FAŁSZ

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24
Ósmoklasiści przed egzaminem z języka polskiego
Ósmoklasiści przed egzaminem z języka polskiego
TVN24
Ósmoklasiści przed egzaminem z języka polskiegoTVN24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

"Na 21 tysięcy miejsc w szkołach ponadpodstawowych w Warszawie przypada 14 tysięcy polskich dzieci. 3 tysiące się nie dostało, ponieważ pierwszeństwo w naborze mają obcokrajowcy" - alarmował w poście na platformie X 4 października jeden z internautów (pisownia wszystkich postów oryginalna). Do wpisu załączył zdjęcie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, co zapewne ma sugerować, że to właśnie w ratuszu podjęto decyzję o rzekomym pierwszeństwie obcokrajowców w naborze do szkół.

FAŁSZ
Post z fałszywą informacją o rzekomym pierwszeństwie obcokrajowców w rekrutacji do szkół w średnich w stolicyx.com

Post wygenerował ponad 170 tysięcy wyświetleń. Oburzeni internauci komentowali: "Jakim prawem obcy maja pierwszeństwo w polskich szkołach ?! Te 3 tys polski uczniów ma tam się znaleźć natychmiast !!!"; "Dlaczego dyrektorzy tych szkół stosują się do zasady 'obcokrajowcy mają pierwszeństwo'?! Tutaj obywatelski sprzeciw jest niezbędny! Rodzice, do roboty!"; "A ci co dostali się, to nie mają żadnej edukacji. Na lekcjach chaos, ukraińcy s telefonach i polscy nauczyciele, walący w Polaków, którzy odważą się powiedzieć, że coś tu nie tak. Zaraz dyskryminacja i ksenofobia!" - pisali.

Nie wszyscy jednak wierzą autorowi posta. "Źródło?"; "Podaj oficjalne stanowisko gdzie jest opisane pierwszeństwo obcokrajowców?"; "Jest jakieś źródło?" - dopytywali.

Poseł Płaczek: "Nie chcę antagonizować, ale..."

Informację o rzekomym pierwszeństwie obcokrajowców w rekrutacji do warszawskich publicznych szkół ponadpodstawowych powielił m.in. poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek. "Nie chcę antagonizować, ale jak poinformował były radny Warszawy, rok szkolny 2024/2025 w stolicy ukończyło ok. 14 tys. absolwentów szkół podstawowych. Jednocześnie… liczba wolnych miejsc w warszawskich szkołach ponadpodstawowych (w których ósmoklasiści powinni kontynuować swoją naukę) w roku szkolnym 2025/2026 wynosiła ponad 21 tys. Jednocześnie… ok. 3 tys. absolwentów szkół podstawowych w Warszawie w roku szkolnym 2025/2026 nie zostało przyjętych do szkół ponadpodstawowych" - napisał w poście 5 października.

Poseł Płaczek pytał w interpelacji m.in., ilu polskich uczniów zostało przyjętych do szkół ponadpodstawowych w Warszawie, a ilu uczniów z Ukrainyx.com

Dalej informował, że ten radny, który podał dane, "nie może uzyskać odpowiedzi na pytanie: dlaczego tak się stało i ile dokładnie dzieci zostało przyjętych z pominięciem egzaminu ósmoklasisty? Jakie dzieci? I czyja to była decyzja?". Grzegorz Płaczek w związku z tym złożył do prezydenta Warszawy interpelację poselską, której treść udostępnił we wpisie. Choć nie napisał wprost, że zamiast polskim uczniom, miejsca przydzielono dzieciom z zagranicy - sugerował to pytaniami w interwencji. Zapytał m.in. o to, ilu ósmoklasistów pochodzenia polskiego ukończyło w zeszłym roku szkolnym podstawówkę, a ilu takich uczniów było pochodzenia ukraińskiego. Poseł zapytał również, ilu polskich uczniów zostało przyjętych do szkół ponadpodstawowych, a ilu uczniów z Ukrainy. "Pytam, bo wygląda na to, że coś w tej sytuacji ewidentnie się nie zgadza. Gdzie się 'zagubiło' ok. 10 tys. miejsc dla ósmoklasistów w stolicy?" - stwierdził w poście poseł.

Niektórzy internauci, oburzeni słowami posła, pisali: "a wystarczyło spytać się kogoś, kto ma jakiekolwiek pojęcie o zasadach rekrutacji do szkół średnich, bo od razu zostaliście wyjaśnieni w komentarzach, żal, że mamy posłów na tak niskim poziomie, chyba, że to celowe działania nieudolnie próbujące napuścić Polaków na Ukraińców".

Ale inni posłowie sekundowali: "Proszę sprawdzić czy są obowiązkowe pule na przyjmowanie ukraińskich dzieci w żłobkach, przedszkolach, liceach, studiach i akademikach???"; "Mojej żony koleżanki córka nie dostała się do trzech szkół. Nie Warszawa. Prymuska, większość ocen to 6. Jest załamana. Warto by się przyjrzeć wszystkim szkołom".

W obu cytowanych wyżej postach autorzy podali takie same liczby: 14 tys. absolwentów szkół podstawowych, 21 tys. miejsc w szkołach ponadpodstawowych i 3 tys. uczniów, którzy nigdzie się nie dostali.

Skąd takie liczby?

Takie dane faktycznie podawano w mediach w tekstach o rekrutacji do szkół średnich w roku szkolnym 2025/2026 - przytoczono je np. w "Gazecie Wyborczej" czy Radiu dla Ciebie (RDC). "Wyborcza" podawała, że przy planowaniu roku szkolnego 2025/2026 w placówkach w stolicy wiadomo było, że "w warszawskich szkołach podstawowych uczyło się blisko 14 tysięcy ósmoklasistów". Nigdzie nie napisano jednak, że byli to tylko Polacy - jak przekonywał autor wpisu na X. "GW" wyjaśniła, że początkowo zaplanowano około 20 tys. miejsc, a później tę liczbę zwiększono do 21,1 tys. Jednak do warszawskich liceów, techników i szkół branżowych pierwszego stopnia zgłosiło się prawie 22,4 tys. uczniów - ta liczba wynika z faktu, że zgłosiło się wielu uczniów spoza Warszawy. Według "GW" "stanowią oni aż 36,5 proc. wszystkich kandydatów - w sumie to 7 tys. osób". "Grupę chętnych powiększają również co roku uczniowie szkół niepublicznych" - podała gazeta.

Na to samo zwracała uwagę w rozmowie z RDC Marzena Gawkowska, zastępczyni rzeczniczki prasowej Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy: "Do warszawskich szkół ponadpodstawowych zakwalifikowało się 19 202 kandydatów. 3 121 osób nigdzie się nie zakwalifikowało". Zaznaczyła jednak, że przecież wielu uczniów, którzy do szkół średnich w Warszawie się dostali, nie pochodzi ze stolicy. Lecz nie są to jedynie obcokrajowcy - to także młodzież wcześniej mieszkająca w innych częściach Polski.

Ponadto dane podawane przez internautów nie są ostateczne, bo dotyczyły sytuacji przed rekrutacją uzupełniającą i sierpniowymi egzaminami poprawkowymi.

Trzeba też pamiętać, że zasady rekrutacyjne pozwalają młodym składać zgłoszenia do tylu szkół i tylu klas, do ilu chcą. Później uczeń i tak wybiera jedną z nich, tym samym zwalniając miejsca w tych, do których również się dostał.

Cudzoziemcy w polskich szkołach

To, że chętnych do szkół w Warszawie jest więcej niż dostępnych miejsc, nie jest ani nowością, ani tajemnicą. Do szkół prowadzonych przez samorząd m. st. Warszawy i nie tylko mogą aplikować warszawiacy, ale również osoby spoza stolicy, w tym cudzoziemcy. Według raportu Centrum Edukacji Obywatelskiej uczniów cudzoziemców w polskich szkołach w roku szkolnym 2024/2025 było około 237 tys. Najwięcej pochodzi z Ukrainy - około 203 tys. Największy odsetek uczniów z Ukrainy jest jednak w szkołach podstawowych. A tym, co poskutkowało wzrostem liczby uczniów z Ukrainy w polskich szkołach, było wprowadzenie obowiązku szkolnego dla tych osób.

Czy jednak zasadna jest teza o faworyzowaniu uczniów spoza Polski w rekrutacji? Zasady rekrutacji do szkół ponadpodstawowych w tym roku regulowało rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 3 kwietnia 2025 r. Nie ma w nim ani słowa o pierwszeństwie obcokrajowców. Osoby, które do szkół przyjmowane są w pierwszej kolejności, to laureaci lub finaliści ogólnopolskich olimpiad przedmiotowych - bez względu na pochodzenie.

Jak informuje MEN, "uczniowie przybywający z zagranicy, zarówno obywatele polscy, jak i cudzoziemcy są przyjmowani do publicznych szkół na podstawie zagranicznych dokumentów potwierdzających uczęszczanie do szkoły za granicą bądź ukończenie kolejnego etapu kształcenia bez konieczności dokonywania ich nostryfikacji". Dodatkowo "uczniowie-cudzoziemcy korzystają z nauki i opieki we wszystkich typach publicznych przedszkoli i szkół do ukończenia 18 lat lub ukończenia szkoły ponadpodstawowej/ponadgimnazjalnej na warunkach dotyczących obywateli polskich". Tacy uczniowie nie mają jednak pierwszeństwa z racji tego, że nie są Polakami. Wszelkie twierdzenia tego typu to fake news.

Urząd miasta o "tworzeniu antagonizmów" wśród uczniów

Zapytaliśmy stołeczny ratusz, jak to jest z rekrutacją do szkół ponadpodstawowych: co w przekazach internetowych się zgadza, a co nie. W odpowiedzi dla Konkret24 wydział prasowy urzędu ocenił, że w przypadku wpisów takich jak posła Płaczka "mamy do czynienia albo z brakiem podstawowej wiedzy, albo świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

"Twierdzenie jakoby uczniowie cudzoziemscy byli faworyzowani i mieli 'pierwszeństwo' w przyjmowaniu do miejskich szkół ponadpodstawowych jest kłamstwem" - czytamy w odpowiedzi Wydziału Prasowego Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy. Wyjaśniono, że zasady rekrutacji ustalane są na poziomie ministerialnym i "w całej Polsce są jednakowe dla wszystkich uczniów i uczennic, niezależnie od miejsca zamieszkania, pochodzenia, statusu społecznego, koloru skóry, wyznania religijnego, itd". Dalej czytamy, że "do warszawskich szkół od wielu już lat chodzi młodzież z ponad 100 krajów świata" i że "każdy uczeń/uczennica spełnić musi te same wymagania". "Dostanie się do szkoły ponadpodstawowej uzależnione jest od liczby zdobytych punktów, m.in. z egzaminu ósmoklasisty, za świadectwo, wolontariat czy olimpiadę" - informuje wydział prasowy.

Wyjaśniając, skąd bierze się liczba 3 tys. osób, które się do szkół nie zakwalifikowały, wydział prasowy pisze: "O przyjęcie do warszawskich szkół, już od wielu lat ubiega się młodzież z całej Polski - średniorocznie, ok. 30-40 proc. kandydatów aplikujących do warszawskich szkół ponadpodstawowych to młodzież spoza Warszawy. Tak było również i w tegorocznej rekrutacji na rok szkolny 2025/2026". Ponieważ podawane wcześniej liczby dotyczące rekrutacji do szkół ponadpodstawowych nie były ostateczne, poprosiliśmy o najnowsze dane - lecz do publikacji tekstu ich nie otrzymaliśmy.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24