Ile wynosi inflacja w Polsce: 11 czy 12 procent? Może więcej? Zależy, kto i jak liczy


Według GUS inflacja w Polsce w kwietniu wyniosła 12,4 procent, ale według Eurostatu już mniej - 11,4 procent. Skąd ta różnica i komu wierzyć? Wyjaśniamy tajemnicę tworzenia "koszyka konsumpcyjnego".

Według najnowszych danych Eurostatu z 18 maja kwietniowa inflacja w Polsce (liczona w porównaniu do kwietnia 2021 roku) wyniosła 11,4 proc., a Polska znalazła się na siódmym miejscu w Europie. Najwyższą inflację wśród 27 państw Unii Europejskiej zanotowano w Estonii: 19,1 proc. Najniższą we Francji i na Malcie – 5,4 proc. Unijna średnia wyniosła 8,1 proc.

Tymczasem według komunikatu Głównego Urzędu Statystycznego z 13 maja "ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 12,4 proc." - czyli inflacja była o jeden punkt procentowy wyższa niż podał Eurostat. To najwyższy poziom inflacji od czerwca 1998 roku (wtedy wyniosła 12,2 proc.).

Skąd bierze się różnica w wysokościach inflacji podawanych przez GUS i Eurostat? Czy te wskaźniki pokazują coś innego? Wyjaśniamy.

GUS: inflacja w kwietniu wyniosła 12,4 procent. To najgorszy wynik od 24 lat
GUS: inflacja w kwietniu wyniosła 12,4 procent. To najgorszy wynik od 24 latFakty TVN

Różne koszyki konsumpcyjne GUS-u i Eurostatu

Najbardziej powszechną miarą inflacji jest wskaźnik cen konsumpcyjnych - Consumer Price Index (CPI). Ten wskaźnik podaje co miesiąc GUS. Konstrukcja wskaźnika jest w miarę prosta, opiera się na cenach wchodzących w skład koszyka dóbr i usług kupowanych przez typowego konsumenta. - Próbując zobrazować sobie inflację, musimy sobie wyobrazić ogromny koszyk na zakupy, do którego GUS wkłada poszczególne produkty w odpowiednich proporcjach – tłumaczy Konkret24 Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.

- Czyli liczymy, o ile zdrożał bochenek chleba, o ile zdrożała usługa fryzjerska, o ile zdrożał prąd kupowany do gospodarstwa domowego, o ile zdrożała benzyna i tak dalej - wyjaśnia dr Sławomir Dudek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju. - Urząd statystyczny musi też przypisać odpowiednie wagi do poszczególnych rodzajów wydatków konsumenta, czyli ile procent budżetu miesięcznego stanowią wydatki na pieczywo, a ile wydatki na energię, rozpisać strukturę całego koszyka konsumpcyjnego - zaznacza Dudek.

- I tak na przykład blisko 27 procent miejsca w całym koszyku GUS zajmuje żywność i napoje. Kolejne 20 procent to wydatki związane z użytkowaniem naszego mieszkania, czyli rachunki. W ten sposób GUS wypełnia cały koszyk i liczy, ile on co miesiąc kosztuje i odnosi to też do tego, ile kosztował rok temu – wyjaśnia Mariusz Zielonka.

System wag stosowany przez GUS w obliczaniu inflacji w 2022 rokuGUS | stat.gov.pl

Natomiast wskaźnik inflacji liczony przez Eurostat to Zharmonizowany Wskaźnik Cen Konsumpcyjnych - Harmonised Index of Consumer Prices (HICP). Jest obliczany na podstawie tych samych danych wsadowych, co CPI, tylko: - W przypadku wskaźnika europejskiego kluczowe jest słowo "zharmonizowany" – podkreśla dr Dudek. - Sposób obliczania jest zharmonizowany we wszystkich krajach tak, aby te wskaźniki były porównywalne między krajami, by nie decydowały lokalne rozwiązania metodologiczne, które występują w jednym kraju, a w drugim nie są obecne - wyjaśnia. Pomija się również odmienne rozwiązania podatkowe.

- Żywność w koszyku Eurostatu zajmuje tylko 14 procent miejsca. Znacznie wyżej wyceniany jest koszt transportu, posiłków w restauracjach, noclegów w hotelach oraz innych towarów i usług - mówi Mariusz Zielonka. Różnica dotyczy też wagi, czyli znaczenia w koszyku konsumpcyjnym cen usług finansowych.

Różnice niewielkie i trend ten sam: szybkiego wzrostu inflacji w Polsce

Mimo różnic w metodologii CPI i HICP pod względem wartości nie bardzo się różnią. - Oba wskaźniki w średnim terminie pokazują identyczne tendencje, zdarzają się okresy, że jeden jest wyższy od drugiego, ale też i na odwrót. Nie można jednak wskazać, że jeden wskaźnik jest lepszy od drugiego – zauważa dr Dudek.

Największą różnicę w ostatnich 16 miesiącach zanotowano na początku 2021 roku. W lutym, marcu i kwietniu inflacja według Eurostatu (HICP) była wyższa od inflacji według GUS (CPI) o 1,2 punktu procentowego. Jak wyjaśniali analitycy mBanku, "zagadka tkwi w kategorii usług finansowych i związana jest przede wszystkim z wagą tej kategorii w inflacji CPI i inflacji HICP. W przypadku inflacji HICP waga ta wynosi aż 2,2 proc., w inflacji CPI waga tej kategorii wynosi 0,04 proc.". Wydatki w tej właśnie kategorii przełożyły się na wyższą inflację według HCIP w początku roku 2021.

W maju 2021 roku różnica między inflacją liczoną przez GUS i Eurostat zmalała do 0,1 p.p. Od czerwca inflacja według HICP była niższa od tej według CPI. Różnica nie przekraczała 1 p.p. do marca 2022 roku, kiedy to wartość inflacji według CPI w Polsce wyniosła 11 proc. i była o 1,2 p.p. wyższa od inflacji według HICP. W kwietniu ta różnica wynosi 1 p.p.

Oba inflacyjne wskaźniki pokazują te same tendencje: systematyczny wzrost inflacji w Polsce od czerwca 2021 roku (CPI – 4,4 proc., HICP – 4,1 proc.) do stycznia 2022 roku (odpowiednio: 9,4 proc. i 8,7 proc.).

W lutym inflacja według CPI spadła do 8,5 proc., według HICP – do 8,1 proc. - co wynikało z tymczasowego obniżenia podatku VAT na paliwa.

Poziom inflacji liczony przez GUS i Eurostat GUS, Eurostat

W marcu i kwietniu tego roku mieliśmy do czynienia z gwałtownym wzrostem inflacji. Przyczyny to drożejące paliwa – o 28 proc. - co jest skutkiem wojny w Ukrainie (stąd rządowa narracja o putinflacji). W kwietniu ceny według GUS skoczyły do 12,4 proc. Eurostat wyliczył kwietniowy wzrost na 11,4 proc.

Inflacja bazowa według NBP - czym się różni i dlaczego jest ważna

Część ekonomistów krytycznie odnosi się do liczenia inflacji metodą CPI - bo może to prowadzić do błędnego szacowania inflacji i sytuacji gospodarczej, gdyż nie bierze pod uwagę tzw. substytucji dóbr, czyli zastępowania artykułów drożejących innymi. Jak wyjaśniał ekonomista z Uniwersytetu Łódzkiego Michał Gamrot: "W sytuacji, gdy ze względu na nieudane zbiory jabłek ich cena zwiększa się gwałtownie, pomimo zmiany nawyków konsumpcyjnych z jabłek na gruszki (substytucji), wartość indeksu CPI znacząco rośnie. Rygorystyczne zastosowanie indeksu CPI może więc prowadzić do błędnej interpretacji sytuacji gospodarczej".

Dlatego analitycy biorą także pod uwagę tzw. inflację bazową podawaną przez Narodowy Bank Polski. Wskazuje ona bowiem na tę część inflacji, która ma związek z prowadzoną polityką pieniężną. Obecnie NBP oblicza i publikuje cztery miary inflacji bazowej, z czego najpowszechniej używaną do analiz jest inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii. Bo ceny energii i paliw w Polsce zależą od sytuacji na rynkach światowych, podobnie ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym. Jak wyjaśnia NBP w publikacji "Metodyka obliczania miar inflacji bazowej publikowanych przez Narodowy Bank Polski", inflacja bazowa "wskazuje na tę część inflacji, której związek z prowadzoną polityką pieniężną jest silniejszy niż w przypadku pozostałych części".

I tak w styczniu 2021 roku inflacja bazowa w Polsce wyniosła 3,9 proc., rok później – 6,1 proc., natomiast w kwietniu tego roku – już 7,7 proc. To najwyższa wartość od 22 lat.

Inflacja według CPI i inflacja bazowa (bez cen żywności i energii_ NBP

Odnosząc to do poziomu kwietniowej inflacji konsumenckiej podawanej przez GUS - czyli 12,4 proc. - można stwierdzić, że za dwie trzecie inflacji w Polsce nie odpowiada Putin i wojna w Ukrainie, tylko obecna polityka Rady Polityki Pieniężnej i NBP.

Zwracała na to uwagę była prezes NBP Hanna Gronkiewicz-Waltz. "To się nazywa potocznie dodruk pieniądza. To znaczy ta podaż pieniądza rośnie tak szybko na skutek poluzowanej polityki budżetowej i w związku z tym ludzie wydają, jest duży popyt i rosną ceny. Inflacja z powodu wojny jest dopiero w zalążku" – mówiła 13 maja w "Faktach po Faktach" TVN24.

Była prezes NBP Hanna Gronkiewicz-Waltz o inflacji w Polsce
Była prezes NBP Hanna Gronkiewicz-Waltz o inflacji w Polsce tvn24

"Każdy z nas ma swój własny, prywatny wskaźnik inflacji"

Gdy zapytamy robiących zakupy w sklepach o inflację, otrzymamy odpowiedź, że ceny rosną szybciej, a inflacja jest wyższa od tej podawanej oficjalnie. Przyznaje to również GUS. "Źródłem rozbieżności jest skłonność ludzi do wnioskowania co do ogólnego wskaźnika cen na podstawie tylko tych towarów czy usług, których ceny wzrosły w największym stopniu. Rozmiar inflacji jest przedstawiany przez jedną liczbę (wskaźnik cen), choć jej poziom może być nieco wyższy lub niższy dla koszyka zakupów pojedynczego gospodarstwa domowego. Decydują o tym odmienne preferencje konsumentów prowadzące do zróżnicowanych struktur wydatków gospodarstw domowych – stwierdzają autorzy opracowania GUS "Co warto wiedzieć o inflacji".

- Jedni kupują więcej żywności, a mniej benzyny, a drudzy na odwrót. Każdy z nas tak naprawdę ma swój własny, prywatny wskaźnik inflacji - zaznacza dr Dudek. - Jeden ogólny wskaźnik cen dostarcza nam bardzo uproszczonego, ogólnego obrazu w zakresie procesów inflacyjnych w danym kraju. Wydaje się, że współcześnie należałoby pokazywać jednak wskaźniki inflacyjne rozbite na różne grupy konsumentów, regiony. One są wprawdzie pokazywane, ale z dużym opóźnieniem - dodaje ekonomista.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Jerzy Ochoński/PAP

Pozostałe wiadomości

Czy "0,6 książki" przeczytanej w roku to dużo czy mało? - zastanawiają się internauci, przytaczając wartość podawaną w najnowszej kampanii promującej czytelnictwo w Polsce. Dyskusja w sieci jest poważna. Tymczasem wskaźnik "0,6 książki rocznie" - już nie. Autorzy kampanii tłumaczą, że chodziło o to, by "zainteresować tematem".

Polak czyta "0,6 książki rocznie"? Statystyki w "konwencji absurdu"

Polak czyta "0,6 książki rocznie"? Statystyki w "konwencji absurdu"

Źródło:
Konkret24

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

Uznany aktor Denzel Washington z powodu niechęci do "kultury woke" miał rzekomo odrzucić rolę filmową, za którą miał dostać 200 milionów dolarów. Nieprawdopodobne? Owszem, bo to fake news.

Denzel Washington, rola za 200 milionów dolarów i "kultura woke". Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W polskich mediach społecznościowych rozchodzi się przekaz, z którego wynika, że Rosjanie przebywający w Czechach nie mogą już otrzymać czeskiego obywatelstwa. Nie jest to prawdą, choć Czesi rzeczywiście pracują nad zaostrzeniem przepisów. Wyjaśniamy.

Obywatelstwo czeskie już nie dla Rosjan? Niezupełnie

Obywatelstwo czeskie już nie dla Rosjan? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Im większe PiS ma kłopoty z finansami, tym częściej politycy tej partii podważają status i skład Państwowej Komisji Wyborczej. Ostatnio przekonują w mediach, że powinni mieć w PKW jednego członka więcej, bo teraz skład jest "nieproporcjonalny". Tylko że sami wystawili za mało kandydatów. Wyjaśniamy.

PiS uderza w PKW: "nieproporcjonalna", "złamano ustawę". O co chodzi?

PiS uderza w PKW: "nieproporcjonalna", "złamano ustawę". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Coraz szersze kręgi w mediach społecznościowych zatacza informacja, jakoby wiceprezes Wód Polskich był synem słynnego ekonomisty prof. Leszka Balcerowicza. To fake news.

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

Źródło:
Konkret24

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Po ogłoszeniu przetargu na sprzedaż masła z rezerw rządowej agencji europoseł PiS Waldemar Buda napisał, że "może średnio smakować" i "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Nie jest to prawdą, jeśli wszystkie normy są spełnione. Firma wprowadzająca takie masło do sprzedaży detalicznej powinna na opakowaniu umieścić jednak pewną informację.

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Źródło:
Konkret24

Choinka, która stanęła w Londynie, wzbudziła rozczarowanie, a jej wygląd stał się powodem fałszywych narracji. Internauci, krytykując ubogą dekorację drzewka, jako przyczyny podają między innymi kryzys ekonomiczny na Wyspach oraz napływ migrantów. Tymczasem powód takiego wyglądu choinki jest zupełnie inny.

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Źródło:
Konkret24

"A czy Jelcz wie o tym, że upada?" - pytał jeden z internautów, komentując post Mariusza Błaszczaka. Polityk PiS oświadczył, że spółka "dziś stoi na skraju upadku". Lecz nie tylko on - przekaz o rzekomym bankructwie Jelcza, który "zostanie sprzedany Niemcom", rozchodzi się w sieci. Władze firmy, a także związki zawodowe dementują.

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Źródło:
Konkret24

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Dużo niejasności powstało wokół rekomendacji Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Politycy koalicji rządowej twierdzą, że Duda "zajmie miejsce" Mai Włoszczowskiej. Trzej ministrowie z Kancelarii Prezydenta RP przekonują, że tak nie będzie i podają swoje argumenty. Jednak wprowadzają w błąd.

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki opowiadał w wywiadzie, że jego rząd tak skutecznie blokował Zielony Ład, iż "nic nie zostało przyjęte", a z kolei rząd Donalda Tuska "natychmiast wszystko poprzyjmował". Tyle że to nieprawda.

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) przekonuje, że w sprawie kontroli nad funduszami pozabudżetowymi "wiele już w tym zakresie zrobiono". Nie zgadza się z nim Michał Wawer z Konfederacji. Eksperci mówią o pewnej poprawie w kontroli i jawności wydatków z tych funduszy, ale to ciągle nie jest obiecana przez rządzących pełna transparentność finansów publicznych.

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta donoszą, że w Kijowie otwarto kryty stok narciarski. Do swoich wpisów dołączają krótkie wideo, na którym widać zjeżdżających narciarzy. Nagranie powstało w zupełnie w innym miejscu.

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w sieci generuje film pokazujący pisuary rzekomo zainstalowane w niemieckiej komunikacji miejskiej. Nagranie wzbudza dużo emocjonalnych komentarzy, ale też niedowierzanie, że w Niemczech coś takiego jest możliwe. Otóż nie jest.

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Jak jest z liczebnością rządu Donalda Tuska po roku od powołania? Według polityków opozycji to "najliczniejszy rząd w historii", "największy rząd po 1989 roku". Także niektórzy komentatorzy zwracają uwagę na jego rozdęcie. Czy obecny gabinet Tuska jest najliczniejszy? Zależy, jaki skład liczyć.

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu syn Dmytra Kułeby miał kupić sobie serialowy gadżet za 1,5 mln dolarów. A to wszystko za ''pieniądze amerykańskich podatników''. To kolejna prokremlowska narracja, której zadaniem jest zniechęcenie do pomocy finansowej Ukrainie.

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

Źródło:
Konkret24

"Zabrali mu nawet szczyt Rady Europejskiej" - stwierdził poseł PiS Paweł Jabłoński, krytykując politykę Donalda Tuska. I napisał, że spotkanie szefów państw Unii odbywa się "zawsze w kraju sprawującym prezydencję". A polska prezydencja zaczyna się już w styczniu. Sprawdziliśmy więc, czy polityk PiS ma rację.

Jabłoński: "zabrali Tuskowi szczyt Rady Europejskiej". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Fakt, że policja pozwoliła odjechać samochodem Antoniemu Macierewiczowi po ostatnich obchodach miesięcznicy smoleńskiej, zdumiał niektórych polityków. Również internauci się dziwią i pytają: "jak to go puścili?" Według posła PSL w sprawie przekroczeń drogowych immunitet poselski nie obowiązuje. No właśnie - nie do końca to prawda.

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Źródło:
Konkret24