Beata Mazurek i Greenpeace – kto mija się z prawdą?

46 aktywistów Greenpeace zatrzymanych w związku z protestami pod siedzibami PiS i POTVN24, Twitter/Beata Mazurek

Aktywiści Greenpeace wywiesili banery z napisem "Polska bez węgla 2030" na budynkach zajmowanych przez Prawo i Sprawiedliwość i Platformę Obywatelską. Wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek komentowała później, że w ten sposób nie protestowano za rządów PO-PSL. Podkreśliła również, że rząd PiS "poważnie zajął się tematem smogu". Na wpis Mazurek błyskawicznie zareagowali użytkownicy Twittera i aktywiści. Skrytykowali też Grzegorza Schetynę.

Protest Greenpeace zaskoczył pracowników biurowców, w których znajdują się biura Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej. We wtorek rano ekolodzy weszli na budynki za pomocą sprzętu alpinistycznego i zasłonili ich elewacje czarnymi płachtami z napisem "Polska bez węgla 2030".

Aktywiści Greenpeace zatrzymani za protesty pod siedzibami PiS i PO
Aktywiści Greenpeace zatrzymani za protesty pod siedzibami PiS i POtvn24

Interweniowała policja. - Pierwsze osoby zostały zatrzymane na podstawie art. 193 kk (zakłócanie miru domowego - red). Prowadzone są czynności na miejscu. W proteście może brać udział ponad 20 osób - informował Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji.

Greenpeace tłumaczyło w oświadczeniu prasowym, że zarówno PiS, jak i PO "pominęły kwestię ochrony klimatu w swoich programach wyborczych i nie zaproponowały daty odejścia Polski od węgla".

"Ciekawe dlaczego"

Akcję ekologów komentowali politycy. "Ciekawe dlaczego Greenpeace nie protestował w ten sposób za rządów PO-PSL, a robi to dziś mimo iż rząd PiS to pierwszy rząd który poważnie zajął się tematem smogu?" – napisała na Twitterze Beata Mazurek.

Wpis wicemarszałek Sejmu zyskał dużą popularność. Polubiono go z ponad 900 twitterowych profili. W komentarzach oprócz głosów poparcia dla słów Mazurek, wyrażano jednak wątpliwości, czy sformułowania użyte przez Mazurek były prawdziwe.

- To nie chodzi tylko o smog ale emisje CO2. Nie odróżnia Pani smogu od ocieplenia klimatu? – napisał Jan Śpiewak ze stowarzyszenia Wolna Warszawa.

Na nieścisłości w tweecie Beaty Mazurek zwróciła również uwagę osoba obsługująca oficjalny profil Greenpeace. Komentarz cieszył się dużą popularnością, polubiono go z ponad 400 kont na Twitterze.

"Protest nie jest ws. smogu, tylko kryzysu klimatycznego, ws. smogu za rządów PO-PSL Greenpeace protestował, PiS nie zajmuje się poważnie ani smogiem, ani kryzysem klimatycznym, Greenpeace dziś jest i u PiS i u PO" – czytamy w komentarzu.

"Smog? Klimat? Yyy… kto to rozróżnia?"

Użytkownicy Twittera zwracali uwagę na fragment wpisu Beaty Mazurek dotyczący smogu. Na budynkach zajmowanych przez PiS i PO rozwieszono płachty z napisem "Polska bez węgla 2030". Także w informacji na stronie internetowej Greenpeace nie wspomniano bezpośrednio o problemie smogu.

- Aktywistki i aktywiści Greenpeace protestują przeciwko ignorowaniu kryzysu klimatycznego przez największe polskie partie – można przeczytać w informacji na stronach organizacji. - Obie partie pominęły kwestie ochrony klimatu w swoich programach wyborczych i nie zaproponowały daty odejścia Polski od węgla – pisze dalej autor artykułu.

Zarzuty o niezrozumienie protestu i mylenie problemu walki ze zmianami klimatycznymi z problemem smogu, padły też pod adresem Grzegorza Schetyny. "Schetyna odwraca kota ogonem. Udaje, że nie odróżnia kwestii smogu od klimatu" – można przeczytać na twitterowym profilu Greenpeace. Wpis uzupełniono o prześmiewczą grafikę z napisem "Smog? Klimat? Yyy… kto to rozróżnia?".

W środę w TOK FM lider Platformy Obywatelskiej mówił, że przy okazji akcji Greenpeace na budynku zajmowanym przez PO odbyło się "sympatyczne" spotkanie z aktywistami. - Oni byli zaskoczeni, że tak dużo z ich oczekiwań i programu jest w programie opozycji dzisiaj - mówił Schetyna.

- Polska bez węgla od 2030 r., pan się podpisze pod tym? – dopytywał prowadzący rozmowę Piotr Kraśko. - Tak, to znaczy my mówimy o tym, że w perspektywie lat musimy bardzo dobrze o tym powiedzieć, to znaczy kwestia smogu najpierw i jak zrobić żeby nie palić węglem – mówił lider PO.

- Czyli do 2030 pana zdaniem to jest realne, żeby polski prąd nie pochodził z węgla? – kontynuował temat Kraśko. - Tak, nie, żeby nie palić, nie ogrzewać domów i całej tej konstrukcji, która dzisiaj tak naprawdę produkuje smog – odpowiedział Schetyna i zapewnił, że to zobowiązanie przedwyborcze jego środowiska. - Natomiast jest pytanie jak przestawić elektrownie, które dzisiaj funkcjonują, właśnie na węgiel – podkreślił.

"Pierwszy krok w kierunku ochrony klimatu to jest odejście od węgla w energetyce"
"Pierwszy krok w kierunku ochrony klimatu to jest odejście od węgla w energetyce"Fakty o Świecie TVN24 BiS

Różnica jednak jest

O naprzemiennym używaniu pojęć, lub wprost o myleniu pojęć "zmiany klimatu" i "zanieczyszczenie powietrza" można przeczytać w artykule Jakuba Jędraka na portalu smogLab, którego wydawcą jest Krakowski Alarm Smogowy.

Autor artykułu zwraca uwagę, że mówiąc o zanieczyszczeniu powietrza smogiem nie wspominamy zwykle o zanieczyszczeniu dwoma najważniejszymi gazami cieplarnianymi – dwutlenkiem węgla i metanem. - Nie mówimy chyba przede wszystkim dlatego, że główną motywacją do walki ze smogiem jest ochrona życia i zdrowia ludzkiego, tu i teraz – wyjaśnia Jędrak.

Jakub Jędrak tłumaczy, że negatywne efekty oddychania zanieczyszczonym powietrzem mogą pojawić się bardzo szybko. - Dwutlenek węgla, w stężeniach w jakich obecnie występuje w powietrzu atmosferycznym, bezpośrednio nie wpływa szkodliwie na zdrowie lub samopoczucie człowieka – wyjaśnia i dodaje, że odnosi się wyłącznie do bieżącego stanu rzeczy. W przyszłości możliwe jest odczuwanie przez ludzi negatywnych dla zdrowia konsekwencji działania CO2.

Węgiel – przyczyna obu problemów

Mylenie problemu zanieczyszczenia powietrza z postępującymi zmianami klimatu jest również związane ze wspólnym źródłem tych problemów. Jakub Jędrak wskazuje tu zarówno na kominy elektrowni, jak i kominy naszych domów, czy rury wydechowe samochodów.

- I dlatego ograniczając emisję gazów cieplarnianych, zwykle – choć niestety nie zawsze – ograniczamy też emisję substancji szkodliwych dla zdrowia. I w drugą stronę: poprawa jakości powietrza zwykle wiąże się ze zmniejszeniem emisji gazów cieplarnianych – tłumaczy Jędrak.

W swoim tekście wyjaśnia również, że w Polsce duża część jednego i drugiego problemu związana jest z uzależnieniem gospodarki od węgla.

Skala problemu

O skali problemu zmian klimatycznych pisaliśmy już w Konkret24 przy okazji wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy. - Ja nie wiem, na ile w rzeczywistości człowiek przyczynia się do zmian klimatycznych – stwierdził prezydent na spotkaniu podsumowującym projekt Ministerstwa Środowiska dotyczący planów adaptacji do zmian klimatu w miastach powyżej 100 tysięcy mieszkańców.

Prezydent: nie wiem, na ile człowiek przyczynia się do zmian klimatycznych
Prezydent: nie wiem, na ile człowiek przyczynia się do zmian klimatycznychtvn24

"Ponad 97 proc. prac naukowych dotyczących zmiany klimatu podaje, że to człowiek odpowiada za globalne ocieplenie", piszą eksperci Fundacji im. Heinricha Boella w opracowaniu przygotowanym na grudniowy szczyt klimatyczny w Katowicach. Zwracają także uwagę, że żadna licząca się na świecie instytucja naukowa ani krajowa, ani międzynarodowa nie zaprzecza temu faktowi.

Ludzkość produkuje aktualnie 30-35 mld ton dwutlenku węgla rocznie w wyniku spalania paliw kopalnych. W wyniku tej działalności od 1850 do 1950 roku stężenie dwutlenku węgla urosło do 400 ppm (cząsteczek na milion) i nadal się zwiększa w tempie około 2 ppm rocznie.

Spośród wszystkich migrantów na świecie, 12 proc. to osoby uciekające przed zmianami klimatu. Ta liczba stale rośnie. Bez zahamowania zmian klimatycznych do 2050 roku, około 143 milionów ludzi może być zmuszonych do zmiany miejsca zamieszkania - wynika z badań prowadzonych pod egidą ONZ.

Protesty za czasów PO-PSL

Wątpliwości użytkowników Twittera wzbudziła nie tylko część wpisu Beaty Mazurek dotycząca kwestii "smogu" i "zmian klimatu". Wiele emocji wzbudziła kwestia protestowania lub nie protestowania aktywistów za czasów poprzedniej ekipy rządowej. "Ciekawe dlaczego Greenpeace nie protestował w ten sposób za rządów PO-PSL" – pisała Mazurek.

Krytyka internautów pod adresem marszałek Sejmu tylko formalnie jest nieuzasadniona. Prawdą jest, że Greenpeace nie zorganizował wcześniej akcji przeprowadzonej "w ten sposób". Wtorkowy protest był pierwszym polegającym na zawieszeniu wielkich banerów na budynkach użytkowanych przez najważniejsze polskie ugrupowania polityczne.

Aktywiści na kominie

"Za rządów PO-PSL" Greenpeace jednak protestował. W grudniu 2008 r. ekolodzy z Greenpeace wdarli się na komin elektrowni Pątnów-Adamów-Konin. Aktywiści domagali się zmiany polskiej polityki energetycznej. Grozili, że nie zejdą, dopóki nie usłyszą od premiera zapewnienia, że rząd zacznie inwestować w odnawialne źródła energii.

- Chcemy zostać na kominie tak długo, aż otrzymamy od premiera zapewnienie, iż polska polityka energetyczna zmieni się, tzn. że będziemy odchodzić od węgla i inwestować w odnawialne źródła energii. Ekolodzy chcą także zapewnienia, że Polska nie będzie blokować pakietu klimatycznego UE – mówił wówczas rzecznik prasowy Greenpeace Polska, Jacek Winiarski.

"PGE węgiel zabija"
"PGE węgiel zabija"TVN24 Wrocław

Do podobnego zdarzenia doszło w czerwcu 2013 r. Dziesięciu aktywistów przez kilkanaście godzin okupowało 100-metrowy komin Elektrowni Turów. Komunikaty, które rozpowszechniali aktywiści, wymierzone były jednak nie bezpośrednio w polityków, a w dyrekcję firmy PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, wchodzącej w skład Grupy Kapitałowej PGE, której głównym akcjonariuszem jest Skarb Państwa.

Greenpeace przeciwko Tuskowi

Bezpośrednio w Donalda Tuska była wymierzona akcja Greenpeace w grudniu 2009 r. Jak czytamy na stronach organizacji, wokół palmy na warszawskim rondzie de Gaulle’a aktywiści zbudowali wyspę dla, jak tłumaczyli, uchodźców klimatycznych. Jednocześnie rozdawali przechodniom zestawy "Tonąc Użyj Swojego Kompletu" (w skrócie TUSK).

"Premier Donald Tusk albo dołączy do grona prawdziwych liderów, myślących o przyszłych pokoleniach, albo będzie siedzieć z założonymi rękami, by za parę lat powiedzieć: przepraszam, zabrakło mi odwagi. Wtedy może być już za późno" – mówiła wówczas Magdalena Zowsik, koordynatorka kampanii Greenpeace Klimat i Energia, cytowana przez stronę Greenpeace.

Również w 2013 r., w listopadzie, Greenpeace zorganizował protest na dachu Ministerstwa Gospodarki, a później protest przed samym gmachem. Na biało-czerwonym transparencie, który rozwieszono na budynku ministerstwa, widniał tekst w języku angielskim. Napisano: "Who rules Poland? Coal industry or the people?" (Kto rządzi Polską? Przemysł węglowy czy ludzie - red.).

18.11.2013 | Greenpeace na dachu Ministerstwa Gospodarki
18.11.2013 | Greenpeace na dachu Ministerstwa GospodarkiPaweł Płuska | Fakty TVN

Ekolodzy podkreślali, że nie zgadzają się z polityką rządu. "Organizacja Szczytu Węgla i Klimatu w trakcie trwającego właśnie Szczytu Klimatycznego COP19 wyraźnie pokazuje, że priorytetem polskiego rządu jest dalsze uzależnienie gospodarki od węgla, wbrew woli obywateli" – przekonywali odnosząc się do wydarzenia, w którym aktywny udział brał ówczesny minister gospodarki RP i wicepremier Janusz Piechociński.

Protestujący podkreślali również, że trzeba jak najszybciej zrezygnować z inwestycji opartych na spalaniu paliw kopalnych, na rzecz odnawialnych źródeł energii.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, TVN24, TVN Warszawa, PAP, smogLab; zdjęcie tytułowe: TVN24, Twitter/Beata Mazurek

Źródło zdjęcia głównego: TVN24, Twitter/Beata Mazurek

Pozostałe wiadomości

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Zatrważające", "jedzenie cię zatruwa" - zaniepokojeni internauci komentują doniesienia o rzekomej szkodliwości papieru do pieczenia. Ekspertka uspokaja i wyjaśnia, czy i kiedy takie zagrożenie występuje.

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24