Poseł czy biznesmen? Pięć pytań i odpowiedzi

Działka na ul. Srebrnej

"Gazeta Wyborcza" ujawniła, że prezes PiS Jarosław Kaczyński prowadził biznesowe rozmowy w celu wybudowania biurowca w centrum Warszawy. Opozycja krytykuje i składa doniesienia do prokuratury. Sprawdzamy, co wolno posłom, czy partie mogą prowadzić działalność gospodarczą i czy prywatne spółki mogą je finansować.

Pod koniec stycznia 2019 roku "Gazeta Wyborcza" ujawniła nagrania z biznesowych rozmów Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem. Według dziennikarzy Birgfellner dostał od spółki Srebrna pełnomocnictwo, by mógł podejmować działania w sprawie budowy biurowca. Austriak miał prowadzić budowę przez dwie, specjalne do tego utworzone spółki. Jak ustalili dziennikarze, Kaczyński spotkał się z nim w siedzibie PiS 19 razy.

Rozmawiali o inwestycji przy ul. Srebrnej. Jak informuje "GW", Kaczyński uczestniczył w podejmowaniu najważniejszych decyzji dotyczących tej budowy, a budowa miała być sfinansowana z kredytu udzielonego przez bank Pekao S.A. w wysokości do 300 milionów euro, czyli około 1,3 miliarda złotych.

Taśmy Kaczyńskiego. Prezes PiS omawia budowę wieżowców w Warszawie
Taśmy Kaczyńskiego. Prezes PiS omawia budowę wieżowców w Warszawietvn24

Jarosław Kaczyński a spółka Srebrna

Jarosław Kaczyński od 1991 roku jest posłem (z przerwą w latach 1993-1997). Od 18 stycznia 2003 roku jest prezesem partii Prawo i Sprawiedliwość, która została zarejestrowana w sądzie 13 czerwca 2001 roku.

Pół roku po powstaniu PiS - 6 grudnia 2001 roku - powstała powiązana z nią spółka Srebrna, która zajmuje się głównie wynajmem i zarządzaniem nieruchomościami. Należą do niej dwa budynki w Warszawie - w Alejach Jerozolimskich 125/127 (m.in. siedziba Prawa i Sprawiedliwości) i przy ul. Srebrnej 16.

Od 2014 roku spółka czyni starania, żeby postawić przy ul. Srebrnej budynek o maksymalnej wysokości 138 metrów. W listopadzie 2018 roku nie dostała zgody Ratusza na warunki zabudowy (występuje się o nie, gdy nie ma na danym terenie planu zagospodarowania przestrzennego) z uwagi na tzw. "brak dobrego sąsiedztwa". Spółka się odwołała. Czeka na rozstrzygnięcie sprawy w Samorządowym Kolegium Odwoławczym.

Jak wynika z podjętej przez stołecznych urzędników decyzji, właścicielem działki jest skarb państwa. Spółka Srebrna jest użytkownikiem wieczystym.

Właścicielem większościowym Srebrnej jest fundacja Instytut im. Lecha Kaczyńskiego. Z danych opublikowanych przez posła Krzysztofa Brejzę wynika, że fundacja ma w spółce ponad 99 procent udziałów o łącznej wartości 11,7 mln zł.

Według portalu rejestr.io, udostępniającego dane z KRS, od 1997 roku Kaczyński jest członkiem rady fundacji "Nowe Państwo", która po katastrofie smoleńskiej zmieniła nazwę na Instytut im. Lecha Kaczyńskiego. Jarosław Kaczyński nigdy nie pełnił żadnej funkcji we władzach Srebrnej. Nie był ani w jej zarządzie, ani w radzie nadzorczej. Zarówno siedziba tej spółki, jak i siedziba Instytutu mieszczą się w tym samym budynku - przy ul. Srebrnej 16.

Władze spółki Srebrna i fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego

Instytut ma zapisane w celach statutowych rozwijanie świadomości politycznej Polaków, a także "działanie na rzecz rozwoju demokracji, ze szczególnym uwzględnieniem rozwoju wolnego obiegu myśli, wymiany opinii w społeczeństwie, instytucji działających na rzecz praw i wolności obywatelskich, w tym szczególnie wolności słowa".

29.01.2019 | "Taśmy Kaczyńskiego". Rozmowa prezesa PiS o wieżowcu w stolicy
29.01.2019 | "Taśmy Kaczyńskiego". Rozmowa prezesa PiS o wieżowcu w stolicyMaciej Knapik | Fakty TVN

Instytut nie prowadzi działalności gospodarczej.

Krytyka opozycji

Ujawnione przez "GW" informacje wzburzyły posłów opozycji, która złożyła trzy zawiadomienia do prokuratury w tej sprawie. Parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej dopytywali w jakiej roli prowadził biznesowe rozmowy prezes PiS. Zarzucali, że poseł nie może prowadzić działalności gospodarczej. Ich zdaniem Jarosław Kaczyński dążył do budowy biurowca, aby ułatwić finansowanie swojej partii, ponieważ inwestycja ma przynosić kilkadziesiąt milionów złotych zysku rocznie.

W prokuraturze są już wnioski dotyczące "taśm Kaczyńskiego"
W prokuraturze są już wnioski dotyczące "taśm Kaczyńskiego"Ewa Koziak | Fakty po południu

Czy poseł może prowadzić działalność gospodarczą?

- Z nagrań, które zostały ujawnione jednoznacznie wynika, że to Jarosław Kaczyński, który nie ma żadnych formalnych pełnomocnictw ani w spółce Srebrna, ani w żadnej innej spółce, prowadzi działalność gospodarczą - mówił w Sejmie podczas konferencji prasowej Adam Szłapka z Nowoczesnej.

- Dla mnie w tej sprawie Jarosław Kaczyński jest wyłącznie biznesmenem - oceniał z kolei w środowej "Kropce nad i" Roman Giertych, jeden z pełnomocników austriackiego biznesmena. - Tego zlecenia dokonał Jarosław Kaczyński nie jako prezes partii, nie jako poseł, nie jako były premier, tylko jako osoba, która faktycznie dzierżyła władzę w spółce Srebrna i zarządzała olbrzymim majątkiem tej spółki. Dla mnie jest to rozmowa pomiędzy dwoma biznesmenami, którzy mają konflikt o wynagrodzenie jednego z nich - podkreślił.

Giertych: wystąpimy z powództwem cywilnym przeciwko spółce Srebrna i Kaczyńskiemu
Giertych: wystąpimy z powództwem cywilnym przeciwko spółce Srebrna i Kaczyńskiemutvn24

Zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, parlamentarzyści mogą prowadzić działalność gospodarczą, ale muszą o tym poinformować w oświadczeniu majątkowym i zgłosić ten fakt marszałkowi Sejmu bądź Senatu.

- Ustawodawca bardzo wyraźnie zaznaczył, czego poseł bądź senator kategorycznie nie może robić. Nie może prowadzić działalności z wykorzystaniem mienia skarbu państwa bądź mienia komunalnego nawet ze zgodą marszałka Sejmu (lub Senatu - red.) - mówił na antenie TVN24 Zbigniew Roman, adwokat.

- W tym przepisie chodziło o to, żeby parlamentarzyści nie wykorzystywali swojej pozycji i nie korzystali z mienia państwowego bądź komunalnego - wyjaśnia prof. Krzysztof Grajewski z Uniwersytetu Gdańskiego.

Zarówno Roman, jak i Grajewski podkreślają, że posłowie i senatorowie mają swobodę prowadzenia działalności gospodarczej bądź pracy zarobkowej, jeśli nie odbywa się ona z wykorzystaniem tego mienia. Zaznaczają jednak, że musi to być zgłoszone do marszałka Sejmu lub Senatu. - On musi o tym wiedzieć, bo to wpływa na uposażenie, które wtedy jest zmniejszane - zaznacza.

Zbigniew Roman podkreślił, że w artykule 107 Konstytucji jest wskazanie, że poseł nie może osiągać korzyści z majątku skarbu państwa lub komunalnego. Sankcją za to może być nawet odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu.

W przypadku spółki Srebrna nie ma miejsca działalność z wykorzystaniem mienia skarbu państwa bądź komunalnego.

1. Posłowie i senatorowie nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia państwowego lub komunalnego, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności. (...) 5. Naruszenie przez posła lub senatora przepisów ust. 1-3 powoduje odpowiedzialność regulaminową. art. 34 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora

Jeśli parlamentarzysta zgłasza marszałkowi Sejmu bądź Senatu fakt prowadzenia działalności gospodarczej, wówczas jego uposażenie jest proporcjonalnie pomniejszane. Jeśli parlamentarzysta podejmie decyzję o rezygnacji z pracy, wtedy staje się tzw. posłem zawodowym i pobiera dietę oraz uposażenie w pełnej wysokości.

Jarosław Kaczyński jest posłem zawodowym. Według ostatniego złożonego przez niego oświadczenia majątkowego w 2017 roku otrzymał uposażenie w wysokości 118 914,6 zł, dietę - 30 062,4 zł oraz emeryturę z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w wysokości 77 323,77 zł. W rubryce "prowadzę działalność' wpisał "nie dotyczy".

Czy poseł może prowadzić rozmowy biznesowe w imieniu fundacji bądź spółki?

Krzysztof Brejza (PO-KO) pytał pod koniec stycznia w "Faktach po Faktach: "jako kto Jarosław Kaczyński podejmuje decyzje w sprawie tej inwestycji?". - Kim on jest? Deweloperem? Posłem? Prezesem partii? Jako kto on rozmawia? Jako ktoś, kto kilkunastokrotnie prowadzi inwestycje spółki, w której władzach nie zasiada? - dociekał.

"GW" poinformowała, że 2 lutego 2018 bliska współpracownica prezesa PiS, Barbara Skrzypek, znana jako "pani Basia", która wraz z synem ma niewielkie udziały w Srebrnej, podpisała Kaczyńskiemu pełnomocnictwo, by ten "reprezentował ją na nadzwyczajnym zgromadzeniu wspólników spółki".

Zgromadzenie wspólników zgodziło się na powołanie spółki do przeprowadzenia inwestycji, której prezesem został Birgfellner. Pozwoliło też na "zaciągnięcie przez spółkę finansowania dłużnego do maksymalnej kwoty 300 milionów euro na realizację przedsięwzięcia".

- Nie widzę w tym nic złego. Kwestią do zbadania może być jedynie, czy pełnomocnik przekroczył zakres pełnomocnictwa i czy zgromadzenie wspólników miało prawo do podjęcia takich decyzji - stwierdza prof. Grajewski.

Zdaniem Zbigniewa Romana z doniesień medialnych nie wynika kogo tak naprawdę w rozmowach reprezentował Jarosław Kaczyński, w czyim imieniu występował. Na pytanie, czy członek rady nadzorczej fundacji po otrzymaniu odpowiedniego pełnomocnictwa może reprezentować jej zarząd odpowiada, że jest to sytuacja nietypowa. - Można tu mówić o pewnej niezręczności, natomiast przepisy wyraźnie nie zabraniają tego typu aktywności, choć wymiar polityczny i moralny może być zupełnie inny - podkreśla.

- Dla mnie to jest nieformalna, dziwna struktura, nie mająca żadnego umocowania - ocenia z kolei prof. Grajewski. - To jest kwestia do zbadania jeśli chodzi o kodeks karny - mówi i dodaje, że jeżeli w rozmowach między dwoma spółkami uczestniczy osoba, "która z nimi nie ma nic wspólnego, a jest parlamentarzystą i to nie zwykłym parlamentarzystą, to mnie to dziwi".

Dodaje, że trzeba także rozważyć, czy nie doszło do złamania kodeksu spółek handlowych. - Jeżeli ktoś nie będąc we władzach spółki prowadzi w jej imieniu rozmowy, to trzeba zbadać, czy nie działa na szkodę tejże spółki - wyjaśnia.

Czy partia może prowadzić działalność gospodarczą?

- Ustawa o partiach politycznych w artykule 24 wyraźnie wskazuje, że pod żadnym pozorem partia nie może prowadzić działalności gospodarczej - mówi Roman. Dodaje, że działalność gospodarcza w tej ustawie jest definiowana w oparciu o ustawę o przedsiębiorcach i opiera się na czterech rozpatrywanych łącznie aspektach:

Art. 3. Działalnością gospodarczą jest zorganizowana działalność zarobkowa, wykonywana we własnym imieniu i w sposób ciągły. art. 3 ustawy prawo przedsiębiorców

Jeśli choćby jeden nie jest zachowany, nie można mówić, że poseł bądź partia prowadzi działalność. Według oświadczenia majątkowego Jarosława Kaczyńskiego oraz sprawozdań Instytutu, osoby zasiadające w jego władzach swoje funkcje pełnią społecznie, a więc nie prowadzą działalności zarobkowej.

Zgodnie z art. 35 i 35a ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora do oświadczeń majątkowych wpisuje się zasiadanie we władzach spółek i fundacji, nawet jeśli nie dostaje się za to wynagrodzenia.

Prezes PiS jest w radzie fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego i podał tę informację zarówno w swoim oświadczeniu majątkowym, jak i rejestrze korzyści.

Jeśli prezes PiS zasiadałby we władzach spółki Srebrna, której dotyczyły rozmowy ujawnione przez dziennikarzy "GW", byłby również zobligowany do ujawnienia tego w tych dokumentach.

Czy spółka może finansować partie polityczne?

Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami, źródła finansowania partii politycznych są ograniczone.

1. Majątek partii politycznej powstaje ze składek członkowskich, darowizn, spadków, zapisów, z dochodów z majątku oraz z określonych ustawami dotacji i subwencji. 2. Majątek partii politycznej może być przeznaczony tylko na cele statutowe lub charytatywne. 3. Partia polityczna nie może prowadzić działalności gospodarczej. art. 24 ustawy o partiach politycznych

- W ustawie o partiach politycznych jest wskazane z czego partie mogą się utrzymywać, czyli ze składek, dotacji, subwencji - stwierdza Zbigniew Roman. Podkreśla, że w ujawnionych przez "GW" nagraniach nie ma żadnej informacji, żeby pieniądze ze spółki Srebrna były przekazywane na finansowanie partii politycznych. Jeśli sytuacja taka miałaby miejsce, byłoby to niezgodne z polskim prawem.

- Natomiast trudno mówić o łamaniu prawa, dlatego, że fundacja jaką jest Instytut Lecha Kaczyńskiego przekazywała pieniądze na swoją statutową działalność, a przepisy pozwalają, żeby miała udziały w przynoszącej dochód spółce - stwierdza.

Czy osoby zatrudnione w partii bądź jej radni mogą być we władzach spółek?

Radny Prawa i Sprawiedliwości Jacek Cieślikowski jest członkiem zarządu Srebrnej. Zasiada tam również Barbara Skrzypek, szefowa biura prezesa Kaczyńskiego, zatem może być zatrudniona przez partię.

Mecenas Roman nie widzi ani w jednym przypadku, ani w drugim złamania przepisów. - Radni mogą zasiadać we władzach spółek. Pracownicy partii również - stwierdza krótko w rozmowie z Konkret24.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; TVN24

Pozostałe wiadomości

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24