"Obwarzanek warszawski" mógłby głosować w stolicy na Bocheńskiego? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24
Jarosław Kaczyński wskazał kandydata na prezydenta Warszawy
Jarosław Kaczyński wskazał kandydata na prezydenta WarszawyMateriały organizatora
wideo 2/5
Jarosław Kaczyński wskazał kandydata na prezydenta WarszawyMateriały organizatora

Po zaprezentowaniu przez PiS Tobiasza Bocheńskiego jako kandydata tej partii na prezydenta Warszawy w wyborach samorządowych 2024 w sieci pojawiły się pomysły, jak zmobilizować zwolenników PiS. Jedna z propozycji brzmiała, żeby mieszkańcy z "obwarzanka warszawskiego" wzięli zaświadczenia i przyjechali głosować w stolicy. Czy jest to możliwe?

Na warszawskiej konwencji PiS 3 lutego prezes Jarosław Kaczyński zaprezentował kandydata tej partii na prezydenta Warszawy w tegorocznych wyborach samorządowych. To 36-letni Tobiasz Bocheński, zawodowo i politycznie związany z Łodzią, w latach 2019-2023 wojewoda łódzki, następnie od 18 kwietnia do 13 grudnia 2023 roku wojewoda mazowiecki. "Lepszego nie ma i sądzę, że długo nie będzie" – powiedział o kandydacie Jarosław Kaczyński.

Wybory parlamentarne 2023: wyborcza turystyka z Warszawy do Sulejówka

Jeden z użytkowników platformy X przedstawił taką propozycję: "Jestem z obwarzanka Warszawskiego weźmy zaświadczenia i zagłosujmy w Warszawie na Tobiasza Bocheńskiego.... Co sądzicie o takim pomyśle?" (pisownia oryginalna). Ten post miał ponad 57 tys. wyświetleń, tysiąc polubień, wygenerował niemal 700 komentarzy.

Wpis zachęcający mieszkańców spod Warszawy do głosowania na Tobiasza Bocheńskiego w stolicyx.com

Ta sugestia jest nawiązaniem do zjawiska turystyki wyborczej, z jakim mieliśmy do czynienia w wyborach parlamentarnych 15 października 2023 roku. Wówczas, na podstawie pobranych zaświadczeń o prawie do głosowania, ponad 400 tys. wyborców głosowało poza miejscem zamieszkania. Niektórzy politycy ówczesnej opozycji zachęcali bowiem, żeby głosować poza dużymi miastami - tam, gdzie istniała szansa na wywalczenie dodatkowego mandatu poselskiego. I tak np. w podwarszawskim Sulejówku wchodzącym w skład okręgu wyborczego nr 20 (tzw. obwarzanek warszawski ) w ostatnich wyborach parlamentarnych zwyciężyła Koalicja Obywatelska. A cztery lata wcześniej najwięcej głosów otrzymali tam kandydaci Prawa i Sprawiedliwości. "W szkole w Sulejówku zagłosowało więcej wyborców, niż mieszka w całym tym obwodzie" – opisywała "Gazeta Wyborcza". "Turyści wyborczy" głosowali też m.in. w Żyrardowie, gdzie PiS stracił mandat na rzecz KO.

Przed wyborami do Sejmu i Senatu oraz referendum ogólnokrajowym wydanych zostało wyborcom 450 551 zaświadczeń o prawie do głosowania pozwalających na stawienie się w dowolnej komisji wyborczej. Na ich podstawie zagłosowało: w wyborach do Sejmu RP - 428 109 osób, w wyborach do Senatu RP - 427 984 osoby, w referendum ogólnokrajowym - 332 326 osób – informowała PKW.

Propozycja, by mieszkańcy podwarszawskich powiatów będący zwolennikami PiS wzięli zaświadczenia o prawie do głosowania i 7 kwietnia w Warszawie zagłosowali na Tobiasza Bocheńskiego to ten sam sposób, co opisany powyżej.

Jednak niemożliwy do spełnienia.

Dlaczego nie Błaszczak, Sasin czy Kaczyński? Tobiasz Bocheński: właśnie to jest kluczem
Dlaczego nie Błaszczak, Sasin czy Kaczyński? Tobiasz Bocheński: właśnie to jest kluczemTVN24

Wybory samorządowe 2024: prawnie niedopuszczalne

Kodeks wyborczy w art. 32 przewiduje, że każdy wyborca ma prawo do głosowania poza miejscem swojego zamieszkania.

Wyborca zmieniający miejsce pobytu przed dniem wyborów otrzymuje, na wniosek złożony do dowolnie wybranego urzędu gminy, zaświadczenie o prawie do głosowania w miejscu pobytu w dniu wyborów.

Czyli – na podstawie odpowiednio wcześniej pobranego z urzędu gminu zaświadczenia o prawie do głosowania każdy wyborca może zagłosować w dniu wyborów w dowolnej komisji wyborczej na terenie kraju. Ale ten przepis nie obowiązuje jednak w jednej kategorii wyborów w Polsce:

Przepisu par. 1 nie stosuje się w wyborach do organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego oraz w wyborach wójtów.

A więc zaświadczenie o prawie do głosowania nie zostanie wydane przed wyborami do rady gminy, powiatu, sejmiku województwa; w ten sposób - poza miejscem zamieszkania - nie można głosować w wyborach na wójta, burmistrza czy prezydenta miasta. Nie jest więc możliwe, by mieszkańcy "warszawskiego obwarzanka" mogli zagłosować na Tobiasza Bocheńskiego lub jakiegokolwiek innego kandydata startującego na prezydenta stolicy. Bo taka jest specyfika wyborów samorządowych – głosuje się w miejscu zamieszkania. Dlatego też w wyborach samorządowych nie mogą brać udziału obywatele polscy mieszkający zagranicą. Na radnych gminnych i miejskich oraz na wójtów, burmistrzów i prezydentów może natomiast zagłosować "obywatel Unii Europejskiej niebędący obywatelem polskim oraz obywatel Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat, oraz stale zamieszkuje na obszarze tej gminy" (mówi o tym art. 10 par. 1 pkt 3 lit. a Kodeksu wyborczego).

W wyborach samorządowych nie jest również możliwe złożenie wniosku o zmianę miejsca głosowania na wybraną komisję wyborczą, gdyż w art. 28 par. 2 Kodeksu wyborczego napisano, że tego przepisu "nie stosuje się w wyborach do organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego oraz w wyborach wójtów".

Powyższe przepisy obowiązują już od 2002 roku, kiedy ustawą wprowadzono bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów miast; następnie te przepisy przeniesiono bez zmian do Kodeksu wyborczego z 2011 roku.

Wyborcza turystyka z Łodzi do Warszawy - tylko dla kandydata

Skoro w wyborach na prezydenta miasta mogą głosować tylko mieszkańcy tego miasta, dlaczego kandydować na ten urząd może ktoś z innego miasta? Tobiasz Bocheński przez całe życie jest związany z Łodzią, a będzie kandydował w mieście, w którym urzędował zaledwie siedem miesięcy. Na taką sytuację zezwalają przepisy (od 2002 roku):

Prawo wybieralności (bierne prawo wyborcze) ma: (…) w wyborach wójta - obywatel polski mający prawo wybierania w tych wyborach, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 25 lat, z tym że kandydat nie musi stale zamieszkiwać na obszarze gminy, w której kandyduje.

A więc, o ile wyborcą musi być osoba mieszkająca na stale na terenie gminy, o tyle wójtem, burmistrzem czy prezydentem miasta może być polityczny "spadochroniarz".

"W tym przypadku ustawodawca nie wymaga zachowania bezpośredniego, 'wspólnotowego' związku pomiędzy władzą wykonawczą gminy a społecznością gminną. Rezygnuje z legitymizowania organu wykonawczego gminy miejscem stałego zamieszkania, dając tym m.in. wyraz 'menedżerskiemu' podejściu do kierowania złożonymi, wymagającymi szczególnych kwalifikacji sprawami tej podstawowej jednostki samorządowej" – napisał w komentarzu do tego przepisu Kazimierz Czaplicki, który był przez ponad 20 lat szefem Krajowego Biura Wyborczego.

Podobnie uważa dr Mateusz Radajewski z Wydziału Prawa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. Jak napisał w opinii dla Konkret24, "w ramach samorządu organ wykonawczy - w przeciwieństwie do rady gminy czy miasta - nie jest organem przedstawicielskim, lecz wyłącznie administrującym". Stąd - zdaniem dr Radajewskiego - "ustawodawca przewidział, że wójt (burmistrz, prezydent miasta) jest bardziej zarządcą czy menedżerem, którego 'zatrudnia' dana wspólnota. Nie jest więc ona ograniczona w swym wyborze tylko do swoich członków i może uznać, że lepszym zarządcą będzie ktoś 'z zewnątrz'".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Odblokowano fundusze unijne, przywrócono finansowanie in vitro, zlikwidowano prace domowe, wprowadzono kasowy PIT, podniesiono zasiłek pogrzebowy, wprowadzono "babciowe"... - lista spełnionych obietnic Koalicji Obywatelskiej po dwóch latach rządów nie jest jednak długa. Nie zrealizowano wielu sztandarowych zapowiedzi: nie zmieniono prawa aborcyjnego, nie podniesiono kwoty wolnej od podatku, nie zlikwidowano Funduszu Kościelnego, nie ma ustawy o związkach partnerskich, no i nie udało się zreformować wymiaru sprawiedliwości. Trzy czwarte ze 100 konkretów czeka na realizację.

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Źródło:
Konkret24

Wszystkie afery zostaną rozliczone - zapowiadali po wygranych w 2023 roku wyborach politycy z koalicji 15 października. Sprawdziliśmy więc stan rozliczeń 12 najgłośniejszych afer z czasów Zjednoczonej Prawicy. Po dwóch latach akty oskarżenia można policzyć na palcach obu rąk, wyroków zapadło tylko cztery. Z polityków wskazanych do rozliczeń wyrok usłyszał jeden, a jednemu postawiono zarzut. Przed Trybunałem Stanu nie stanął nikt.

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Trzecia Droga stworzona przez PSL i Polskę 2050 rozpadła się na półmetku rządów. Przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku przedstawiła 12 gwarancji z wieloma obietnicami, które miała spełnić po dojściu do władzy. Żadnej z tych gwarancji nie udało się zrealizować w całości.

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Według posła Konrada Berkowicza premier Donald Tusk jest "rzecznikiem interesów państwa Izrael". Tak przynajmniej poseł Konfederacji podsumowuje wypowiedź premiera z konferencji prasowej. Jednak manipuluje.

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24

Samolot przelatuje bardzo nisko nad wieżowcami i podobno ma to związek z zagrożeniem spowodowanym przez ukraińskie drony, które w tamtym momencie miały atakować Moskwę. Tak część internautów interpretuje krążące w sieci od poniedziałku nagrania. Co wiemy o tym zdarzeniu?

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak  ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Źródło:
Konkret24