Procesy w trybie wyborczym: wzrost o jedną trzecią. Kto przegrał, kto wygrał?  

Źródło:
Konkret24
Anna Zalewska musi przeprosić Agnieszkę Pomaską. Zapadł wyrok w procesie wyborczym
Anna Zalewska musi przeprosić Agnieszkę Pomaską. Zapadł wyrok w procesie wyborczymTVN24
wideo 2/4
Anna Zalewska musi przeprosić Agnieszkę Pomaską. Zapadł wyrok w procesie wyborczymTVN24

"Najbardziej brutalna", "agresywna", "łamiąca reguły przyzwoitości" - tak politolodzy i publicyści oceniali tegoroczną kampanię wyborczą do parlamentu. Znalazło to odzwierciedlenie w liczbie procesów prowadzonych w sądach w trybie wyborczym. Jak sprawdził Konkret24, było ich ponad 120 - o ponad jedną trzecią więcej niż cztery lata wcześniej.

Miesiąc przed wyborami 15 października dziennik "Rzeczpospolita" opublikował wyniki sondażu dotyczącego przebiegu kampanii wyborczej. Według 64,2 proc. badanych przez IBRiS była ona bardziej brutalna niż poprzednie. Co czwarty respondent twierdził, że niczym nie różniła się od wcześniejszych; tylko 1,8 proc. uznało, że tegoroczna kampania nie była tak ostra jak poprzednia. Opinie o agresji i brutalności potwierdzili obserwatorzy Organizacji Współpracy i Bezpieczeństwa w Europie, oceniając przebieg kampanii i wyborów. Jak stwierdziła koordynatorka OBWE Pia Kauma, "wybory parlamentarne, oferujące polskim wyborcom różne alternatywy polityczne, odbyły się w złożonym i spolaryzowanym środowisku politycznym". Jej zdaniem "przełożyło się to na kampanię zdominowaną przez wysoce konfrontacyjny ton, w którym regularnie używano podżegającej retoryki i osobistych ataków na głównych przywódców partii".

Jeśli za miernik brutalizacji kampanii wyborczej przyjąć liczbę spraw, które w tak zwanym trybie wyborczym musiały rozpatrywać sądy, rzeczywiście tegoroczną kampanię prowadzono bardziej agresywnie niż cztery lata wcześniej. W stosunku do 2019 roku takich procesów było bowiem o ponad jedną trzecią więcej.

Kodeksowy tryb wyborczy: co oznacza

Przepisy o tzw. trybie wyborczym istnieją od ponad 30 lat – zostały umieszczone już w 1991 roku w ustawie Ordynacja wyborcza do Sejmu RP, a potem powtórzone w ordynacji wyborczej z 2001 roku i przeniesione do Kodeksu wyborczego uchwalonego w 2011 roku. Ich celem była i jest ochrona prawdziwości przekazywanych w trakcie kampanii wyborczej informacji, by obywatel dokonywał wyboru na podstawie prawdziwych danych:

Jeżeli rozpowszechniane, w tym również w prasie w rozumieniu ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. – Prawo prasowe (Dz. U. z 2018 r. poz. 1914), materiały wyborcze, w szczególności plakaty, ulotki i hasła, a także wypowiedzi lub inne formy prowadzonej agitacji wyborczej, zawierają informacje nieprawdziwe, kandydat lub pełnomocnik wyborczy zainteresowanego komitetu wyborczego ma prawo wnieść do sądu okręgowego wniosek o wydanie orzeczenia: 1) zakazu rozpowszechniania takich informacji; 2) przepadku materiałów wyborczych zawierających takie informacje; 3) nakazania sprostowania takich informacji; 4) nakazania publikacji odpowiedzi na stwierdzenia naruszające dobra osobiste; 5) nakazania przeproszenia osoby, której dobra osobiste zostały naruszone; 6) nakazania uczestnikowi postępowania wpłacenia kwoty do 100 000 złotych na rzecz organizacji pożytku publicznego

Takie sprawy ze względu na wyborczy kalendarz mają być rozstrzygane szybko w trybie uproszczonym - a więc w postępowaniu nieprocesowym; a sąd okręgowy (bo w tych sądach są prowadzone) ma wydać postanowienie w ciągu 24 godzin od złożenia wniosku. Ewentualna apelacja ma być rozpatrzona przez sąd apelacyjny, lecz także w ciągu 24 godzin od jej wniesienia. Postanowienie sądu apelacyjnego jest ostateczne - stronom nie przysługuje skarga kasacyjna, a decyzja sądu apelacyjnego podlega natychmiastowemu wykonaniu. Publikacja ewentualnego sprostowania musi nastąpić w ciągu 48 godzin od prawomocnego postanowienia, może to być nawet podczas ciszy wyborczej.

2023 rok: o 35 proc. więcej procesów niż w 2019 roku

Po wyborach Konkret24 poprosił 47 sądów okręgowych w kraju o podanie liczby spraw, które te sądy rozpatrywały w trybie wyborczym w kampanii parlamentarnej w 2019 i w 2023 roku. Otrzymaliśmy odpowiedzi od rzeczników prasowych 47 sądów okręgowych.. Wynika z nich, że w kampanii wyborczej w 2023 roku w trybie art. 111 Kodeksu wyborczego wpłynęło do sądów okręgowych łącznie 126 wniosków. Jak pokazuje porównanie z danymi z owych 47 sądów dotyczącymi 2019 roku, wówczas takich spraw w trybie wyborczym wpłynęło 93 - a to oznacza, że nastąpił wzrost o 35 proc.

Najwięcej takich spraw rozpatrzyły w tegorocznej kampanii wyborczej następujące sądy: - Sąd Okręgowy w Warszawie - 15 - Sąd Okręgowy w Krakowie - 11 - Sąd Okręgowy w Białymstoku - 8 - Sąd Okręgowy w Legnicy - 7 - Sąd Okręgowy w Poznaniu - 7.

Do sądu w Katowicach wpłynęło sześć spraw w trybie wyborczym; w 17 sądach było takich spraw od dwóch do pięciu, a po jednej - w 10 sądach; w 13 sądach nie było ani jednej sprawy w trybie wyborczym.

Głośne sprawy: wygrani i przegrani

Fakt, że najwięcej spraw w trybie wyborczym rozpatrywał Sąd Okręgowy w Warszawie, nie dziwi - w stolicy mają siedziby partie polityczne i ich w komitety wyborcze oraz główne media, czyli najważniejsze strony postępowań w trybie wyborczym. Do najgłośniejszych decyzji warszawskiego sądu okręgowego należy ta z 24 sierpnia, w której zakazał on partii Prawo i Sprawiedliwość rozpowszechniania fałszywej informacji o poziomie bezrobocia w Polsce za czasów kadencji Donalda Tuska jako premiera (PiS twierdził, że w czasie rządów PO-PSL bezrobocie było 15-procentowe, podczas gdy przekraczało 14 proc. tylko przez trzy miesiące). To był pierwsza w kraju rozprawa w trybie wyborczym w tej kampanii. Z kolei 1 września Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił wniosek Konfederacji, która domagała się od "Gazety Wyborczej" sprostowania nieprawdziwych zdaniem komitetu wyborczego informacji o tzw. bonie zdrowotnym. W obu sprawach Sąd Apelacyjny utrzymał postanowienia sądów okręgowych.

Jedenaście spraw w trybie wyborczym rozpatrzył Sąd Okręgowy w Krakowie. Tu głośna była sprawa z udziałem prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza i ministra rolnictwa z PiS Roberta Telusa. 13 października Sąd Okręgowy w Krakowie nakazał ministrowi rolnictwa przeprosiny prezesa PSL po głównym wydaniu "Wiadomości" TVP za słowa wypowiedziane w TVP 1, że Kosiniak-Kamysz "ukradł pieniądze z OFE". Sąd Apelacyjny w Krakowie oddalił zażalenie Roberta Telusa na to postanowienie. Inna sprawa dotyczyła wojewody małopolskiego Łukasza Kmity z PiS, któremu poseł KO Marek Sowa zarzucił, że jako przedstawiciel rządu nic nie robił w sprawie zapadlisk w Trzebini. Sąd Okręgowy oddalił wniosek wojewody, który odwołał się do Sądu Apelacyjnego - ten przyznał rację wojewodzie i nakazał Markowi Sowie opublikowanie przeprosin.

Osiem wniosków w trybie wyborczym trafiło do Sądu Okręgowego w Białymstoku. Była to m.in. sprawa ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, który domagał się sprostowania wypowiedzi kandydującego do Sejmu z listy KO Roberta Tyszkiewicza odnośnie podejrzeń dotyczących jego udziału, jako ministra aktywów państwowych, w tzw. aferze COVID-19. Sąd Okręgowy 20 września oddalił wniosek ministra Sasina.

Po siedem spraw w trybie wyborczych rozpatrzyły sądów w Poznaniu i Legnicy. Zwraca uwagę Legnica – bo była siedzibą Komitetu Wyborczego Bezpartyjnych Samorządowców i tam do sądu trafiły sprawy zgłoszone w trybie wyborczym przez ten komitet. Jedna dotyczyła sporu Bezpartyjnych Samorządowców z TVP. Sąd Okręgowy w Legnicy 13 września nakazał Telewizji Polskiej sprostowanie niepełnych informacji o sondażu Estymatora w głównym wydaniu "Wiadomości" – rządowa telewizja pominęła informacje o sondażowym poparciu dla Bezpartyjnych Samorządowców. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu podtrzymał postanowienie SO, ograniczając jednak opublikowanie sprostowania do TVP Info. Bezpartyjni Samorządowcy dwukrotnie – w Sądzie Okręgowym w Legnicy (27 września) i następnie w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu (29 września) – przegrali swoje sprawy z Donaldem Tuskiem, od którego domagali się przeprosin za nieprawdziwą ich zdaniem wypowiedź lidera PO, że są "przystawką PiS".

Sześć wniosków w trybie art. 111 Kodeksu wyborczego rozpatrywał Sąd Okręgowy w Katowicach. Tam np. Grzegorz Płaczek z Konfederacji pozwał w trybie wyborczym Magdalenę Biejat z Lewicy za jej słowa o "brunatnej sile", jaką ma być Konfederacja. Sąd orzekł 6 września, że słowa posłanki Magdaleny Biejat nie są kłamliwe, a "przedstawiciele Konfederacji w swoich wystąpieniach publicznych i działalności internetowej prezentowali treści, które mogą nosić znamiona antysemityzmu".

Dwie z czterech spraw w trybie wyborczym, które rozpatrywał szczeciński sąd okręgowy, dotyczyły kandydującego z listy PiS Dariusza Mateckiego. 6 września sąd przyznał mu rację, że posłanka i kandydatka Koalicji Obywatelskiej Izabela Leszczyna powiedziała nieprawdę, iż Matecki "dostał już ogromne pieniądze na prowadzenie kampanii referendalnej". Z kolei 26 września sąd oddalił wniosek Mateckiego wobec redaktora naczelnego onet.pl Bartosza Węglarczyka, który napisał, że porównanie przez Mateckiego aktorów i aktorek grających w filmie "Zielona granica" do przedwojennego aktora kolaborującego z Niemcami i rozstrzelanego z wyroku Państwa Podziemnego to wezwanie do mordowania ludzi. Sąd Apelacyjny w Szczecinie dwa dni później podtrzymał decyzję sądu okręgowego.

Z kolei w Gdańsku trzy z czterech spraw, które rozpatrywał tamtejszy sąd okręgowy, wygrała posłanka i kandydatka do Sejmu Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska. W tych sprawach chodziło o internetowe komentarze trojga polityków PiS: wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego Jarosława Sellina, europosłanki PiS Anny Zalewskiej i europosła Suwerennej Polski Patryka Jakiego. Wszyscy oni sugerowali, że posłanka KO jest autorką wulgarnego napisu przeciwko PiS umieszczonego za szybą samochodu, obok którego stała (film z tym ujęciem był bardzo popularny w sieci). W każdej z tych spraw Sąd Okręgowy w Gdańsku przyznał rację Agnieszce Pomaskiej, która od polityków PiS domagała się przeprosin. Sąd Apelacyjny w Gdańsku po zażaleniach Jarosława Sellina i Anny Zalewskiej utrzymał w mocy postanowienie sądu pierwszej instancji.

Jedyna sprawa w trybie wyborczym, która trafiła w tej kampanii do sądu w Gorzowie Wielkopolskim, dotyczyła kandydującego do Senatu z listy Trzeciej Drogi gen. Mieczysława Różańskiego i kandydującego do Senatu polityka PiS Grzegorza Maćkowiaka. 11 października sąd uznał, że kandydat PiS podał nieprawdziwe informacje, przypisując generałowi zdanie: "podczas wojny nie wszyscy muszą bronić kraju".

(dane zaktualizowane 24 listopada po odpowiedzi z Sądu Okręgowego w Koszalinie)

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+