Coraz więcej wniosków o kontrole operacyjne wobec obywateli? Sprawdzamy, przez które służby

Coraz więcej wniosków o kontrole operacyjne wobec obywateli? Sprawdzamy, przez które służbyShutterstock

Prokurator Katarzyna Kwiatkowska stwierdziła, że w Polsce z roku na rok służby składają coraz więcej wniosków o zastosowanie wobec obywateli kontroli operacyjnej - podsłuchów, sprawdzania SMS-ów czy maili. Sprawdziliśmy, w których latach takich wniosków przybywało.

Katarzyna Kwiatkowska, szefowa Stowarzyszenia Prokuratorów "Lex Super Omnia", była 5 stycznia gościem "Rozmowy Piaseckiego" w TVN24. Pytana była m.in. o to, czy w swojej pracy zetknęła się z izraelskim systemem do inwigilacji pod nazwą Pegasus. Grupa badaczy z Citizen Lab, działająca przy Uniwersytecie w Toronto, w swojej ekspertyzie wykazała, że w Polsce inwigilowani oprogramowaniem Pegasus byli mecenas Roman Giertych, prokurator Ewa Wrzosek i senator KO Krzysztof Brejza.

Prokurator Kwiatkowska powiedziała, że z takim systemem się nie spotkała. A potem, odnosząc się do skali inwigilacji w Polsce, powiedziała: "Liczba wniosków o kontrolę operacyjną z roku na rok rośnie, mimo że maleje liczba przestępstw". I dalej mówiła: "Z danych statystycznych wynika, że w zeszłym roku zostało skierowanych prawie sześć i pół tysiąca wniosków o kontrolę operacyjną lub utrwalanie treści rozmów telefonicznych. Z takiej liczby wniosków jedynie w 35 sytuacjach sąd wydał decyzje odmowne, dlatego też powstaje pytanie o charakter kontroli, która jest prowadzona przez sąd".

Prokurator Katarzyna Kwiatkowska o skali podsłuchów w Polsce
Prokurator Katarzyna Kwiatkowska o skali podsłuchów w Polsce tvn24

Kto może w Polsce podsłuchiwać i kontrolować treści?

Polskie prawo przewiduje, że kontrolę operacyjną – czyli: podsłuchy, kontrolę SMS-ów, przesyłek czy treści korespondencji pocztowej lub mailowej – mogą stosować następujące służby: policja, Straż Graniczna (SG), Służba Ochrony Państwa (SOP), Żandarmeria Wojskowa (ŻW) i Służba Celno-Skarbowa (SCS) działająca w ramach Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), a ponadto służby specjalne: Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA), Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) i Służba Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) oraz Biuro Nadzoru Wewnętrznego (BNW) Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Każda z tych instytucji, by móc zastosować kontrolę operacyjną, musi najpierw uzyskać zgodę właściwego prokuratora okręgowego lub prokuratora generalnego, a następnie sądu okręgowego. Kontrola operacyjna dotyczyć może wyłącznie sytuacji, w których stosowanie innych metod jest bezskuteczne lub nieprzydatne. Co więcej, jest ona ograniczona do przestępstw katalogowych, czyli wymienionych w ustawach przestępstw umyślnych ściganych z oskarżenia publicznego. To 11 kategorii przestępstw, m.in. przestępstwa przeciwko mieniu, ekonomiczne, przeciwko bezpieczeństwu powszechnemu, narkotykowe itd. Zostały wymienione w art. 19 ustawy o policji.

Sąd Okręgowy zarządza kontrolę operacyjną na trzy miesiące, może ją na wniosek odpowiedniej instytucji, po uzyskaniu zgody prokuratora, przedłużyć o kolejne trzy miesiące. W szczególnie uzasadnionych przypadkach, "gdy podczas stosowania kontroli operacyjnej pojawią się nowe okoliczności istotne dla zapobieżenia lub wykrycia przestępstwa albo ustalenia sprawców i uzyskania dowodów przestępstwa" - może być przedłużona "na następujące po sobie okresy, których łączna długość nie może przekraczać 12 miesięcy". Czyli w sumie kontrola operacyjna może trwać nawet 18 miesięcy.

Wicerzecznik PiS o starej konsoli, Ziobro o koniu, który ma skrzydła. Rządzący bagatelizują sprawę Pegasusa
Wicerzecznik PiS o starej konsoli, Ziobro o koniu, który ma skrzydła. Rządzący bagatelizują sprawę PegasusaFakty TVN

W 2020 roku było najwięcej od 2014 roku wniosków policji o kontrolę operacyjną

Raz w roku minister spraw wewnętrznych i administracji jest zobowiązany do przedstawiania parlamentowi informacji o tym, jak policja realizowała swoje uprawnienia do kontroli operacyjnej. Ostatnia taka informacja pochodzi z 29 czerwca 2021 roku i dotyczy roku poprzedniego. Przypomnijmy, prokurator Kwiatkowska mówiła, że "liczba wniosków o kontrolę operacyjną z roku na rok rośnie".

Nie jest tak, że roku na rok - ale wzrosty są. Z informacji szefa MSWiA wynika, że w 2020 roku zarejstrowano 10 155 policyjnych wniosków o zarządzenie kontroli operacyjnej. To najwięcej od 2017 roku, gdy takich wniosków było 9878; w kolejnych dwóch latach ich liczba spadła. W latach 2014 i 2015 - ostatnich dwóch latach rządów PO-PSL - wniosków nie było więcej niż 9 tys. Zaś jeśli chodzi o zarządzone kontrole operacyjne, to w 2020 roku było ich najwięcej od 2014 roku - 9984.

Odmów ze strony prokuratorów (wnioski o kontrolę operacyjną muszą być najpierw zaakceptowane przez prokuratorów) i sądów co do zastosowania kontroli operacyjnej przez jednostki policji było niewiele - szczególnie od 2016 roku. W 2020 roku prokuratorzy i sądy wydały 171 odmów, co stanowiło 1,7 proc. wszystkich wniosków; w 2019 roku - 131, czyli 1,3 proc. wniosków.

Kontrole operacyjne na wniosek policji MSWiA

W 2020 roku w porównaniu do 2019 wniosków policji o kontrolę operacyjną oraz zarządzonych przez sądy kontroli było (w obu przypadkach) o 24 proc. więcej (przy czym liczba wniosków nie równa się liczbie osób, bo w stosunku do jednej osoby mogło być kilka takich wniosków). A liczba przestępstw, w sprawie których można zarządzić kontrolę operacyjną, spadła o ponad 5 proc. – z 245 288 w 2019 roku do 233 906 w roku 2020. Te dane potwierdzają więc tezę prokurator Kwiatkowskiej, że liczba wniosków o podsłuchy rośnie, mimo że liczba przestępstw maleje.

W swojej informacji szef MSWiA podaje, że w 2020 roku zarządzone kontrole operacyjne dotyczyły 4,2 proc. przestępstw z katalogu art. 19 o policji, co zdaniem ministra "potwierdza, że kontrola operacyjna jest stosowana tylko w przypadku najpoważniejszych przestępstw".

Najwięcej osób objętych kontrolą operacyjną: w 2017 i 2020 roku

Do informowania parlamentu o podsłuchach zobowiązany jest też Prokurator Generalny. Tak jak szef MSWiA co roku przedstawia Sejmowi i Senatowi jawną roczną informację w zakresie kontroli operacyjnej i procesowej. Jego dane dotyczą liczby osób, co do których wnioskowano i zarządzono kontrolę operacyjną. To nie znaczy, że tyle osób w danym roku było inwigilowanych - mogło być więcej, bo realizowano kontrole zarządzone jeszcze w poprzednich latach.

Informacje Prokuratora Generalnego zawierają łączne dane o kontrolach operacyjnych i kontrolach procesowych. Ten drugi rodzaj jest realizowany na podstawie art. 237 Kodeksu postępowania karnego. Na wniosek prokuratora po wszczęciu postępowania karnego sąd okręgowy może zarządzić kontrolę i utrwalanie treści rozmów telefonicznych wobec podejrzanych, oskarżonych i pokrzywdzonych "w celu wykrycia i uzyskania dowodów dla toczącego się postępowania lub zapobieżenia popełnieniu nowego przestępstwa".

Natomiast co do samych kontroli operacyjnych: z porównania wynika, że to jednak policja przedstawia rocznie najwięcej wniosków o kontrole operacyjne. Jak wyjaśnia Arkadiusz Nyzio z Katedry Bezpieczeństwa Narodowego Uniwersytetu Jagiellońskiego w swojej pracy "Inwigilacja w Polsce A.D. 2019", wniosków policyjnych jest więcej, bo w grę wchodzi typ i przedmiot kontroli: "odrębne wnioski dotyczące różnych numerów telefonów czy adresów korespondencji tej samej osoby".

Prokurator Kwiatkowska w "Rozmowie Piaseckiego" mówiła o 6,5 tys. wniosków "w zeszłym roku" i że "jedynie w 35 sytuacjach sąd wydał decyzje odmowne". Takie same liczby są w informacji Prokuratora Generalnego za rok 2020 (danych za 2021 jeszcze nie ma) - co by wskazywało, że prokurator Kwiatkowska miała być może na myśli właśnie te dane, czyli za rok 2020.

W 2020 roku - jak poinformował Sejm i Senat Prokurator Generalny - sądy otrzymały z policji i służb specjalnych wnioski o zastosowanie kontroli operacyjnej wobec 6537 osób; co do 35 osób sądy nie zgodziły się na kontrolę. Lecz zarządzonych kontroli było mniej – 6384 - ponieważ w 118 przypadkach na jej zastosowanie nie zgodzili się prokuratorzy (jak pisaliśmy wyżej: wnioski, zanim trafią do sądu okręgowego, muszą być zaakceptowane przez właściwego prokuratora).

Liczba osób, wobec których wnioskowano i zarządzano kontrolę operacyjną Prokurator Generalny

Z danych Prokuratura Generalnego wynika, że do 2017 roku kontrolę operacyjną i procesową zarządzano wobec mniej niż 6 tys. osób rocznie. W 2017 rok takich osób było 6402; w kolejnych latach mniej, ale w 2020 roku - już 6384.

W 2020 roku w porównaniu z poprzednim rokiem wzrost liczby takich osób wyniósł 11,8 proc.

Przybywało osób kontrolowanych na wniosek policji, CBA, SKW

Z danych Prokuratora Generalnego można się też dowiedzieć, wobec ilu osób poszczególne służby złożyły wnioski o kontrole operacyjne i wobec ilu osób je zarządzono. Z racji szerokiego zakresu działań najwięcej osób jest podsłuchiwanych i ma kontrolowane treści/przesyłki na wniosek policji. W 2020 roku sądy na wniosek policji zarządziły kontrolę operacyjną wobec 5239 osób - to o ponad 21 proc. więcej niż w 2019 roku.

Na wniosek Straży Granicznej kontrole operacyjne prowadzono od 2017 roku wobec 300-400 osób rocznie, tu znacznego wzrostu nie widać. Widoczny jest za to w przypadku Centralnego Biura Antykorupcyjnego: od 2015 do 2019 roku osób, wobec których CBA stosowało kontrolę operacyjną, przybywało. W 2015 roku było takich 205, w 2019 roku - 375, w 2020 roku - 295.

Ile osób kontrolowano, na wniosek których służb Konkret24/Prokurator Generalny

ABW w 2020 roku otrzymała zgody na kontrole operacyjne wobec 207 osób – to podobna liczba do poprzednich lat (z wyjątkiem roku 2016 – 256 osób).

Znacząco przybywało natomiast osób, wobec których kontrolę operacyjną mogła stosować Służba Kontrwywiadu Wojskowego – z 20 w 2015 roku do 196 w 2019.

Podsumowując: od 2015 roku łączna liczba osób objętych kontrolą operacyjną na wnioski siedmiu różnych służb wzrosła. W kolejnych latach wyniosła:

2015 - 5339

2016 - 5779

2017 - 6242

2018 - 5804

2019 - 5589

2020 - 6239.

Żadnych wniosków o kontrolę operacyjną nie przedstawiały w analizowanych latach Służba Ochrony Państwa i Biuro Nadzoru Wewnętrznego MSWiA. Ani szef MSWiA, ani Prokurator Generalny nie informują o podsłuchach Agencji Wywiadu i SWW - bo prowadzenie przez nie czynności inwigilacyjnych, w tym kontroli operacyjnej, na terenie Polski jest dopuszczalne wyłącznie w związku z ich "działalnością poza granicami państwa" i jedynie za pośrednictwem ABW i SKW.

Jeśli zaś chodzi o kontrolę procesową zarządzaną przez sąd na wniosek prokuratora, z wyliczeń cytowanego wyżej Arkadiusza Nyzio wynika, że taka kontrola "jest zjawiskiem o marginalnej skali" i dotyczy ok. 100 osób rocznie.

Prywatność w czasie epidemii
Prywatność w czasie epidemiitvn24

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24