Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".
Anglojęzyczny wpis pokazujący krótkie nagranie z papieżem Leonem XIV ma prawie 10 milionów wyświetleń. Wpisy z tym samym nagraniem, publikowane po polsku w serwisie X i na Facebooku, mają po kilkadziesiąt tysięcy widzów.
"Papież idzie jedną stroną, widzi tęczową flagę więc odwraca się plecami i przechodzi na drugą stronę" - napisał jeden z internautów w serwisie X, który 12 maja komentował 17-sekundowe nagranie. I dodał: "Takie tam, z Watykanu" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Nagrania ma prawie 600 tys. odtworzeń, a post polskiego internauty polubiło 12 tys. użytkowników X, ma też 1,2 tys. podań dalej i 260 komentarzy. "Można? Można!" - tak prawicowy publicysta Piotr Semka komentował ten wpis. Inni internauci komentowali: "zapowiada się w końcu świetna posługa biskupa Rzymu", "krzepiące", "świetny sygnał".
Inni internauci także zamieszczali to nagranie (publikowane także w krótszych, kilkusekundowych wersjach) z komentarzami o podobnym przesłaniu, czasem pogardliwym wobec osób nieheteronormatywnych: "Papież Leon XIV sprytnie uniknął homusia z flagą LGBT"; "Papież Leon XIV sprytnie ominął flagę LGBT"; "Papież Leon XIV sprytnie ominął flagę LGBT. Przypadek?"; "Papież widząc flagę lgbt przechodzi na drugą stronę"- pisali we wpisach na Facebooku i X.
Na nagraniu papież Leon XIV idzie alejką, otoczony ochroniarzami i pozdrawia, błogosławi i wita się z wiernymi, którzy wyciągają do niego ręce. Ludzie robią zdjęcia, mają w dłoniach różne przedmioty - w tym telefony i aparaty. W połowie filmiku, po lewej stronie papieża widać mężczyznę z zarostem i kolorową flagą. Flaga składa się z siedmiu kolorowych, poziomych pasów, jest też na niej jakiś napis - jedno, nieczytelne słowo. Kilka metrów przed mężczyzną z flagą Leon XIV odwraca się i skupia na pozdrawianiu ludzi po drugiej stronie przejścia.
Czy papież "sprytnie ominął flagę LGBT" tak jak twierdzą komentujący internauci? Nie, bo jeden z wiernych wcale nie trzymał tęczowej flagi społeczności LGBT+. Wyjaśniamy.
Dwie różne flagi
Nagranie ze znakiem wodnym Vatican News, czyli serwisu informacyjnego prowadzonego przez służby prasowe Stolicy Apostolskiej (Dykasterię ds. Komunikacji), pojawiło się na jednym z anglojęzycznych kont w serwisie X wieczorem 12 maja 2025 roku z komentarzem: "Papież Leon XIV patrzy na tęczową flagę zła i całkowicie ją ignoruje, patrząc w inną stronę. To może być jeden z najbardziej zasadniczych papieży w historii". Stamtąd najpewniej trafiło do polskojęzycznego internetu z podobnym przekazem.
Jednak szybko w serwisie X pojawiła się nota społeczności (w języku hiszpańskim). Czytamy w niej: "Flaga na filmie nie jest flagą LGBT, lecz flagą pokoju, bardzo popularną flagą we Włoszech i używaną od 1961 roku. Można zauważyć, że kolory flagi są ułożone w odwrotnej kolejności niż kolory flagi LGBT, a w środku znajduje się słowo 'pace' (pokój po włosku)".
I rzeczywiście flaga widoczna na nagraniu składa się z siedmiu kolorowych pasów, ułożonych w następującej kolejności (od góry): fioletowy, niebieski, błękitny, zielony, żółty, pomarańczowy i czerwony. Flaga została użyta po raz pierwszy podczas marszu pokoju na początku lat 60. XX wieku.
Tymczasem "flaga LGBT" (tęczowa flaga, flaga dumy) w najpopularniejszej wersji to sześć poziomych pasów ułożonych kolorami w kolejności (od góry): czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony, niebieski, fioletowy.
Źródło: Konkret24