Rondo Praw Kobiet - czy prokurator może ingerować w decyzję władz miasta o nazwie ulicy?


Premier wzywa do "opamiętania się", a wiceszef MSZ zapowiada specustawę po tym, jak warszawscy radni przyjęli petycję w sprawie zmiany nazwy ronda Dmowskiego. Interweniować ma też prokuratura – ale zdaniem radnej Warszawy nie ma do tego podstaw. Sprawdziliśmy.

Rada Miasta Stołecznego Warszawy uchwałę o przyjęciu petycji w sprawie zmiany nazwy ronda Dmowskiego na rondo Praw Kobiet przyjęła 9 grudnia. Petycja ta została skierowana do rady przez osobę prywatną 8 marca tego roku. Za jej przyjęciem głosowało 34 radnych z Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, przeciw – 19 radnych, w tym 17 z Prawa i Sprawiedliwości; pięciu radnych wstrzymało się od głosu.

Rondo Dmowskiego, którego patronem jest polityk przedwojennej Narodowej Demokracji Roman Dmowski, mieści się w samym centrum Warszawy, na skrzyżowaniu ulic Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich. Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych miejsc stolicy. To stąd co roku 11 listopada rusza organizowany przez narodowców Marsz Niepodległości. 28 listopada 2020 roku, podczas manifestacji Strajku Kobiet pod hasłem "W imię matki, córki, siostry" aktywistki zasłoniły tabliczkę z nazwą ronda tablicą z napisem "Rondo Praw Kobiet".

Przyjęcie przez Radę Miasta petycji w sprawie zmiany nazwy ronda wywołało nie tylko oburzenie części polityków - w sprawę włączono prokuraturę.

Rondo Praw Kobiet zamiast Ronda Dmowskiego? Petycja została przyjęta, ale to jeszcze nie zmiana nazwy
Rondo Praw Kobiet zamiast Ronda Dmowskiego? Petycja została przyjęta, ale to jeszcze nie zmiana nazwyFakty po południu TVN24

Premier wzywa do opamiętania

Z oburzeniem na uchwałę warszawskich radnych zareagował m.in. premier Mateusz Morawiecki. "Radnych i prezydenta Warszawy proszę o opamiętanie. Warszawa nie może być przestrzenią realizacji waszych uprzedzeń politycznych. Warszawa to stolica całej Polski" - napisał 10 grudnia na Facebooku.

Wpis premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie zmiany nazwy Ronda Dmowskiego w Warszawiefacebook.com

Z kolei przewodnicząca kluby radnych PiS w mazowieckim sejmiku Małgorzata Jacyna-Witt stwierdziła na Twitterze, że: "De facto zmiana nazwy Ronda Romana Dmowskiego na Rondo Praw Kobiet to decyzja Donalda Tuska. Trzaskowski w PO jest nikim, o wszystkim decyduje Tusk. A ten musiał się odwdzięczyć Lempartowej za popieranie go".

W wielu wpisach w mediach społecznościowych padały sformułowania, że nazwę ronda już wręcz zmieniono. Pisała o tym nawet polityczka Lewicy posłanka Anna Maria Żukowska, komentując materiał "Panoramy" TVP: "Urocze. Panorama TVP w jednym materiale pokazuje sprawę pani Izy z Pszczyny, a zaraz w kolejnym oburza się na Warszawę, że zmieniła nazwę ronda Dmowskiego na Rondo Praw Kobiet."

Wpis posłanki Lewicy Anny Marii Żukowskiej w sprawie zmiany nazwy Ronda Dmowskiego Twitter.com

Petycja nie oznacza zmiany nazwy

Wyjaśnijmy: Rada Miasta nie zmieniła nazwy, tylko przyjęła petycję. Nie oznacza to - jak mówił cytowany 9 grudnia przez PAP wiceprzewodniczący stołecznej rady Sławomir Potapowicz - że "nazwa ronda zostanie zmieniona". Potapowicz mówił dalej, że uchwała "nie wskazuje Radzie konkretnych terminów na podjęcie działań zmierzających do zmiany nazwy. Oznacza to, że Rada Warszawy chce dalej procedować nad treściami w niej zawartymi".

Petycja w sprawie zmiany nazwy Rondo Dmowskiego na Rondo Praw Kobietpetycje.um.warszawa.pl

Procedura nadawania nazw jest opisana w uchwale nr LV/1383/2017 Rady Miasta Stołecznego Warszawy z 21 września 2017 roku w sprawie nazewnictwa obiektów miejskich. Paragraf 14 stanowi m.in., że: "Nadanie nazwy wymaga opinii: 1) Zespołu Nazewnictwa Miejskiego (skupia on m.in. znawców tradycji i dziejów Warszawy, historyków, historyków sztuki, językoznawców i kartografów - red.); 2) komisji Rady m.st. Warszawy właściwej w sprawach nazewnictwa miejskiego, zwanej dalej 'właściwą komisją Rady m.st. Warszawy'; 3) właściwej rady dzielnicy m.st. Warszawy". W par. 24 zapisano, że "zmianę nazwy dopuszcza się jedynie w wyjątkowych przypadkach".

Specustawa i interwencja prokuratury

Na fali oburzenia decyzją warszawskich radnych KO i Lewicy wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński zapowiedział przedstawienie projektu specjalnej ustawy, która ma zapobiegać zmianom nazewnictwa ulic. 14 grudnia w Polskim Radiu poinformował, że "jest już przygotowany wyjściowy projekt ustawy".

Z kolei 10 grudnia zbliżony do obecnej władzy portal Wpolityce.pl napisał, że na polecenie prokuratora okręgowego w Warszawie wszczęto postępowanie wyjaśniające w sprawie uchwały o przyjęciu petycji o zmianę nazwy ronda Dmowskiego na rondo Praw Kobiet. "Prokurator Okręgowy słusznie wskazał na możliwe uchybienia dotyczące (…) decyzji radnych. W uchwale nie znalazły się bowiem dwa kluczowe elementy dotyczące całej procedury zmiany nazwy ulicy. Brakuje w niej m.in. informacji o powodach, dla których dotychczasowa nazwa powinna zostać zmieniona oraz uzasadnienia wyboru nazwy ulic". Zwróciliśmy się do Prokuratury Okręgowej o potwierdzenie tych informacji - czekamy na odpowiedź.

Radna: "nie ma podstaw do ingerencji". Jednak są

Komentując informację o wszczęciu przez prokuraturę postępowania wyjaśniającego, warszawska radna KO Anna Nehrebecka-Byczewska - przewodnicząca komisji ds. nazewnictwa miejskiego - powiedziała, że "nie rozumie tej konstrukcji". W wypowiedzi dla "Gazety Stołecznej" stwierdziła: "Nie ma żadnych podstaw do tego, żeby prokuratura ingerowała w to, czy można zmienić nazwę ulicy w Warszawie".

Te podstawy jednak są. Opisali je ostatnio m.in. Marcin Dorochowicz z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i Kamil Kapica z Uniwersytetu warszawskiego w pracy "Prokuratorska kontrola prawa miejscowego" zamieszczonej w 2020 roku w "Przeglądzie Prawa i Administracji". Autorzy wskazują na art. 70 obecnej ustawy Prawo o prokuraturze, przyjętej przez Sejm 28 stycznia 2016 roku:

Jeżeli uchwała lub zarządzenie organu samorządu terytorialnego albo rozporządzenie wojewody są niezgodne z prawem, prokurator zwraca się do organu, który je wydał, o ich zmianę lub uchylenie albo kieruje wniosek o ich uchylenie do właściwego organu nadzoru; w przypadku uchwały lub zarządzenia organu samorządu terytorialnego prokurator może także wystąpić o stwierdzenie ich nieważności do sądu administracyjnego. art. 70 ustawy prawo o prokuraturze

Dla przypomnienia: Rada Miasta przyjęła petycję w drodze uchwały, a każda zmiana nazwy ulicy, placu, miejskiego obiektu, nazwy stacji metra itp. zapada w drodze uchwały rady miasta. Prokurator może więc na podstawie tego przepisu wnieść o zmianę lub uchylenie uchwały w sprawie przyjęcia petycji o zmianę nazwy ronda Dmowskiego. A także każdej innej uchwały, o ile uzna, że narusza ona interes społeczny.

Zapis art. 70. wynika z zadań prokuratury, które są określone w pierwszych artykułach ustawy Prawo o prokuraturze. Artykuł 2 tej ustawy stanowi: "Prokuratura wykonuje zadania w zakresie ścigania przestępstw oraz stoi na straży praworządności". A stanie na straży praworządności - w myśl art. 3 par. 1 pkt 3 - polega m.in. na podejmowaniu "środków przewidzianych prawem, zmierzających do prawidłowego i jednolitego stosowania prawa". Do takich działań zobowiązuje prokuratorów "Regulamin wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury". W par. 367 zapisano:

1. Prokurator inicjuje postępowanie administracyjne i postępowanie przed sądem administracyjnym oraz bierze udział w tych postępowaniach, jeżeli wymaga tego ochrona praworządności, a w szczególności gdy naruszenie prawa lub bezczynność organu narusza interes Rzeczypospolitej Polskiej lub interes społeczny. (...) 5. Jeżeli niezgodna z prawem uchwała organu samorządu terytorialnego wywołała lub może wywołać niekorzystne skutki prawne, (…) prokurator wnosi skargę na tę uchwałę do wojewódzkiego sądu administracyjnego z żądaniem stwierdzenia jej nieważności lub stwierdzenia, że została ona wydana z naruszeniem prawa. par. 367 ust. 1 i 5 regulaminu wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury

Liczba wniosków prokuratury o uchylenie uchwał samorządów rośnie od 2016 roku

Przepis pozwalający prokuratorom wnioskować o uchylenie uchwał samorządów w podobnym lub identycznym brzmieniu był zapisany w kolejnych ustawach organizujących ustrój prokuratury w Polsce – z 20 lipca 1950 roku, z 14 kwietnia 1967 roku, z 20 czerwca 1985 roku. Ta ostatnia ustawa była kilka razy nowelizowana już w czasach III RP.

Jak sprawdziliśmy w sprawozdaniach z działalności Prokuratury Generalnej i Prokuratury Krajowej, od 2010 roku prokuratorzy raczej wstrzemięźliwie korzystali z uprawnień cytowanego art. 70. W 2010 roku takich wniosków było 115, w 2012 – tylko 90 (najmniej w całej dekadzie). Natomiast w 2016 roku - a więc po zmianie ustawy o prokuraturze – już 133; w 2018 roku – 270; w 2019 roku – 220; a w 2020 roku – już 684 (razem z wnioskami o uchylenie rozporządzeń organów administracji rządowej).

Wnioski prokuratorów w sprawie uchylenia uchwał samorządówProkuratura Krajowa

I tak dla przykładu w 2018 roku - jak informowała Prokuratura Krajowa - Prokuratura Rejonowa w Pucku zaskarżyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku uchwały rad gmin: Hel, Jastarnia, Kosakowo, Puck i Władysławowo w sprawie stref płatnego parkowania; w 2020 prokuratorzy skierowali 230 wniosków o uchylenie uchwał rad gmin przewidujących tzw. opłatę przyłączeniową.

Na początku lutego 2021 roku Prokuratura Okręgowa zaskarżyła do WSA uchwałę warszawskich radnych w sprawie stref płatnego parkowania, domagając się zmiany części przepisów. Jak napisano wówczas w komunikacie, "Prokuratura Okręgowa w Warszawie systematycznie analizuje uchwalane akty prawa miejscowego, a w sytuacji dostrzeżonych nieprawidłowości kieruje skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie".

Z publikowanych przez Prokuraturę Krajową informacji w dziale "Działalności cywilna i administracyjna" nie znaleźliśmy informacji, czy w ostatnim czasie prokuratorzy domagali się uchylenia uchwał samorządów w sprawie nazw ulic. To raczej domena wojewodów, którzy także mają prawo do kontroli legalności samorządowych uchwał. W tej materii najgłośniejszy był spór Rady Miasta Stołecznego Warszawy z wojewodą mazowieckim w sprawie ulicy Lecha Kaczyńskiego.

Drogowcy usuwają tablice z ulicą Kaczyńskiego
Drogowcy usuwają tablice z ulicą Kaczyńskiego

W listopadzie 2017 roku na mocy tak zwanej ustawy dezubekizacyjnej ówczesny wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera wydał w tej sprawie zarządzenie zastępcze, które zmieniło nazwę alei Armii Ludowej (Trasa Łazienkowska) na ulicę Lecha Kaczyńskiego. Rada Miasta wniosła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skargę na zarządzenie Sipiery - sąd je uchylił w maju 2018 roku. Wojewoda mazowiecki wniósł więc kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W grudniu 2018 roku NSA oddalił skargę kasacyjną wojewody. Trasa Łazienkowska znów ma nazwę aleja Armii Ludowej.

Aktualizacja:

27 stycznia od rzeczniczki Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandry Skrzyniarz otrzymaliśmy odpowiedź na pytanie z 14 grudnia 2021 roku o to, czy wszczęto postępowanie wyjaśniające w sprawie uchwały o przyjęciu petycji o zmianę nazwy ronda Dmowskiego na rondo Praw Kobiet. "W Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zarejestrowano postępowanie pozakarne (administracyjne) w przedmiotowej sprawie. Aktualnie gromadzona jest niezbędna dokumentacja" - napisała rzeczniczka.

Pytaliśmy również, czy kiedykolwiek w przeszłości prokuratorzy Prokuratury Okręgowej w Warszawie lub jednostek podległych interweniowali - na podstawie odpowiednich przepisów ustawy prawo o prokuraturze lub na podstawie kodeksu postępowania administracyjnego - w sprawie nazw ulic i placów w Warszawie. Aleksandra Skrzyniarz odpowiedziała: "Nie ustalono innego postępowania".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Radek Pietruszka / PAP

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24