Intel rezygnuje z inwestycji w Polsce. Politycy PiS: "efekt Tuska". Czego nie mówią

Źródło:
Konkret24
Rzecznik rządu o decyzji Intela
Rzecznik rządu o decyzji Intela
wideo 2/5
Rzecznik rządu o decyzji Intela

Politycy PiS stawiają zarzut rządowi Donalda Tuska, że nie powstrzymał amerykańskiego koncernu przed rezygnacją z budowy w Polsce fabryki półprzewodników. Sprawdziliśmy, co w swoich przekazach pomijają politycy prawicy.

Plany były wielkie. W czerwcu 2023 roku ogłoszono rozpoczęcie budowy fabryk półprzewodników Intela w Niemczech i Polsce. Intel z siedzibą w miejscowości Santa Clara w Kalifornii to koncern z branży nowych technologii; jest jednym z największych producentów półprzewodników na świecie. Amerykańska firma notowana na giełdzie NASDAQ wytwarza m.in. procesory do komputerów osobistych, a także rozwiązania informatyczne i sprzętowe na potrzeby centrów danych, sztucznej inteligencji oraz pojazdów autonomicznych.

Firma planowała zainwestować 4,6 mld dolarów (ok. 17 mld zł po obecnym kursie) w nowy zakład integracji i testowania półprzewodników w Miękinie koło Wrocławia. Inwestycja na terenie Legnickiej Strefy Ekonomicznej miała pozwolić na utworzenie 2 tys. miejsc pracy. Intel zapowiadał wtedy, że nowa fabryka w połączeniu z istniejącym zakładem produkcji tzw. wafli krzemowych w Irlandii i drugim planowanym zakładem produkcji wafli krzemowych w Magdeburgu (Niemcy) pomoże stworzyć pierwszy tego typu w Europie, kompleksowy i najbardziej zaawansowany technologicznie łańcuch dostaw w dziedzinie produkcji półprzewodnikowych układów scalonych.

Jednak rzeczywistość zweryfikowała te plany. 24 lipca 2025 roku Intel poinformował, że jednak rezygnuje z realizacji zapowiadanych w Polsce i w Niemczech inwestycji.

Wprowadzające w błąd wpisy polityków PiSx.com, facebook.com

Politycy Prawa i Sprawiedliwości wykorzystali tę okazję do uderzania w rząd Donalda Tuska i samego premiera. Publikowali w mediach społecznościowych informacje polskich mediów na ten temat wraz ze swoimi komentarzami (pisownia wszystkich wpisów oryginalna): "Intel miał zainwestować 5 mld $, stworzyć 2000 miejsc pracy, dać impuls polskim inżynierom. Efekt 'negocjacji' rządu Tuska? NIC. Zero. Gigant ucieka, a Polska traci szansę dekady. Tusk znów pokazał, jak wygląda nowoczesna gospodarka po PO. Osłabienie Polski w czystej postaci" - napisał na Facebooku Michał Woś, poseł klubu PiS. Potem jeszcze krótko skwitował: "Efekt Tuska".

W podobnym tonie komentował Jacek Sasin, poseł PiS. "Tracimy szansę na tysiące miejsc pracy i rozwój nowoczesnego przemysłu. Zagraniczny kapitał ucieka, bo ten rząd nie potrafi go zatrzymać — a tym bardziej o niego nie zabiega. Mówią o tym twarde dane: udział inwestycji w PKB leci na łeb. To kolejny etap rujnowania polskiej gospodarki. To sabotaż przyszłości Polski" - stwierdził w serwisie X. "Najpierw wycofanie się z Polski MAERSKA, największego na świecie operatora kontenerowego, teraz wycofanie się INTELA, amerykańskiego producenta mikroprocesorów jest potwierdzeniem katastrofalnej polityki Tuska. Z każdym dniem jego rządów tracimy szansę na rozwój polskiej gospodarki i oby nie bezpowrotnie!" - skomentował zaś Marek Gróbarczyk, również poseł PiS.

Za politykami PiS krytyczne komentarze publikowali także internauci. "Kolejny sukces tego rządu"; "Konkrety Tuska"; "Brawo Donald!"; "A co zrobil premier aby ich zatrzymać? Obiecał jakieś ulgi czy coś w tym stylu? Morawiecki co by nie mówić interesował się inwestorami"; "Gratulacje dla rządu" - komentowali (pisownia oryginalna).

Co w swoich krytycznych komentarzach pomijają prawicowi politycy? Sprawdziliśmy.

Najpierw Intel zawiesił plany. PiS wtedy dezinformował

Nie po raz pierwszy opozycja dezinformuje w tej sprawie, co już weryfikowaliśmy w Konkret24. We wrześniu 2024 politycy PiS oskarżali rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem miało być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykład podawano m.in. właśnie Intela. W połowie września 2024 bowiem wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski przekazał, że Pat Gelsinger poinformował go, iż z uwagi na globalne problemy finansowe Intel wstrzymuje na dwa lata swoje kluczowe inwestycje w Europie – w tym budowę fabryki w Polsce. A zaledwie kilka dni wcześniej minister chwalił się, że polski rząd dostał od Komisji Europejskiej zielone światło na złożenie wniosku o pomoc publiczną dla tego amerykańskiego koncernu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Tyle że w 2024 roku okazało się, że firma ma potężne kłopoty. W sierpniu 2024 cyfrowy gigant poinformował o konieczności zwolnienia 15 tys. osób, by obniżyć koszty i poprawić konkurencyjność firmy. "Potrzebuję mniej ludzi w centrali, więcej ludzi w terenie, wspierających klientów" - mówił wówczas prezes firmy Pat Gelsinger w wywiadzie dla Reutersa. Miało to przynieść do 2025 roku 10 mld dolarów oszczędności. W notatce do pracowników Gelsinger pisał: "Nasze koszty są zbyt wysokie, nasze marże są zbyt niskie". Dodatkowo firma zdecydowała wówczas zawiesić wypłacane od 1992 roku dywidendy. Problemy Intela wynikają m.in. z awaryjności produkowanych procesorów. Intel też przegapił rozwój urządzeń mobilnych i nie wprowadził w porę odpowiednich procesorów dla smartfonów. Podobnie Intel zaniedbał rozwój sektora sztucznej inteligencji.

1 sierpnia 2024 roku Intel poinformował o fatalnych wynikach finansowych. Sprzedaż półprzewodników spadła o 1 proc. rok do roku, firma ogłosiła stratę netto w wysokości 1,6 mld dolarów w porównaniu do 1,5 mld dolarów zysku w tym samym okresie w 2023 roku. Wówczas w ciągu jednego dnia Intel stracił 40 mld dolarów wartości rynkowej.

Wizualizacja fabryki Intela w Polsce pod WrocławiemIntel

Firma tłumaczy swoją decyzję: "będziemy rozważni"

I to właśnie sytuacja amerykańskiego koncernu zmusiła go najpierw do zawieszenia wówczas planów inwestycji w Polsce i Niemczech, a teraz ostatecznie do rezygnacji. Informację ogłosił dyrektor generalny (CEO) Lip-Bu Tan, gdy 24 lipca firma opublikowała wyniki finansowe za drugi kwartał 2025 roku. Zapowiedział znaczące cięcia kosztów i inwestycji, w tym tych dotyczących budowy fabryki układów scalonych.

Tan, który objął stanowisko w marcu, podkreślił, że ostatnie miesiące "nie były łatwe". Poinformował, że firma "zakończyła większość" planowanych zwolnień, obejmujących 15 proc. pracowników. Intel wcześniej zapowiadał, że w 2025 roku zamierza obniżyć koszty operacyjne o 17 miliardów dolarów.

"W ciągu ostatnich kilku lat firma inwestowała zbyt wiele, zbyt szybko, bez odpowiedniego popytu. W rezultacie nasza baza fabryczna uległa niepotrzebnemu rozdrobnieniu i nie była w pełni wykorzystana. Musimy skorygować kurs" - napisał szef koncernu w liście do pracowników.

"W przyszłości będziemy stosować systematyczne podejście do rozbudowy naszych fabryk, w pełni dostosowane do potrzeb naszych klientów. Będziemy rozważni i zdyscyplinowani podczas alokowania kapitału (...)" - dodał. "Mając to na uwadze, postanowiliśmy nie kontynuować wcześniej planowanych projektów w Niemczech i Polsce. Planujemy również skonsolidować nasze zakłady montażowe i testowe w Kostaryce z naszymi większymi zakładami w Wietnamie i Malezji" - poinformował Tan.

Ekspert: "oni po prostu nie mają kasy"

25 lipca pytany o decyzję Intela rzecznik rządu Adam Szłapka ocenił, że to "kwestia konkurencyjności całej Europy". "Intel się wycofał. I to była ich po prostu decyzja. Trudno to inaczej komentować" - stwierdził i mówił o tym, że rząd stawia na deregulację gospodarki.

Sprawę skomentował w kilku wpisach w serwisie X Janusz Pietruszyński, analityk i komentator gospodarczy, redaktor naczelny branżowego serwisu o rynku energii Cire.pl. Postawił pytanie: "Co się teraz stało, że się nie udało? Czy polski rząd wykonał jakiś ruch blokujący inwestycję Intela?". I od razu dał odpowiedź: "Nie. Stało się coś innego. Intelowi posypały się wyniki finansowe. W czwartek 24 lipca firma Intel opublikowała wyniki za drugi kwartał 2025, a dyrektor generalny firmy zapowiedział znaczące cięcia, jeśli chodzi o budowę fabryk układów scalonych. To jest ten moment. Oni po prostu nie mają kasy" - ocenił. Po chwili dodał: "Dyrektor generalny Intela podkreśla, że firma 'musiała skorygować kurs' i unikać nadmiernej rozdrobnienia produkcji. Intel musi ciąć koszta o 17 mld dolarów. Teraz skupią się na rozwoju swoich istniejących zakładów oraz koncentracji produkcji w innych lokalizacjach, takich jak Kostaryka, Wietnam i Malezja". I na koniec podsumował: "Schodzenie z kosztów to jeden z kluczowych powodów rezygnacji z budowy fabryk w Niemczech i w Polsce" (pogrubienia od redakcji).

Intel ma jeszcze w Polsce centrum badawczo-rozwojowe w Gdańsku. To drugie - po tym w Stanach Zjednoczonych - największy tego typu ośrodek firmy na świecie. Pod koniec października 2024 roku firma zgłosiła do Gdańskiego Urzędu Pracy zamiar przeprowadzenia zwolnień grupowych. W oświadczeniu przesłanym biznesowej redakcji tvn24.pl technologiczny gigant przekazał: "zmiany te mają na celu budowę prostszej, lepiej dostosowanej i zoptymalizowanej organizacji".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24