Kościół katolicki nie wprowadził listy pieśni zakazanych, ale pewnych utworów grać nie można

W kościołach bez limitu, wciąż z dwumetrowym odstępemtvn24

Nie istnieje żadna oficjalna kościelna lista pieśni zakazanych, chociaż władze Kościoła katolickiego rzeczywiście zastrzegają sobie prawo do decydowania o tym, jakie pieśni można wykonywać w czasie mszy świętych. Niektórzy biskupi wymieniają tytuły utworów, których nie powinno się grać i śpiewać w świątyniach.

Jeden z czytelników Konkret24 zwrócił uwagę na pojawiające się w mediach społecznościowych informacje o liście utworów muzycznych, których Kościół katolicki zabrania wykonywać podczas ślubów. Ok 1,4 tys. osób udostępniło facebookowy wpis, którego autorka wymienia osiem utworów rzekomo znajdujących się na liście.

fałsz

Chodzi o utwory o bardzo różnym charakterze i dacie powstania: "All You Need Is Love" zespołu The Beatles, "Perfect" Eda Sheerana, "Ave Maria" - Jana Sebastiana Bacha, "Hallelujah" Leonarda Cohena, "Love Is In The Air", której autorem jest John Paul Young, "Serce Matki" Mieczysława Fogga, "You Raise Me Up" Josha Grobana, a także "Niech mówią, że to nie jest miłość" Piotra Rubika.

"Jak myślicie, czy kościołowi nie pomyliły się role?" - zapytała internautów autorka wpisu. Dostała ponad pół tysiąca odpowiedzi. "Bach na czarnej liscie? Czegoś ja tu nie kumam!", "Kler doprowadzi do tego że młodzi będą brali tylko ślub cywilny mając slub kościelny gdzieś. Czy o to im chodzi?", "To juz do tego doszlo,juz czują sie tacy mocni ,ze nawet zabraniają słuchać muzyki?" - pisali internauci (pisownia oryginalna). Na ślady dyskusji wokół listy rzekomo zakazanych przez Kościół utworów natrafiliśmy też na Twitterze.

"Lista piosenek zakazanych w kościele"

We wpisach w mediach społecznościowych na temat rzekomej listy utworów zakazanych można odnaleźć link do artykułu opublikowanego w serwisie rmf.fm. "Piosenki zakazane. Kościół wprowadza listę utworów, których nie można śpiewać na ślubie" - napisano w tytule tekstu.

fałsz

W artykule zacytowano wypowiedź ks. Andrzeja Turka, rzecznika V Synodu Diecezji Tarnowskiej dla "Gościa Niedzielnego". "Trzeba może ustalić kanon piosenek zakazanych, które nie powinny być wykonywane w trakcie liturgii" - powiedział ks. Turek. Dalej, autor artykułu za portalem Onet przytoczył wspomnianą już listę ośmiu rzekomo zakazanych utworów.

Autorka artykułu Onetu z 4 sierpnia "Kościół ma listę piosenek zakazanych. Nie wolno ich śpiewać na ślubie" informuje o kursach muzyki liturgicznej, które w październiku i w listopadzie odbędą się w diecezji płockiej. Od przyszłego roku ukończenie kursu będzie obowiązkowe dla wszystkich osób i zespołów muzycznych śpiewających w trakcie ślubów kościelnych.

Cytowany w tekście ks. Marcin Sadowski, diecezjalny referent ds. muzyki kościelnej wyjaśnił, że chodzi przede wszystkim o prawidłowy dobór repertuaru podczas ceremonii zaślubin. Autorka tekstu zacytowała również wspomnianą wyżej wypowiedź ks. Andrzeja Turka i podkreśliła, że jest to wypowiedź sprzed dwóch lat. Nie wyjaśniła jednak, że do powstania listy zakazanych utworów nigdy nie doszło. Opublikowany przez nią wykaz utworów nie został opublikowany przez kościelne władze.

"Tak naprawdę każdy utwór, który nie jest pieśnią religijną, nie spełnia wymagań i zgodnie z nowymi przepisami nie będzie mógł być wykonywany ani podczas ceremonii zawierania małżeństwa, ani w trakcie żadnej innej mszy w kościele" - przekonywała autorka. Nie sprecyzowała jednak o jakie "nowe przepisy" chodzi.

7 sierpnia Onet opublikował drugi tekst, skróconą wersję artykułu starszego o trzy dni. Artykuł opublikowano pod tytułem "Płock: powstała lista piosenek zakazanych na ślubie". Również w nim zawarto listę rzekomo zakazanych utworów. Teksty cytujące "Listę piosenek zakazanych w kościele" Onetu opublikowały również m.in. NaTemat, czy RadioZet.pl.

"To jest totalna bzdura"

W mailu do Konkret24 ks. Marcin Sadowski, referent ds. muzyki kościelnej diecezji w Płocku i dyrektor Diecezjalnego Instytutu Muzyki Kościelnej "Musicum" zaprzecza istnieniu listy zakazanych utworów. "W wyniku braku należytej staranności dziennikarskiej utworzenie takiej listy przypisano diecezji płockiej. Niniejszym informuje, że w diecezji płockiej nie ma takiej listy" - napisał ks. Sadowski.

Ks. Sadowski napisał też o trwających w diecezji pracach nad materiałami pomocniczymi do ceremonii ślubnej. Swoje propozycje utworów do końca sierpnia mogą zgłaszać osoby, które śpiewają podczas ślubów oraz młodzi. "Nie chodzi nam, by zakazywać, ale dać pozytywną propozycję utworów, pośród których każdy znajdzie śpiewy odpowiednie do ceremonii ślubnej, a jednocześnie piękne" - przekonuje kapłan.

Istnieniu kościelnej listy utworów zakazanych zaprzecza również ks. dr Grzegorz Piekarz, dyrektor wydziału muzyki kościelnej Kurii Diecezjalnej w Tarnowie. Przypomnijmy, cytowany w mediach ks. Andrzej Turek przynależał właśnie do diecezji tarnowskiej. - To jest totalna bzdura - mówi ks. dr Piekarz. - Ktoś z komisji synodalnej zasugerował przed laty, że można byłoby sporządzić indeks pieśni zakazanych do wykonywania w czasie liturgii. Ale to był tylko pomysł i nie został zrealizowany - podkreśla.

W rozmowie z Konkret24 ks. Piekarz przekonuje, że powstanie takiej listy nie miałoby sensu. - Jeśli nawet utworzono by listę utworów zakazanych, to co z różnymi utworami, które na takiej liście by się nie znalazły, a które nie nadawałyby się do liturgii? - pyta retorycznie.

Pieśni muszą być zatwierdzone przez władzę kościelną

Ks. dr Gzegorz Piekarz podkreśla, że informacje o wykorzystaniu pieśni w liturgii można znaleźć w Instrukcji Konferencji Episkopatu Polski o muzyce kościelnej. Dokument wskazuje, że pieśni wykonywane w czasie liturgii muszą być zatwierdzone przez władzę kościelną. - Przyczyną jest fakt, że liturgia jest szczytem kultu religijnego" - mówi ks. Piekarz.

prawda

Śpiewy wykonywane podczas liturgii muszą być zatwierdzone przez władzę kościelną. Wynika stąd obowiązek weryfikacji tekstów i melodii. Pomocą w tym zakresie służą diecezjalne Komisje Muzyki Kościelnej. Instrukcja Konferencji Episkopatu Polski o muzyce kościelnej, pkt. 41

Duchowny zwraca uwagę, że w czasie liturgii można wykonywać tylko pieśni liturgiczne zatwierdzone przez kompetentną władzę (Episkopat lub biskupa miejsca) natomiast piosenki religijne w czasie liturgii są zabronione. Instrukcja wymienia 41. wydanie "Śpiewnika Kościelnego" ks. Jana Siedleckiego jako właściwe do wykorzystania w czasie mszy św. "Poza liturgią oczywiście mogą być śpiewane pieśni, ważne jednak by miały aspekt religijny" - podkreśla ks. Piekarz. O dopuszczeniu pieśni do wykonania w czasie liturgii decyduje ostatecznie miejscowy biskup.

"Warto pamiętać, że podczas liturgii nie można śpiewać dowolnych utworów, ponieważ śpiew jest częścią liturgii i musi odpowiadać temu, co dzieje się przy ołtarzu" - podkreśla w mailu do Konret24 ks. Marcin Sadowski i dodaje, że nie każdy utwór nadaje się do wykonania w kościele.

"W kościele podczas trwania Mszy nie wykonuje się muzyki pochodzącej spoza kościoła, lecz utwory liturgiczne, które stanowią spójna całość z Mszą św." - wyjaśnia. Ks. Sadowski wskazuje również, że podczas mszy św. nie powinno się wykonywać pieśni Ave Maria. "Śpiew Ave Maria to modlitwa Zdrowaś Maryjo, która nie pasuje w żadnym momencie Mszy" - mówi kapłan. "Muzykę religijną, która nie odpowiada samej Mszy, ale jest inspirowana wiarą można natomiast wykonywać w Kościele poza Mszą, np. przed rozpoczęciem lub po zakończeniu. Wówczas Ave Maria jak najbardziej można wykonać" - dodaje.

Skąd jednak medialne informacje o konkretnych utworach, których nie powinno się wykonywać w czasie liturgii? Na ślady istnienia nieformalnych list takich utworów, a także na głosy przeciwników wykorzystania różnych pieśni podczas ceremonii ślubnych można natrafić na forach internetowych.

W sieci dostępne są również wypowiedzi biskupów podkreślających niestosowność wykonywania niektórych utworów "w szczególności, gdy chodzi o Msze Święte ze sprawowaniem sakramentu małżeństwa oraz podczas liturgii pogrzebowej".

W 2016 r. o niewykonywanie na ślubach utworu Leonarda Cohena "Hallelujah" apelował biskup włocławski Wiesław Mering. Jako "nie do przyjęcia" wymienił śpiewanie w czasie liturgii pogrzebowej utworu Mieczysława Foga "Serce Matki". W listopadzie 2018 r. instrukcję o podobnym wydźwięku opublikował biskup kielecki Jan Piotrowski. "Muzyka filmowa, rozrywkowa, piosenki często pozbawione właściwej treści i formy, nie mogą znaleźć miejsca podczas Eucharystii" - napisał i podał przykłady "Hallelujah" Leonarda Cohena, "The winner takes it all" zespołu ABBA, "Pory roku" A. Vivaldiego, "Marzenie" R. Schumanna, muzykę z filmu "Misja" E. Morriconego oraz kompozycje zespołu "The Beatles".

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdj. tytułowe: Shutterstock/Facebook

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24