Śmietniki w Gdańsku stały tam, gdzie mordowano Polaków? Wyjaśniamy

Śmietniki w Gdańsku stały tam, gdzie "mordowano Polaków"? WyjaśniamyPubliczna domena, Gdańska Strefa Prestiżu

Mimo dementi władz Gdańska informacja o tym, że "tam, gdzie mordowano Polaków, stawiają śmietniki", rozchodzi się w sieci niczym viral. Prawdą jest, że na tyłach Muzeum Poczty Polskiej ustawiono kubły na śmieci - zniknęły po kilkudziesięciu godzinach. Jednak to nie w tym miejscu we wrześniu 1939 roku wymordowano pocztowców.

Ogromne oburzenie wywołały opublikowane w internecie zdjęcia śmietników ustawionych na tyłach Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku. Pojawiły się 23 lipca na twitterowym koncie o nazwie Gdańska Strefa Prestiżu - na fotografiach widać było kilkadziesiąt pojemników na śmieci stojących na podwórku na tyłach budynku, w którym jest muzeum upamiętniające bohaterską obronę Poczty Polskiej w Gdańsku we wrześniu 1939 roku.

"Bardzo dziwne miejsce do składowania pojemników na śmieci, nawet jeśli tylko tymczasowe" - brzmiał komentarz we wpisie.

Post spowodował lawinę krytycznych komentarzy wobec władz Gdańska i prezydent miasta z Platformy Obywatelskiej. "[Aleksandra - red.] Dulkiewicz przygotowuje miejsce kaźni Polaków na rocznicę niemieckiego mordu 1 września 1939 r." - skomentował na Twitterze były opozycjonista Krzysztof Wyszkowski. "Dulkiewicz, ty się popraw, bo wylądujesz na śmietniku historii!"; "Pani Dulkiewicz, proszę nam powiedzieć, że to fotomontaż. Bo to nie jest chyba możliwe, prawda?"; "Nawet zamordowanym nie przepuszczą"; "Gdańsk pani Dulkiewicz"; "Skandal, bezczelność i prowokacja" - pisali inni.

"Dla każdego z nas powinno być miejsce o 4.45 na Westerplatte"
"Dla każdego z nas powinno być miejsce o 4.45 na Westerplatte"tvn24

Do obiegu medialnego szybko przedostał się przekaz: śmietniki ustawiono tam, gdzie mordowano Polaków, czyli gdzie rozstrzeliwano pocztowców. Pokazuje to pierwsza strona wyszukiwania w Google, gdy wpisze się dwa słowa: "śmietniki" i "mordowano". Ukazują się linki do kilku stron internetowych, do wpisów na Twitterze, na Wykopie czy do strony prawicowyinternet.pl prowadzonej przez szczecińskiego radnego Prawa i Sprawiedliwości Dariusza Mateckiego.

"Tu mordowano Polaków! W Gdańsku stawiają tu śmietniki!"

Na stronie prawicowyinternet.pl jest tekst opisujący opublikowane zdjęcia. "Tu mordowano Polaków! W Gdańsku stawiają tu śmietniki!" - głosi tytuł. "Kolejny raz powinniśmy się zastanawiać, czy obecne władze Gdańska są władzami Gdańska, czy może Danzig" - stwierdza autor artykułu i pisze: "W miejscu kapitulacji obrońców Poczty Polskiej w 1939 r. obecnie składuje się śmieci. Nie ma słów. Obrona Poczty Polskiej w Gdańsku to jedno z pierwszych starć zbrojnych II wojny światowej, obrona gmachu Poczty Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku przez zorganizowaną grupę polskich pocztowców, trwała od rana do wieczora 1 września 1939. To jeden z symboli polskiego oporu przeciw germańskim barbarzyńcom".

Według narzędzia CrowdTangle ten tekst z takim tytułem umieszczony na Facebooku dotarł do 1,7 mln odbiorców. Pojawił się m.in. w grupach: Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu, Prawicowy Internet, Wspieram rząd PiS, Nie chcę islamizacji Polski, Prawicowy Szczecin, Popieramy PiS, PiS dobra zmiana, a także na stronie samego radnego Mateckiego.

"Dziękujemy za czujność!"

Na wpis Gdańskiej Strefy Prestiżu po kilku godzinach odpisano na profilu miasta. "Dziękujemy za czujność! Pojemniki zostały już rozstawione na docelowych miejscach. Zastosowane rozwiązanie trwało krócej niż jedną dobę i miało na celu ograniczenie niedogodności dla mieszkańców i sprawne rozstawienie dużej liczby pojemników niezbędnej do obsługi imprezy" (Jarmarku Dominikańskiego - red.) - informowali urzędnicy. Wyjaśnili, że "w tym roku liczba pojemników jest znacznie większa niż w latach poprzednich. Spowodowane jest to zwiększonymi środkami bezpieczeństwa podjętymi przy organizacji jarmarku związanymi z panującą pandemią, a także obowiązkiem efektywnej segregacji".

"Nieprawdą są pojawiające się w internecie informacje, że w tym miejscu zostali rozstrzelani obrońcy poczty. Zostali stąd wywiezieni w inne miejsce" - skomentował na konferencji prasowej 24 lipca Daniel Stenzel, rzecznik prasowy prezydenta Gdańska. "Jeżeli chodzi o samo miejsce, to na co dzień jest to parking. Jest on używany przy okazji jarmarku przez firmę, która zajmuje się właśnie rozlokowaniem pojemników na terenie jarmarku. Trafiły tam one w liczbie kilkudziesięciu sztuk po to, by zostać rozwiezione po całym terenie jarmarku. Stały tam kilkanaście, maksymalnie kilkadziesiąt godzin. To była kwestia czysto techniczna. Nikt nikogo nie chciał urazić. Nie jest to miejsce, które jest objęte szczególną pamięcią" - mówił Stenzel.

To miejsce spędzenia pocztowców

Miejsce widoczne na zdjęciach, w którym ustawienie pojemników na śmieci oburzyło internautów, to plac Obrońców Poczty Polskiej. Jest na tyłach Muzeum Poczty Polskiej. W tym budynku dawniej mieściła się się placówka pocztowa. 1 września 1939 roku została zaatakowana przez Niemców. Po bohaterskiej, wielogodzinnej obronie pocztowcy poddali się i właśnie na widoczne na zdjęciach podwórko zostali przez hitlerowców spędzeni. Stali pod lufami karabinów pod ceglanym murem. Ten moment pokazuje jedna z najbardziej znanych fotografii z okresu kampanii wrześniowej. Nie wiadomo, kto jest jej autorem. Jej reprodukcja znajduje się tuż obok tego muru.

Rozstrzelani na Zaspie

W 1939 roku 38 z 56 obrońców poczty zostało rozstrzelanych po przeprowadzonym przez Niemców sfingowanym procesie - egzekucja odbyła się jednak nie na miejscu ze zdjęcia, tylko na strzelnicy policyjnej na gdańskiej Zaspie.

"1 września 1939 r., po całodziennej walce, hitlerowcy wpompowali do piwnic budynku benzynę i wrzucili granat. W wyniku walk łącznie zginęło 8 pocztowców. Kolejnych sześciu zmarło w następnych dniach w wyniku obrażeń w Szpitalu Miejskim" - napisał w wyjaśnieniu dla Konkret24 dr Andrzej Gierszewski, rzecznik prasowy Muzeum Gdańska. "Po wykonaniu przez Niemców serii propagandowych zdjęć na placu, gdzie obecnie znajduje się tablica upamiętniająca nadanie obrońcom Poczty honorowego obywatelstwa Miasta Gdańska, przewieziono ich do w Prezydium Policji (28 osób), a rannych i poparzonych do wspomnianego szpitala. Następnie 38 pocztowców sądzono w terminach 8 i 29 września. Egzekucję wykonano 5 października na gdańskiej Zaspie" - tłumaczy.

Na szczątki pocztowców natrafiono dopiero w 1991 roku. Po przeprowadzeniu ekshumacji zostały uroczyście pochowane na terenie pobliskiego Cmentarza Ofiar Hitleryzmu - w specjalnym grobie, którego fasada nawiązuje do ceglanej faktury historycznego budynku Poczty Polskiej.

W 1995 roku sąd w Lubece dokonał rewizji wyroku sprzed 56 laty. Dzięki temu sześć lat później rodziny zamordowanych otrzymały od Niemiec odszkodowania. W 1998 roku Rada Miasta Gdańska przyznała wszystkim obrońcom poczty pośmiertne tytuły honorowych obywateli.

Parking na tyłach budynku

"Wcześniej w tych miejscach były zaparkowane auta. Gdy w końcu postawiono słupki uniemożliwiające parkowanie, to urządzono magazyn pojemników na śmieci" - skomentował pod wpisem Gdańskiej Strefy Prestiżu jeden z internautów.

760. Jarmark świętego Dominika w Gdańsku
760. Jarmark świętego Dominika w Gdańskutvn24

Rzeczywiście na tyłach gmachu danego budynku poczty jest ogrodzony słupkami parking. Tuż obok jest mur, pod którym stali po kapitulacji z rękami w górze obrońcy poczty. Wisi na nim ozdobna pamiątkowa tablica upamiętniająca nadanie pocztowcom honorowego obywatelstwa. Jest też rzeźba autorstwa Marii i Zygfryda Korpalskich przedstawiająca naturalnych rozmiarów sylwetki aresztowanych pocztowców. W innym miejscu na murze znajdują się prostokątne tabliczki z odlewami palców pocztowców, które przymocowano na wysokości wyciągniętych rąk dorosłego człowieka. To z kolei instalacja artystyczna Dagny Anny Zielińskiej i Wojciecha Narlocha.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcia: domena publiczna, Gdańska Strefa Prestiżu

Źródło zdjęcia głównego: Publiczna domena, Gdańska Strefa Prestiżu

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24