FAŁSZ

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24
Donald Tusk rozpoczął wizytę w Kijowe
Donald Tusk rozpoczął wizytę w KijoweTVN24
wideo 2/3
Donald Tusk rozpoczął wizytę w KijoweTVN24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Premier Polski Donald Tusk, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz i premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer w sobotę 10 maja złożyli wizytę w Kijowie. Potem razem z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim przeprowadzili rozmowę telefoniczną z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Zełenski przekazał, że "Ukraina gotowa jest do spotkań i rozmów w jakimkolwiek formacie". Piątka liderów wezwała Rosję do bezwarunkowego przyjęcia 30-dniowego zawieszenia broni, grożąc nałożeniem sankcji na Moskwę. W nocy z soboty na niedzielę Władimir Putin odpowiedział kontrpropozycją rozpoczęcia bezpośrednich negocjacji między Rosją a Ukrainą 15 maja w Stambule. Jak informował Reuters, kilka godzin później rosyjskie drony zaatakowały Kijów.

Jednak to nie ustalenia co do przyszłości wojny w Ukrainie przyciągnęły uwagę internautów w związku z tą podróżą szefów państw do Ukrainy. Komentarze wywołał film z podróży polityków pociągiem na trasie Rzeszów-Kijów. Krążące w sieci krótkie, słabej jakości nagranie przedstawia Emmanuela Macrona ukrywającego biały przedmiot podczas spotkania z Merzem i Starmerem. Gdy politycy zasiadają do stołu i pozują do zdjęć dla mediów, widać, jak prezydent Macron podnosi coś białego ze stołu, a kanclerz Merz również wydaje się coś zgarniać ze stołu. To wywołało spekulacje w sieci. Niektórzy przekonywali, że francuski prezydent ukrył torebkę z kokainą, a kanclerz Niemiec - malutką łyżeczkę do narkotyku.

Internauci: "kokaina w świecie polityki?", "ćpuny rządzą Europejczykami"

Choć teza o zażywaniu narkotyków przez polityków w pociągu wygląda z góry na niedorzeczną, rozniosła się szeroko w sieci - nie tylko polskiej. W niedzielę 11 maja nagranie rozpowszechniał m.in. wspierający Donalda Trumpa amerykański twórca teori spiskowych Alex Jones. Jego wpis wyświetlono ponad 19 mln razy. Na Telegramie materiał opublikowała rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji Maria Zacharowa. "Popychając Zełenskiego do kolejnej piekielnej intrygi mającej storpedować proces pokojowy i przedłużyć rozlew krwi w Europie, jak w dowcipie - Francuz, Anglik i Niemiec wsiedli do pociągu i... buchnęli" - napisała Zacharowa. Przekaz o zażywaniu narkotyków przez polityków z nagrania krążył też m.in. w języku francuskim.

W polskich mediach społecznościowych rozpowszechniał go m.in. Stanisław Jastrzębowski. "J**d. Cpuny europejskie" - 11 maja napisał w serwisie X (pisownia wpisów oryginalna). Do wpisu dodał kadr z nagrania, gdzie na czerwono zaznaczono leżące na stole dwa przedmioty, które internauci uznali za narkotyki. U góry kadru był opis: "W drodze powrotnej z Kijowa dziennikarze niespodziewanie weszli do kabiny liderów. Niemiecki doradca Merz ukrył łyżkę używaną do kokainy, podczas gdy prezydent Francji Macron ukrył torbę z nią". Wpis wyświetlono ponad 200 tys. razy

"Kokaina w świecie polityki? Czy to możliwe? Czy ten problem dotyczy także polskiej polityki?" - pytał z kolei w serwisie X publicysta Piotr Gursztyn. Udostępnił wpis anonimowego internauty z nagraniem z pociągu. Jego post wyświetlono prawie 40 tys. razy.

FAŁSZ
Fake news o politykach w pociągu rozpowszechniali w polskiej sieci m.in. prawicowi publicyści Konkret 24/x.com

W serwisie X nagranie aktywnie promowały też anonimowe polskojęzyczne konta znane z rozpowszechniania przekazów zbieżnych z rosyjską propagandą. "Ćpuny rządzą Europejczykami. Ćpuny z przećpanymi i wypalonymi od ćpania mózgami ustalają prawa i reguły ludziom w Europie. Dopuściliście psycholi do władzy! Obudźcie się Europejczycy!" - nawoływał jeden z internautów, którego post wyświetlono ponad 21 tys. razy.

Niektórzy przekonywali, że do sytuacji doszło 11 kwietnia, czyli w drodze powrotnej z Kijowa. "11.05.2025 r. - Cały świat już o tym wie, ale powtórzę: W drodze powrotnej z Kijowa dziennikarze weszli do przedziału przywódców, Niemiecki kanclerz Merz ukrył łyżkę używaną do kokainy, podczas gdy prezydent Francji Macron ukrył torbę z nią"; "Spotkanie na szczycie... W drodze powrotnej z Kijowa dziennikarze niespodziewanie weszli do kabiny przywódców. Niemiecki doradca Merz ukrył łyżeczkę, podczas gdy prezydent Francji Macron szybko schował do coś kieszeni.... Co to mogło być?" - twierdzili w postach.

FAŁSZ
Wpisy o rzekomym zażywaniu kokainy przez zachodnich przywódców rozchodziły się w sieci bardzo szybkoKonkret 24/x.com

Narkotyki na stole? Lepszej jakości materiały tego nie potwierdzają

Szerzona na podstawie nagrania teza nie ma potwierdzenia. Po pierwsze, do spotkania przywódców w pociągu doszło 9 maja, czyli w drodze z Rzeszowa do Kijowa, a nie w drodze powrotnej z Kijowa - jak sugerowali niektórzy internauci. Po drugie, wysokiej jakości nagrania z tej samej sytuacji dowodzą, że białe zawiniątko na stole to po prostu zgnieciona w kulkę zużyta chusteczka higieniczna. A rzekoma łyżeczka do zażywania narkotyku wygląda na zwykłą wykałaczkę. To wyjaśnia, dlaczego obaj przywódcy nie chcieli, by te przedmioty były widoczne na zdjęciu ze spotkania.

Widać to m.in. na zdjęciu francuskiej agencji prasowej AFP czy na nagraniu opublikowanym przez amerykańską Associated Press (AP) w serwisie YouTube. Oba materiały są opisane jako spotkanie Macrona Merza i Stramera w drodze do Ukrainy.

PRAWDA
Keir Starmer, Emmanuel Macron i Friedrich Merz. Na zdjęciu zaznaczono elementy, które posłużyły do stworzenia fałszywej narracji. Wyraźnie widać, że biały przedmiot przed Macronem to zmięta chusteczka LUDOVIC MARIN/EPA/AFP/PAP

Rozsyłanemu nagraniu i związanej z nim narracją przyjrzała się też redakcja fact-checkignowa Liberation. W jej ocenie przekaz o kokainie to "absurdalna teoria spiskowa".

Dementi Pałacu Elizejskiego. "To jest chusteczka. Do wydmuchiwania nosa"

11 maja do sprawy nagrania odniósł się Pałac Elizejski. "Kiedy europejska jedność staje się niewygodna, dezinformacja posuwa się tak daleko, że zwykła chusteczka wygląda jak narkotyk. Te fałszywe wiadomości są rozpowszechniane przez wrogów Francji, zarówno za granicą, jak i w kraju. Musimy zachować czujność wobec manipulacji" - czytamy w poście w języku angielskim.

Do wpisu dodano dwa zdjęcia. Pierwsze - zbliżenie na stół, na którym widać chusteczkę, z podpisem: "To jest chusteczka. Do wydmuchiwania nosa". Drugie przedstawia moment, gdy brytyjski premier wita się z prezydentem Francji i kanclerzem Niemiec. To zdjęcie podpisano: "To jest europejska jedność. By budować pokój".

12 maja przekaz dementowało także ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji. "Okazało się, że rzekoma 'torebka kokainy' głośno promowana przez rosyjską propagandę była niczym więcej niż zwykłą papierową serwetką". Zwrócono uwagę, że rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa "publicznie powtórzyła to kłamstwo". "Jest to kolejny przykład tego, jak Rosja ucieka się do sztuczek propagandowych, zamiast uprawiać dyplomację" - oceniono.

Przypomnijmy: rosyjska propaganda od początku pełnoskalowej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku wielokrotnie próbowała dyskredytować prezydenta Ukrainy Zełenskiego, przedstawiając go jako narkomana. Używała do tego spreparowanych materiałów i jawnych oszczerstw rozpowszechnianych w wielu językach. Wiele z tych przekazów zweryfikowały redakcje fact-checkingowe.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: LUDOVIC MARIN/EPA/PAP

Pozostałe wiadomości

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego przekazanych we wtorek po południu wynika, że wówczas zarejestrowano już ponad pięć tysięcy protestów wyborczych i wciąż były "worki do otwarcia". Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

"Obrzydliwe"; "hajs od sponsorów"; "sprzedaliście się" - tak internauci komentują wpis, który jakoby napisali organizatorzy Parady Równości. W poście mieli oni wyrazić swoją sympatię do deweloperów i zachęcać do ich wspierania. Ale jedna rzecz się nie zgadza.

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Kalifat w Polsce Tuska"; "zaczyna się" - tak wzburzeni internauci komentują wideo rzekomo nakręcone w Łodzi. Widać na nim modlący się tłum muzułmanów. Mieli do Polski przyjechać w ramach paktu migracyjnego. To nieprawda.

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Komuna atakuje!"; "cyfrowy kaganiec"; "inwigilacja" - tak internauci komentują doniesienia o aplikacji opracowywanej przez Komisję Europejską. Według nich już od 1 lipca nie będzie można bez niej używać mediów społecznościowych. Podobnie podały też niektóre media, co tylko wzmogło chaos informacyjny. Wyjaśniamy więc.

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Źródło:
Konkret24

Oburzenie w sieci. "To jest kpina i nieszanowanie wyborców"; "wyjątkowo szybkie orzekanie" - komentują internauci przekazywaną informację, jakoby posiedzenia izby Sądu Najwyższego rozstrzygającej protesty wyborcze miały trwać zaledwie minutę. Wyjaśniamy.

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Źródło:
Konkret24

Przez ostatnie lata to Polska spośród krajów UE wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. Najnowsze dane Eurostatu - za 2024 rok - pokazują duży spadek takich pozwoleń wydanych przez nasz kraj. Było ich najmniej od dziesięciu lat. Widać też zmianę, jeśli chodzi o narodowość obcokrajowców, którzy je najczęściej otrzymywali.

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Źródło:
Konkret24

Przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie godzinne exposé. Sprawdziliśmy istotne tezy i dane z tego wystąpienia - nie wszystkie się potwierdzają, niekiedy brak kontekstu powodował, że premier wprowadzał w błąd.

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Źródło:
Konkret24

Internauci prześcigają się w domysłach, dlaczego podczas drugiej tury przybyło ponad pół miliona wyborców. Pretekstem są nagrania sprzed głosowania i już po nim, gdy przewodniczący PKW podał znacząco różniące się liczby wyborców. Dla części komentujących to dowód na "skręcenie wyborów". Poprosiliśmy PKW o wyjaśnienia.

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Źródło:
Konkret24

W środę, 11 czerwca, głosowanie nad wotum zaufania, które zdecyduje o przyszłości rządu Donalda Tuska. Niektórzy posłowie Koalicji Obywatelskiej chcieli pokazać, że krytykowany za opieszałość rząd ma sukcesy i opublikowali ich listę. Problem w tym, że zawiera ona liczne nieścisłości i nie wszystko, co na niej jest, to wyłączna zasługa obecnego rządu.

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

O "anomaliach wyborczych" i "cudach nad urną" dyskutują od kilku dni internauci, komentując różne publikowane w sieci "analizy przepływów" elektoratów między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo mają błędy metodologiczne. Specjalnie dla Konkret24 ekspert sporządził analizę fachową - na tyle, na ile pozwalają dostępne dane.

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

Źródło:
TVN24+

Były minister obrony przekonuje, że potencjał chętnych do armii "jest marnowany". Mariusz Błaszczak mówi już wręcz o "zapaści" wśród ochotników. Sprawdziliśmy. Dane Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają żadnej z tych tez.

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Przestrzegamy: w mediach społecznościowych rozpowszechniane jest pismo nakazujące zatrudniać Ukraińców jako tłumaczy w warszawskich komisariatach policji. Rzekomy dokument opublikował między innymi poseł Marek Jakubiak. To fałszywka. Sprawę dementują zarówno warszawski ratusz, jak też sama policja.

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o aplikacji do sprawdzania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania rozgrzała internet w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Politycy PiS alarmowali, że korzystanie z niej przez członków komisji wyborczych pozwoli uniknąć sfałszowania wyborów. Cała ta akcja wygląda jednak na wyborczą dezinformację.

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci przekaz głosi, jakoby Niemcy spowodowały, że Polska "nie została dopuszczona" do nowego europejskiego projektu rakietowego. Tłumaczymy: ani nas nie zablokowano, ani Niemcy nie podejmowały decyzji w tej sprawie.

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Dariusz Stefaniuk zamieścił wpis z rzekomą wypowiedzią szwedzkiej polityczki. Ta miała stwierdzić, że Polska i Węgry powinny zostać wykluczone z Unii Europejskiej, bo do niej nie pasują. Polityk manipuluje.

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Źródło:
Konkret24

Przemysław Czarnek twierdzi, że Karol Nawrocki w obu turach wyborów prezydenckich miał duże poparcie wyborców i członków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Według niego oddali na kandydata PiS więcej głosów niż na kandydata KO. Jednak żadne dostępne ogólnopolskie sondaże tego nie potwierdzają. Mamy też reakcję samego PSL.

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Źródło:
Konkret24

Miały być ważne ustawy w ramach "100 konkretów" obiecanych przez Koalicję Obywatelską, miało być ponad 100 ustaw deregulacyjnych "do końca maja". Jednak teraz przedstawiciel rządu przekonuje, że "liczby nie są takie ważne", a koalicjanci obiecują "wrzucić szósty bieg". Przeanalizowaliśmy, na jakim jechali dotychczas.

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

Źródło:
TVN24+