"Palą się 24 godziny", "częściej niż spalinowe". Prawda i fałsz o samochodach elektrycznych

Źródło:
Konkret24
Gaszenie aut elektrycznych
Gaszenie aut elektrycznychTVN Turbo
wideo 2/3
Gaszenie aut elektrycznychTVN Turbo

Pseudoekologiczne, palą się całą dobę - twierdzą przeciwnicy samochodów elektrycznych. Auta te stały się tematem politycznych kampanii oraz antyunijnych i antyklimatycznych narracji. Prezes PiS Jarosław Kaczyński ironizował ostatnio, że elektryk "się bardzo ładnie pali, intensywnie". Ile jest prawdy, a ile fałszu w takich tezach? Wyjaśniamy.

Ponieważ inwestycje w zieloną i cyfrową transformację - w tym w elektromobilność - są uwzględniane w projekcie Europejskiego Zielonego Ładu, na temat efektywności i bezpieczeństwa samochodów elektrycznych wypowiadają się nie tylko eksperci czy przedstawiciele branży motoryzacyjnej, ale również politycy. Tak np. Jarosław Kaczyński podczas spotkania z wyborcami 19 maja w Tomaszowie Mazowieckim zachęcał do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego - a jednocześnie kwestionował zmiany klimatyczne i postulował odrzucenie Zielonego Ładu. Mówiąc o rzekomym ograniczaniu wolności przez Unię Europejską, stwierdził: "Jeżeli ktoś chce jeździć samochodem elektrycznym, który się bardzo ładnie pali, intensywnie - to też proszę państwa może. I pewnie tych ludzi będzie coraz więcej. Ale to nie może być przymus".

Prezes PiS wykorzystał więc w kampanijnym przekazie emocje, jakie już od dłuższego czasu wzbudzają samochody elektryczne. Sceptycy uregulowań Unii Europejskiej podnoszą, że elektryki wcale nie są ekologiczne, a w dodatku są bardziej niebezpieczne niż auta spalinowe. Chodzi między innymi o kwestię ich pożarów.

W Polsce temat ten odżył 19 kwietnia, kiedy to w Warszawie spłonął samochód elektryczny wart około miliona złotych. Auto producenta Lucid Motors było prawdopodobnie jedynym takim w naszym kraju. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym samochodem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup, w wyniku czego doszło do pożaru baterii i wnętrza.

Na świecie temat pożarów aut elektrycznych był szczególnie nośny, gdy 25 lipca 2023 roku pływający pod panamską banderą statek zapalił się w okolicach holenderskiej wyspy Ameland na Morzu Północnym. Udało się uratować 22 z 23 członków załogi. Fremantle Highway przewoził ponad 3700 samochodów osobowych, w tym niemal 500 aut elektrycznych. Początkowo informowano, że przyczyną pożaru był właśnie zapłon samochodu elektrycznego. Wypadek ten wykorzystywał m.in. ówczesny sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Edward Siarka, który pisał na platformie X: "Tak pseudoekologiczne samochody wpływają na klimat - niszcząc życie w wodach morza północnego". Okazało się jednak, że największe zniszczenia statku były na poziomach, na których elektryków nie było. Teza, że pożar spowodowały auta elektryczne, nie została potwierdzona.

Takie zdarzenia ożywiają publiczną dyskusję, jak to jest z tymi elektrykami: czy rzeczywiście palą się częściej niż auta spalinowe? czy rzeczywiście płoną przez 24 godziny? czy trudno się je gasi? Szczególnie że w mediach społecznościowych non stop rozpowszechniane są fake newsy: zdjęcia płonących aut spalinowych przedstawiane jako elektryczne. W Konkret24 opisywaliśmy taką fałszywkę np. w 2022 roku: jakoby w płomieniach stanął "pociąg z elektrykami". W rzeczywistości samochody na pociągu zapaliły się po kontakcie z napowietrznymi liniami elektrycznymi. Takie posty rodzą jednak ironiczne komentarze w stylu: "przewiduję, że to ognisko może trochę potrwać, baterie palą się dłuuuugo, bo są eko" - które są podstawą do fałszywych tez o elektrykach.

Przede wszystkim powtarza się, że auta elektryczne zapalają się częściej niż spalinowe oraz że ich gaszenie trwa nieraz nawet dobę, a sam proces gaszenia elektryka jest skomplikowany. Wyjaśniamy, jak jest w rzeczywistości.

Fałsz 1: samochody elektryczne palą się częściej od spalinowych

Naczelnik Wydziału Krajowego Centrum Koordynacji Ratownictwa st. bryg. mgr inż. Tomasz Jonio w odpowiedzi na pytania Konkret24 dotyczące tych kwestii zauważa: "Pożary pojazdów o napędzie elektrycznym to zdecydowanie temat medialny - dużo bardziej medialny niż faktyczne zagrożenie oraz statystyczne występowanie takich zdarzeń".

Jak podaje, w 2024 roku (dane do 21 maja) doszło do 11 pożarów samochodów o napędzie elektrycznym wobec 3312 pożarów aut osobowych i ciężarowych łącznie. "Statystycznie, czyli porównując ilość zarejestrowanych aut o napędzie elektrycznym oraz tych konwencjonalnych, pojazdy o napędzie elektrycznym palą się porównywalnie często lub rzadziej niż te o napędzie konwencjonalnym" - podsumowuje naczelnik.

Dane dotyczące pożarów samochodów elektrycznych w ujęciu kilkuletnim przekazał nam rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski. Potwierdził, że PSP odnotowuje niewielką liczbę pożarów elektryków.

I tak: w 2020 i 2021 roku takich pożarów było po 2; w 2022 roku -  7; w 2023 roku - 21. To niecały promil tego typu zdarzeń w porównaniu z liczbą pożarów aut spalinowych: w 2021 roku było ich 9274, w 2022 roku – 8333, 2023 roku - 7166.

Pożary samochodów elektrycznych w latach 2020-2023Komenda Główna PSP, Konkret24

Serwis wysokienapięcie.pl po rozmowie z ponad 20 strażakami, policjantami i ekspertami opublikował w lipcu 2023 roku obszerną analizę na temat tego, czym różnią się pożary elektryków i spalinówek, jak często zapala się bateria, czy da się ją ugasić itp. Autorzy wykazali m.in., że w Polsce na 100 tysięcy zarejestrowanych samochodów pali się 18-28 elektryków i 27-35 spalinówek (dane straży pożarnej); że średnio co czwarty pożar auta elektrycznego to efekt podpalenia; że zaledwie 1/10 pożarów elektryków dotyczyło baterii trakcyjnych.

W rozmowie z tym serwisem st. bryg. mgr inż. Tomasz Jonio podkreślał: "Znaczna część z tego, co można przeczytać o pożarach samochodów elektrycznych, wynika z niewiedzy, emocji czy powtarzania niesprawdzonych opinii, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. To zresztą nie tylko problem w Polsce".

Podobne statystyki straży pożarnej o średniej liczbie pożarów aut spalinowych i elektrycznych w Polsce podawał w sierpniu 2023 roku specjalistyczny serwis Nauka to lubię. W tekście "Czy samochody elektryczne palą się częściej?" informuje, że jednak częściej palą się auta spalinowe - lecz pod uwagę trzeba wziąć fakt, że elektryków jest w Polsce po prostu znacznie mniej; nie wiadomo też, jak liczone są hybrydy. Autor tej analizy sprawdził dane z krajów, gdzie elektryków jest dużo więcej - okazało się, że w Szwecji "pożar elektryka jest około 20-krotnie mniej prawdopodobny niż pożar samochodu zasilanego ropą albo benzyną", że "podobnie sytuacja wygląda w Norwegii", a "w Stanach na 100 tysięcy samochodów średnio pali się 25 elektryków i ponad 1500 spalinowych". 

Fałsz 2: samochody elektryczne gasi się 24 godziny

Przypomnijmy najdłuższe akcje strażaków związane z gaszeniem pojazdów elektrycznych: - czas trwania pożaru Tesli z 27 grudnia 2022 roku w Piotrkowie Trybunalskim: 4 godziny i 34 minuty - pożar samochodu elektrycznego w Okopach-Kolonii z 10 września 2021 roku trwał 9 godzin i 16 minut - pożar samochodu elektrycznego 26 marca 2023 roku w Miszewku (woj. pomorskie) trwał 21 godzin i 39 minut - po ugaszeniu pojazdu przystąpiono bowiem do schładzania zastosowanych w samochodzie baterii w celu uniknięcia nawrotu palenia.

Tak więc nawet te najdłuższe akcje gaśnicze (no, może z wyjątkiem Miszewka) nie trwały dobę. Dlaczego jednak mogą one trwać długo? W analizie serwisu Nauka to lubię czytamy: "W samochodach elektrycznych pożar pożarowi nie jest równy. Gdy zapali się wnętrze samochodu, np. z powodu uszkodzenia instalacji elektrycznej, jej gaszenie trwa dokładnie tyle samo długo jak gaszenie wnętrza samochodu spalinowego. Różnice pojawiają się wtedy, gdy zapali się bateria. Jej gaszenie wymaga większej ilości wody po to, by obniżyć jej temperaturę. I tu pojawia się pewien paradoks. Akumulatory samochodowe są zamknięte w szczelnej i izolowanej termicznie obudowie. Gdy wybucha pożar akumulatorów, ich gaszenie, schładzanie, trwa długo bo… są zamknięte w szczelnej obudowie. Obudowie, której zadaniem jest nie dopuścić do tego, by do środka dostała się jakakolwiek ciecz". W konkluzji stwierdzono: "Czas jaki strażacy muszą spędzić przy palącym się samochodzie elektrycznym jest dłuższy, ale – statystycznie – nie zasadniczo dłuższy". 

"Państwowa Straż Pożarna nie określa w informacji ze zdarzenia czasu samych działań gaśniczych, ale są to działania, które trwają zasadniczo porównywalnie – niezależnie od rodzaju napędu pojazdu" - informuje Konkret24 naczelnik Wydziału Krajowego Centrum Koordynacji Ratownictwa. Natomiast w statystykach podanych nam przez rzecznika komendanta głównego PSP są informacje o całkowitym czasie akcji gaszenia elektryków. Na przykład: - 24.10.2023: pożar hamulców w pojeździe elektrycznym Ford Etransit, Nowe Gulczewo (powiat płocki), spalone tylne prawe koło, czas interwencji 23 minuty - 1.07.2023: pożar Tesli S100, Gorzów Wielkopolski, przód pojazdu spalony, czas interwencji 1 godzina 19 minut - 1.06.2023: pożar pojazdu T-King, cały spalony, chłodzenie akumulatorów, czas interwencji 1 godzina 49 minut - 22.06.2023: pożar Tesli, Nowe Marzy, A1, cała spalona, czas interwencji 3 godziny 55 minut - 8.11.2023: pożar VW ID5, Poddębie, palił się tył oraz wnętrze pojazdu, bateria nieuszkodzona, czas interwencji 4 godziny 16 minut - 11.05.2023: pożar Mercedesa EQA, Zęblewo/Wejherowo, spalił się cały samochód, czas interwencji 5 godzin 8 minut - 12.06.2023: pożar Mercedesa (ten sam, który palił się 11.05.2023), Gdynia, spalony cały samochód, chłodzenie akumulatorów, pojazd na parkingu policyjnym, czas interwencji 4 godziny 43 minuty - 29.12.2023: pożar Nissan Leaf, Marcinowice, całkowicie spalony, chłodzenie akumulatorów, czas interwencji 7 godzin 8 minut.

Rzecznik informuje, że według statystyk średni czas działań gaśniczych przy pożarach pojazdów elektrycznych wyniósł około 1,5 godziny.

W cytowanej wyżej analizie serwisu wysokienapięcie.pl wicedyrektor w Centrum Naukowo-Badawczym Ochrony Przeciwpożarowej st. bryg. dr hab. inż. Jacek Zboina mówi: "Z naszych badań w CNBOP-PIB, z prac innych ośrodków naukowych i biznesowych, które analizujemy, a także z dotychczasowego doświadczenia straży pożarnej w Polsce wynika, że pożary pojazdów elektrycznych co do zasady nie różnią się istotnie co do mocy pożaru od pojazdów spalinowych". A prof. Wojciech Węgrzyński z Zakładu Badań Ogniowych Instytutu Techniki Budowlane stwierdził: "Od strony wielkości pożaru nie bardzo widzimy jakąś różnicę między pożarem auta spalinowego a elektrycznego".

Autorzy analizy piszą: "Ryzyko pożaru samochodu elektrycznego w Polsce wynosi 0,02 proc. Ryzyko, że pożar obejmie także baterię, to już zaledwie 0,006 proc. Natomiast ryzyko, że wystąpi choćby niewielki wybuch oparów z baterii to jedynie 0,0003 proc. Dla porównania ryzyko śmierci w wypadku drogowym w Polsce jest wielokrotnie wyższe i wynosi 0,005 proc.".

Co sprawia, że gaszenie aut elektrycznych jest skomplikowane

Mimo że nie są częste, to akcje gaszenia samochodu elektrycznego wymagają od strażaków odpowiedniej wiedzy i zastosowania konkretnych procedur. Rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski zapewnia, że PSP jest przygotowana do gaszenia pożarów pojazdów z napędem elektrycznym. Największą trudnością przy tych działaniach jest znaczne zapotrzebowanie na wodę niezbędną do gaszenia i chłodzenia palących się baterii.

Zgodnie z procedurą niewielkie pożary aut elektrycznych strażacy mogą gasić przy użyciu gaśnic proszkowych lub pianowych, zachowując bezpieczną odległość wskazaną na etykiecie gaśnicy. Rozwinięty pożar samochodu elektrycznego gaszą natomiast z wykorzystaniem wody oraz proszkiem gaśniczym. Taką akcję można prowadzić nawet bez odłączenia instalacji wysokiego napięcia w samochodzie. Minimalna odległość między źródłem pożaru a wylotem strumienia środka gaśniczego to jeden metr dla rozproszonych prądów wody i pięć metrów dla zwartego strumienia wody. Pożarów samochodów elektrycznych strażacy nie gaszą za pomocą strumieni piany ciężkiej średniej lub lekkiej.

Jedną z metod gaszenia takich pojazdów jest umieszczanie ich w kontenerze wypełnionym wodą - jednak nie zawsze i nie we wszystkich przypadkach jest to możliwe. Straż podkreśla, że wykorzystanie kontenera w celu zatopienia samochodu elektrycznego może być stosowane tylko w uzasadnionych przypadkach - gdy opisane powyżej techniki gaszenia okażą się nieskuteczne (nie należy przy tym napełniać kontenera wodą wyżej niż jest to konieczne, czyli do górnej krawędzi akumulatora). Prewencyjne zatapianie pojazdu nie jest zalecane, między innymi ze względu na duży wysiłek logistyczny, duże koszty utylizacji zanieczyszczonej wody jako odpadu specjalnego/niebezpiecznego i nieuniknione zwiększenie szkód ogólnych w samochodzie. Wobec tego strażacy zalecają wykorzystanie suchej kwarantanny pojazdu w kontenerze aby nie stanowił zagrożenia dla sąsiadujących samochodów lub budynków.

Straż zwraca uwagę, że producenci samochodów elektrycznych stosują szereg zabezpieczeń zapobiegających powstaniu samozapłonu systemu zasilania akumulatorowego, to między innymi:

  • układ chłodzenia (chroniący przed przegrzaniem akumulatora)
  • wzmocniona obudowa ochronna (zapobiegająca uszkodzeniom mechanicznym)
  • zapora ogniowa (oddzielająca moduły akumulatora, ograniczająca potencjalne szkody i zabezpieczająca pozostałe podzespoły pojazdu przed zapłonem System awaryjnego wyłączania wysokiego napięcia)
  • obwód, który w czasie postoju separuje napięcie akumulatora wysokiego napięcia (HV) od reszty instalacji elektrycznej pojazdu w znaczący sposób zwiększa to bezpieczeństwo, kiedy pojazd nie jest użytkowany.

Właśnie m.in. po to, by lepiej radzić sobie z tego typu akcjami gaśniczymi, Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej w czerwcu 2020 roku wprowadziła "Standardowe zasady postępowania podczas zdarzeń z samochodami osobowymi z napędem elektrycznym". W maju 2023 roku standardy zaktualizowano poprzez wyznaczenie "Standardowych zasad postępowania podczas zdarzeń z samochodami z napędem elektrycznym oraz hybrydowym". Zasady te przed wprowadzeniem w jednostkach straży pożarnej poprzedzone były konsultacjami, m.in. z podmiotami branży przemysłu samochodowego, instytutami badawczymi i jednostkami ochrony przeciwpożarowej.

"Paradoksalnie z czasem, gdy będzie ich [pożarów elektryków – red.] coraz więcej, media przestaną o nich pisać, a ludzie przestaną się ich obawiać" – mówił autorowi analizy na stronie wysokienapiecie.pl dr inż. Bernard Król ze Szkoły Głównej Służby Pożarniczej. Kierował zespołem, który w 2020 roku opracował pierwsze zasady postępowania z pożarami aut elektrycznych. W tym samym tekście autor cytuje innego eksperta: "Na początku też się baliśmy pożaru auta elektrycznego – przyznaje mł. bryg. Wojciech Pawlikowski, zastępca dowódcy JRG KM PSP w Piotrkowie Trybunalskim, który uczestniczył w gaszeniu baterii w Tesli Model S w grudniu 2022 roku. – Tak samo kiedyś baliśmy się zbiorników LPG, gdy zaczęły się pojawiać w samochodach – dodaje". 

W odpowiedzi dla Konkret24 st. bryg. Kierzkowski podkreśla, że mając na uwadze dynamikę rozwoju branży pojazdów elektrycznych, strażacy uczestniczą w licznych szkoleniach i seminariach organizowanych we współpracy z producentami samochodów, a także z organizacjami pozarządowymi.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: KM PSP Gdańsk

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24