający informację i zdjęcie, jakoby w tym samym czasie Ursula von der Leyen odwiedziła Grenlandię. Oto ile jest prawdy w tym przekazie.

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Źródło:
Konkret24

Zbliża się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, co aktywizuje krytyków tej wielkiej charytatywnej akcji do szerzenia kolejnych fałszywych tez na jej temat. Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz oświadczył, że Fundacja WOŚP tylko dzierżawi szpitalom zakupiony sprzęt, zarabiając na tym. To nie jest prawda.

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym kot strąca lecącego w jego kierunku rzekomego drona kamikadze, zdobywa dużą popularność w sieci, także wśród polskich internautów. Jak twierdzi autor zagranicznego wpisu - ma to być dron o przeznaczeniu wojskowym. Prawda jest jednak nieco inna.

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

Viktor Orban rozpoczyna procedurę wyprowadzenia Węgier z Unii Europejskiej - tak przynajmniej twierdzą polscy internauci. Dowodem ma być nagranie, na którym węgierski premier w towarzystwie innego polityka składa podpis na jakimś dokumencie. Wyjaśniamy, co przedstawia film.

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

Źródło:
Konkret24