Warchoł: 100 złotych w kieszeni warte więcej niż na koncie. Manipulacja

Źródło:
Konkret24
09.06.2023 | "Kampania bez kitu". Jak Suwerenna Polska manipuluje w przekazie o "tendencji likwidowania gotówki"
09.06.2023 | "Kampania bez kitu". Jak Suwerenna Polska manipuluje w przekazie o "tendencji likwidowania gotówki"TVN24
wideo 2/4
09.06.2023 | "Kampania bez kitu". Jak Suwerenna Polska manipuluje w przekazie o "tendencji likwidowania gotówki"TVN24

Poseł Marcin Warchoł, były minister sprawiedliwości w ostatnim rządzie Mateusza Morawieckiego przekonywał w mediach społecznościowych, że jego partia broni polskiej gotówki, którą obecny rząd rzekomo chce zlikwidować. W jego poście można odnaleźć kilka manipulacji.

Na platformie X Marcin Warchoł, poseł klubu PiS i członek Suwerennej Polski napisał obszerny komentarz do zapowiedzi ministra finansów Andrzeja Domańskiego o zgodzie Polski na unijny limit transakcji gotówkowych. Jak napisała redakcja biznesowa portalu tvn24.pl, Unia Europejska chce wprowadzić limit w płatnościach gotówkowych. Jeśli wartość transakcji przekroczy 10 tys. euro (równowartość około 43 tys. złotych), to powinna zostać ona przeprowadzona przez rachunek bankowy. Nowe przepisy miałyby obowiązywać od 2027 roku.

W odpowiedzi na interpelację czwórki posłów Konfederacji czy rząd popiera te zmiany, minister Domański stwierdził: "W aktualnej niestabilnej sytuacji zwiększonych zagrożeń w sferze bezpieczeństwa, Rząd RP uznaje za zasadne wzmocnienie i ujednolicenie ram prawnych UE w obszarze zwalczania prania pieniędzy i finansowania terroryzmu jako rozwiązanie dające szansę na likwidację istniejących luk i uszczelnienie aktualnych regulacji, a co za tym idzie, utrudniające działalność przestępczą w tym obszarze" (pisownia oryginalna). Minister finansów zapowiedział, że to ograniczenie "nie znajdzie zastosowania do płatności niezwiązanych z prowadzoną działalnością zawodową dokonywanych pomiędzy osobami fizycznymi oraz do płatności dokonywanych w placówkach instytucji kredytowych, instytucji pieniądza elektronicznego oraz instytucji płatniczych".

Lista zalet gotówki

W swoim dłuższym komentarzu poseł Warchoł przekonywał, że "100 złotych w kieszeni jest więcej warte niż 100 złotych na bankowym koncie" i jak pisał dalej: "Za konto i przelewy dodatkowo zapłacisz. 100 złotych w kieszeni to większa swoboda niż 100 złotych na koncie. Wydasz je wszędzie nawet jak zabraknie prądu czy wyładuje się telefon. 100 złotych w kieszeni to Twoja anonimowość, 100 złotych na koncie to stała inwigilacja. Każdy elektroniczny zakup jest śledzony i kontrolowany. 100 złotych w kieszeni nikt Ci nie odbierze. 100 złotych na koncie zablokuje Ci rząd jak będziesz za bardzo mu się stawiał. Gotówka to wolność, niezależność i bezpieczeństwo. Rząd Donalda Tuska pod dyktando Unii chce nam odebrać gotówkę, chce nam odebrać wolność. Jako Suwerenna Polska obroniliśmy gotówkę w poprzedniej kadencji. Będziemy nadal jej bronić przed unijnym terrorem rzekomej praworządności, która w rzeczywistości zamienia się w totalitarny reżim" (pisownia oryginalna). Jego wpis miał 29,6 tys. wyświetleń.

Poseł Suwerennej Polski Marcin Warchoł broni gotówki w komentarzu do wpisu tygodnika "Do Rzeczy".X.com

Jest w tym tekście kilka manipulacji oraz polityczna niekonsekwencja Suwerennej Polski. Nie jest to przekaz nowy - sformułowania o "obronie gotówki" padały w 2023 roku podczas prekampanijnych wieców Suwerennej Polski i Prawa i Sprawiedliwości. Kryjące się za nimi manipulacje wyjaśnialiśmy już w Konkret24.

"100 złotych w kieszeni jest więcej warte niż 100 złotych na bankowym koncie"

To zdanie z posta Marcina Warchoła i kolejne - "Za konto i przelewy dodatkowo zapłacisz" – ma sugerować, że trzymanie gotówki "w kieszeni" jest tańsze niż na rachunku bankowym. Z pozoru to prawda – niektóre banki podnoszą opłaty za prowadzenie rachunków, ale jednocześnie oferują konta, z których przelewy (internetowe lub w placówce) są bezpłatne. Tak, jak bezpłatne są wypłaty z bankomatów banku, w którym mamy konto. Ale już wypłaty z bankomatów innych banków mogą być obciążone prowizją, podobnie jak wypłaty gotówki w placówce. Wyjęcie więc z konta 100 zł, by trzymać je w kieszeni, jak sprawdziliśmy w tabelach opłat i prowizji kilku banków, może w niektórych sytuacjach kosztować od ośmiu do nawet 30 zł.

W tej kwestii poseł Warchoł nie wydaje się być konsekwentny. Jak wynika bowiem z jego oświadczenia majątkowego, złożonego na początku obecnej kadencji Sejmu, ma ponad 53,5 tys. zł na sześciu rachunkach bankowych.

"100 złotych w kieszeni to większa swoboda niż 100 złotych na koncie"

"Wydasz je wszędzie nawet jak zabraknie prądu czy wyładuje się telefon" – pisze dalej poseł Warchoł. Można jednak wyobrazić sobie, że w sytuacji braku prądu w sklepie nie działają skanery kodów kreskowych ani kasy elektroniczne. Wtedy możemy mieć kłopoty z zapłatą za zakupy nawet gotówką. Możemy mieć też kłopoty z wypłatą pieniędzy z bankomatu, o ile ten nie ma awaryjnego zasilania. Gdy z kolei rozładuje się nam telefon, w którym mamy skonfigurowane płatności mobilne, to za zakupy damy radę zapłacić fizyczną, plastikową kartą kredytową lub debetową.

"100 złotych w kieszeni to Twoja anonimowość, 100 złotych na koncie to stała inwigilacja"

Poseł Warchoł pisze dalej: "każdy elektroniczny zakup jest śledzony i kontrolowany". Każda nasza obecność w sieci pozostawia za sobą tzw. cyfrowy ślad. Co do śledzenia i kontroli transakcji w internecie – nie każda z nich jest monitorowana i kontrolowana, ale każda, którą można powiązać z podejrzeniem popełnienia przestępstwa. Prawo daje np. policji, służbom specjalnym w tym CBA, organom podatkowym i skarbowym wgląd w konta bankowe, o ile jest to konieczne do zapobieżenia lub wykrycia przestępstwa.

Co ciekawe, poseł Warchoł był jednym z 235 posłów klubu PiS, którzy 1 października 2021 roku zagłosowali za poszerzeniem uprawnień Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) do wglądu w konta bankowe. Dotychczas prawo zezwalało na to wobec osób podejrzanych, od 1 lipca 2022 roku, po uchwalonej zmianie, dotyczy to wszystkich osób fizycznych, wystarczy tylko wszczęcie przez KAS postępowania wyjaśniającego (art. 48 ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej). Przeciwko takiej zmianie głosowali posłowie ówczesnej opozycji (Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Koalicji Polskiej - PSL, Polski 2050, Konfederacji).

Dane Narodowego Banku Polskiego pokazują, że Polacy nie obawiają się jednak ani utraty anonimowości, ani "stałej inwigilacji" ich kont bankowych. W latach 2016-2022 liczba rachunków bankowych zwiększyła się o 34 proc. – z 61,3 mln w 2016 roku do 81,2 mln w 2022 roku; liczba wydanych kart płatniczych wzrosła w tym czasie o 21 proc. - z 36,9 mln do 44,5 mln.

"100 złotych w kieszeni nikt Ci nie odbierze"

Nietrudno jest wyobrazić sobie sytuację, kiedy np. w pociągu czy autobusie miejskim nasz portfel z gotówką pada łupem kieszonkowca, albo bandyty żądającego oddania pieniędzy lub całego portfela.

"100 złotych na koncie zablokuje Ci rząd jak będziesz za bardzo mu się stawiał"

Z reguły blokada pieniędzy na koncie następuje nie w wyniku "stawiania się rządowi", ale w wyniku niespłaconych wierzytelności – np. kredytów bankowych, pożyczek od osób prywatnych czy składek na ubezpieczenie społeczne. Nie decyduje o tym rząd lub jakikolwiek minister, ale np. dyrektor oddziału ZUS, naczelnik urzędu skarbowego, sąd czy komornik. Wtedy właściciel takiego konta nie może wypłacić z niego w każdym miesiącu kalendarzowym więcej niż 75 proc. najniższego wynagrodzenia. Od stycznia 2024 roku najniższe wynagrodzenie wynosi 4242 zł brutto, a więc 75 proc. z niego to 3181,50 zł. Blokada – a ściślej zajęcie egzekucyjne – trwa do czasu spłaty długu.

O rzeczywistej blokadzie konta – kiedy nie można wypłacać żadnych pieniędzy z konta – można mówić np. w przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą czy firm i tylko wtedy, kiedy istnieją dane, że taka osoba, jak stwierdza art. 119zv ordynacji podatkowej, "może wykorzystywać działalność banków lub spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych do celów mających związek z wyłudzeniami skarbowymi lub do czynności zmierzających do wyłudzenia skarbowego". A więc nie za "stawianie się rządowi". Wtedy o blokadzie decyduje nie rząd, ale szef Krajowej Administracji Skarbowej, który zablokować konto można na 72 godziny, a w wyjątkowych przypadkach na trzy miesiące. Nawet pół roku może trwać blokada rachunku, ale tylko w powiązaniu z podejrzeniem przestępstwa prania brudnych pieniędzy.

"Obroniliśmy gotówkę w poprzedniej kadencji"

Jeśli rozumieć "obronę gotówki" jako sprzeciw wobec wszelkich rozwiązań prawnych, które ograniczają obrót papierowym pieniądzem, to Suwerenna Polska (poprzednio Solidarna Polska) nie była konsekwentna. Jak pisaliśmy wyżej, 1 października 2021 roku posłowie SP głosowali za zmianami poszerzającymi uprawnienia KAS do kontroli kont bankowych, jednocześnie zagłosowali za obniżeniem limitu transakcji gotówkowych z 15 tys. do 8 tys. zł w rozliczeniach między przedsiębiorcami, zagłosowali też za nowelizacją ustawy o prawach konsumenta nakazującą robienie przelewów powyżej 20 tys. zł w transakcjach konsumentów z przedsiębiorcami.

Po niemal dwóch latach, w głosowaniu z 16 czerwca 2023 roku, posłowie z SP, podobnie jak ich koledzy z PiS i wszystkie inne kluby i koła poselskie zmienili zdanie - zagłosowali za przywróceniem 15 tys. limitu transakcji gotówkowych i zniesieniem limitu 20 tys. zł w odniesieniu do płatności wykonywanych przez konsumentów w przypadku transakcji z przedsiębiorcą. Warto zauważyć, że to głosowanie odbyło się w trakcie prekampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi, więc zmianę stanowiska Suwerennej Polski i Prawa i Sprawiedliwości można potraktować jako przejaw politycznego wyrachowania.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24