Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24
Rewolucja dla klientów. Rusza system kaucyjny
Rewolucja dla klientów. Rusza system kaucyjnyTVN24
wideo 2/3
Rewolucja dla klientów. Rusza system kaucyjnyTVN24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Działający od 1 października system kaucyjny polega na tym, że przy zakupie towarów w opakowaniach objętych systemem - napojów w metalowych puszkach i szklanych butelkach - klienci zapłacą dodatkową opłatę (kaucję), która będzie im zwracana przy oddaniu opakowania w punkcie zbiórki. Systemem objęto trzy rodzaje opakowań: butelki plastikowe o objętości do 3 litrów, metalowe puszki o objętości do 1 litra, a od 1 stycznia 2026 roku - szklane butelki wielorazowego użytku o objętości do 1,5 litra.

Przy czym systemem objęte są tylko opakowania ze znakiem kaucji. Z tym że do końca tego 2025 roku w sprzedaży będą zarówno napoje w opakowaniach objętych systemem, jak i te, które zostały wyprodukowane wcześniej - aż do wyczerpania zapasów.

Rozwiązanie, które ma promować ponowne wykorzystanie opakowań i zmniejszyć ilość odpadów, podniosło temperaturę dyskursu politycznego wśród przedstawicieli obecnej i poprzedniej władzy. Dominuje krytyka działań przeciwnego obozu albo – jak w przypadku lidera Konfederacji – generalna krytyka tego rozwiązania i wskazywanie "winnego".

Mentzen kontra Kaleta

"Rząd Tuska wprowadza kontrowersyjny system kaucyjny" – napisał 2 października w serwisie X poseł PiS Sebastian Kaleta i odesłał do nagrania w YouTube, gdzie o tym opowiadał (pisownia postów oryginalna).

"System kaucyjny to dzieło rządu Morawieckiego, za którym głosował prawie cały klub PiS. Tylko Konfederacja była przeciwko" – odpowiedział politykowi PiS lider Konfederacji Sławomir Mentzen.

Kaleta ripostował: "Kształt systemu i jego podstawowe cechy, np faktyczna obligatoryjność, które dziś są krytykowane, są dziełem rządu Tuska i zmienionej ustawy w 2024 roku, której PiS nie poparł. Pan znowu odwraca uwagę od Tuska i kieruje atak na PiS, które wprowadzało ustawę w innym kształcie. Cui bono?" (Czyja korzyść? – przyp. red.).

Dyskusja posłów z 2 października 2025 roku na temat systemu kaucyjnegox.com/Konkret 24

Do wpisu posła Kalety odniosła się Katarzyna Sadło, publicystka znana w sieci pod pseudonimem Kataryna. "Po prawej stronie imienne wyniki głosowania nad wprowadzeniem obecnego systemu kaucyjnego przez rząd Mateusza Morawieckiego. Można sprawdzić, jak głosował pan Sebastian :)" – napisała w poście, w którym zamieściła screen z wynikami głosowania z lipca 2023 roku, na którym widać, że Kaleta poparł ustawę o systemie kaucyjnym.

Włącza się Ozdoba, internauci przypominają wystąpienie Morawieckiego

Tak samo jak Kaleta w 2023 głosował roku poseł PiS Jacek Ozdoba, który w dyskusji na platformie X wtórował koledze z klubu: "Warto trzymać się faktów, a odstawić emocje polityczne. Obecna ustawa o systemie kaucyjnym została przygotowana i przegłosowana przez Platformę Obywatelską i Lewicę, PL20250, a nie przez Prawo i Sprawiedliwość".

Do wpisu Ozdoby odniósł się jeden użytkowników X: "System kaucyjny. Zły Tusk i ogólnie wszystko to wina Tuska. – @OzdobaJacek publicznie przedstawił zarys systemu kaucyjnego w czerwcu 2023 r. – Rada ministrów przyjęła projekt w czerwcu 2023 r. – Ustawa została przyjęta w lipcu 2023 r. Przypomnę, że rząd Tuska jest od grudnia 2023" – zwrócił uwagę internauta. Inny zareagował: "PiSiory i Konfederacja rzucili się na rząd Tuska, że wprowadził system kaucyjny na plastikowe butelki. - Posłuchajcie Matołusza" - i zamieścił fragment wystąpienia Mateusza Morawieckiego w Sejmie. To fragment jego exposé z listopada 2019 roku. Ówczesny szef rządu mówił w Sejmie:

Ale odpowiedzialnie myśląc o środowisku, trzeba walczyć również o to, aby plastik nie zalał naszej planety. Wprowadzimy system kaucyjny na jednorazowe butelki plastikowe i szereg programów redukujących zużycie plastiku.

Tę wypowiedź Morawieckiego publikowali też inni internauci, komentując np. ironicznie: "Premier Donald Tusk zapowiada wprowadzenie systemu kaucyjnego na butelki PET i szklane. No i co lewactwo? Nie wstyd wam?".

Minister Hennig-Kloska: zapominają o swoich własnych reformach

Ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska, goszcząc 7 października w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN 24, zwracała uwagę, że krążą nieprawdy na temat systemu kaucyjnego. "Co bardzo ważne, bo to też jest przedmiotem fake newsów, operatorzy prowadzą swoją działalność non-profit. Nie zarabiają na tym systemie. Są przedstawicielami producentów, bo taki status muszą mieć: przedstawiciela, reprezentanta producentów w opakowaniach" – mówiła Hennig-Kloska.

Zapytana przez Konrada Piaseckiego, czy bierze pełną odpowiedzialność za ten system – wobec przerzucania się odpowiedzialnością między politykami - odpowiedziała, że "trzeba być uczciwym, bo też trzeba oddać autorstwo tej ustawy", która – jak zauważył Piasecki – została przyjęta w czerwcu 2023 roku, czyli jeszcze za rządu Mateusza Morawieckiego. Ministra podkreśliła, że została ona wówczas przyjęta "praktycznie jednomyślnie przez Sejm", czyli także przez posłów PiS. "Czasami mam wrażenie, że zapominają o swoich własnych reformach, próbują odcinać się – ale prawda, tak: są autorami tego systemu w wersji ustawy" – dodała.

Na uwagę dziennikarza, że według polityków PiS za wszystkie zmiany odpowiada obecna koalicja, Hennig-Kloska odpowiedziała, że zmiany dotyczyły umożliwienia małym sklepom dobrowolnego przystąpienia do systemu oraz tego, że "VAT będzie płacony tylko i wyłącznie od niezapłaconej kaucji". "To były naprawdę dobre, poprawiające ustawę poprawki" – przekonywała szefowa resortu klimatu.

Ani to pomysł PiS, ani PO - zmiany wymusiła unijna dyrektywa

Wyjaśnijmy: konieczność wprowadzenia systemu kaucyjnego w Polsce wynika z unijnej dyrektywy Single-Use Plastics (SUP) z 2019 roku w sprawie zmniejszenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko. Wymusza ona na krajach członkowskich UE znacznie zwiększyć poziom zbiórki puszek i butelek. Takie systemy dużo wcześniej wprowadziły już inne kraje. Według informacji na stronie internetowej ministerstwa klimatu system będzie korzystny dla środowiska, bo "w niektórych krajach szklana butelka wielokrotnego użytku wraca na rynek kilkanaście razy". Z systemów kaucyjnych – informuje resort - "korzysta już 180 mln Europejczyków", co stanowi "ponad jedną czwartą populacji naszego kontynentu".

Morawiecki w exposé o systemie kaucyjnym

Wprowadzenie systemu kaucyjnego "na jednorazowe butelki plastikowe" zapowiedział - jak wspomnieliśmy wyżej - w swoim exposé w 2019 roku ówczesny premier Mateusz Morawiecki. Na stronie kancelarii premiera wciąż widnieje cytat z tej zapowiedzi: "Myśląc odpowiedzialnie o środowisku, wprowadzimy szereg programów redukujących zużycie plastiku".

Nowelizacja ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi została przyjęta przez poprzedni Sejm w lipcu 2023 roku. Wtedy premierem wciąż był Morawiecki. Posłowie byli niemal jednogłośni – "za" głosowało 433 z nich, ośmiu było przeciw, a sześciu wstrzymało się od głosu. Projekt poparli zarówno posłowie Koalicji Obywatelskiej, jak i PiS, a przeciw opowiedzieli się głównie posłowie Konfederacji.

Ustawa ta zakładała, że wprowadzenie systemu będzie obowiązkowe dla sklepów o powierzchni większej niż 200 metrów kwadratowych. One były zobowiązane "uczestniczyć w systemie kaucyjnym w zakresie co najmniej pobierania i zwracania kaucji oraz zbierania pustych opakowań i odpadów opakowaniowych". Natomiast właściciele mniejszych sklepów byli "zobowiązani uczestniczyć w systemie kaucyjnym w zakresie co najmniej pobierania kaucji" oraz mogli uczestniczyć - ale nie musieli - w tym systemie "w zakresie zwracania kaucji oraz zbierania pustych opakowań i odpadów opakowaniowych". Przedsiębiorcy prowadzący sklepy o powierzchni sprzedaży powyżej 2000 metrów kwadratowych byli zobowiązani "prowadzić na własny koszt selektywne zbieranie odpadów opakowaniowych po produktach w opakowaniach, które znajdują się w ofercie handlowej tej jednostki".

System miał wejść w życie od 1 stycznia 2025 roku, do czego jednak nie doszło.

Koalicja 15 października zapowiada zmiany

Koalicja, która objęła władzę po wyborach 15 października 2023 roku, zapowiedziała, że ta ustawa zostanie zmieniona.

Przypomnijmy: ministra środowiska w TVN24 przekonywała, że zmiany w ustawie dotyczyły umożliwienia małym sklepom dobrowolnego przystąpienia do systemu oraz że "VAT będzie płacony tylko i wyłącznie od niezapłaconej kaucji". Tylko że w ustawie z 2023 roku w małych sklepach przyjmowanie pustych opakowań było dobrowolne, a po nowelizacji takie sklepy są zobowiązane "do uczestniczenia w systemie kaucyjnym co najmniej w zakresie pobierania i zwracania kaucji oraz zbierania pustych opakowań".

Resort klimatu i środowiska we wrześniu 2024 roku potrzebę wprowadzenia zmian tłumaczył tak: "Prace nad projektem zostały zainicjowane w związku z pojawiającymi się wątpliwościami, czy obecne przepisy są wystarczające do zapewnienia planowego uruchomienia systemów kaucyjnych oraz rzetelnego ich prowadzenia". Wyjaśniał, że w ustawie z 2023 roku nie zapewniono "dostatecznego nadzoru ministra nad tworzonymi systemami kaucyjnymi", a przygotowane zmiany zapobiegną "ewentualnym nadużyciom przy rozliczaniu pobranej kaucji" ze sklepami.  

Resort tłumaczy, co zmienia

Po przyjęciu projektu przez rząd w październiku 2024 roku ministerstwo klimatu tłumaczyło, że najważniejsze zmiany w tym projekcie to m.in. stworzenie tzw. zamkniętego systemu obiegu kaucji, który polega na pobieraniu kaucji "w całym łańcuchu dystrybucji, co przyczyni się do uszczelnienia systemu i zapewnienia monitorowania przepływów kaucji". Rozwiązanie ma wyeliminować "możliwość defraudacji kaucji oraz problemy z jej rozliczeniem".

Nowelizacja wprowadziła też w każdej gminie wymóg funkcjonowania co najmniej jednego stacjonarnego punktu odbierania opakowań, co - jak wyjaśniono - "umożliwi objęcie terytorium całego kraju systemem odbioru opakowań i odpadów opakowaniowych, co zapewni użytkownikom powszechny i równy dostęp".

Nowela zakłada również, że w ramach systemu kaucyjnego nie będzie obowiązku zbiórki opakowań po mleku i produktach mlecznych.

Istotna zmiana polegała na przesunięciu startu systemu kaucyjnego z 1 stycznia na 1 października 2025 roku.

W uzasadnieniu projektu jego autorzy podkreślili, że wprowadza on ważne zmiany i uwzględnia on postulaty przedstawicieli branż objętych systemem kaucyjnym. "Niezwykle ważne jest, aby system, który zostanie uruchomiony w 2025 r., działał nie tylko sprawnie, ale też rzetelnie, przejrzyście i wydajnie. W tym celu niezbędne jest doprecyzowanie przepisów dotyczących przygotowania i prowadzenia systemu kaucyjnego" – przekonują autorzy noweli.

Zwracają też uwagę, że przepisy "nie precyzują roli, jaką w procesie tworzenia oraz funkcjonowania systemów kaucyjnych powinien realizować minister, jednak oczekiwania społeczne w zakresie zapewnienia sprawności działania i terminowości uruchomienia systemu są kierowane do administracji rządowej". Dlatego – jak tłumaczą - projekt zwiększa rolę ministra jako organu "nadzorującego realizację poszczególnych etapów prowadzących do uruchomienia systemu kaucyjnego".

Trudno więc się zgodzić z ministrą Hennig-Kloską, która sugerowała, że "dobrych poprawek" wobec ustawy przegłosowanej w 2023 roku było niewiele - skoro jej resort sam podkreślał konieczność licznych zmian. Z drugiej strony, posłowie PiS też nie mają racji, przypisując autorstwo wprowadzonego systemu obecnej koalicji rządzącej - bo zmiany nie zburzyły przygotowanego za rządów PiS projektu, a ustawą wyjściową była ta przegłosowana w 2023 roku.    

Ustawa z dnia 21 listopada 2024 r. o zmianie ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi oraz niektórych innych ustaw została przyjęta przez Sejm w listopadzie 2024 roku głosami 240 posłów koalicji. Przeciw było 17 posłów - głównie z Konfederacji, a także posłowie PSL. 179 posłów PiS wstrzymało się od głosu, a dwóch było przeciw. W grudniu 2024 roku ustawę podpisał prezydent Andrzej Duda.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24