"Wywaliło mu cały internet w domu". Jak częste są kłopoty ze zdalnym głosowaniem w Senacie?

Senator Pociej przeprosił za pomyłkę w głosowaniutvn24

Po tym, jak jeden senator się pomylił, a drugi nie połączył się internetowo podczas zdalnego głosowania w sprawie Funduszu Odbudowy, przeanalizowaliśmy stenogramy wszystkich posiedzeń Senatu w czasie pandemii. Niemal na każdym posiedzeniu były kłopoty z komputerowym systemem do zdalnego oddawania głosów. Dwukrotnie zdarzyło się, że głosy senatora nie zostały w ogóle zarejestrowane.

Pomyłka senatora Aleksandra Pocieja w kluczowym dla opozycji głosowaniu dotyczącym Funduszu Odbudowy skłoniła polityków Koalicji Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego do wnioskowania o zakończenie głosowań w trybie zdalnym w parlamencie. Mówił o tym 31 maja w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 senator KO Marcin Bosacki. A wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL złożył już do marszałek Sejmu wniosek o powrót do tradycyjnego głosowania.

Jak wynika z analizy stenogramów z posiedzeń plenarnych Senatu, którą przeprowadził Konkret24, niemal na każdym posiedzeniu były kłopoty z komputerowym systemem do zdalnego oddawania głosów.

Jeden nie zagłosował, drugi się "pomylił". Opozycja przegrała głosowanie w Senacie
Jeden nie zagłosował, drugi się "pomylił". Opozycja przegrała głosowanie w SenacieFakty TVN

Przypomnijmy: w czwartek 27 maja Senat przyjął bez poprawek ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację przez prezydenta decyzji o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej. W praktyce chodzi o zgodę Polski dla uruchomienia przez Komisję Europejską unijnego Funduszu Odbudowy w wysokości 750 mld euro, z czego Polsce ma przypaść ok. 170 mld euro do 2027 roku. Uruchomienie unijnego funduszu wymaga zgody wszystkich 27 państw UE - i wszystkie one to uczyniły. Jako ostatnie: Austria, Holandia, Polska i Węgry, które o ratyfikacji poinformowały Komisję Europejską 31 maja.

Senat chciał wprowadzić poprawkę do ustawy przyjętej przez Sejm wprowadzającą preambułę. W preambule zapisano: "Władze RP zobowiązują się, że środki z tego funduszu (unijnego Funduszu Odbudowy – red.) będą wydatkowane w oparciu o zasady sprawiedliwości, transparentności i praworządności z zagwarantowaniem równego traktowania podmiotów zainteresowanych realizacją projektów". Za preambułą głosowało 49 senatorów, jednak tyle samo oddało głos przeciw. Bo jeden senator wstrzymał się od głosu, a jeden nie głosował wcale. Okazało się, że jako jedyny w swoim klubie przeciw preambule głosował senator KO Aleksander Pociej. Gdyby zagłosował za, preambuła by przeszła, co byłoby politycznym sukcesem opozycji.

Brak połączenia czy pomyłka?

Przeanalizowaliśmy stenogram z tamtego posiedzenia Senatu. Jeszcze w jego trakcie, tuż po ogłoszeniu wyników głosowania nad preambułą, senator Pociej za pośrednictwem senator Agnieszki Gorgoń-Komor, która tego dnia pełniła funkcję sekretarza obrad, informował, że stracił połączenie internetowe.

Cytujemy za stenogramem:

"Senator sekretarz Agnieszka Gorgoń-Komor: Panie Marszałku, ja bardzo przepraszam, ale mamy informację od senatora Aleksandra Pocieja, że nie ma połączenia.

(rozmowy na sali) (głosy z sali: Jest w trakcie głosowania.)(głos z sali: Jest głosowanie.) (głos z sali: Jest głosowanie, nie ma mowy.) (głos z sali: Absolutnie.)

Senator Bogdan Klich: Skoro nie ma połączenia, to trzeba by…(rozmowy na sali)

Marszałek Senatu: Ogłosiłem wyniki głosowania i reasumpcji, w tej chwili regulamin nie przewiduje...

Senator sekretarz Agnieszka Gorgoń-Komor: Panie Marszałku, ale senator w tej chwili cały czas nie ma połączenia, więc przed kolejnym głosowaniem również… żeby wiedza o tym, że…

Marszałek: No, jeżeli to dotyczy głosowania następnego, to ogłaszam trzy minuty przerwy i proszę o informację, że wszyscy uzyskali stosowne połączenie".

Czy senator Pociej stracił połączenie w trakcie głosowania nad Funduszem Odbudowy?
Czy senator Pociej stracił połączenie w trakcie głosowania nad Funduszem Odbudowy?senat.gov.pl

W świetle późniejszego oświadczenia senatora Aleksandra Pocieja informacja, jakoby stracił połączenie internetowe, można uznać za próbę ratowania sytuacji. Tym bardziej, że w głosowaniu nad przyjęciem ustawy ratyfikacyjnej w wersji bez preambuły senator Pociej brał udział i głosował za.

Na zwołanej jeszcze 27 maja konferencji senator Pociej tłumaczył, że się pomylił, bo jednocześnie uczestniczył zdalnie w pracach władz Rady Europy. "Pomyliłem się, za co bardzo wszystkich przepraszam. Nie chciałbym, żeby w związku z tym moim głosowaniem powstały jakiekolwiek wątpliwości co do tego, jakie wartości ja reprezentuję" - mówił.

Z kolei obecny na konferencji szef senackiego Klubu KO senator Marcin Bosacki przekazał "ubolewania i przeprosiny w imieniu drugiego kolegi, Leszka Czarnobaja, któremu zawiesiło się połączenie". "Chciałem naszych wyborców i wszystkich obywateli za tę wpadkę przeprosić" – powiedział senator.

Senat: "Nie jest prowadzona statystyka zgłoszeń problemów"

Regulamin Senatu, zmieniony po wprowadzeniu stanu epidemii w Polsce, dopuszcza udział w obradach w trybie zdalnym. Część senatorów bierze udział w obradach, siedząc na sali plenarnej, inni - w jednej z sal komisji senackich, a jeszcze inni biorą udział w posiedzeniach za pośrednictwem internetu. Każdy z senatorów na swoim iPadzie ma zainstalowaną aplikację pozwalającą na zdalny udział w obradach i głosowaniach.

Zapytaliśmy Centrum Informacyjne Senatu, jak często senatorowie zgłaszali kłopoty ze zdalnym głosowaniem i czy zgłaszali mylne przypisanie głosów. W odpowiedzi z 28 maja dyrektor CIS Maciej Berek poinformował, że od 15 kwietnia 2020 roku do 27 maja 2021 roku w Senacie "przeprowadzono 1481 głosowań, w tym 57 testowych, w których brali udział senatorowie uczestniczący w posiedzeniu zdalnie".

Dyrektor Berek wyjaśnił, że "nie jest prowadzona statystyka zgłoszeń problemów ze zdalnym udziałem w posiedzeniu". I dalej: "Od kwietnia ubiegłego roku, kiedy Senat zaczął obradować zdalnie, w pojedynczych przypadkach senatorowie zgłaszali, że prawidłowo – ich zdaniem – oddane głosy nie zostały zarejestrowane".

Zdaniem CIS problemy techniczne, jakie mają senatorowie, są na bieżąco rozwiązywane przez informatyków, a na dodatek pracownicy Kancelarii Senatu monitorują przebieg głosowań i reagują, np. "gdy zalogowany senator przestał w trakcie głosowań oddawać ważne głosy". Zaś gdy zajdzie potrzeba, marszałek ogłasza przerwę w obradach. "W opinii specjalistów z Ośrodka Informatyki Kancelarii Senatu podstawową przyczyną takich problemów jest zwykle jakość i stabilność łącza internetowego użytkowników aplikacji" (wykorzystywanej do głosowań zdalnych – red.) – czytamy w odpowiedzi CIS.

Na pytanie Konkret24, czy Kancelaria Senatu rozważa udostępnienie senatorom specjalnych łączy internetowych, CIS odpowiedziało, że jest to niewykonalne. "Senatorowie w miejscach swojej pracy zdalnej dysponują łączami finansowanymi przez kancelarię Senatu, ale nie zawsze mogą z tych lokalizacji brać udział w posiedzeniu. Ponadto kancelaria udostępnia senatorom łącza bazujące na sieci komórkowej. Jakość połączenia w tej technologii zależy od bardzo wielu czynników, w tym takich, a które ani Kancelaria Senatu ani operator sieci nie mają wpływu" - stwierdza CIS.

Marszałek Senatu o pomyłce senatora Aleksandra Pocieja
Marszałek Senatu o pomyłce senatora Aleksandra Pociejatvn24

Trzeba pamiętać, że regulamin Senatu nie przewiduje korekty już ogłoszonego wyniku głosowania. W art. 53 ust. 9 regulaminu zapisano, że wyniki głosowania ogłasza marszałek oraz że "wyniki głosowania są ostateczne i nie mogą być przedmiotem dyskusji". Reasumpcję, czyli powtórzenie głosowania można przeprowadzić tylko w jednym przypadku, który opisuje art. 56 regulaminu: "Reasumpcja uchwały jest dopuszczalna tylko w trakcie tego samego posiedzenia Senatu i wyłącznie w przypadku ujawnienia oczywistego błędu w uprzednio podjętej uchwale".

"Mówiąc językiem młodzieżowym, wywaliło mu cały internet w domu"

Przeanalizowaliśmy stenogramy z 16 posiedzeń Senatu, które odbyły się w czasie pandemii (48 dni obrad, 1481 głosowań). Wynika z nich, że na każdym posiedzeniu prowadzący obrady marszałek przeprowadza głosowanie testowe, by sprawdzić kworum oraz to, czy senatorowie nie mają kłopotów z uczestnictwem zdalnym w obradach.

Jednak kłopoty z internetowym głosowaniem zdarzyły się na 13 posiedzeniach - czyli prawie na każdym. Były to przypadki:

zawieszenia się systemu - np. 5 maja 2020 roku czy 18 czerwca 2020 roku

nie podliczenia wszystkich głosów oddanych w pomieszczeniach senatu oraz zdalnie - np. 7 maja 2020 roku i 25 listopada 2020 roku (wtedy marszałek podliczał te głosy sam)

niedziałające urządzenia do głosowania w salach senatu - np. 12 sierpnia 2020 roku (w trakcie pięciominutowej przerwy informatycy uporali się z usterką).

W czterech przypadkach (18 czerwca, 14 i 26 października 2020 roku oraz 27 maja 2021 roku) senatorowie zgłaszali problemy z łącznością. 14 października ub. roku senator Rafał Ambrozik podczas 112. głosowania zgłosił problem z łącznością: "mówiąc językiem młodzieżowym, wywaliło mu cały internet w domu – jak relacjonuje" – cytował jego słowa marszałek Grodzki na posiedzeniu Senatu. Zarządził krótką przerwę, by senator mógł nawiązać połączenie internetowe i wziąć udział w kolejnych głosowaniach.

Najgorsze pod tym względem było posiedzenie 18 czerwca 2020 roku. Najpierw w trakcie 13. głosowania problemy techniczne zgłosił senator PiS Aleksander Szwed. "Pan senator Szwed – szwankuje mu internet – albo będzie głosował telefonicznie, albo jednak będzie starał się przebić…" - wyjaśniał senatorom prowadzący obrady marszałek Grodzki. Podczas 82. głosowania zawiesił się komputer sterujący, potrzebna była 40-minutowa przerwa na restart systemu. Podczas 123. głosowania na sali senatu niektórym senatorom nie działały przez chwilę urządzenia do głosowania.

"Głosy nie zostały zarejestrowane lub zostały zarejestrowane błędnie"

Na końcu stenogramu z posiedzenia Senatu 18 czerwca 2020 roku widnieje dopisek następującej treści: "Wskutek problemów z korzystaniem z systemu rejestrującego indywidualne stanowiska senatorów głosujących w aplikacji do zdalnego udziału w posiedzeniu senator Aleksander Szwed nie mógł oddać głosu 'za' w głosowaniach nr 5, 6, 8, 17, 19, 20, 28, 32, 33, 34, 63, 67, 114, 123, 125, 129, a głosu 'przeciw' w głosowaniach nr 10, 11, 12, 29, 30, 31, 35, 36, 65, 113, 115, 117, 122. Jego głosy nie zostały zarejestrowane lub zostały zarejestrowane błędnie".

Podobny dopisek widnieje w stenogramie z posiedzenia Senatu z 3 grudnia 2012 roku: "Wskutek problemów technicznych głosy oddane przez senatora Michała Kamińskiego w aplikacji do zdalnego udziału w posiedzeniu nie zostały uwzględnione w wynikach zbiorczych, mimo iż zostały przez system zarejestrowane. W głosowaniach nr 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 246, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254 senator oddał głosy 'za', w głosowaniu nr 247 – głos 'przeciw', w głosowaniu nr 245 wstrzymał się od głosu".

Poprosiliśmy Centrum Informacyjne Senatu o wyjaśnienie obu tych dwóch przypadków - pierwszy dotyczy senatora PiS, drugi senatora PO. W pierwszym przypadku, jak wyjaśnia CIS, senator Szwed 18 czerwca korzystał z internetu "przez sieć telefonii komórkowej w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych, które spowodowały wielokrotne zrywanie się połączenia i ogólną desynchronizację sesji" podczas udziału w obradach i głosowaniach.

Jeśli chodzi o głosowania senatora Kamińskiego 3 grudnia 2020 roku, CIS wskazał na kłopoty sprzętowe senatora, które uniemożliwiały autoryzację jego głosów. "Oddawane przez Pana Marszałka głosy (senator Michał Kamiński jest wicemarszałkiem Senatu - red.) były rejestrowane, ale wobec braku możliwości prawidłowej weryfikacji nie zostały zaliczone do wyników zbiorczych" - informuje CIS.

"Nowe przepisy co najmniej znacznie ograniczą głosowania zdalne"

CIS odpowiedział nam też na pytanie, czy rozważane jest odejście w Senacie od zdalnego trybu obradowania. "Powrót do stacjonarnego trybu posiedzeń Senatu i senackich komisji jest obecnie rozważany, ale decyzja w tej sprawie wymaga opinii Konwentu Seniorów i będzie uzależniona od rozwoju sytuacji epidemiologicznej" – napisał dyrektor Berek.

Senator KO Marcin Bosacki zapowiada odejście od zdalnego głosowania
Senator KO Marcin Bosacki zapowiada odejście od zdalnego głosowaniatvn24

Więcej zdradził 31 maja w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN 24 senator KO Marcin Bosacki. "To miało sens w pandemii (zdalny tryb głosowania - red.), natomiast w tej chwili, miejmy nadzieję, że ona odchodzi. Albo zawiesimy i później, jeżeli nie będzie czwartej fali, to w ogóle odejdziemy od tego głosowania, albo je zmodyfikujemy w tej sposób, że będzie można zdalnie głosować, tylko jeżeli ktoś rzeczywiście ma poważne problemy zdrowotne" - mówił. "Marszałek Grodzki zaproponuje Konwentowi Seniorów nowe przepisy, które co najmniej znacznie ograniczą głosowania zdalne" – dodał.

Przed podobną decyzją stoi Sejm, gdzie zdalny tryb obrad i głosowań obowiązuje już od 26 marca 2020 roku. Wniosek do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o zakończenie zdalnych głosowań złożył wicemarszałek Piotr Zgorzelski z PSL. Według niego powrót posłów do pracy na sali plenarnej miałby nastąpić na najbliższym posiedzeniu. Jest ono zaplanowane na 15 i 16 czerwca.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24