Oficjalnie Legia Warszawa ma 13 tytułów mistrza. Zdobyła ich w sumie 14, ale ten z 1993 r. został klubowi odebrany decyzją Polskiego Związku Piłki Nożnej.
„Ring czeka. @WisłaKrakowSA czas rozstrzygnąć to starcie” napisała Legia Warszawa na swoim twitterowym profilu w niedzielę. Do wpisu dołączyła grafikę, którą skrytykowali nawet niektórzy fani klubu. Pojawiła się na niej informacja o 14 zdobytych Mistrzostwach Polski. Klub oficjalnie ma ich na swoich koncie 13.
Na stronie Ekstraklasy, w sekcji „sukcesy” Legii Warszawa, właśnie liczba 13 widnieje przy Mistrzostwach Polski. Klub posiada tytuł mistrza kolejno w latach: 1955, 1956, 1969, 1970, 1994, 1995, 2002, 2006, 2013, 2014, 2016, 2017, 2018.
Natomiast na stronie Legii Warszawa, w sekcji „osiągnięcia”, znajduje się informacja, że klub mistrzem Polski był 14 razy. Przy liczbie widnieje jednak gwiazdka, która tłumaczy, że tytuł mistrzowski zdobyty w 1993 r. został Legii odebrany decyzją Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Niedziela cudów, unieważniony wynik
W związku z podejrzeniami o niesportową postawę w trakcie rozgrywek, unieważniono wynik meczu Wisła Kraków - Legia Warszawa, który został rozegrany w Krakowie 20 czerwca 1993 r. Zakończył się on wynikiem 0:6 dla Legii.
Mecz odbył się w tzw. "niedzielę cudów". W sezonie 1992/1993 o mistrzostwo kraju walczyła Legia Warszawa, ŁKS Łódź oraz Lech Poznań. Przed ostatnią kolejką w tabeli prowadziła Legia przed ŁKS – kluby miały tyle samo punktów, ale bilans bramkowy Legii był lepszy o trzy gole. W ostatniej kolejce ŁKS grał z Olimpią Poznań, a Legia – z Wisłą Kraków.
Obie drużyny wysoko wygrały swoje mecze - ŁKS 7:1, a Legia 6:0, co wzbudziło podejrzenia o korupcję i ustawienie meczów. Podejrzeń nabrał Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki i PZPN. Sędziowie obu spotkań – Marian Dusza (Wisła – Legia) i Michał Listkiewicz (ŁKS – Olimpia) nie mieli natomiast żadnych wątpliwości co do sportowego przebiegu meczów.
"Cała Polska widziała!"
Chociaż nie udowodniono winy ani Legii, ani ŁKS, Polski Związek Piłki Nożnej postanowił anulować wyniki meczów obu drużyn i przyznać mistrzostwo Lechowi Poznań. PZPN, mimo późniejszych wniosków Legii, kary nigdy nie anulował.
Tak o odebranym tytule pisze klub na swojej stronie internetowej: „Podczas gdy po zwycięstwie 6:0 w Krakowie piłkarze i kibice Legii oddawali się mistrzowskim szaleństwom, w gmachu PZPN-u rozpoczęła się wielka intryga. Wówczas to działacz związkowy Ryszard Kulesza, sugerując oszustwo Legii, krzyknął: „Cała Polska widziała!” i wspólnie ze statystującymi mu działaczami z prowincji rozpoczął walkę o odebranie tytułu Legii. W swojej zapalczywości poszli na całość i nie zważając na brak jakichkolwiek dowodów winy Legii, pozbawili ją tytułu mistrza Polski AD 1993”.
„Nie przyjąłbym medalu za mistrzostwo z 93 roku"
Maciej Szczęsny, który w 1993 roku był bramkarzem Legii Warszawa (nie grał jednak w kontrowersyjnym meczu Legia -Wisła, siedział na ławce rezerwowych), mówił po latach w wywiadzie z Przeglądem Sportowym: „Nie przyjąłbym medalu za mistrzostwo z 93 roku. Cieszę się, że po tamtym spotkaniu z Wisłą, w którym siedziałem na ławce, nie cieszyłem się razem z kolegami. Mój stary to widział, powiedział, że jest ze mnie dumny. Podałem rękę wiślakom, zastanawiając się w głębi duszy, czy zostali zmuszeni do takiej gry, zastraszeni, a może dostali ogromną kasę i trudno im było się oprzeć”. Piłkarz mówił też wprost, że niektóre mecze były kupowane.
Autor: bb / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Kamil Domanski/East News
Źródło zdjęcia głównego: Newspix