"Śmieci masowo sprowadzane". Import odpadów do Polski za rządów PO-PSL i PiS  

Źródło:
Konkret24
Rzecznik PO: ten rząd nie radzi sobie z funkcjonowaniem mafii śmieciowej i plagą płonących składowisk odpadów
Rzecznik PO: ten rząd nie radzi sobie z funkcjonowaniem mafii śmieciowej i plagą płonących składowisk odpadówTVN24
wideo 2/4
Rzecznik PO: ten rząd nie radzi sobie z funkcjonowaniem mafii śmieciowej i plagą płonących składowisk odpadówTVN24

Trwa dyskusja, czy to "PiS zrobił z Polski importera śmieci", czy też "śmierdzą śmieci masowo sprowadzane za PO". Politycy prezentują dane Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska na potwierdzenie swoich tez, niekiedy manipulując nimi. Z danych wynika jednak, że zarówno za rządów PO-PSL, jak i za rządów Zjednoczonej Prawicy import odpadów rósł. Zaś według NIK nie ubywa miejsc nielegalnego deponowania odpadów niebezpiecznych.

Pożar składowiska odpadów w Przylepie (część Zielonej Góry), do którego doszło 22 lipca, zaognił polityczny spór. Obok dyskusji o tym, kto jest winien zaniedbań, które doprowadziły do tej akurat katastrofy, rozgorzała dyskusja dotycząca sprowadzania do Polski odpadów z zagranicy. "PiS zrobił z Polski importera śmieci! Nadzorowany przez Moskwę i Ozdobę GIOŚ dał zgodę na sprowadzenie w 2022 roku 332 tys. ton. odpadów" - zatweetował 23 lipca poseł KO Michał Szczerba. "Smród płonących odpadów w Zielonej Górze. Smród setek bezkarnych nielegalnych składowisk" - napisał tego samego dnia lipca Donald Tusk na Twitterze.

Tweet Donalda Tuska po pożarze w Zielonej GórzeTwitter

Na ten wpis zareagował premier Mateusz Morawiecki. "Obrzydliwe. Kuglarz z PO - Partii Oszustów nawet pożar chce wykorzystać do swego czarnego PR Wykorzystają każde nieszczęście, żeby skłócić Polaków". Natomiast minister klimatu i środowiska Anna Moskwa tweetowała: "Śmierdzą śmieci sprowadzane masowo za Pana rządów Panie @donaldtusk. Pozostawione mieszkańcom w wielu dziwnych miejscach niebezpieczne odpady. Wypowiedzieliśmy wojnę mafii śmieciowej - drastyczne kary, system SENT, wyhamowanie tego nielegalnego śmierdzącego procederu z lat 2012-15".  

Tweet Anny MoskwyTwitter

Z kolei wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski napisał na Twitterze: "PO=Partia Odpadów" - a zilustrował to grafiką, którą zamieściliśmy w Konkret24 w tekście w marcu 2020 roku. Tylko że sam wykres bez kontekstu, a jedynie z komentarzem polityka Suwerennej Polski, jest wpisem manipulacyjnym. Bo dane Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ) pokazują, że w czasie obu rządów Zjednoczonej Prawicy (od 2016 roku) import odpadów wrósł w porównaniu z trzema ostatnimi latami rządów PO-PSL - i jedynie takich porównań można dokonywać. Z powodu zmian przepisów w 2013 roku porównywanie okresów przed i po tym roku jest nieuzasadnione. Ponadto raport Najwyższej Izby Kontroli pokazuje, że liczba miejsc, gdzie składowane są odpady niebezpieczne, wzrosła między 2019 a 2021 rokiem.

Wzrost importu odpadów w latach 2016-2022 - o jedną trzecią

Jeśli spojrzeć na dane GIOŚ od 2008 roku, widać, że zarówno w okresie rządów PO-PSL, jak i za rządów Zjednoczonej Prawicy import odpadów do składowania i przerobu w Polsce rósł. Tylko że samo porównywanie lat 2008-2012 i 2013-2022 wprowadza w błąd - w tych okresach obowiązywały bowiem inne przepisy.

Jak analizowaliśmy już w Konkret24, w 2008 roku do Polski trafiło ponad 689 tys. ton odpadów, w 2009 – już 1,1 mln ton, a w 2011 – rekordowe 1,6 mln ton. Na przykład w 2010 roku 74 proc. masy odpadów, na przywóz których GIOŚ wydał zezwolenie, dotyczyło złomu metali przeznaczonego do przetopu w hutach.

W 2013 roku w danych GIOŚ widzimy dziewięciokrotny spadek ilości importowanych odpadów wobec roku 2012. Nie był to spadek rzeczywisty: statystyka jest efektem zmiany przepisów. Od 1 stycznia 2013 roku przywóz do Polski odpadów z tzw. zielonej listy (inne niż niebezpieczne, np. złom metali, makulatura, odpady tworzyw sztucznych, stłuczka szklana, itp.) odbywa się już na takich samych zasadach jak w całej Unii Europejskiej - bez pisemnego zezwolenia właściwych organów. Unijne rozporządzenie, które weszło wówczas w Polsce w życie, nie nakłada na państwa członkowskie obowiązku gromadzenia informacji o imporcie odpadów z zielonej listy. Zezwolenie jest wydawane na rok firmie, która chce wysłać odpady do Polski.

Import odpadów do Polski sprowadzonych za zezwoleniem GIOŚ GIOŚ

Dane GIOŚ od roku 2013 nie obejmują więc odpadów, które wcześniej były uwzględniane w statystykach. Lecz nie znaczy to, że takie odpady nie są już do Polski przywożone - po prostu ich przywóz nie podlega już nadzorowi GIOŚ.

W dalszym ciągu natomiast GIOŚ wydaje zezwolenia i kontroluje import odpadów z tzw. listy bursztynowej. Obejmuje ona odpady niebezpieczne lub potencjalnie niebezpieczne, np. akumulatorów, zawierające azbest, przepracowane oleje, szkło aktywowane (ekrany telewizorów i monitory komputerowe) itp. I jak widać na powyższym wykresie, po 2013 roku import rejestrowanych odpadów wciąż rósł – z 110 tys. ton do ponad 434 tys. w 2018 roku; rok później wyniósł 405 tys. ton, a potem nieco spadł. Jednak wciąż był ponad dwukrotnie wyższy niż w możliwych do porównania latach rządów PO-PSL, czyli 2013-2015. Natomiast tylko między rokiem 2016 a 2022 wzrost wyniósł 30 proc. (Dane za lata 2020-2022 podajemy za serwisami ciekaweliczby.pl i OKO.press, które powołują się na dane GIOŚ; na nasze pytanie GIOŚ do publikacji tekstu nie odpowiedział).

Nieznaczny spadek importu odpadów po 2019 roku można wiązać z zaostrzeniem przepisów, które wprowadziła znowelizowana w lipcu 2018 roku ustawa o odpadach. Zmieniono ją po tym, jak w pierwszej połowie 2018 roku odnotowano ponad 130 pożarów składowisk i zakładów przetwarzania odpadów.

Krzysztof Gołębiewski, Główny Inspektor Ochrony Środowiska, w wywiadzie dla portalu teraz-srodowisko.pl w maju tego roku mówił: "Jak wynika z zezwoleń GIOŚ, w 2022 r. do Polski przyjechało najwięcej odpadów innych niż niebezpieczne do rekultywacji wyrobisk. Struktura tych odpadów wskazuje, że odpady minerałów oraz gleby i kamieni są odpowiednio na pierwszej i trzeciej pozycji. Drugim największym strumieniem, który przyjechał do Polski w poprzednim roku, są odpady stałe z oczyszczania gazów zawierające substancje niebezpieczne, które stanowią surowiec do odzysku cynku. Czwartym najczęściej sprowadzanym odpadem są popioły, wykorzystywane do produkcji nawozów. Jeśli chodzi o nielegalny import, od 1 stycznia 2020 r. do 31 grudnia 2022 r. ujawniono 806 przypadków nielegalnego międzynarodowego przemieszczania odpadów do Polski". Według Gołębiewskiego "istotnym problemem są sprowadzane pojazdy i ich części".

Kaczyński: "to są niemieckie śmieci". Od 2016 roku ich import rósł

Na wiecu w Stawiskach w niedzielę 23 lipca Jarosław Kaczyński poruszył temat importu odpadów do Polski, mówiąc, że "te śmietniska na zachodzie Polski to jest wynik ich (Platformy Obywatelskiej – red.) rządów". "Tam jest mnóstwo tego rodzaju śmietnisk, to są niemieckie śmieci. To jest przewóz niemieckich śmieci i tak będzie, tak będzie Polska wyglądała, gdyby oni przyszli do władzy" - mówił prezes PiS.

Nie ma wiarygodnych informacji o tym, skąd pochodziły odpady na składowisku w Zielonej Górze. Ale rzeczywiście od lat najwięcej odpadów do Polski wysyłają niemieckie firmy. Według raportu Głównego Urzędu Statystycznego "Ochrona środowiska w 2022 roku" z Niemiec pochodziło 68 proc. ogólnej ilości odpadów przywiezionych na teren Polski. W cytowanym wyżej wywiadzie Główny Inspektor Ochrony Środowiska mówił: "W 2022 r. ujawniono 89 przypadków nielegalnego przywozu do Polski odpadów innych niż pojazdy o łącznej masie 8 676,3 ton. Istotna część tych odpadów pochodziła z Niemiec, tj. 28 przypadków o łącznej masie 4 799,6 ton".

Ministerstwo Klimatu w odpowiedzi z 20 lipca 2020 roku na pytania senatora Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy podało, że w 1 kwartale 2015 roku (ostatni rok rządów PO-PSL) w całej masie odpadów przywiezionych do Polski legalnie (czyli z pozwoleniem GIOŚ) te z Niemiec stanowiły 28,24 proc. W kolejnych latach, a więc po przejęciu władzy przez PiS, ten odsetek dla każdego pierwszego kwartału każdego roku wynosił: I kwartał 2016 - 16,27 proc. I kwartał 2017 – 43,25 proc. I kwartał 2018 – 51,31 proc. I kwartał 2019 – 59,97 proc. I kwartał 2020 – 61,02 proc.

Z tych cząstkowych danych wynika więc, że w tych latach za rządów Zjednoczonej Prawicy wzrósł import odpadów z Niemiec.

NIK: nielegalnych składowisk nie ubywa. GUS: przybywa wysypisk odpadów komunalnych

Politycy dyskusję o "Polsce zasypanej śmieciami" sprowadzili do kwestii importu odpadów z zagranicy - jednak równie ważnym problemem są nielegalne składowiska odpadów pochodzących z zakładów produkcyjnych, także polskich. Pokazali to dziennikarze TVN24 Olga Orzechowska, Filip Folczak i Wojciech Bojanowski w reportażu "Wody czerwone". W Polsce jest ponad 400 nielegalnych składowisk, na których przestępcy porzucili odpady zagrażające życiu i zdrowiu.

OGLĄDAJ REPORTAŻ "WODY CZERWONE" W TVN24 GO

Z danych GUS wynika, że z wytworzonych w 2021 roku 107,7 mln ton odpadów 44 proc. "poddano unieszkodliwieniu poprzez składowanie". Masa nagromadzonych odpadów na składowiskach to 1811 mln ton. Autorzy reportażu pokazali kilka miejsc w kraju, w których nielegalnie składuje się niebezpieczne odpady poprodukcyjne.

Najwyższa Izba Kontroli w analizie "Usuwanie nielegalnie składowanych odpadów niebezpiecznych" napisała: "Liczba ujawnionych miejsc nielegalnego deponowania odpadów niebezpiecznych w okresie objętym kontrolą utrzymywała się na zbliżonym poziomie – w 2019 r. było to 76 przypadków, w 2020 r. – 132, w 2021 r. – 125, a do początku września 2022 r. – 100. Przy czym należy zauważyć, że dane te nie odzwierciedlają rzeczywistej skali problemu, gdyż z uwagi na brak obowiązku zgłaszania (np. przez gminy) tego rodzaju przypadków ani Inspekcja Ochrony Środowiska, ani też Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie dysponują rzetelną wiedzą w tym zakresie."

Nieco więcej wiadomo o nielegalnych wysypiskach, na które porzucane są odpady komunalne. Takie dane prezentuje GUS w Banku Danych Lokalnych. I tak: za czasów rządów PO-PSL najwięcej nielegalnych wysypisk było w 2009 roku - 4373; w 2015 (ostatni rok rządów PO-PSL) już tylko 1978.

Od 2018 roku notuje się coroczny wzrost liczby dzikich wysypisk w kraju: z 1607 do 2246 w 2021 roku (ostatnie dane w GUS).

Liczba dzikich wysypisk odpadów komunalnych w PolsceGUS

W ciągu sześciu lat rządów Zjednoczonej Prawicy (2016-2021) zlikwidowano w sumie 70 714 nielegalnych wysypisk, w ciągu sześciu lat rządów PO-PSL (2010-1015) - 75 709.

Pożar - metoda na pozbycie się problemu. Więcej wykrytych przestępstw nieodpowiedniego postępowania z odpadami

Na razie nie ma dowodów, że pożar składowiska w Zielonej Górze był wywołany celowo, dla pozbycia się niewygodnego problemu. Mieliśmy już do czynienia z takim procederem, zwłaszcza w pierwszej połowie 2018 roku. W informacji NIK "Zapobieganie pożarom miejsc gromadzenia odpadów" napisano, że w latach 2017–2022 w Polsce wystąpiły 754 pożary miejsc gromadzenia odpadów (w tym również w miejscach nielegalnych). W 2020 roku w miejscach gromadzenia odpadów płonęły głównie odpady tworzyw sztucznych i tekstyliów, a także paliwa alternatywne i odpady niebezpieczne, w pojedynczych wypadkach wraki samochodów, odpady sprzętu elektrycznego i elektronicznego, odpady wielkogabarytowe, komunalne oraz papier i tektura.

Jak zauważył NIK, "pożary miejsc gromadzenia odpadów mogą często wiązać się z popełnieniem przestępstwa – chodzi tutaj zarówno o przypadki celowego lub przypadkowego podpalenia, jak również sytuacje, w których osoba odpowiedzialna za taki obiekt doprowadzi swoimi zaniedbaniami do samozapłonu odpadów, choćby przez nieprawidłowy sposób zabezpieczenia odpadów czy też samego obiektu przed dostępem obcych" 

Zgodnie z Kodeksem karnym 10 lat więzienia grozi temu, "kto wbrew przepisom składuje, usuwa, przetwarza, zbiera, unieszkodliwia, transportuje odpady lub substancje albo dokonuje odzysku odpadów lub substancji w takich warunkach lub w taki sposób, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym". Tak stanowi art. 183 kk.

Taką samą karę może otrzymać ten, kto nielegalnie przywozi z zagranicy substancje zagrażające środowisku, kto wbrew przepisom przywozi odpady z zagranicy lub wywozi odpady za granicę i ten, który do tego dopuszcza. 12 lat więzienia z kolei grozi za nielegalny przywóz i wywóz niebezpiecznych odpadów albo za porzucenie ich w miejscu nieprzeznaczonym do ich składowania lub magazynowania.

Przestępstwa nieodpowiedniego postępowania z odpadami policja.pl

Liczba policyjnych postępowań w takich sprawach rośnie od 2013 roku - wtedy było ich 150. W 2020 roku takich postępowań prowadzono już 454, a w 2021 - 515.

Jeśli chodzi przestępstwa stwierdzone, wzrost zanotowano w latach 2018-2020: w 2018 roku było ich 94, w 2019 – 167, w 2020 – 352. W 2021 roku przestępstw stwierdzono mniej - 296. Podobnie było z przestępstwami wykrytymi: w 2018 było ich 70, rok później – 109, w 2020 roku - już 287. W roku 2021 wykryto 214 takich przestępstw.

Autorka/Autor:Piotr Jaźwiński

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

"Unia chce zakazać napraw samochodów starszych niż 15 lat" - taki przekaz pojawił się w sieci i wywołał oburzenie części internautów. Informacje mają pochodzić z unijnego rozporządzenia dotyczącego samochodów, które zostały wycofane z użytku. To jest fałszywa informacja. Komisja Europejska dementuje.

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

Źródło:
Konkret24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24