"Zakamuflowany stan wyjątkowy?" Sprawdzamy

Wojsko pomaga policjantomPAP | PAP

Od północy 19 marca żołnierze pomagają policji w "celu zapewnienia porządku i bezpieczeństwa". Od 15 marca wojsko pomaga Straży Granicznej. Obie decyzje wydało MON. Zdaniem polityków opozycji i niektórych prawników to dowód, że de facto mamy w Polsce stan wyjątkowy. Jednak wszystkie te decyzje mają podstawę w aktach prawnych niezwiązanych ze stanami nadzwyczajnymi.

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, na podstawie ustawy o policji, podpisał 18 marca decyzję w sprawie użycia oddziałów i pododdziałów Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej do pomocy policji. 14 marca zdecydował o skierowaniu żołnierzy do pomocy straży granicznej. Jak wyjaśniało MON, powodem tych decyzji była konieczność wsparcia policji i straży granicznej w związku z epidemią koronawirusa.

Szef Kancelarii Premiera o użyciu wojska w walce z epidemią
Szef Kancelarii Premiera o użyciu wojska w walce z epidemiątvn24

Senator Koalicji Obywatelskiej Bogdan Klich, były minister obrony narodowej, napisał 19 marca na Twitterze: "Decyzja o użyciu pododdziałów SZ RP na terenie kraju została podjęta dla 'zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego', a więc w materii, w której Konstytucja przewiduje ogłoszenie stanu wyjątkowego lub stanu klęski żywiołowej. Bez tego tej decyzji nie da się obronić".

Ostrzej decyzję szefa MON skomentował ba Twitterze mec. Roman Giertych: "To jest stan wyjątkowy. Za brak formalny jego wprowadzenia odpowiadać będzie prezes Rady Ministrów przed Trybunałem Stanu".

Wojsko wspierało już jednak policję np. w czasie Światowych Dni Młodzieży. Tak więc użycie wojska do pomocy policji nie jest dowodem na konieczność wprowadzenia w kraju któregoś ze stanów nadzwyczajnych.

Przypadek niecierpiący zwłoki

Dlatego Ministerstwo Obrony Narodowej odpowiedziało na Twitterze senatorowi Klichowi: "Nie ma Pan racji. Decyzja została podjęta na podstawie ustawy o policji. Jest to wyłącznie doraźna pomoc i ustawodawca przewidział taką możliwość".

W decyzji szefa MON jako jej podstawę prawną podano art. 18 ust. 5 ustawy o policji z 1990 roku:

"W przypadkach niecierpiących zwłoki decyzję o udzieleniu pomocy, o której mowa w ust. 1 i 4, podejmuje Minister Obrony Narodowej na wniosek ministra właściwego do spraw wewnętrznych, określający zakres i formę pomocy, zawiadamiając o niej niezwłocznie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i Prezesa Rady Ministrów".

Chodzi o pomoc policji m.in. w razie zagrożenia bezpieczeństwa publicznego czy zakłócenia porządku publicznego, zwłaszcza przez sprowadzenie niebezpieczeństwa powszechnego dla życia, zdrowia lub wolności obywateli oraz w innych sytuacjach wymienionych w ustawie. Podobny przepis istnieje w ustawie o straży granicznej (art. 11 b).

W odpowiedzi na pytania Konkret24 o powody zaangażowania wojska MON napisało, że "wiele krajów zdecydowało się na zamknięcie granic. Oznacza to, że do kontroli granicznej i pomocy z zapewnieniem płynności na granicach przy wzmożonym ruchu potrzeba więcej ludzi i sprzętu niż przy otwartych granicach w krajach strefy Shengen. Profesjonalnych funkcjonariuszy granicznych nie da się zatrudnić z dnia na dzień. W takich sytuacjach pomocy może udzielić wojsko. Wojsko dysponuje przygotowanymi ludźmi, sprzętem i procedurami. Wojsko wspiera inne służby w USA, Hiszpanii, Francji, Włoszech, Niemczech, Wielkiej Brytanii".

MON informuje w komunikacie zamieszczonym na swojej stronie, że wojsko pomaga policji i służbie granicznej jedynie w ochronie granic – wyznaczono do tego 1500 żołnierzy. Nie będą oni patrolować ulic miast – zastrzega MON, choć w decyzji ministra nie jest to wprost napisane. Nie ma w niej także informacji o czasie użycia żołnierzy w tej akcji. Dla przypomnienia: stan zagrożenia epidemicznego wprowadzony rozporządzeniem ministra zdrowia obowiązuje do odwołania.

Stan ekstraordynaryjny

Jak zauważa dr Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, po uchwaleniu specustawy o COVID- 19, mimo istnienia ustawy z 2008 roku o zwalczaniu chorób zakaźnych, otrzymywaliśmy jako społeczeństwo zapewnienia, że wszystko jest pod kontrolą - a więc zasadniczo mogłoby się wydawać, że stan państwa i bezpieczeństwa obywateli nie są zagrożone.

- Z logicznego punktu widzenia można przypuszczać, że przekaz władzy jest następujący: sytuacja jest gorsza niż zwykle, a zatem nie wystarcza ustawa o chorobach zakaźnych, ale nie aż tak zła, żeby wprowadzać stan klęski żywiołowej - analizuje dr Kładoczny. - Tymczasem z każdym dniem wprowadzane są do porządku prawnego coraz dalej idące ograniczenia w prawach i wolnościach obywatelskich wskazujące na to, że sytuacja się pogarsza i coraz bardziej zbliżamy się do tej, która uzasadnia wprowadzenie stanu klęski żywiołowej.

Zdaniem prawnika HFPC, wskazuje na to ostatnia decyzja szefa MON, zwłaszcza że żołnierze mają nie tylko pomagać wspierać patrole na przejściach granicznych, ale także kontrolować przestrzeganie kwarantanny. - Użycie wojska do pomocy policji nie jest samo w sobie dowodem na konieczność wprowadzenia w kraju któregoś ze stanów nadzwyczajnych, ale w połączeniu z wcześniejszymi ograniczeniami wprowadzonymi tak zwaną specustawą wskazuje na dość ekstraordynaryjny stan państwa - podkreśla dr Kładoczny.

Jego zdaniem lepszym wyjściem byłoby wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. - Konstytucja przewiduje w takim wypadku w artykule 233 ustęp trzeci, że ograniczona może być: wolność działalności gospodarczej (już jest), wolność osobista (już jest), nienaruszalność mieszkania, wolność poruszania się i pobytu na terytorium RP, prawo do strajku, wolność pracy, prawo do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy oraz prawo do wypoczynku - wskazuje dr Kładoczny.

Jak zauważa, nie wszystkie te prawa i wolności muszą być ograniczone. Zależy to od sytuacji w kraju. - A w obecnej rzeczywistości większość z nich jest obecnie już i tak ograniczona, jeśli nie prawnie, to faktycznie - stwierdza prawnik HFPC.

Zakamuflowany stan wyjątkowy?

Podobne opinie pojawiły się już wcześniej, w trakcie ekspresowego trybu pracy nad specustawą dotyczącą zwalczania epidemii COVID-19. Poseł KO Robert Kropiwnicki mówił podczas obrad sejmowej Komisji Zdrowia, że projekt nie spełnia rygorów Konstytucji i wprowadza blankietowo stan nadzwyczajny.

Mimo tych zastrzeżeń, opozycja – zarówno w Sejmie i Senacie – zagłosowała za ustawą.

O tym, że de facto mamy stan wyjątkowy, mówił lider PO Borys Budka po wprowadzeniu w kraju stanu zagrożenia epidemicznego na mocy rozporządzenia wydanego przez ministra zdrowia. Przewiduje ono m.in. zamknięcie kolejowych przejść granicznych, zawieszenie do odwołania działalności galerii handlowych, restauracji i barów, bibliotek, zamknięcie sanatoriów i domów wczasowych oraz zakaz zgromadzeń publicznych powyżej 50 osób.

Przypomnijmy jednak, że wszystkie kategorie ograniczeń obowiązujące w Polsce od 14 marca, a więc:

1) czasowe ograniczenie określonego sposobu przemieszczania się;

2) czasowe ograniczenie lub zakaz obrotu i używania określonych przedmiotów lub produktów spożywczych;

3) czasowe ograniczenie funkcjonowania określonych instytucji lub zakładów pracy;

4) zakaz organizowania widowisk i innych zgromadzeń ludności

- są też wymienione w ustawie o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi z 5 grudnia 2008 roku.

Do Sejmu ustawę tę skierował w marcu 2008 roku ówczesny premier Donald Tusk. W pracach nad nią ani w komisji, ani na forum Sejmu kwestia tego, czy zawarte w niej ograniczenia są zbyt rozległe i ograniczają prawa człowieka, w ogóle się nie pojawiła. Za przyjęciem tej ustawy zagłosowali posłowie wszystkich klubów i kół – 411 było za, nikt nie był przeciw ani się nie wstrzymał.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP | PAP

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+