FAŁSZ

Projekt uchwały o wysłaniu wojska na Ukrainę. Konfederacja manipuluje

Źródło:
Konkret24
Prezydent: nie było ani słowa na temat osłabiania obecności wojskowej USA w naszym kraju
Prezydent: nie było ani słowa na temat osłabiania obecności wojskowej USA w naszym krajuTVN24
wideo 2/4
Prezydent: nie było ani słowa na temat osłabiania obecności wojskowej USA w naszym krajuTVN24

Czternastu posłów Prawa i Sprawiedliwości miało zagłosować "przeciwko uchwale Sławomira Mentzena zobowiązującej rząd do niewysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę" - informuje Konfederacja na swoich profilach. Manipuluje.

Po Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa gorąco dyskutowanym tematem są możliwe warunki pokoju między Rosją a Ukrainą. Plan opracowany przez Wielką Brytanię i Francję zakłada, że po ewentualnym rozejmie w Ukrainie będzie stacjonować maksymalnie 30 tys. żołnierzy z Europy - donosi brytyjski dziennik "Daily Telegraph". Wcześniej o wysłaniu swoich wojsk w ramach ewentualnych działań pokojowych wspominali przywódcy Francji i Wielkiej Brytanii, a także szefowa dyplomacji Szwecji. Polskie władze stoją na stanowisku, że nie wyślemy żołnierzy do Ukrainy. Sama deklaracja nie satysfakcjonuje jednak niektórych polityków.

"Posłowie PiS, którzy wsparli koalicję Tuska i zagłosowali przeciwko uchwale Sławomira Mentzena zobowiązującej rząd do niewysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę. Wstyd!" - czytamy na grafice opublikowanej 20 lutego na facebookowej stronie Konfederacji. Pokazany tam zrzut ekranu z sejmowej strony to lista 14 posłów PiS, którzy mieli zagłosować "przeciwko uchwale". Ich nazwiska zaznaczono na pomarańczowo. To m.in.: Janusz Cieszyński, Marcin Ociepa, Monika Pawłowska, Olga Semeniuk-Patkowska, Zbigniew Ziobro. Z przekazu Konfederacji wynika, że ci posłowie byli przeciw w głosowaniu nr 2 z 20 lutego - ale brak tu informacji, w jakiej sprawie wówczas głosowano.

FAŁSZ
Post opublikowany 20 lutego 2025 roku na facebookowej stronie Konfederacji wprowadza w błądFacebook

W treści posta zacytowano natomiast europosła Konfederacji Stanisława Tyszkę: "Posłowie PiS, którzy zagłosowali przeciw dopuszczeniu pod obrady Sejmu uchwały Sławomira Mentzena zobowiązującej rząd do niewysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę. Wstyd!" (pisownia wszystkich postów oryginalna). Na wpis ten zareagowało 4,6 tysiąca użytkowników Facebooka, udostępniło go ponad tysiąc. Natomiast na profilu posła Tyszki - gdzie napisał on to samo, załączając zrzut ekranu wyników głosowania w Sejmie 20 lutego - jego post wygenerował ponad 96 tysięcy wyświetleń.

"Układ po-pis ciągle działa"; "Ich wysłać jako pierwszych na Ukrainę!!"; "Prawicowi zdrajcy"; "Lista zdrajców Polskiego Narodu"; "Wstyd"; "Ale dali popis"; "Zero wstydu" - krytykowali internauci rzekome głosowanie przeciwko uchwale Mentzena. Ale jeden zapytał: "Tam jest napisane: wniosek o odroczenie posiedzenia. Ktoś może wyjaśnić, skąd wiadomo, że ma to jakiś związek z projektem uchwały"?

Posłowie PiS dementują

Na wpis posła Tyszki zareagowali posłowie Prawa i Sprawiedliwości, których nazwiska są na liście. "To był wniosek o odroczenie obrad, a nie o dopuszczeniu uchwały. Jaki ma cel to jątrzenie i dezinformacja, która skłóca posłów? Tym bardziej, że w gruncie rzeczy mamy te same poglądy w tej sprawie?" - skomentował poseł PiS Krzysztof Ciecióra.

"O odroczenie obrad, zwołanie Konwentu i dopuszczenie uchwały Mentzena. Klub PiS się podzielił. Dlaczego?" - dopytywał Tyszka.

Podobnie jak Ciecióra pisała posłanka PiS Monika Pawłowska: "Wniosek o odroczenie obrad to żadna uchwała. Nie róbcie wydmuchanych afer, nie oszukujcie ludzi. Złóżcie projekt uchwały, poprzemy go całym klubem, a nie siejecie ferment. Brzydkie to i słabe". Głos zabrał też poseł PiS Marcin Ociepa: "Byłemu wicemarszałkowi Sejmu (Stanisław Tyszka był nim w latach 2015-19 - red.) nie wypada tak manipulować. To było głosowanie wniosku formalnego o odroczenie obrad, a nie samej uchwały".

Również internauci zarzucali Tyszce manipulację: "Przecież w tytule głosowania wyraźnie widać, czego ono dotyczyło!!!"; "Nie było głosowania na ten temat, jak można pisać takie rzeczy!"

Sprawdziliśmy więc, czego dotyczyło to głosowanie i jaki jest status proponowanej uchwały Mentzena.

Nad czym głosowano w Sejmie?

20 lutego na początku posiedzenia Sejmu głos zabrał Sławomir Mentzen, poseł Konfederacji i jej kandydat na prezydenta. "Pojawił się temat wysłania polskich wojsk na Ukrainę. Wprawdzie premier Donald Tusk oraz szef MON-u mówią, że nie ma takiego tematu i że Polska tych żołnierzy nie wyśle, ale Francuzi mówią, że w Polsce panuje ponadpartyjne porozumienie, żeby uruchomić to dopiero po wyborach prezydenckich. Polscy mainstreamowi prorządowi politycy namawiają do wysłania polskich wojsk na Ukrainę" - mówił polityk.

Następnie ogłosił, że ma przygotowany projekt uchwały wzywającej polski rząd do niewysyłania wojska na Ukrainę. "Taka uchwała będzie bardzo dobrym argumentem w ręku Donalda Tuska, gdy będzie negocjował z Zachodem. Będzie mógł powiedzieć, że on może by chciał, ale polski Sejm mu tego zabrania" - przekonywał Mentzen. I dodał:

Dlatego składam wniosek formalny o odroczenie obrad, zwołanie Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów, i uzupełnienie porządku obrad o głosowanie nad uchwałą wzywającą polski rząd do niewysyłania polskiego wojska na Ukrainę.

Chwilę później Sejm głosował nad wnioskiem o odroczenie posiedzenia. Wniosek odrzucono. Przeciw odroczeniu było 239 posłów, za - 176, a sześciu wstrzymało się od głosu. Większość posłów PiS (158) głosowała za odroczeniem. Przeciw głosowało 14 posłów PiS - to te osoby, które wymieniono na liście w przekazie o głosowaniu przeciw uchwale Mentzena.

Wyniki głosowania nad wnioskiem o odroczenie posiedzenia Sejmu z 20 lutego 2025 rokusejm.gov.pl

Zatem w głosowaniu nie odrzucono uchwały Mentzena, ale jego wniosek o odroczenie posiedzenia Sejmu. Polityk Konfederacji wnioskował o odroczenie, aby porządek obrad tego dnia mógł zostać uzupełniony o głosowanie nad wspomnianą uchwałą.

Przekaz promowany przez Konfederację o tym, że 14 posłów PiS zagłosowało "przeciwko uchwale Sławomira Mentzena zobowiązującej rząd do niewysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę" wprowadza w błąd.

Jak ustala się porządek dzienny posiedzenia Sejmu?

Regulamin Sejmu RP określa zasady wprowadzania zmian w porządku obrad oraz procedurę zgłaszania nowych punktów. Zgodnie z jego art. 173 ust. 2 "porządek dzienny posiedzenia Sejmu ustala Marszałek Sejmu, po wysłuchaniu opinii Konwentu Seniorów".

Kolejny ustęp tego samego artykułu stanowi: "Wnioski o uzupełnienie porządku dziennego mogą zgłaszać kluby, koła oraz grupy co najmniej 15 posłów, przedstawiając je Marszałkowi Sejmu w formie pisemnej do godziny 21.00 dnia poprzedzającego dzień rozpoczęcia posiedzenia Sejmu".

Ponieważ posiedzenie Sejmu rozpoczęło się 20 lutego, wniosek o uzupełnienie porządku dziennego klub Konfederacji lub jego posłowie mogli złożyć dzień wcześniej, czyli 19 lutego do godziny 21.00.

Jednak Marszałek Sejmu wcale nie musi uwzględniać takiego wniosku, na co zwracał uwagę dr hab. Grzegorz Michał Pastuszko, konstytucjonalista, a od 2024 roku sędzia Sądu Najwyższego. "Zasadą jest tu jedynie, że wnioski nieuwzględnione przez Marszałka stają się przedmiotem rozstrzygnięcia przez Sejm w terminie nieprzekraczającym czterech miesięcy od dnia ich złożenia (art. 173 ust. 5 reg. Sejmu)" - wyjaśniał w swoim artykule z 2018 roku w "Przeglądzie Prawa Konstytucyjnego".

Regulamin Sejmu przewiduje zamknięty wachlarz spraw, w których można złożyć wniosek formalny (art. 184. ust. 3) w trakcie obrad Izby. Taki wniosek można złożyć m.in. o "przerwanie, odroczenie lub zamknięcie posiedzenia". Jednocześnie regulamin nie przewiduje wniosku formalnego o uzupełnienie porządku obrad.

Projekt uchwały Mentzena trafił do komisji sejmowej

Tymczasem projekt uchwały Mentzena wcale nie przepadł. 20 lutego grupa posłów Konfederacji złożyła w Sejmie projekt uchwały "w sprawie sprzeciwu wobec użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej poza granicami państwa w związku z wojną na terytorium Ukrainy" (druk nr 1053). Przedstawicielem wnioskodawców jest poseł Mentzen.

Już następnego dnia projekt skierowano do pierwszego czytania w komisjach: obrony narodowej oraz spraw zagranicznych - wynika z informacji na stronie Sejmu.

Status poselskiego projektu uchwały w sprawie niewysyłania polskich żołnierzy do Ukrainy złożony 20 lutego 2025 roku (stan 25 lutego ok. godz. 15.30).Sejm.gov.pl

W projekcie uchwały posłowie Konfederacji proponują, aby Sejm wezwał "Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Radę Ministrów oraz Ministra Obrony Narodowej do niepodejmowania jakichkolwiek decyzji o użyciu oraz pobycie Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej poza granicami państwa w związku z wojną na terytorium Ukrainy" a także do "podjęcia niezwłocznych działań mających na celu podniesienie zdolności do obrony państwa przez Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej".

Deklaracje przedstawicieli rządu: Polska nie wyśle wojsk do Ukrainy

Premier Donald Tusk tuż przed nadzwyczajnym szczytem liderów państw europejskich w Paryżu 17 lutego stanowczo mówił, że Polska nie wyśle swoich żołnierzy na Ukrainę. To stanowisko podtrzymał na konferencji prasowej po szczycie.

20 lutego z sejmowej mównicy tę deklarację powtórzył wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. "Co do sprawy, która jest podnoszona i była również podnoszona przed chwilą, to Polska nie wyśle żołnierzy polskich na Ukrainę. Polska nie wyśle wojsk polskich na Ukrainę. Chcę to jasno i wyraźnie powiedzieć. Polskiego rządu nie trzeba do tego wzywać, bo to jest stanowisko rządu polskiego, to jest stanowisko prezentowane przez premiera Tuska, to jest moje stanowisko jako ministra obrony narodowej, to jest stanowisko ministra spraw zagranicznych prezentowane również za granicą" - mówił, odnosząc się do propozycji Mentzena o uchwale.

Kosiniak-Kamysz: Polska nie wyśle żołnierzy polskich do Ukrainy
Kosiniak-Kamysz: Polska nie wyśle żołnierzy polskich do Ukrainy TVN24

17 lutego w programie "Gość Radia ZET" o sprawę pytany był też szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Dariusz Łukowski. "Na dzień dzisiejszy nie. W przyszłości? Nie można wykluczyć, scenariusze się rozwijają" - powiedział. Zaznaczył też, że "może dojść do takiej sytuacji, że trzeba będzie w jakiś sposób uczestniczyć w tej misji". "Będzie duża presja, żebyśmy się w to zaangażowali" - dodał.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP

Pozostałe wiadomości

Tam "możecie wszędzie mówić po polsku", "czujecie się lepiej niż w domu", bo to "jest naprawdę piękne miasto". Tak przekonują polscy vlogerzy, którzy pojechali do Moskwy, zachwycili się nią i wrzucają do sieci film za filmem. Relacje publikują też z innych rosyjskich miast. W ten sposób dołączyli do długiej listy osób, które dały się oczarować bombonierką Kremla. Są na niej znakomite nazwiska.

"Normalne, fajne państwo". Witajcie na mistrzostwach świata w mydleniu oczu

"Normalne, fajne państwo". Witajcie na mistrzostwach świata w mydleniu oczu

Źródło:
TVN24+

170 milionów złotych miał według internautów wydać polski Narodowy Fundusz Zdrowia na leczenie HIV w Ukrainie. Przekaz niesie się w sieci szeroko, lecz chodzi o zupełnie inne pieniądze. Mamy wyjaśnienie NFZ.

"Okradli Polaków ze składek zdrowotnych"? NFZ wyjaśnia

"Okradli Polaków ze składek zdrowotnych"? NFZ wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

"Zatrważające", "jedzenie cię zatruwa" - zaniepokojeni internauci komentują doniesienia o rzekomej szkodliwości papieru do pieczenia. Ekspertka uspokaja i wyjaśnia, czy i kiedy takie zagrożenie występuje.

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24