FAŁSZ

Fogiel o spadku zysku Orlenu po "kilku miesiącach rządów". Eksperci: oto winowajcy

Źródło:
Konkret24
Obajtek miał mieć "dar od Boga", ale wyniki Orlenu pogorszyły się. Co stanowi o sile prezesa Orlenu?
Obajtek miał mieć "dar od Boga", ale wyniki Orlenu pogorszyły się. Co stanowi o sile prezesa Orlenu?Jakub Sobieniowski/Fakty TVN
wideo 2/7
Obajtek miał mieć "dar od Boga", ale wyniki Orlenu pogorszyły się. Co stanowi o sile prezesa Orlenu?Jakub Sobieniowski/Fakty TVN

"Wystarczyło kilka miesięcy rządów koalicji 13 grudnia, a zyski Orlenu spadają" - oświadczył poseł PiS Radosław Fogiel, komentując wyniki spółki za pierwszy kwartał 2024 roku. Eksperci przeanalizowali dokładnie te dane i wskazują rzeczywistych "trzech głównych winowajców".

Informacje o tym, co się działo w Orlenie, gdy spółką kierował Daniel Obajtek, stały się od kilku miesięcy jednym z istotniejszych tematów debaty publicznej. Politycy obecnej opozycji - głównie z Prawa i Sprawiedliwości - bronią Obajtka i chwalą jako sprawnego menedżera, podczas gdy politycy rządzącej koalicji oraz media ujawniają kontrowersyjne decyzje byłego zarządu spółki. Jak np. to, że spółka zależna Orlen Trading Switzerland wydała setki milionów dolarów na dostawy ropy, których nigdy nie zrealizowano.

CZYTAJ TEŻ W KONKRET24: Karczewski porównuje zyski Orlenu za Obajtka i wcześniej. "Zapala się czerwona lampka"

Daniel Obajtek jest teraz kandydatem PiS do europarlamentu, ale kampanię na Podkarpaciu prowadzi z doskoku. Nocuje na Słowacji lub na Węgrzech. "Wjeżdża w obstawie złożonej z byłych agentów służb, nie ma przy sobie telefonu, by nie można go było namierzyć po sygnale" - opisywała "Gazeta Wyborcza". A ze śledztwa dziennikarzy Radia Zet i Frontstory.pl wynika, były prezes Orlenu używa luksusowego apartamentu w Budapeszcie należącego do spółki biznesmenów powiązanych z zięciem Viktora Orbána, węgierskiego premiera. Na 2 czerwca był wezwany do prokuratury w sprawie składania fałszywych zeznań, ale nie stawił się. Wcześniej nie stawił się także na posiedzeniu komisji śledczej ds. tzw. afery wizowej.

26 maja w programie "Śniadanie Rymanowskiego" w Polsat News dyskutowano o nieprawidłowościach w Funduszu Sprawiedliwości, lecz poseł PiS Radosław Fogiel w pewnym momencie zmienił temat. Zwracając się do byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji, posła KO Marcina Kierwińskiego, powiedział: "Ja bym chciał się dowiedzieć, dlaczego zyski Orlenu spadły o siedem miliardów złotych, rok do roku. Wystarczyło pół roku...".

"Bo tyle nakradliście" – rzucił w odpowiedzi Kierwiński. "Ale to przecież wy rządzicie, wy zarządzacie państwem panie ministrze" - odparł Fogiel. Do dyskusji włączyła się wiceministra kultury Bożena Żelazowska (PSL), mówiąc, że wyniki Orlenu "w zeszłym roku też spadły". Mimo to poseł Fogiel utrzymywał: "Wystarczyło kilka miesięcy rządów koalicji 13 grudnia i benzyna nie jest po pięć dziewiętnaście, a po siedem, a zyski Orlenu spadają".

Nie jest to prawdziwy obraz sytuacji, bo poseł PiS manipuluje. Po pierwsze, zyski Orlenu nie spadły dopiero w pierwszym kwartale 2024 roku, zresztą w trakcie którego Daniel Obajtek nadal był prezesem spółki - został odwołany 1 lutego (z dniem 5 lutego). Spadek zysków spółka raportowała już w 2023 roku. Po drugie, obecna sytuacja Orlenu jest wypadkową działań poprzedniego zarządu i decyzji rządu Morawieckiego, a także sytuacji makroekonomicznej. Przedstawiamy, jak tłumaczą to eksperci.

Orlen w 2023 roku i pierwszym kwartale 2024

Przypomnijmy: Daniel Obajtek zarządzał koncernem naftowym Orlen od lutego 2018 roku. W okresie jego kierowania spółką narosło wokół niego samego dużo kontrowersji, dotyczyły między innymi majątku prezesa Orlenu. Wątpliwości i kontrowersje wzbudzała także m.in. fuzja Orlenu z Lotosem, w wyniku której koncern musiał odprzedać udziały w Rafinerii Gdańskiej. Do transakcji Orlen wybrał giganta naftowego, pochodzącą z Arabii Saudyjskiej firmę Saudi Aramco.

Gdy w Konkret24 analizowaliśmy zyski Orlenu za rządów Zjednoczonej Prawicy, ekonomistka z Uniwersytetu Warszawskiego dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek zwracała m.in. uwagę na to, że w latach 2016-2023 Orlen przejął Energę, Lotos i PGNiG - a wraz z nimi ich zyski, rynki oraz klientów. Czyli że na wyniki Orlenu w tych latach, w porównaniu z poprzednimi, pracowały ponad pięciokrotnie większe aktywa. 

Jednak w samym 2023 roku sytuacja koncernu była już inna. Serwis Business Insider analizował: "Zgodnie z opublikowanym sprawozdaniem za czwarty kwartał 2023 r. zyski spadły o prawie dwie trzecie. Porównywanie rok do roku jest jednak o tyle skomplikowane, że w końcówce 2022 r. koncern realizował ekstra zyski, nie obniżając cen paliw tak, jak by musiał, gdyby miał mocną konkurencję na rynku. Tym razem marże na paliwach zmalały. W zamian nadmiarowe zyski były na użytkownikach gazu". Maciej Samcik, szef serwisu Subiektywnie o finansach, podobnie podsumowywał końcówkę rządów Obajtka: "Nie widać efektów fuzji z Lotosem, koncern coraz bardziej 'wisi' na gazie". I tak w czwartym kwartale Orlen miał 7,4 mld zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej, podczas gdy rok wcześniej było to 18,6 mld zł. Zysk operacyjny wyniósł 8,8 mld zł wobec 22,3 mld zł rok wcześniej. Zysk EBITDA Lifo wyniósł 13,1 mld zł, podczas gdy rok wcześniej 27,4 mld zł.

22 maja Orlen opublikował skonsolidowane wyniki za pierwszy kwartał 2024 roku. Firma podała, że zysk operacyjny EBITDA Lifo wyniósł 8,4 mld zł. "Po uwzględnieniu podatku dochodowego w kwocie 1 mld 690 mln zł zysk netto Grupy Orlen za trzy miesiące 2024 r. osiągnął wartość 2 mld 785 mln zł i był niższy o 6 mld 686 mln zł rok do roku" - przekazano. Ten fragment służy politykom opozycji do budowania narracji, że "wystarczyło pół roku, by zyski Orlenu spadły", a spółka "szoruje po dnie". Tak samo ogłosił sam Obajtek, pisząc 23 maja w serwisie X: "Zysk @GrupaORLEN za pierwszy kwartał niższy prawie o 7 mld zł (!) w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku". Oskarżył Donalda Tuska i ówczesnego szefa resortu aktywów państwowych Borysa Budkę o "chylenie Orlenu ku upadkowi".

Gdyby przyjąć takie spojrzenie na wyniki spółki, należałoby te zarzuty skierować pod adresem zarządu Objatka. Bo to o wynikach zarządzanej przez niego spółki za czwarty kwartał 2023 roku specjaliści i media branżowe pisali, że "zyski Orlenu za 2023 r. nie zachwycają", "zyski spadły o prawie dwie trzecie" lub zauważali "spadek rok do roku o 30,7 proc.".

Eksperci o trzech kluczowych segmentach "winowajcach"

W dyskusji po opublikowaniu wyników Orlenu za pierwszym kwartał 2024 roku głos zabrał m.in. Dawid Czopek, zarządzający funduszem Polaris FIZ. 24 maja portal money.pl opublikował jego analizę. Ekspert przypomniał, że z raportu spółki wynika, iż w pierwszym kwartale spółka miała 8,4 mld zł EBITDA Lifo (czyli zysku operacyjnego przed kosztami amortyzacji, finansowymi i podatku dochodowego), a w pierwszym kwartale 2023 roku - niemal 20 mld zł. By wyjaśnić te zmianę, ekspert wyszczególnił trzy segmenty działalności Orlenu: rafinerię, wydobycie i gaz. Zaznaczył, że to nie wszystkie segmenty działalności Orlenu, jednak najistotniejsze dla tej analizy.

"Spółka na przerobie ropy na gotowe produkty, np. benzynę, zarobiła w pierwszym kwartale 2024 o ok. 3,2 mld złotych mniej, tłumacząc to głównie efektem makro", czyli niższymi marżami na przerobie ropy – wyjaśnił. Tłumaczył, że marże te najczęściej wynikają z cen produktów dostępnych u innych producentów i zgodnie z notowaniami na światowych giełdach marże spadły w pierwszym kwartale 2024 roku o około 2 dolary na baryłkę. "Dodatkowo duży wpływ na mniejszy zysk miała zmiana przerobu gatunku ropy, czyli zaprzestanie w znacznej mierze przerabiania surowca z Rosji. Obniżyło to wynik o ok. 5 dol. na baryłce" – podał. Czopek wyliczył, że spadek o 7 dolarów na baryłkę przy kwartalnym przerobie ok. 70 mln baryłek oraz kursie 4 zł za dolara daje 1,96 mld zł. "Do tego dochodzi efekt mniejszej produkcji, związany z tym, że ropy nierosyjskie dają trochę gorsze wyniki produkcyjne" oraz "kwestia kursu dolara do złotego" - zaznaczył. Zdaniem Czopka wpływ na spadki wyników rafinerii miało zmniejszenie przerobu ropy z Rosji oraz normalizacja marż na przerobie paliw.

Czopek przeanalizował także segment wydobycia. Zauważył spadki zysku na poziomie ponad 6,3 mld zł. Wyjaśnił, że największe znaczenie dla wyniku miał tzw. odpis gazowy. Czyli "podatek, który spółka zapłaciła na rzecz funduszu wypłaty różnicy ceny, czyli instytucji, która pokrywa różnicę pomiędzy cenami energii wynikającymi z warunków rynkowych a poziomem ochrony konsumenta, czyli z tzw. tarcz". "Całość tego podatku wyniosła w pierwszym kwartale ok. 7,7 mld złotych, ale różnica w stosunku do poprzedniego roku wyniosła ok. 4,2 mld złotych. Dodatkowo z uwagi na niższe ceny gazu spółka zarobiła ok. 2,9 mld złotych mniej. W sumie, dodając składniki te i kilka innych, o mniejszym znaczeniu, otrzymujemy wskazaną różnicę 6,4 mld złotych" - wyliczył ekspert.

W przypadku trzeciego analizowanego segmentu (dystrybucja, obrót i magazynowanie gazem) wyniki zdaniem eksperta w znacznej mierze budują zyski ze sprzedaży gazu np. gospodarstwom domowym po kupieniu gazu w hurcie od spółki wydobywczej. "Dodatkowo spółka uzyskuje tutaj zyski z przesyłania tego gazu do finalnych odbiorców" – dodał. Wyjaśnił, że "teoretycznie segment ten odnotował wynik niższy o ok. 1,5 mld złotych, ale w ubiegłym roku spółka rozliczyła transakcję nabycia PGNiG na poziomie ok. 2,7 mld złotych", co – jak podał – jest zabiegiem czysto księgowym. "W tym segmencie spółka ewidentnie zyskuje na niższych cenach gazu, które sprzedaje swoim klientom, i jest to obecnie wiodący segment spółki, choć de facto jego wyniki powinny być rozliczane łącznie z wydobyciem" - ocenił ekspert.

Tak więc według Dawida Czopka decydujący wpływ na zmianę wyników Orlenu w pierwszym kwartale tego roku miało: - pogorszenie warunków makroekonomicznych w rafinerii, głównie znaczne ograniczenie importu rosyjskiej ropy - wydobycie, gdzie spółka musiała ponieść koszty podatku nałożonego na nią w celu możliwości utrzymania "tarcz" na rachunki za energię elektryczną, ciepło i gaz. Ekspert dodał, że pewne – rzędu 2 mld zł – znaczenie miały także zdarzenia księgowe, związane z nabyciem PGNiG z 2023 roku. "Czy są to jednak czynniki, które wynikają ze zmiany władz spółki, jak przekonuje były prezes Orlenu? Moim zdaniem nie" - ocenił.

O przyczynę mniejszego zysku Orlenu w pierwszym kwartale tego roku Konkret24 zapytał dr Małgorzatę Starczewską-Krzysztoszek z Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego. Przesłaną nam analizę publikujemy w całości (wytłuszczenia od redakcji). Ekonomistka wyjaśnia:

"Grupa Orlen, jak sama pisze na swojej stronie internetowej, to zintegrowany koncern multienergetyczny, którego działalność obejmuje wydobycie ropy naftowej i gazu ziemnego oraz przetwórstwo i sprzedaż produktów naftowych, a także wytwarzanie i dystrybucję energii. W uproszczeniu można powiedzieć, że to koncern surowcowo-przetwórczy. A to oznacza, że wyniki jego działalności – tak wartość sprzedaży, jak i wyniki finansowe - zależą w dużej mierze od cen surowców, które Grupa wydobywa, a także kupuje, a następnie przetwarza i dostarcza na rynek. Oczywiście także od popytu na oferowane produkty i usługi. Pytanie, jak elastyczny jest popyt na gaz, energię, paliwa czy produkty naftowe, czyli jak wpływają na niego zmiany cen i zmiany dochodów, a także koniunktura gospodarcza. I w jakim stopniu wyniki działalności Grupy Orlen zależą od regulacji, m.in. obowiązkowych odpisów na Fundusz Wypłaty Różnicy Cen.

W pierwszym kwartale 2024 przychody ze sprzedaży spadły aż o 33,5 mld zł (o 29 proc.) w stosunku do pierwszego kwartału 2023, a w konsekwencji niższy o 8,4 mld zł był wynik operacyjny i niższy o 6,7 mld zł zysk netto (o 70 proc.). Co wpłynęło na te spadki? Wg danych Urzędu Regulacji Energetyki w pierwszym kwartale 2024 w kontraktach zawartych na TGE za gaz płacono o 50 proc. mniej niż w pierwszym kwartale 2023, a w transakcjach sprzedaży OTC o prawie 54 proc. mniej. Oznacza to, że w segmencie gazowym (jednym z dwóch głównych segmentów działalności Grupy Orlen, na który składa się gaz ziemny i usługi jego dystrybucji, LNG, CNG, energia elektryczna), przychody z działalności podstawowej musiały spaść, przy porównywalnym wolumenie sprzedaży, o ok. 50 proc. I tak się stało, bo w pierwszym kwartale 2023 przychody w segmencie gazowym wyniosły 33,8 mld zł, a rok wcześniej – 61,4 mld zł (skonsolidowany raport kwartalny za I kwartał 2024 r. Grupy Orlen, s. 23). Ale dużo niższe były też koszty (to także wynik spadku cen gazu), w efekcie wynik operacyjny w segmencie gazowym był niższy r/r 'jedynie' o nieco ponad 1,3 mld zł. Czyli segment gazowy, w wyniku silnego spadku cen gazu, obniżył wynik operacyjny Grupy Orlen o ponad 15 proc. Drugim kluczowym obszarem działalności Grupy Orlen jest segment rafineryjny (destylaty lekkie i średnie, frakcje ciężkie, solanka, sól wypadowa, destylaty próżniowe, aceton, fenol, gazy techniczne, siarka). Tu także przychody były niższe – o ponad 6 mld zł w stosunku do pierwszego kwartału 2023, a wynik operacyjny – o ponad 2 mld zł niższy. Przyczyną był niższy wolumen sprzedaży, co prawda tylko o 1 proc., ale w zróżnicowanym stopniu w różnych grupach produktowych, które mają przecież różne ceny, np. wolumen sprzedaży LPG spadł o 18 proc., a oleju napędowego o 2 proc. Jednak na znacznie większe 'szkody' w wyniku operacyjnym naraził Grupę Orlen segment wydobycie (głównie ropa naftowa, gaz ziemny, NGL, LNG). Jego udział w przychodach ze sprzedaży jest relatywnie nieduży (4,9 proc.), ale tu skoncentrowały się w dużej mierze skutki spadku cen gazu. A także skutki umocnienia się złotego wobec głównych walut. W efekcie przychody ze sprzedaży były niższe w tym segmencie w pierwszym kwartale 2024 o 2 mld zł w stosunku do pierwszego kwartału 2023. I nie byłby to wielki problem, gdyby spadkowi przychodów nie towarzyszył silny, bo prawie o 2/3, wzrost kosztów działalności operacyjnej. Spowodowało to obniżenie wyniku na działalności operacyjnej o 3,9 mld zł. Przyczyna – wzrost odpisu na Fundusz Wypłaty Różnicy Cen (FWRC) o 3,5 mld zł w stosunku do pierwszego kwartału 2023. Łącznie te trzy segmenty (gazowy, rafineryjny i wydobywczy), przede wszystkim w wyniku spadku cen gazu, ale też wzmocnienia złotego i wysokiego odpisu na FWRC obniżyły wynik operacyjny w pierwszym kwartale 2024 o prawie 87 proc. w stosunku pierwszego kwartału 2023, czyli o ponad 7,2 mld zł. Pozostałe segmenty działalności Grupy (petrochemia, energetyka, detal i obszar korporacyjny) też nie pozostały bez winy, ale skala ich negatywnego oddziaływania na wynik operacyjny jest minimalna w stosunku do oddziaływania trzech głównych 'winowajców'". Na koniec ekspertka podsumowuje: "Tak to już jest w branży wrażliwej na zmiany cen surowców. Gdy ceny rosną, rosną też szanse na wzrost przychodów i zysków, przy tych samych wolumenach sprzedaży. Gdy ceny maleją, od razu odbija się to na wynikach sprzedaży i zyskach, mimo takich samych wolumenów produkcji i sprzedaży".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki starli się w ostatniej debacie przed drugą turą wyborów prezydenckich. Podczas ostrej wymiany zdań padały twierdzenia, które wprowadzały w błąd. Wyjaśniamy najistotniejsze kwestie.

Debata Trzaskowski-Nawrocki. Nie obyło się bez fałszów i manipulacji

Debata Trzaskowski-Nawrocki. Nie obyło się bez fałszów i manipulacji

Źródło:
Konkret24

Pakt migracyjny obowiązuje od czasów Tuska, to obecny premier na pakt się zgodził, a wcześniej to "kotwica Morawieckiego" blokowała pakt - takie tezy przedstawili politycy PiS na konferencji prasowej. Mimo że były one kilkukrotnie obalane, opozycja dalej gra nimi w kampanii prezydenckiej, dlatego raz jeszcze przedstawiamy fakty.

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk w ostatnich wywiadach telewizyjnych namawiał do poparcia w drugiej turze wyborów prezydenckich Rafała Trzaskowskiego. Jednak zarówno w rozmowie w "Faktach po Faktach " w TVN24, jak i we wcześniejszej w TVP Info kilka razy minął się z prawdą. Sprawdziliśmy, co mówił premier.

Inflacja, push backi, 800 plus. Sprawdzamy słowa premiera

Inflacja, push backi, 800 plus. Sprawdzamy słowa premiera

Źródło:
konkret24

Zapytany o swoją obietnicę obniżki cen prądu, Karol Nawrocki zasugerował, że wkrótce Trybunał Konstytucyjny ma podjąć decyzję o odrzuceniu systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2. Nie wiadomo, skąd kandydat PiS to wie. Wiadomo natomiast, że Polska nie może wyjść z ETS-u, nie wychodząc z Unii Europejskiej.

Nawrocki obiecuje "odrzucić ETS". Tylko że to niemożliwe

Nawrocki obiecuje "odrzucić ETS". Tylko że to niemożliwe

Źródło:
Konkret24

Trwa walka o wyborców tych kandydatów, którzy nie weszli do drugiej tury. Adam Bielan w radiowym wywiadzie stwierdził, że "nie przypomina sobie" ostrych wypowiedzi polityków PiS na temat Grzegorza Brauna. Przypominamy więc.

Co PiS mówił o Braunie? Europoseł PiS "nie przypomina sobie". Pomagamy

Co PiS mówił o Braunie? Europoseł PiS "nie przypomina sobie". Pomagamy

Źródło:
Konkret24

Po sieci niesie się przekaz, że Chiny zrzucają z samolotów pomoc humanitarną dla Palestyńczyków w Strefie Gazy. Na filmikach w internecie widać olbrzymie spadochrony i przeloty nad piramidami. Wyjaśniamy, co pokazują.

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

Źródło:
Konkret24

"Nie dla podatku katastralnego" - oświadczył Karol Nawrocki w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem. Ten wytknął jednak kandydatowi PiS niekonsekwencję w tej sprawie. Bo rzeczywiście, nie po raz pierwszy Nawrocki zmieniał zdanie co do wprowadzenia podatku katastralnego.

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Źródło:
Konkret24

"To jest kpina"; "to nie twój kraj"; "hańba" - tak internauci reagują na film pokazujący rzekomo, że Ukraińcy brali udział w niedzielnych wyborach prezydenta Polski. Jednak para z nagrania nie pochodzi z Ukrainy. Dotarliśmy do nich. Są zdumieni hejtem, jaki na nich spadł.

"Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta"? Kim są Katya i Leonid

"Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta"? Kim są Katya i Leonid

Źródło:
TVN24+

W mediach społecznościowych rozpowszechniane jest zdjęcie ulotki z logo Platformy Obywatelskiej. To "deklaracja" do wypełnienia dla "wiernego wyborcy" partii. Ma on zaznaczyć, ilu przyjmie migrantów pod swój dach. Przedstawiciel PO dementuje, że partia jest autorką tych ulotek.

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS, komentując wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich, podkreślają wygraną Rafała Trzaskowskiego wśród głosujących więźniów. Waldemar Buda postuluje, by automatycznie odbierać prawo do głosowania skazanym za najcięższe zbrodnie. Europoseł najwyraźniej nie wie, że to rozwiązanie w polskim prawie już jest.

Głosowanie w więzieniach. Europoseł PiS ma postulat, ale "wyważa otwarte drzwi"

Źródło:
Konkret24

Grzegorz Braun trzy lata temu szarpał w warszawskim szpitalu byłego ministra Łukasza Szumowskiego, a w tym roku uwięził w gabinecie lekarkę w szpitalu w Oleśnicy. Jednak według posła PiS Jacka Sasina tego typu zachowanie to było "obywatelskie zatrzymanie" i "korzystanie z prawa obywatelskiego" - dozwolone prawem. To nieprawda.

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen złożył propozycję Karolowi Nawrockiemu i Rafałowi Trzaskowskiemu. Zaprosił ich do rozmowy na jego kanale w serwisie YouTube. Zapowiedział, że poprosi ich o podpisanie deklaracji zawierającej osiem punktów, które dotyczą m.in. podatków, wysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę czy relacji z Unią Europejską. Sprawdziliśmy, co o postulatach lidera Konfederacji mówili dotychczas kandydaci.

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Źródło:
Konkret24

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

"Sprzedają nawet naszą krew", "państwo handluje krwią Polaków" - komentują internauci, oburzeni opublikowanymi danymi, ile Polska zyskuje na sprzedaży nadwyżek osocza. Wielu jest zaskoczonych, że na bezpłatnie oddawanej przez nich krwi ktoś potem "robi biznes". To nie tak. Wyjaśniamy.

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Źródło:
TVN24+

Czy Krystyna Janda naprawdę obraziła wyborców w reakcji na wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich? Tak sugeruje rozpowszechniany w sieci post, który został oparty na zrzucie ekranu z wyszukiwarki. To manipulacja. Wyjaśniamy, ofiarą jakiego mechanizmu padła aktorka.

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Źródło:
Konkret24

"Niemcy się wygadali", "zagadka aut Bundeswehry rozwiązana" - komentują internauci informację, jakoby niemiecki rząd "ujawnił tajną umowę" z 2014 roku. Rzekomo pozwala ona przerzucać z Niemiec migrantów bez zgody Polski. To nieprawda, a rozpowszechnia ją znany działacz młodzieżówki PiS.

Niemcy "ujawniają tajną umowę" z Polską o migrantach? Wielostopniowa manipulacja

Niemcy "ujawniają tajną umowę" z Polską o migrantach? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24

Cisza wyborcza nie spowodowała, że dezinformacja w mediach społecznościowych na temat prezydenckich wyborów ustała. Fake newsy dotyczyły zarówno samego głosowania, jak i niektórych polityków.

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Komentarze w sieci wywołuje informacja, jakoby we Włoszech miały zostać zakazane małżeństwa osób tej samej płci. Trudno jednak zakazać czegoś, co i tak nie jest dozwolone. Wyjaśniamy, na co pozwala włoskie prawo.

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24