Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?
Po zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego na prezydenta jednym z głównych tematów były jego kompetencje oraz zapowiedziane jeszcze w trakcie kampanii wyborczej projekty ustaw. O tym dyskutowano m.in. 10 sierpnia w programie "Kawa na ławę" w TVN24. Zaproszony do programu Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej i sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP, przypomniał o podpisanej 8 sierpnia inicjatywie ustawodawczej "PIT Zero. Rodzina na plus". Ten projekt Karola Nawrockiego zakłada, że rodzice co najmniej dwójki dzieci nie płaciliby podatku dochodowego od dochodu poniżej 140 tys. zł. Marcin Przydacz przekonywał, że ta inicjatywa jest jednym z rozwiązań kryzysu demograficznego, który dotknął Polskę. Polityk powiedział bowiem:
Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że mamy problem demograficzny. Jesteśmy dzisiaj najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej.
Dalej zarzucał rządowi, że ten nie ma żadnego pomysłu na to "jak z tego problemu wyjść". Prawdą jest, że współczynnik dzietności spada, ale czy faktycznie jesteśmy na ostatnim miejscu wśród krajów unijnych? Sprawdziliśmy, co na ten temat mówią dane.
Według Eurostatu wcale nie jesteśmy na końcu
Dane dotyczące współczynnika dzietności w krajach europejskich publikowane są m.in. przez Eurostat. Ostatnia ich aktualizacja przypadła na luty 2025 roku i zawiera dane za 2023 (następna aktualizacja planowana jest na marzec przyszłego roku). Eurostat współczynnik dzietności definiuje jako "średnia liczby dzieci, które urodziłaby przeciętnie kobieta w ciągu całego okresu rozrodczego przy założeniu, że w poszczególnych fazach tego okresu rodziłaby z intensywnością obserwowaną w badanym roku". I chociaż faktycznie zgodnie z tym co podaje Eurostat, Polska nie wypada najlepiej, to wcale nie jesteśmy ostatni wśród państw należących do Unii Europejskiej.
W Polsce w 2023 roku współczynnik dzietności wyniósł 1,2. Kraje, które miały w 2023 roku niższy współczynnik dzietności to: Litwa - 1,18; Hiszpania - 1,12 i Malta - 1,06.
Najwyższy współczynnik wśród państw członkowskich Eurostat odnotował dla Bułgarii - 1,81, Francji - 1,66 i Węgier - 1,55; średnia unijna to 1,38.
Dane OECD
Zbliżone wartości za 2023 roku podała także Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), do której należy 38 państw, w tym Polska. Zgodnie z danymi OECD współczynnik dzietności w Polsce wyniósł 1,16. Gorzej spośród państw UE wypadła tylko Hiszpania - 1,12. W przeciwieństwie do danych Eurostatu OECD podało, że Litwa w 2023 roku miała wyższy wskaźnik niż Polska i wyniósł on 1,18.
Polski Główny Urząd statystyczny podał już dane za 2024 rok. Z publikacji "Polska w liczbach 2025" udostępnionej pod koniec maja czytamy, że współczynnik dzietności w 2024 roku wyniósł 1,099.
Zapytaliśmy także Marcina Przydacza skąd wziął dane dotyczące współczynnika dzietności, jednak do publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock