FAŁSZ

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Dlaczego Rosjanie mogą zakłócać sygnał?
Dlaczego Rosjanie mogą zakłócać sygnał?TVN24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

Według niektórych internautów funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) rzekomo zatrzymali w Ukrainie co najmniej dwóch Polaków. Zarzuty wobec nich to m.in. posiadanie polskich symboli narodowych. Dowodem na te doniesienia ma być nagranie z akcji. Na 22-sekundowym materiale widać uzbrojone osoby, którzy wbiegają do mieszkania lub domu. Mają na sobie mundury, na plecach litery "SBU" (zapisane cyrylicą), co sugeruje, że należą do Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (odpowiednik polskiej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego). Gdy osoba z kamerą wchodzi do środka, dwóch mężczyzn w cywilnych ubraniach leży już na podłodze - "funkcjonariusz" siedzi na jednym z podejrzanych, drugi jest przygniatany nogą kolejnego "agenta" służb; wydaje się, że w głębi pomieszczenia obezwładniona jest kolejna osoba, choć nie ma pewności, co dokładnie robią tam ludzie w mundurach. Słychać pojedyncze słowa, w tym przekleństwa.

Kamera zatrzymuje się na telewizorze zawieszonym na ścianie - prawdopodobnie na ekranie widać teledysk Tiny Turner. Chwilę później widzimy plakat z tekstem "Mazurka Dąbrowskiego", a na przeciwległej ścianie, przy wejściu do pomieszczenia widzimy polską flagę. W lewym górnym rogu materiału widnieje logo SBU, co sugeruje, że mamy do czynienia z oficjalnym nagraniem ukraińskich służb.

Kadry z nagrania z rzekomego zatrzymania Polaków przez ukraińską SBUX.com

Od co najmniej 17 czerwca film krąży w polskojęzycznych mediach społecznościowych. Publikowali go liczni użytkownicy Facebooka. "Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli. Oskarżono ich o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych. Niepokojące sygnały od Polonii ukraińskiej!!!" - 17 czerwca podał jeden z użytkowników serwisu, który opublikował nagranie (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Ten wpis wyświetlono prawie milion razy.

Materiał pojawił się także w serwisie X i na kanale YouTube. "Polacy zostali aresztowani na Ukrainie za posiadanie polskich symboli narodowych. Na nagraniu widać kartkę z hymnem Polski i powstańcami, którzy walczyli z Rosją o odzyskanie niepodległości przez Polskę Zostali oskarżeni o naruszenie integralności terytoriów Ukrainy" - 18 czerwca przekonywał użytkownik serwisu X.

Rzekome działania ukraińskich służb specjalnych wobec Polaków oburzyło część polskich internautów. "To jest wdzięczność Ukraińców za naszą pomoc"; "Patologia nie naród"; "Kolejny Katyń się szykuje"; "PiS pozwalał im na wszystko Tusk ciągnie to dalej" - komentowali niektórzy. Inni pytali: "Co na to MSZ ?"; "I my tym ludziom pomagamy?".

Część komentujących pozostała sceptyczna wobec doniesień. "Być może to po prostu ruska prowokacja"; "Materiał niewiarygodny"; "Tylko barany łykają fejki"; "A teraz pokaż źródło"; "Wątpię, że ukraińska policja gada po rosyjsku na filmiku dobrze słyszę rosyjski, a nie ukraiński język" - pisali. To oni mieli rację.

"Nic w tym filmie nie pasuje"

Nagranie budzi liczne wątpliwości. Dotyczą zarówno treści, jak i autentyczności materiału. Uwagę zwraca język, który można usłyszeć w tle. Choć trudno jednoznacznie określić, kto wypowiada poszczególne słowa, wyraźnie słychać rosyjski wulgaryzm "blyat". Jedynym polskim słowem, które da się rozpoznać, wydaje się być wielokrotnie powtarzane "nie".

Takiego lub podobnego aresztowania Polaków nie relacjonowały ani ukraińskie, ani polskie media. Sama SBU nie podawała informacji o zatrzymaniu obywateli Polski, choć na swojej stronie internetowej aktywnie relacjonuje różne działania. Na tej stronie, jak i w mediach społecznościowych (YouTube, Facebook, Instagram, Telegram, serwis X) obecnie nie ma nagrania udostępnianego przez internautów. SBU znana jest z publikowania nagrań z zatrzymań np. zagranicznych agentów czy osób podejrzanych o korupcję.

"Nic w tym filmie nie pasuje i jest wiele elementów, które nie mają uzasadnienia" - ocenia w rozmowie z Polską Agencją Prasową prof. dr hab. Roman Baecker, politolog, wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i znawca systemów politycznych Polski i Rosji. Badacz nie ma wątpliwości, że materiał zainscenizowali Rosjanie. Ich celem jest zwiększenie poziom napięcia między Polakami a Ukraińcami oraz tworzenie negatywnych stereotypów o Ukraińcach.

"Przypuszczam, że 'przebierańcy' nie znali języka polskiego. Celowo wyeksponowano polską flagę (umieszczoną na zamalowanym i odrapanym oknie) oraz tabliczkę z tekstem 'Mazurka Dąbrowskiego'" - stwierdza prof. Baecker. I pyta: "Kto z Polaków (obojętnie zresztą gdzie mieszkający) wiesza u siebie w domu flagę i hymn wielkości dużego plakatu?".

Profesor zwraca też uwagę na telewizor i co na nim mieli oglądać "Polacy" tuż przed "zatrzymaniem". Był to występ Tiny Turner nadawany przez rosyjski kanał Zvezda TV. Stacja należy do rosyjskiego ministerstwa obrony i jest znana z promowania kremlowskiej propagandy i dezinformacji. "A przecież rosyjskie kanały na Ukrainie już nie działają" - zauważa prof. Baecker.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: X.com

Pozostałe wiadomości

Nowa ustawa spowoduje, że polski gaz będzie magazynowany w Niemczech - alarmują politycy opozycji i prawicowe media. To fałszywa narracja zbudowana na wielostopniowej manipulacji. W jej przypadku szczególnie istotne jest, jak powstała.

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

Źródło:
Konkret24

Wizualizacje remontowanych kamienic we Wrocławiu wywołały poruszenie w sieci. Na budynkach widać bowiem szyldy w językach polskim i niemieckim. Czy rzeczywiście tam wiszą? My sprawdziliśmy, a inwestor wyjaśnia.

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24