Hołownia: obniżymy wiek wyborczy do 16 lat. A gdzie już tak jest?

Źródło:
Konkret24
Szymon Hołownia zapowiada obniżenie czynnego wieku wyborczego do 16 lat
Szymon Hołownia zapowiada obniżenie czynnego wieku wyborczego do 16 latTVN24
wideo 2/6
Szymon Hołownia zapowiada obniżenie czynnego wieku wyborczego do 16 latTVN24

Lider partii Polska 2050 Szymon Hołownia po raz kolejny powtórzył propozycję obniżenia wieku wyborczego do 16 lat. W Polsce jest to na razie raczej niemożliwe - ale w niektórych krajach już tak. 

Na spotkaniu Forum Młodych Europa 2050 we Wrocławiu 22 kwietnia Szymon Hołownia ostrzegał, że jeżeli w polityce nie dojdzie do zmiany kursu, to wszyscy "roztrzaskamy się na ścianie". "Nie da się dłużej jechać na ustawionym w połowie dwudziestego wieku autopilocie. Jasno widać, jak szkodliwe są niektóre dwudziestowieczne mity. Naszym zbawieniem miała być ropa, miał być gaz. Dziś wiemy, że jak natychmiast nie wystawimy ich za drzwi, to za 50 czy sto lat udusimy się, wyschniemy, zginiemy" - mówił. A potem odnosząc się do swojego wystąpienia we Wrocławiu, napisał na Twitterze: "Obiecuję zrobić wszystko, by 16-latkowie mogli głosować i decydować o swojej przyszłości. Broniąc klimatu, domagając się #czarnekout pokazali, że są nierzadko dużo bardziej świadomi niż osoby mające prawo głosu". W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Hołownia zwrócił uwagę, że decyzja w o obniżeniu wieku uprawniającego do głosowania w przypadku wyborów samorządowych nie wymagałaby nawet zmiany konstytucji.

Nie po raz pierwszy pojawia się taka propozycja. Na kongresie Ruchu Polska 2050 we wrześniu 2021 roku Hołownia mówił m.in. o dojrzałości politycznej młodych ludzi, którzy biorą udział w manifestacjach dotyczących klimatu czy edukacji. "Oni już dziś powinni nie tylko apelować do polityków, oni dziś powinni móc tych polityków wybierać" - przekonywał. "Aby wybory były naprawdę powszechne, po odsunięciu PiS od władzy, umożliwimy głosowanie osobom od szesnastego roku życia" - zapowiedział.

W obecnej sytuacji politycznej - a nawet po zmianie władzy po wyborach - ta propozycja nie ma raczej szans na realizację.

Konieczna większość konstytucyjna

O czynnym prawie wyborczym polska konstytucja stanowi:

Obywatel polski ma prawo udziału w referendum oraz prawo wybierania Prezydenta Rzeczypospolitej, posłów, senatorów i przedstawicieli do organów samorządu terytorialnego, jeżeli najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat.

Treść tego artykułu pokazuje, że Szymon Hołownia nie ma racji, twierdząc, że zmiana wieku wyborczego w wyborach samorządowych nie wymaga zmiany konstytucji - bo art. 62 wskazuje wiek wymagany do wybierania "przedstawicieli do organów samorządu terytorialnego", czyli głosowania w wyborach samorządowych.

Realizację pomysłu Hołowni dania prawa głosu 16-latkom we wszystkich wyborach uniemożliwia na razie brak odpowiedniej większości w Sejmie i Senacie, by zmienić przepisy konstytucji. Po pierwsze, projekt zmiany konstytucji może zgłosić co najmniej 1/5 posłów – czyli 92 (taki projekt może także zgłosić też Senat i prezydent). Niektóre sondaże, po przeliczeniu na mandaty, dają Polsce 2050 Szymona Hołowni w koalicji z Polskim Stronnictwem Ludowym 68 miejsc w Sejmie. Politycy tej partii musieliby więc przekonać swoich partnerów koalicyjnych z PSL, które nie ma w swoim programie propozycji obniżenia wieku wyborczego, a także polityków z innych ugrupowań. A w programach dwóch największych partii - PiS i PO - takiego postulatu nie ma.

Po drugie, propozycja Hołowni nie ma dużych szans na realizację także dlatego, że zgodnie z art. 235 ust. 4 Konstytucji RP "ustawę o zmianie Konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz Senat bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów". Czyli potrzeba 307 głosów w Sejmie i 51 w Senacie. W tej chwili w parlamencie nie ma zgody politycznej do jakiejkolwiek zmiany konstytucji.

Po trzecie, nawet jeśli w Sejmie i Senacie znajdzie się taka większość i uchwali odpowiednią zmianę, może ją uniemożliwić referendum. Bo 92 posłów, Senat lub prezydent mogą zażądać przeprowadzenia referendum, którego wynik będzie wiążący (jeśli więc wynik byłby przeciwko przegłosowanym zmianom, nie wejdą w życie).

Inna sytuacja w wyborach do Parlamentu Europejskiego

Obniżenie do 16 lat wieku pozwalającego na głosowanie w wyborach europejskich zaproponował Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy. Wiek wyborczy w wyborach do PE jest zapisany bowiem nie w konstytucji, ale w art. 10 par. 1 Kodeksu wyborczego:

Prawo wybierania (czynne prawo wyborcze) ma (...) w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Rzeczypospolitej Polskiej – obywatel polski, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat.

Przepis ten można byłoby zmienić w drodze normalnej procedury legislacyjnej jak każdą ustawę. Wystarczy zwykła większość w Sejmie i podpis prezydenta. To jedyna sytuacja, w której da się zmienić wiek wyborczy bez konieczności zmiany konstytucji.

Przypomnijmy też o wieku związanym z biernym prawem wyborczym - chodzi o wiek, w którym można być wybieranym. I tak: - do samorządu na radnego możemy kandydować, mając ukończone 18 lat; - na wójta, burmistrza, prezydenta miasta – mając ukończone 25 lat; - do Sejmu i Parlamentu Europejskiego - po ukończeniu 21 lat; - do Senatu – po ukończeniu 30 lat; - w wyborach prezydenckich - mając co najmniej 35 lat.

W których krajach 16-latkowie już głosują

W Europie prawa wyborcze od 16. roku życia to nie nowość. W raporcie Światowego Forum Ekonomicznego "Renew Europe" ("Odnowić Europę") zaprezentowanego w styczniu 2018 roku w Davos przywołano przykłady Austrii i Szkocji, w których obniżono wiek wyborczy do 16 lat.

W Austrii odbywało się to stopniowo. W 1992 roku wiek uprawniający do głosowania we wszystkich wyborach obniżono z 19 do 18 lat. Osiem lat później pięć austriackich krajów związkowych obniżyło do 16 lat wiek uprawniający do głosowania w wyborach lokalnych i regionalnych. Minęło kolejne siedem lat i w 2007 roku wprowadzono głosowanie w całym kraju od 16. roku życia we wszystkich wyborach. Natomiast wiek biernego prawa wyborczego obniżono z 19 do 18 lat, z wyjątkiem wyborów prezydenckich – 35 lat.

Drugim krajem europejskim, który do 16 lat obniżył we wszystkich wyborach - zarówno krajowych jak i europejskich - wiek uprawniający do głosowania była Malta. 5 marca 2018 roku tamtejszy parlament jednogłośnie zmienił odpowiednie przepisy konstytucji.

Wcześniej, bo w 2016 roku, Grecja zdecydowała się na obniżenie wieku wyborczego, ale do 17 lat - w wyborach krajowych i europejskich; do parlamentu można tam kandydować po ukończeniu 25. roku życia.

W Szkocji natomiast w 2014 roku najpierw obniżono do 16 lat wiek uprawniający do głosowania w referendum niepodległościowym, a od 2015 roku 16-latkowie mogą głosować w wyborach do parlamentu szkockiego i wyborach lokalnych. Trzeba mieć jednak ukończone 18 lat, by głosować w wyborach parlamentarnych w Wielkiej Brytanii. 16-letni wyborcy głosowali już natomiast 6 maja 2021 roku w lokalnych wyborach do parlamentu Walii.

W Estonii w maju 2015 roku przegłosowano zmianę w konstytucji obniżającą do 16 lat wiek uprawniający do głosowania w wyborach lokalnych. Wciąż trzeba mieć ukończone 18 lat, by głosować w wyborach parlamentarnych i europejskich.

Z kolei Belgia w maju 2022 roku obniżyła do 16 lat wiek uprawniający do głosowania tylko w wyborach europejskich w 2024 roku.

Podobnie postąpił niemiecki Bundestag: w listopadzie 2022 roku obniżył do 16 lat wiek wyborczy w wyborach do PE w 2024 roku. W sześciu na 16 krajów związkowych Niemiec 16-latkowie mają możliwość głosowania w wyborach do parlamentu krajowego i wyborach lokalnych, w pięciu – tylko w wyborach lokalnych.

16-latkowie głosują już też poza Europą. Najdłużej - od 1976 roku - osoby 16-letnie mogą wybierać na Kubie. W Brazylii, Argentynie czy Ekwadorze głosowanie w wyborach powszechnych dla osób wieku od 16 do 18 lat jest dobrowolne (jest natomiast obowiązkowe dla tych, którzy skończyli 18 lat).

Prawo wyborcze a pełnoletność

Gdyby jednak Szymonowi Hołowni udało się kiedyś przeforsować swój pomysł, nastąpiłaby sytuacja, że osoba 16-letnia wybiera najważniejsze osoby w państwie, nie będąc osobą pełnoletnią mającą zdolność do czynności prawnych. Bo art. 10 par. 1 Kodeksu cywilnego stwierdza: "Pełnoletnim jest, kto ukończył lat osiemnaście". W dodatku - zgodnie z art. 10 Kodeksu karnego - odpowiedzialności karnej podlega każdy, kto popełnia czyn zabroniony przez ustawę po ukończeniu 17. roku życia. Czyny popełniane przez osoby nieletnie nie są przestępstwami. Czyli 16-latek z prawem wybierania najważniejszych osób w państwie przez prawo karne traktowany jest jako nieletni. Czy w takim razie, zmieniając konstytucyjnie zapisany wiek umożliwiający udział w wyborach, nie należałoby zmienić także wieku pełnoletności?  

W odpowiedzi na to pytanie dr Mateusz Radajewski z Wydziału Prawa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu tłumaczy, że "w prawie wiek uzyskania czynnego prawa wyborczego nie jest ściśle utożsamiany z wiekiem osiągnięcia pełnoletności w rozumieniu prawa cywilnego, choć zwykle w obu przypadkach wynosi 18 lat". Przypomina, że w naszym kraju w wyjątkowych przypadkach jest możliwe wcześniejsze uzyskanie pełnoletności (wskutek zawarcia małżeństwa), co jednak nie powoduje uzyskania praw wyborczych. W odpowiedzi dla Konkret24 dr Radajewski wyjaśnia: "Na świecie występują też sytuacje odwrotne, kiedy to dana osoba, np. po ukończeniu 16. roku życia, może już uczestniczyć w wyborach, ale nie jest jeszcze pełnoletnia w rozumieniu prawa cywilnego i nie może np. samodzielnie zawierać niektórych umów". Według niego ewentualna zmiana konstytucji, przyznająca prawa wyborcze 16-latkom, nie musi pociągać za sobą innych zmian dotyczących prawa cywilnego czy karnego.

Natomiast odnosząc się do propozycji Szymona Hołowni, dr Radajewski przyznaje, że jest przeciwny obniżeniu wieku wyborczego. "Jeśli bowiem przyjmuje się, że o najważniejszych sprawach dotyczących własnego życia mogą oni decydować dopiero po 18. roku życia, to tak samo powinno być z najważniejszymi sprawami dotyczącymi państwa. Wydaje mi się natomiast, że warty rozważenia mógłby być postulat przyznania praw wyborczych osobom niepełnoletnim, ale wyłącznie w wyborach samorządowych, tak by mogły one uzyskać realny wpływ na sprawy lokalne" - uważa.

Autorka/Autor:Piotr Jaźwiński

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24