Fundusz Medyczny: miały być miliardy na ochronę zdrowia, a ile wydano?

Fundusz Medyczny: miały być miliardy na ochronę zdrowia, a ile wydano?Krzysztof Sitkowski/KPRP

Zamiast ponad 6 miliardów złotych z Funduszu Medycznego na ochronę zdrowia w 2020 i 2021 roku wydano tylko 171 milionów. W przyszłym roku fundusz też nie dostanie obiecanych ustawą 4,2 miliarda. Oto, jak przebiega realizacja flagowego projektu prezydenta Andrzeja Dudy.

Szesnaście fundacji i stowarzyszeń zwróciło się 15 listopada z apelem do ministra zdrowia "o dokonanie pilnych zmian w Funduszu Medycznym". Sygnatariusze - w tym Ogólnopolska Fundacja Onkologiczna i Porozumienie Organizacji Kardiologicznych - chcą przede wszystkim działań naprawczych dotyczących przejrzystości decyzji o wydatkowaniu środków z tego funduszu, przekazania niewykorzystanych środków do Narodowego Funduszu Zdrowia i rozpoczęcia prac nad nowelizacją ustawy o Funduszu Medycznym.

"Trzeba postawić na profilaktykę, przenieść niewykorzystane środki do NFZ, poprawa przejrzystości, nowelizacja ustawy" - wymienił główne postulaty na Twitterze Wojciech Wiśniewski z Komitetu ds. Ochrony Zdrowia Federacji Przedsiębiorców Polskich, która również podpisała się pod apelem.

O Funduszu Medycznym - flagowym projekcie prezydenta Andrzeja Dudy ogłoszonym w trakcie kampanii przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku - jest głośno w ostatnich dniach nie tylko ze względu na apel do ministra zdrowia, ale też z powodu kolejnych ujawnionych maili, w których Mateusz Morawiecki miał korespondować m.in. z Michałem Dworczykiem na temat wykorzystania funduszu w kampanii wyborczej.

Wyjaśniamy, jak miał funkcjonować Fundusz Medyczny i co na ten temat wiemy.

Marzec 2020, Andrzej Duda: "Ogromny wzrost funduszy na ochronę zdrowia"

Powstanie Funduszu Medycznego Andrzej Duda zapowiedział w marcu 2020 roku. Na wspólnej konferencji z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim mówił: "To dodatkowy, kolejny element obok systemu zasadniczego, który będzie wspierał ochronę zdrowia w Polsce – w moim przekonaniu bardzo ważny, dlatego że dzięki niemu wzrost funduszy na ochronę zdrowia będzie już nie tylko – można powiedzieć – wielki, ale wręcz ogromny". Wtedy na Fundusz Medyczny miało iść rocznie 2,75 mld zł.

08.03.2020 | Skąd pomysł na Fundusz Medyczny? Sprzeczne słowa ministra
08.03.2020 | Skąd pomysł na Fundusz Medyczny? Sprzeczne słowa ministraFakty TVN

Prezydent zapowiedział, że fundusz będzie wspierał m.in. dzieci chore na nowotwory i choroby rzadkie; wydatki inwestycyjne np. na nowe urządzenia do placówek medycznych; nowe terapie. 10 proc. funduszu miało być przeznaczone na profilaktykę.

Pięć dni przed pierwszą turą wyborów prezydenckich, w czerwcu 2020 roku, Andrzej Duda złożył w Sejmie projekt ustawy. Wtedy doprecyzował, że fundusz będzie podzielony na trzy segmenty: świadczenia na leczenie chorób rzadkich, działania profilaktyczne, wydatki infrastrukturalne.

Grafika promująca Fundusz Medycznyprezydent.pl

Ujawnione maile: "proste hasło '3 miliardy' jest nieobecne w naszej narracji"

Maile opublikowane w poniedziałek 15 listopada na stronie ujawniającej od miesięcy domniemaną korespondencję ze skrzynki szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka i innych członków rządu oraz ich współpracowników dotyczą właśnie Funduszu Medycznego. Według nich premier Mateusz Morawiecki miał miesiąc przed wyborami proponować doradcom prezydenta Dudy, m.in. Tomaszowi Fillowi, mówienie o funduszu w kampanii. Ten przekaz miał przykryć krytykę, jaka spadła na prezydenta po nagraniu przez niego filmiku w ramach akcji #hot16challenge2 (zbiórka na pomoc lekarzom i szpitalom w walce z koronawirusem). Andrzej Duda rapował tam m.in. o "ostrym cieniu mgły", z którym mieli walczyć medycy.

Morawiecki miał napisać w mailu (prawdopodobnie do Tomasza Filla): "gdyby Prezydent (albo samodzielnie, albo wspólnie z Tobą - bo Ciebie do tego jak by nie było nominował..) nie urządzał kolejnej schematycznej konferencji prasowej, tylko wrzucił na Youtube / lnsta / TikTok krótkie video, w którym np. pojawiłby się w zaaranżowanym studiu nagrań i powiedział na luzie coś mniej więcej takiego - spokojnie, nie zamierzam po raz kolejny rapować, ale chciałem powiedzieć, że przenosimy akcję o nazwie #hot16challenge2 na nowy level: #hot16challenge3 - bo dajemy na onkologię nie dwa miliardy a trzy miliardy - i to będzie załatwione jeszcze przed wyborami. To proste hasło '3 miliardy' jest nieobecne w naszej narracji (może poza TVP, ale tam słabo) - a takie liczbowe hasło byłoby dużo lepsze niż hasło 'Fundusz Medyczny' w odbijaniu ataków: 2 miliardy na TVP? Proszę bardzo, PAD daje trzy" (pisownia oryginalna).

Nie pierwszy raz temat Funduszu Medycznego pojawił się w ujawnianych mailach. Na początku marca premier miał zlecić prezesowi Polskiej Agencji Prasowej przeprowadzenie wywiadu z prezydentem Andrzejem Dudą, ale "wywiad" miał polegać na "poprzecinaniu pytaniami gotowej narracji" dotyczącej Funduszu Medycznego. PAP opublikowała rozmowę z prezydentem na ten temat jeszcze tego samego dnia, na który datowana jest domniemana mailowa korespondencja premiera.

Zarówno Michał Dworczyk, jak i członkowie rządu od początku afery mailowej uchylają się od odpowiedzi na pytania dotyczące treści ujawnianych maili. Centrum Informacyjne Rządu na pytania odpowiada, że "Polska doświadczyła ataku cybernetycznego i dezinformacyjnego prowadzonego z terenu Federacji Rosyjskiej", dlatego "Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie będzie komentować treści materiałów".

"Fundusz Medyczny doprowadził tak naprawdę do spadku dostępności świadczeń"

Po wygraniu wyborów prezydenckich Andrzej Duda podpisał ustawę z dnia 7 października 2020 r. o Funduszu Medycznym - weszła w życie 26 listopada 2020 roku, czyli niemal rok temu. W ustawie zapisano, że środki będą pochodzić z budżetu państwa i w 2020 roku mogą wynieść maksymalnie 2 mld zł, a w latach 2021-2029 co roku - 4,2 mld zł. W ramach funduszu wyodrębniono cztery subfundusze: infrastruktury strategicznej, modernizacji podmiotów leczniczych, rozwoju profilaktyki i terapeutyczno-innowacyjny.

Już w lipcu 2020 roku Natalia Łojko i Zuzanna Chromiec, prawniczki z Kancelarii KRK Kieszkowska Rutkowska Kolasiński, cytowane przez portal Business Insider, ostrzegały jednak, że "niestety wraz z projektem nie przewidziano zmiany ustawy budżetowej, a więc także nie przewidziano zwiększenia tej części budżetu, którą dysponuje minister zdrowia".

Oznacza to, że minister zdrowia, chcąc zasilić Fundusz Medyczny, będzie musiał skorzystać ze środków, którymi dysponował dotychczas i które z pewnością były już na coś przeznaczone. Natalia Łojko i Zuzanna Chromiec

W ustawie zapisano, że pieniądze na Fundusz Medyczny mają pochodzić z czterech źródeł:

opłat za tworzenie nowych lub rozbudowę istniejących placówek medycznych;

wpływów z budżetu państwa;

odsetek od zgromadzonych środków;

dobrowolnych wpłat, darowizn i zapisów.

Jak zauważał Business Insider, "jedynie punkt drugi, czyli budżetowa dotacja może stanowić wystarczające źródło, by zbliżyć się do kwot rzędu miliardów złotych".

Na ten problem uwagę zwraca także jeden z autorów apelu do ministra zdrowia, Wojciech Wiśniewski z Federacji Przedsiębiorców Polskich. - Fundusz Medyczny wbrew zapowiedziom to nie są żadne nowe pieniądze na ochronę zdrowia - podkreśla w rozmowie z Konkret24. - Każda złotówka na Fundusz Medyczny obniża dotację do NFZ, a polscy pacjenci potrzebują przede wszystkim dostępu do świadczeń, bo narzekają na długie kolejki do specjalistów, pokazują to badania - tłumaczy.

Jego zdaniem funkcjonowanie Funduszu Medycznego doprowadziło tak naprawdę do spadku dostępności świadczeń. A to dlatego, że pieniądze, zamiast do tego funduszu, mogłyby trafić do NFZ, co mogłoby np. skrócić kolejki do specjalistów. - Gdyby nie było funduszu, te pieniądze trafiłyby w ramach dotacji celowej do NFZ. Warto zwrócić uwagę, że sześć miliardów złotych, których nie wykorzystano, to jest kwota, która pozwoliłaby niemal podwoić wydatki na dostęp do specjalistów - stwierdza Wiśniewski.

Miały być 4,2 mld zł w tym roku - wydano 171 mln zł

Mówiąc o 6 mld zł, Wiśniewski ma na myśli różnicę między tym, co zapowiedziano w ustawie o Funduszu Medycznym, a tym, co rzeczywiście otrzymano z budżetu i wydano lub planuje się wydać według planów budżetowych:

- na 2020 rok ustawa przewidziała limit wydatków na poziomie 2 mld zł. Według informacji "Gazety Wyborczej" na Fundusz Medyczny przeznaczono tylko 200 mln zł, z których nie wydano ani złotówki;

- na 2021 rok ustawa przewidziała limit wydatków na poziomie 4,2 mld zł. "Gazeta Wyborcza" we wrześniu ujawniła, że w budżecie przeznaczono na Fundusz Medyczny tylko 1,8 mld zł. Ministerstwo Zdrowia w odpowiedzi na interpelację Krzysztof Brejzy poinformowało, że od stycznia od końca września tego roku wydało jedynie 171 mln zł;

- na 2022 rok ustawa ponownie przewiduje limit wydatków na poziomie 4,2 mld zł. Według "Gazety Wyborczej" w budżecie przeznaczono na Fundusz Medyczny tylko połowę tej kwoty - 2 mld zł.

Niewykorzystana kwota - ponad 6 mld zł - ma pozostawać do dyspozycji ministra finansów. Dlatego właśnie sygnatariusze apelu do ministra wnioskują, by te środki trafiły do NFZ. - Na razie dostaliśmy tylko informacje, że kancelaria premiera poprosiła ministerstwo o kopię przyszłej odpowiedzi - informuje Wojciech Wiśniewski. - My jesteśmy organizacją pracodawców i cieszę się, że jesteśmy z pacjentami po jednej stronie, bo wiemy, że jeśli nie zainwestujemy w zdrowie Polaków, najzwyczajniej w świecie sytuacja na rynku pracy i szerzej sytuacja gospodarcza będzie fatalna - dodaje.

Wypłaty tylko z jednego z czterech subfunduszy

Wypłatę środków rozpoczęto do tej pory tylko z jednego subfundszu: terapeutyczno-innowacyjnego - poinformował w październiku portal Prawo.pl. Ten subfundusz jest przeznaczony dla najciężej chorych pacjentów, ponieważ w jego ramach zapowiadano finansowanie m.in. ratunkowego dostępu do technologii lekowych czy terapii o wysokim stopniu innowacyjności, a więc jednych z najdroższych świadczeń.

We wspomnianej odpowiedzi na interpelację senatora Krzysztofa Brejzy resort zdrowia podał, że od 1 stycznia do 30 września tego roku z subfundszu terapeutyczno-innowacyjnego rozdysponowano jedynie nieco ponad 171 mln zł:

109,6 mln zł - na udzielanie świadczeń zdrowotnych dzieciom poniżej 18. roku życia

36,4 mln zł - na udzielanie świadczeń zdrowotnych za granicą

25,1 mln zł - na pokrycie kosztów w ramach procedury ratunkowego dostępu do technologii lekowych.

Wydane 171 mln zł stanowi więc zaledwie 9,5 proc. tego, co przewidziano dla Funduszu Medycznego w budżecie na ten rok (1,8 mld zł) i 4 proc. górnego limitu, jaki przewidziano dla niego w ustawie (4,2 mld zł).

Pozostałych trzech subfunduszy nie uruchomiono. Subfundusz infrastruktury strategicznej miał dofinansować szpitale wysokospecjalistyczne, np. onkologiczne. Jak informował portal Prawo.pl, w planach był konkurs wsparcia szpitali pediatrycznych, tylko nie został ogłoszony.

Środki z subfunduszu modernizacji podmiotów leczniczych miały pójść m.in. na wymianę starych łóżek czy remonty oddziałów. Konkursy na takie dofinansowanie mają zostać jednak ogłoszone dopiero w tym kwartale roku i w roku 2022.

Jeśli chodzi subfundusz rozwoju profilaktyki, to w marcu 2020 roku prezydent Duda zapowiadał, że przeznaczy na niego 10 proc. środków całego Funduszu Medycznego. Ogłoszenie pierwszych konkursów w ramach tego dofinansowania zostało jednak przesunięte z powodu pandemii na drugi kwartał 2022 roku.

Zwróciliśmy się z Ministerstwa Zdrowia z pytaniami na temat kwot, które ewentualnie wydano do tej pory w każdym z czterech subfunduszy, a o których opinia publiczna nie została poinformowana. Czekamy na odpowiedź.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, prawo.pl, Gazeta Wyborcza, zdjęcie: Krzysztof Sitkowski/KPRP

Źródło zdjęcia głównego: Krzysztof Sitkowski/KPRP

Pozostałe wiadomości

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24