"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24
Karol Nawrocki w drodze na zaprzysiężenie
Karol Nawrocki w drodze na zaprzysiężenieTVN24
wideo 2/5
Karol Nawrocki w drodze na zaprzysiężenieTVN24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

Zaczęło się, gdy prezydent Karol Nawrocki 21 sierpnia zawetował nowelizację tzw. ustawy wiatrakowej. Miała ona między innymi zamrozić ceny prądu na ostatnie trzy miesiące 2025 roku dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł za MWh netto. Obecnie mrożenie obowiązuje do końca września. Prezydent tak tłumaczył swoją decyzję: "Ta ustawa dotyczy wiatraków, a nie obniżenia cen energii elektrycznej". I jeszcze tego samego dnia złożył w Sejmie własny projekt ustawy zamrażający ceny energii. 

Ktoś zapyta: co mają ceny energii do tego, jakim samochodem jeździ prezydent? Tak naprawdę nic, ale w rzeczywistości politycznej udało się to jednak połączyć - skutkiem jest informacyjny chaos: o który samochód chodzi, kiedy i dla kogo go zakupiono, dlaczego Nawrocki ma inną limuzynę niż Andrzej Duda itd.

Platforma Obywatelska wymyśla przekaz: droga limuzyna i drogi prąd

Już następnego dnia po prezydenckim wecie na profilu Platformy Obywatelskiej na platformie X pojawiło się nagranie będące komentarzem rządzących do decyzji prezydenta. Film jest krótki. Najpierw widzimy starszą kobietę, która z zaniepokojeniem patrzy na rachunek za prąd. Po chwili na ekranie pojawia się czarna limuzyna prezydencka i podpis: "2 mln zł z twoich podatków". "On jeździ luksusem. Ty płacisz więcej przez jego weto" - mówi lektor, a my oglądamy kolejne kadry z limuzyną. Treść posta z nagraniem brzmiała: "On pławi się w luksusie. Ty płacisz więcej przez jego #KosztowneWeto". Wyświetlono je ponad milion razy.

Opublikowany 22 sierpnia 2025 roku film na koncie PO opatrzono hasztagiem #KosztowneWetox.com

Przekaz o tym, że prezydent Nawrocki "wybrał" dla siebie kosztowny samochód, a Polakom "zafundował wyższe rachunki za prąd", szybko roznosił się dalej w sieci. Internauci udostępniali zdjęcia prezydenckiej limuzyny i pisali w serwisie X: "Oto limuzyna nowiutka Nawrocki za 2 miliony"; "Karol Nawrocki będzie się woził wypasioną limuzyną BMW za dwa miliony złotych, za to pierwsze co zrobił to zawetował ustawę dającą wszystkim Polakom tańszy prąd"; "Co wybrał Nawrocki dla siebie. Czego nie wybrał Nawrocki dla Polaków" (pisownia postów oryginalna). Słowo "wybrał" ma tu znaczenie.

Internauci pisali o limuzynie za 2 mln zł, którą "wybrał" dla siebie Karol Nawrocki, zestawiając to z drogim prądemx.com

Politycy koalicji dodają: to "niemiecki samochód"

Polityczną narrację o limuzynie prezydenta powielali także politycy rządzącej koalicji. Na przykład senator PO Stanisław Gawłowski udostępnił zdjęcie auta i prezydenta z napisem "Nawrocki kosztuje 850 tys. dziennie". Jego komentarz brzmiał: "Moralność Nawrockiego. Niemieckie BMW 7 Protection za 2 mln zł - to ok. Niemieckie wiatraki Simensa produkujące tani prąd dla Polaków - to zło. Za luksusowe BMW dla Nawrockiego zapłacą Polacy, po zawetowaniu ustawy wiatrakowej, za wysoką cenę energii również zapłacą Polacy".

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Maria Janyska udostępniła zaś filmik z profilu PO, komentując: "Zaczął prezydenturę od auta dla siebie za dwa miliony, a Polakom zafundował wyższe rachunki za prąd!". Podobny post zamieściła jej koleżanka z sejmowych ław Anna Wojciechowska, pisząc: "Zawetował tańszy prąd dla Polek I Polaków, ale za to kupił sobie niemiecki samochód za dwa miliony". Do wpisu dołączyła grafikę, na której jest zdjęcie Karola Nawrockiego, auta oraz napis: "Może i nie będziecie mieli tańszego prądu jak obiecał... Ale za to będzie jeździł BMW za dwa miliony".

Posłanki KO piszą w sieci o aucie Karola Nawrockiego "za dwa miliony"x.com

Natomiast europoseł KO Dariusz Joński 24 sierpnia w programie "Woronicza 17" w TVP Info przekonywał, że samochód, którym obecnie jeździ Nawrocki, wybrała obecna Kancelaria Prezydenta. W odniesieniu do dyskusji na temat ustawy wiatrakowej stwierdził: "Pan Suski i jego koledzy z PiS-u mówią: nie zgadzamy się na wiatraki, bo Niemcy nas zaleją swoją produkcją. Otóż jedyne, co kupujemy dzisiaj, to samochód BMW za dwa miliony od Niemców dla Nawrockiego. Jedyna rzecz".

Urzędnicy prezydenta: właścicielem auta jest SOP

Na te słowa zareagował Błażej Poboży, doradca prezydenta RP. "Przecież to SOP (Służba Ochrony Państwa - red.) kupił" - skomentował, na co usłyszał od Jońskiego: "Na wniosek Kancelarii Prezydenta".

Poboży wrócił jednak po chwili do tematu prezydenckiego auta: "Muszę sprostować największe kłamstwo, które do tej pory się pojawiło w tym programie - to, co powiedział przed chwilą pan poseł Joński. (...) Limuzyna została zakupiona przez SOP. SOP jest właścicielem tej limuzyny. To jest przekaz już chyba do najsilniejszych z Silnych Razem, bowiem uwierzyć, że to pan prezydent Nawrocki w jakikolwiek sposób odpowiada po dwóch tygodniach za to, że ktoś zakupił tę limuzynę. To jest limuzyna własnością SOP-u. Tą limuzyną jeździ premier rządu. I żeby było jasne to dobrze, że głowa państwa i premier rządu poruszają się bezpiecznymi pojazdami". Joński odpowiedział mu jednak: "Przecież Kancelaria Prezydenta wnioskowała o ten samochód". 

W obronie Karola Nawrockiego stanął też Rafał Leśkiewicz, rzecznik prasowy prezydenta, pisząc też 23 sierpnia na platformie X: "Uwaga manipulacja. W internecie pojawiają się nieprawdziwe informacje dotyczące zakupu samochodu BMW, którym porusza się Pan Prezydent Karol Nawrocki. To auto należące do Służby Ochrony Państwa, podległej Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji, odpowiedzialnej za ochronę Pana Prezydenta". I skomentował: "Najwyraźniej Minister Marcin Kierwiński, nie wie czym dysponują podległe mu służby. A rządzący celowo wprowadzają Państwa w błąd".

Rzecznik prezydenta prostuje, że to nie jego kancelaria kupiła samochódx.com

Media: "Maybach Dudy w odstawkę", "prezydent zmienił producenta"

Temat podjęły oczywiście media. Serwis fakt.pl informował 12 sierpnia: "Takim autem jeździ Karol Nawrocki. To naszpikowana technologią mobilna forteca warta fortunę". W tekście tłumaczył, że "jeszcze niedawno Karol Nawrocki, jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej, przemieszczał się Oplem Insignią z 2011 r., a podczas spotkań z wyborcami widywano go za kierownicą skromnego Renault Twingo", zaś po objęciu "najwyższego urzędu w państwie" przez Nawrockiego "nowy na polskich drogach BMW 7 Protection zastąpił Mercedesa S600 Guard, którym podróżował poprzednik Nawrockiego, Andrzej Duda".

Portal interia.pl 6 sierpnia opublikował tekst: "Nowy samochód prezydenta Karola Nawrockiego. Maybach Dudy idzie w odstawkę". W nim podał, że nowym autem "nie zostanie mercedes-maybach S 600 Guard, czyli flagowa wersja klasy S", którym jeździł poprzednik. "Z tego egzemplarza korzystał Andrzej Duda, jednakże nowy prezydent zmienił producenta" - pisał portal. I dalej, że "w swoją pierwszą trasę", czyli na mszę, Nawrocki "pojechał nowym samochodem, czyli BMW serii 7 najprawdopodobniej w wersji Protection".

Limuzyna prezydenta Nawrockiego stała się też tematem dla mediów fakt.pl, interia.pl, party.pl

Serwis party.pl dał tekst z tytułem: "Zaskakująca zmiana w garażu prezydenta! Karol Nawrocki wsiada do samochodu za milion". Informował, że "Karol Nawrocki przesiada się do opancerzonego BMW serii 7!" i że to "zaskakująca zmiana po latach Mercedesa-maybacha Andrzeja Dudy".

Obrońcy prezydenta: "limuzyna była przygotowywana dla Trzaskowskiego"

Według niektórych redakcji prezydenta Nawrockiego krytykuje się jednak niesłusznie. Serwis burbonik.pl informował: "Skandal z prezydenckim BMW. Nawrocki jeździ autem kupionym dla… Trzaskowskiego". A portal fronda.pl opublikował tekst: "Spór o 'bestię' prezydenta Nawrockiego – taką samą jeździ Tusk, ale na tym nie koniec…".

Europoseł PiS Waldemar Buda, komentując burzę na temat limuzyny, napisał w poście 3 sierpnia: "Kupili wcześniej Trzaskowskiemu ale okazało się, że nie wygrał i teraz żałują". Ta informacja także rozchodziła się w sieci: "Wiecie, że limuzynę dla Prezydenta zamówiono w maju? Była przygotowywana dla Trzaskowskiego…"; "Ale wiecie, że tę limuzynę wybrał dla siebie Trzaskowski? W maju 2025 rozpisano specyfikację, przetarg w SOP, nadzorowany przez MSWiA ryżego!".

Posty internautów powielające tezę, że samochód był "przygotowywany dla Trzaskowskiego"x.com

A 1 września goszczącego w programie "Gość Radia Zet" szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego jeden ze słuchaczy zapytał: "Dlaczego w spocie Platformy wypominaliście panu prezydentowi luksusową limuzynę, którą sami sobie kupiliście? Myśleliście, że w dobie internetu nikt się o tym nie dowie?".

Pancerne bmw

Auto, którego dotyczy dyskusja, to samochód niemieckiej marki BMW z serii Protection 7, którym przez najbliższe pięć lat będzie jeździł Karol Nawrocki. Jak podawał portal Business Insider, seria ta zaprojektowana jest specjalnie z myślą o przewożeniu najważniejszych osób w państwie, a limuzyna ma najwyższy standard ochrony balistycznej dla cywilnych pojazdów. Auto ma ochronę przeciwko broni palnej, kuloodporne szyby, samouszczelniający się system paliwa, system zapewniający możliwość jazdy z przebitymi oponami oraz podwozie, które zabezpieczone jest przed wybuchami. "Szacunkowa wartość nowej prezydenckiej limuzyny to blisko 2 mln zł" - napisał Business Insider.

"BMW 7 Protection wyposażono w trudno przebijalne opancerzenie. Pomimo wysokiego poziomu bezpieczeństwa wizualnie prawie nie różni się od normalnego BMW serii 7" - informuje producent. Karol Nawrocki przemieszczał się już tą limuzyną - m.in. w dniu zaprzysiężenia.

Jego poprzednik Andrzej Duda od 2021 roku jeździł limuzyną marki Mercedes-Maybach S 600 Guard.

Kancelaria Prezydenta "nie ma nic wspólnego z tym zakupem". Rzecznik SOP: przetarg niejawny

W doniesieniach jest więc sporo sprzeczności: według jednych auto BMW serii 7 w wersji Protection zakupiła kancelaria prezydenta Nawrockiego, według innych - SOP, a według jeszcze innej wersji - SOP, ale już przed wyborami prezydenckimi. Według jednych Nawrocki jeździ teraz tym bmw, podczas gdy Andrzej Duda jeździł maybachem, który poszedł w odstawkę. A niektórzy twierdzą, że takim samym bmw jak Nawrocki jeździ też premier Donald Tusk.

Zapytaliśmy więc biuro prasowe Kancelarii Prezydenta RP, czy Karol Nawrocki miał jakiś udział w wyborze auta, którym się porusza. W odpowiedzi dla Konkret24 kancelaria przypomina, że - na podstawie ustawy - "ochrona Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (...) należy do zadań Służby Ochrony Państwa". Przekazała także, że "samochód przeznaczony do transportu Prezydenta RP został zakupiony przez Służbę Ochrony Państwa podległą Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji". Zadeklarowała: "Kancelaria Prezydenta RP nie ma nic wspólnego z tym zakupem".

Kancelaria Prezydenta nie odpowiedziała na pytanie, czy i dlaczego Karol Nawrocki nie korzysta z auta, którym w ostatnich latach swojej prezydentury jeździł Andrzej Duda. Nie otrzymaliśmy również odpowiedzi na pytanie, czy Karol Nawrocki "wybierał" spośród aut już zakupionych i dostępnych, czy zostało mu ono po prostu przydzielone.

O szczegóły na temat zakupu limuzyny zwróciliśmy się też do Służby Ochrony Państwa. Właśnie ten organ, zgodnie z ustawą o Służbie Ochrony Państwa, jest odpowiedzialny za ochronę najważniejszych osób, w tym prezydenta RP. To kierowcy SOP-u wożą prezydenta. To rzeczywiście do SOP-u należy prezydencka limuzyna. Jednak dostaliśmy jedynie krótką wiadomość od rzecznika SOP pułkownika Bogusława Piórkowskiego, że "zakup samochodu takiego typu jest w przetargu niejawnym". Żadnych więcej odpowiedzi SOP nie przesłał.

Przetarg jeszcze z 2024 roku. BMW jeździł też Duda. Jedną z tych limuzyn jeździ premier

Szczegóły ustaliliśmy nieoficjalnie, potwierdzając informacje w trzech niezależnych źródłach. Okazuje się, że przetarg na kupno kilku aut BMW z serii Protection 7 został ogłoszony - wbrew tezom sympatyków PiS - nie w 2025 roku, lecz już rok wcześniej z okazji polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. I w ubiegłym roku roku został rozstrzygnięty.

- Zresztą jednym z tych aut jeździła, gdy była z wizytą w Polsce, Ursula von der Leyen - słyszymy od jednego z naszych rozmówców zastrzegającego anonimowość. Zwraca on też uwagę - potwierdzając twierdzenia części internautów - że z takiej samej limuzyny, czyli BMW z serii Protection 7, korzysta obecnie premier Donald Tusk.

Premier Tusk i BMW z serii Protection 7. Zdjęcie zrobione 21 lipca 2025 rokuPaweł Supernak/PAP

Mało tego - zdążył nią jeździć także prezydent Andrzej Duda. Bo nie korzystał on wcale tylko z maybacha, jak podają niektóre media. To, że poprzednik Nawrockiego był wożony również w bmw, można zobaczyć na przykład na filmach publikowanych w sieci przez internautów, którzy nagrywali przejazdy prezydenta. Potwierdzenie tego faktu znaleźliśmy także na nagraniu operatorów TVN24.

Wizyta Andrzeja Dudy w Karpaczu (4 marca 2024)
Wizyta Andrzeja Dudy w Karpaczu (4 marca 2024)TVN24

Nasi rozmówcy wskazują - wbrew słowom europosła Jońskiego - że nie było żadnego wniosku kancelarii prezydenta Nawrockiego o nowszą limuzynę. Zresztą nie mogło być. Nie ma takiej procedury. Decyzje o wymianie aut zapadają zwykle na poziomie SOP. Może czasem się zdarzyć, że polityk zasugeruje, którym samochodem chciałby jeździć - ale może wskazywać tylko spośród tych będących na stanie.

Osoby, z którymi rozmawiał Konkret24, zaprzeczają, by przy kupnie limuzyn kierowano się tym, kto jest, czy będzie na stanowisku prezydenta. Tłumaczą nam, że gdy pojawia się do wykorzystania większy budżet - a taki pojawił się przy okazji polskiej prezydencji w UE - to z niego po prostu korzystają np. poprzez kupno jeszcze nowocześniejszych i bezpieczniejszych limuzyn dla najważniejszych osób w państwie.

Maybach wcale nie poszedł w odstawkę

Skoro prezydent Karol Nawrocki jeździ teraz BMW z serii Protection 7 - co się stało z maybachem, z którego korzystał Andrzej Duda?

Otóż - jak wyjaśniają nasi rozmówcy - ten samochód jest także cały czas w użyciu przez prezydenta. Po prostu Karol Nawrocki wymienne korzysta z dwóch aut. Tak np. w bmw jechał 6 sierpnia do Sejmu na zaprzysiężenie i kilka dni później na defiladę wojskową z okazji 15 sierpnia. Mercedem-maybachem przywieziono go za to do Cmolasu (woj. podkarpackie) na spotkanie z mieszkańcami.

Karol Nawrocki, jadąc do Cmolasu, korzystał z mercedesa-maybacha Karol Zienkiewicz/PAP

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Odblokowano fundusze unijne, przywrócono finansowanie in vitro, zlikwidowano prace domowe, wprowadzono kasowy PIT, podniesiono zasiłek pogrzebowy, wprowadzono "babciowe"... - lista spełnionych obietnic Koalicji Obywatelskiej po dwóch latach rządów nie jest jednak długa. Nie zrealizowano wielu sztandarowych zapowiedzi: nie zmieniono prawa aborcyjnego, nie podniesiono kwoty wolnej od podatku, nie zlikwidowano Funduszu Kościelnego, nie ma ustawy o związkach partnerskich, no i nie udało się zreformować wymiaru sprawiedliwości. Trzy czwarte ze 100 konkretów czeka na realizację.

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Źródło:
Konkret24

Wszystkie afery zostaną rozliczone - zapowiadali po wygranych w 2023 roku wyborach politycy z koalicji 15 października. Sprawdziliśmy więc stan rozliczeń 12 najgłośniejszych afer z czasów Zjednoczonej Prawicy. Po dwóch latach akty oskarżenia można policzyć na palcach obu rąk, wyroków zapadło tylko cztery. Z polityków wskazanych do rozliczeń wyrok usłyszał jeden, a jednemu postawiono zarzut. Przed Trybunałem Stanu nie stanął nikt.

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Trzecia Droga stworzona przez PSL i Polskę 2050 rozpadła się na półmetku rządów. Przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku przedstawiła 12 gwarancji z wieloma obietnicami, które miała spełnić po dojściu do władzy. Żadnej z tych gwarancji nie udało się zrealizować w całości.

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Według posła Konrada Berkowicza premier Donald Tusk jest "rzecznikiem interesów państwa Izrael". Tak przynajmniej poseł Konfederacji podsumowuje wypowiedź premiera z konferencji prasowej. Jednak manipuluje.

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24

Samolot przelatuje bardzo nisko nad wieżowcami i podobno ma to związek z zagrożeniem spowodowanym przez ukraińskie drony, które w tamtym momencie miały atakować Moskwę. Tak część internautów interpretuje krążące w sieci od poniedziałku nagrania. Co wiemy o tym zdarzeniu?

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak  ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Źródło:
Konkret24