Hołownia: obniżymy wiek wyborczy do 16 lat. A gdzie już tak jest?

Źródło:
Konkret24
Szymon Hołownia zapowiada obniżenie czynnego wieku wyborczego do 16 lat
Szymon Hołownia zapowiada obniżenie czynnego wieku wyborczego do 16 latTVN24
wideo 2/6
Szymon Hołownia zapowiada obniżenie czynnego wieku wyborczego do 16 latTVN24

Lider partii Polska 2050 Szymon Hołownia po raz kolejny powtórzył propozycję obniżenia wieku wyborczego do 16 lat. W Polsce jest to na razie raczej niemożliwe - ale w niektórych krajach już tak. 

Na spotkaniu Forum Młodych Europa 2050 we Wrocławiu 22 kwietnia Szymon Hołownia ostrzegał, że jeżeli w polityce nie dojdzie do zmiany kursu, to wszyscy "roztrzaskamy się na ścianie". "Nie da się dłużej jechać na ustawionym w połowie dwudziestego wieku autopilocie. Jasno widać, jak szkodliwe są niektóre dwudziestowieczne mity. Naszym zbawieniem miała być ropa, miał być gaz. Dziś wiemy, że jak natychmiast nie wystawimy ich za drzwi, to za 50 czy sto lat udusimy się, wyschniemy, zginiemy" - mówił. A potem odnosząc się do swojego wystąpienia we Wrocławiu, napisał na Twitterze: "Obiecuję zrobić wszystko, by 16-latkowie mogli głosować i decydować o swojej przyszłości. Broniąc klimatu, domagając się #czarnekout pokazali, że są nierzadko dużo bardziej świadomi niż osoby mające prawo głosu". W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Hołownia zwrócił uwagę, że decyzja w o obniżeniu wieku uprawniającego do głosowania w przypadku wyborów samorządowych nie wymagałaby nawet zmiany konstytucji.

Nie po raz pierwszy pojawia się taka propozycja. Na kongresie Ruchu Polska 2050 we wrześniu 2021 roku Hołownia mówił m.in. o dojrzałości politycznej młodych ludzi, którzy biorą udział w manifestacjach dotyczących klimatu czy edukacji. "Oni już dziś powinni nie tylko apelować do polityków, oni dziś powinni móc tych polityków wybierać" - przekonywał. "Aby wybory były naprawdę powszechne, po odsunięciu PiS od władzy, umożliwimy głosowanie osobom od szesnastego roku życia" - zapowiedział.

W obecnej sytuacji politycznej - a nawet po zmianie władzy po wyborach - ta propozycja nie ma raczej szans na realizację.

Konieczna większość konstytucyjna

O czynnym prawie wyborczym polska konstytucja stanowi:

Obywatel polski ma prawo udziału w referendum oraz prawo wybierania Prezydenta Rzeczypospolitej, posłów, senatorów i przedstawicieli do organów samorządu terytorialnego, jeżeli najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat.

Treść tego artykułu pokazuje, że Szymon Hołownia nie ma racji, twierdząc, że zmiana wieku wyborczego w wyborach samorządowych nie wymaga zmiany konstytucji - bo art. 62 wskazuje wiek wymagany do wybierania "przedstawicieli do organów samorządu terytorialnego", czyli głosowania w wyborach samorządowych.

Realizację pomysłu Hołowni dania prawa głosu 16-latkom we wszystkich wyborach uniemożliwia na razie brak odpowiedniej większości w Sejmie i Senacie, by zmienić przepisy konstytucji. Po pierwsze, projekt zmiany konstytucji może zgłosić co najmniej 1/5 posłów – czyli 92 (taki projekt może także zgłosić też Senat i prezydent). Niektóre sondaże, po przeliczeniu na mandaty, dają Polsce 2050 Szymona Hołowni w koalicji z Polskim Stronnictwem Ludowym 68 miejsc w Sejmie. Politycy tej partii musieliby więc przekonać swoich partnerów koalicyjnych z PSL, które nie ma w swoim programie propozycji obniżenia wieku wyborczego, a także polityków z innych ugrupowań. A w programach dwóch największych partii - PiS i PO - takiego postulatu nie ma.

Po drugie, propozycja Hołowni nie ma dużych szans na realizację także dlatego, że zgodnie z art. 235 ust. 4 Konstytucji RP "ustawę o zmianie Konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz Senat bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów". Czyli potrzeba 307 głosów w Sejmie i 51 w Senacie. W tej chwili w parlamencie nie ma zgody politycznej do jakiejkolwiek zmiany konstytucji.

Po trzecie, nawet jeśli w Sejmie i Senacie znajdzie się taka większość i uchwali odpowiednią zmianę, może ją uniemożliwić referendum. Bo 92 posłów, Senat lub prezydent mogą zażądać przeprowadzenia referendum, którego wynik będzie wiążący (jeśli więc wynik byłby przeciwko przegłosowanym zmianom, nie wejdą w życie).

Inna sytuacja w wyborach do Parlamentu Europejskiego

Obniżenie do 16 lat wieku pozwalającego na głosowanie w wyborach europejskich zaproponował Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy. Wiek wyborczy w wyborach do PE jest zapisany bowiem nie w konstytucji, ale w art. 10 par. 1 Kodeksu wyborczego:

Prawo wybierania (czynne prawo wyborcze) ma (...) w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Rzeczypospolitej Polskiej – obywatel polski, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat.

Przepis ten można byłoby zmienić w drodze normalnej procedury legislacyjnej jak każdą ustawę. Wystarczy zwykła większość w Sejmie i podpis prezydenta. To jedyna sytuacja, w której da się zmienić wiek wyborczy bez konieczności zmiany konstytucji.

Przypomnijmy też o wieku związanym z biernym prawem wyborczym - chodzi o wiek, w którym można być wybieranym. I tak: - do samorządu na radnego możemy kandydować, mając ukończone 18 lat; - na wójta, burmistrza, prezydenta miasta – mając ukończone 25 lat; - do Sejmu i Parlamentu Europejskiego - po ukończeniu 21 lat; - do Senatu – po ukończeniu 30 lat; - w wyborach prezydenckich - mając co najmniej 35 lat.

W których krajach 16-latkowie już głosują

W Europie prawa wyborcze od 16. roku życia to nie nowość. W raporcie Światowego Forum Ekonomicznego "Renew Europe" ("Odnowić Europę") zaprezentowanego w styczniu 2018 roku w Davos przywołano przykłady Austrii i Szkocji, w których obniżono wiek wyborczy do 16 lat.

W Austrii odbywało się to stopniowo. W 1992 roku wiek uprawniający do głosowania we wszystkich wyborach obniżono z 19 do 18 lat. Osiem lat później pięć austriackich krajów związkowych obniżyło do 16 lat wiek uprawniający do głosowania w wyborach lokalnych i regionalnych. Minęło kolejne siedem lat i w 2007 roku wprowadzono głosowanie w całym kraju od 16. roku życia we wszystkich wyborach. Natomiast wiek biernego prawa wyborczego obniżono z 19 do 18 lat, z wyjątkiem wyborów prezydenckich – 35 lat.

Drugim krajem europejskim, który do 16 lat obniżył we wszystkich wyborach - zarówno krajowych jak i europejskich - wiek uprawniający do głosowania była Malta. 5 marca 2018 roku tamtejszy parlament jednogłośnie zmienił odpowiednie przepisy konstytucji.

Wcześniej, bo w 2016 roku, Grecja zdecydowała się na obniżenie wieku wyborczego, ale do 17 lat - w wyborach krajowych i europejskich; do parlamentu można tam kandydować po ukończeniu 25. roku życia.

W Szkocji natomiast w 2014 roku najpierw obniżono do 16 lat wiek uprawniający do głosowania w referendum niepodległościowym, a od 2015 roku 16-latkowie mogą głosować w wyborach do parlamentu szkockiego i wyborach lokalnych. Trzeba mieć jednak ukończone 18 lat, by głosować w wyborach parlamentarnych w Wielkiej Brytanii. 16-letni wyborcy głosowali już natomiast 6 maja 2021 roku w lokalnych wyborach do parlamentu Walii.

W Estonii w maju 2015 roku przegłosowano zmianę w konstytucji obniżającą do 16 lat wiek uprawniający do głosowania w wyborach lokalnych. Wciąż trzeba mieć ukończone 18 lat, by głosować w wyborach parlamentarnych i europejskich.

Z kolei Belgia w maju 2022 roku obniżyła do 16 lat wiek uprawniający do głosowania tylko w wyborach europejskich w 2024 roku.

Podobnie postąpił niemiecki Bundestag: w listopadzie 2022 roku obniżył do 16 lat wiek wyborczy w wyborach do PE w 2024 roku. W sześciu na 16 krajów związkowych Niemiec 16-latkowie mają możliwość głosowania w wyborach do parlamentu krajowego i wyborach lokalnych, w pięciu – tylko w wyborach lokalnych.

16-latkowie głosują już też poza Europą. Najdłużej - od 1976 roku - osoby 16-letnie mogą wybierać na Kubie. W Brazylii, Argentynie czy Ekwadorze głosowanie w wyborach powszechnych dla osób wieku od 16 do 18 lat jest dobrowolne (jest natomiast obowiązkowe dla tych, którzy skończyli 18 lat).

Prawo wyborcze a pełnoletność

Gdyby jednak Szymonowi Hołowni udało się kiedyś przeforsować swój pomysł, nastąpiłaby sytuacja, że osoba 16-letnia wybiera najważniejsze osoby w państwie, nie będąc osobą pełnoletnią mającą zdolność do czynności prawnych. Bo art. 10 par. 1 Kodeksu cywilnego stwierdza: "Pełnoletnim jest, kto ukończył lat osiemnaście". W dodatku - zgodnie z art. 10 Kodeksu karnego - odpowiedzialności karnej podlega każdy, kto popełnia czyn zabroniony przez ustawę po ukończeniu 17. roku życia. Czyny popełniane przez osoby nieletnie nie są przestępstwami. Czyli 16-latek z prawem wybierania najważniejszych osób w państwie przez prawo karne traktowany jest jako nieletni. Czy w takim razie, zmieniając konstytucyjnie zapisany wiek umożliwiający udział w wyborach, nie należałoby zmienić także wieku pełnoletności?  

W odpowiedzi na to pytanie dr Mateusz Radajewski z Wydziału Prawa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu tłumaczy, że "w prawie wiek uzyskania czynnego prawa wyborczego nie jest ściśle utożsamiany z wiekiem osiągnięcia pełnoletności w rozumieniu prawa cywilnego, choć zwykle w obu przypadkach wynosi 18 lat". Przypomina, że w naszym kraju w wyjątkowych przypadkach jest możliwe wcześniejsze uzyskanie pełnoletności (wskutek zawarcia małżeństwa), co jednak nie powoduje uzyskania praw wyborczych. W odpowiedzi dla Konkret24 dr Radajewski wyjaśnia: "Na świecie występują też sytuacje odwrotne, kiedy to dana osoba, np. po ukończeniu 16. roku życia, może już uczestniczyć w wyborach, ale nie jest jeszcze pełnoletnia w rozumieniu prawa cywilnego i nie może np. samodzielnie zawierać niektórych umów". Według niego ewentualna zmiana konstytucji, przyznająca prawa wyborcze 16-latkom, nie musi pociągać za sobą innych zmian dotyczących prawa cywilnego czy karnego.

Natomiast odnosząc się do propozycji Szymona Hołowni, dr Radajewski przyznaje, że jest przeciwny obniżeniu wieku wyborczego. "Jeśli bowiem przyjmuje się, że o najważniejszych sprawach dotyczących własnego życia mogą oni decydować dopiero po 18. roku życia, to tak samo powinno być z najważniejszymi sprawami dotyczącymi państwa. Wydaje mi się natomiast, że warty rozważenia mógłby być postulat przyznania praw wyborczych osobom niepełnoletnim, ale wyłącznie w wyborach samorządowych, tak by mogły one uzyskać realny wpływ na sprawy lokalne" - uważa.

Autorka/Autor:Piotr Jaźwiński

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+