Owsiak krytykowany za wizytę w Centrum Zdrowia Dziecka. Szpital: zgodna z zasadami

Owsiak

Wiele krytycznych komentarzy skierowano do Jerzego Owsiaka po tym, jak na początku października odwiedził Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie Fundacja WOŚP kupowała sprzęt medyczny. Szpital zapewnił jednak, że wizyta odbyła się zgodnie z procedurami obowiązującymi w placówce i że nie obowiązywał zakaz odwiedzin. Prezes WOŚP wyjaśnił także, że nie odwiedzał chorych, a spacer po szpitalu odbył się na zaproszenie jego dyrektora.

Założyciel i prezes Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak wizytował warszawskie Centrum Zdrowia Dziecka 6 października. Swój pobyt dokumentował szeroko w mediach społecznościowych.

Na opublikowanym na Facebooku 20-minutowym wideo wyjaśnił, że jego wizyta w szpitalu była związana z prowadzonymi zakupami sprzętu medycznego, który WOŚP planowała przekazać właśnie Centrum Zdrowia Dziecka.

Na nagraniu widać, że Owsiak przemieszcza się po terenie szpitala i pokazuje sprzęty, które już wcześniej zakupiła fundacja. Po drodze spotyka się z trójką młodych pacjentów.

Momenty nagrania, na których Jerzy Owsiak spotyka się z dziećmi facebook

"A sam szpitale odwiedza"

Właśnie kontakt z dziećmi wywołał oburzenie i krytyczne komentarze części internautów. Zaczęto je zamieszczać w sieci po tym, jak ujawniono, że poseł Przemysław Czarnek 10 października odwiedził w lubelskim szpitalu swoją babcię mimo obowiązującego zakazu odwiedzin. Kilka dni po wizycie Czarnek otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa.

"To mówicie, że nikt nie może wchodzić do szpitali, tylko prof. Czarnek?" – odnosił się do tej sytuacji jeden z internautów, zamieszczając dwa zrzuty ekranu z nagrania Owsiaka. Na jednym z nich widać prezesa WOŚP obok dziecka czekającego na badanie tomografem.

"Czy w Centrum Zdrowia Dziecka obowiązuje zakaz odwiedzin? Niestety akurat ta zakładka na ich stronie nie działa..." – pytał inny użytkownik Twittera, udostępniając ten sam kadr z nagrania.

Także pod samym filmikiem Jerzego Owsiaka pojawiły się krytyczne komentarze. "A sam szpitale odwiedza kim ty jesteś by krytykować innych..." - pisał jeden z internautów, odnosząc się najprawdopodobniej do wpisu prezesa WOŚP, w którym ten krytycznie wypowiedział się o wizycie posła Czarnka w lubelskim szpitalu.

Szpital: wizyta zgodna z zasadami

W odpowiedzi na krytykę Jerzego Owsiaka do tematu jego wizyty odniósł się sam szpital. W wyjaśnieniach przesłanych portalowi polskieradio24.pl Katarzyna Gardzińska z Centrum Zdrowia Dziecka tłumaczyła, że pobyt prezesa WOŚP w budynku był możliwy dzięki dopełnieniu wszystkich niezbędnych procedur.

"Pan Jerzy Owsiak, tak jak nasi wszyscy goście, studenci i rezydenci wypełnił ankietę dot. stanu zdrowia, miał pomiar temperatury i na terenie szpitala poruszał się w masce. Wizyta odbyła się zgodnie z zasadami obowiązującymi w IPCZD [Instytut "Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka" – red.]" – poinformowała przedstawicielka szpitala.

Dodała, że na terenie placówki wyznaczone są oddzielne wejścia dla pacjentów oraz dla pracowników, studentów czy gości.

Owsiak: skorzystaliśmy z zaproszenia dyrektora

Jerzy Owsiak o swojej wizycie w Centrum Zdrowia Dziecka
Jerzy Owsiak o swojej wizycie w Centrum Zdrowia Dzieckatvn24

Jerzy Owsiak podczas swojej wizyty w warszawskim szpitalu miał właśnie status gościa. "W Centrum Zdrowia Dziecka kupowaliśmy bardzo nowoczesne urządzenie, nazywa się to PET do diagnozowania chorób onkologicznych. To właśnie tam przeprowadzaliśmy konkurs ofert. Byłem tam ja i jeszcze chyba 25 osób, ekspertów fundacji" – tłumaczy prezes WOŚP w rozmowie z reporterką TVN24 Agatą Zamęcką. "Skorzystaliśmy z zaproszenia od pana dyrektora, aby obejrzeć nasze zakupy, czyli tomograf komputerowy, rezonans magnetyczny i rentgen wielozadaniowy. Było to wszystko zorganizowane, zaplanowane, odbyło się zgodnie ze wszystkimi procedurami" – wyjaśnia.

Dyrektor CZD dr n. med. Marek Migdał, który zaprosił Jerzego Owsiaka do oglądania szpitalnego sprzętu, pojawia się na nagraniu dostępnym w mediach społecznościowych, i oprowadza go po Pracowni Tomografii Komputerowej. Towarzyszy także prezesowi WOŚP, kiedy ten rozmawia z dwójką dzieci w poczekalni pracowni.

"Wizyta w Pracowni Tomografii Komputerowej odbyła się w przerwie pomiędzy badaniami, kiedy nie było tam żadnego dziecka" – zapewniła w swoim komunikacie Katarzyna Gardzińska.

Konkurs ofert w odizolowanej sali

W oprowadzaniu po szpitalnych korytarzach brał udział z grupy gości sam Jerzy Owsiak. Wszyscy pozostali pracownicy fundacji i eksperci przebywali w sali, gdzie odbywał się konkurs ofert.

"Zrobiliśmy to [konkurs ofert – red.] w miejscu, które było świetnie przygotowane na spotkanie 25 osób. Nie były to odwiedziny u osoby chorej, nie byłem na żadnym oddziale. Byłem w takim miejscu, które jest odizolowane od wszystkiego i gdzie mogliśmy prowadzić negocjacje" – mówił Owsiak.

Również przedstawicielka Centrum Zdrowia Dziecka potwierdziła, że konkurs odbywał się w części dydaktycznej instytutu, niedostępnej dla pacjentów.

Odwiedziny nie były zakazane

Po wizycie posła Czarnka w lubelskim szpitalu opisaliśmy na Konkret24, ilu wojewodów wydało zakaz odwiedzin w szpitalach na terenie danych województw.

Z informacji przesłanych przez Mazowiecki Urząd Wojewódzki w Warszawie wynika, że wojewoda Konstanty Radziwiłł nie wydał decyzji o zakazie odwiedzin w szpitalach na terenie województwa mazowieckiego. Inaczej było m.in. w województwie lubelskim, gdzie taki zakaz obowiązuje od 12 marca.

Decyzje o zakazie odwiedzin mogą podejmować natomiast samodzielnie dyrekcje poszczególnych placówek. Katarzyna Gardzińska przekazała jednak, że w Centrum Zdrowia Dziecka nie było i nie ma takiego zakazu. Zamiast tego zostały wprowadzone ograniczenia ilościowe.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24