PRAWDA

Urzędnicy państwowi, arcybiskup i "Boże, coś Polskę". Tak, to prawdziwe nagranie


Krążące w mediach społecznościowych nagranie z podpisania umowy dotyczącej utworzenia Panteonu Górnośląskiego zainteresowało internautów: czy chóralne wykonanie pieśni "Boże, coś Polskę" jest autentyczne? Film jest prawdziwy, podpisaniu umowy towarzyszyły pieśni religijne.

Krążące w sieci od wtorku 18 lutego nagranie fragmentu programu "Szkło kontaktowe" z TVN24 pokazuje ceremonię podpisywania dokumentów z udziałem m.in. arcybiskupa metropolity katowickiego Wiktora Skworca, premiera Mateusza Morawieckiego, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Bożeny Borys-Szopy oraz wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego Jarosława Sellina. W tle słychać fragment religijnej pieśni "Boże, coś Polskę".

Wyraźnie widać, że filmik w internecie jest nagraniem ekranu telewizyjnego - to wzbudziło wątpliwości co do autentyczności muzyki i jej ewentualnego podłożenia pod materiał.

"To nieprawda. Prawda?" - zapytał, podając dalej nagranie, Sławomir Nowak, były szef gabinetu politycznego premiera Donalda Tuska oraz były minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej. Udostępniany przez niego na Twitterze wpis anonimowego internauty zawierał komentarz: "Polska XXI wiek. Podpisując, śpiewamy". Oba posty łącznie polubiło ponad 900 osób, a prawie 250 podało je dalej.

Inni internauci dopytywali nie tylko o prawdziwość śpiewu towarzyszącego momentowi podpisywania umowy, lecz także o kontekst całej sytuacji. "Co to jest?", "Co tu się wyrabia?", "A co oni podpisują?" - pisali w komentarzach.

"Nie my podłożyliśmy ten dźwięk"

Nagranie zamieszczono w sieci we wtorek 18 lutego wieczorem. Rozpoczyna się fragmentem "Szkła kontaktowego", w którym widać prowadzącego Grzegorza Markowskiego - program ten został wyemitowany w TVN24 tego samego dnia. Prowadzący prezentowali w nim kilka fragmentów uroczystości z udziałem premiera, polityków i duchownych. Jednym z fragmentów był właśnie ten ze śpiewem "Boże, coś Polskę".

Fragment "Szkła kontaktowego" z popularnym w sieci materiałem
Fragment "Szkła kontaktowego" z popularnym w sieci materiałemSzkło kontaktowe

Po emisji nagrania drugi prowadzący, Artur Andrus, zapytał, czy "to w tym samym czasie się działo? To nie było tak, że ten śpiew był kiedy indziej, a to podpisywanie kiedy indziej?". Na co Grzegorz Markowski odpowiedział:

prawda

Nie, nie my podłożyliśmy ten dźwięk. Po prostu na żywo w trakcie podpisania tej umowy pomiędzy stronami - państwem i Kościołem - w tle śpiewał chór. Grzegorz Markowski

Panteon Górnośląski

Odpowiedź na pytania internautów "Co oni podpisują?" można odnaleźć m.in. na oficjalnych kanałach kancelarii premiera w mediach społecznościowych, gdzie opublikowano obszerną relację z pobytu Mateusza Morawieckiego na Śląsku. Uczestniczył on m.in. w uroczystości podpisania umowy w sprawie utworzenia Panteonu Górnośląskiego.

Obok członków rządu i arcybiskupa Skworca na nagraniu widać też lokalnych polityków ze Śląska - m.in. prezydenta Katowic Marcina Krupę, wojewodę śląskiego Jarosława Wieczorka, marszałka woj. śląskiego Jakuba Chełstowskiego, wicemarszałka Wojciecha Kałużę.

Sama ceremonia odbyła się 18 lutego w Archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Wybór miejsca tłumaczono w oficjalnej relacji na stronie kancelarii premiera: "W ciągu 3 lat, dzięki m.in. rządowemu wsparciu w wysokości 40 mln zł, w podziemiach katowickiej Katedry powstanie miejsce pamięci zasłużonych dla Górnego Śląska: artystów, naukowców, polityków i żołnierzy". W celu upamiętnienia takich osób ma powstać panteon. "Panteon będzie wielkim świadectwem patriotyzmu, siły, wiary, kultury i tradycji wielu dziedzin. Będzie świadectwem siły Śląska, emanującym na całą Polskę" – mówił w katedrze premier.

Śpiewał chór

Podczas uroczystości podpisywania umowy rzeczywiście wykonywano religijne pieśni, w tym "Boże, coś Polskę". Śpiewał je chór Ośrodka Liturgicznego Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Katowickiej. Oprócz "Boże, coś Polskę", wykonał też m.in. "Chrystus wodzem, Chrystus królem" czy "Matko Piekarska, Opiekunko sławna".

Moment podpisywania umowy w sprawie utworzenia Panteonu Górnośląskiego nagrały także kamery TVN24.

Pieśń "Boże, coś Polskę" podczas podpisywania umowy
Pieśń "Boże, coś Polskę" podczas podpisywania umowytvn24

W komentarzach do nagrania krążącego w sieci sugerowano, że politycy też śpiewali podczas podpisywania dokumentów. Oglądając film, można jednak dostrzec, że z pięciu podpisujących umowę wyłącznie arcybiskup Skworc rusza ustami do niektórych wersów utworu, a spośród osób w drugim rzędzie na początku pieśni robi to wojewoda Wieczorek.

"Ojczyznę wolną..."

"Boże, coś Polskę" to polska pieśń religijna skomponowana w pierwszej połowie XIX wieku. W pierwotnej wersji drugi wers refrenu brzmiał: "Naszego Króla zachowaj nam Panie!". Podczas okupacji i w czasach PRL ów wers śpiewano: "Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie". Po 1989 roku powszechnie stosuje się wersję: "Ojczyznę wolną pobłogosław Panie", która została zaśpiewana przy podpisywaniu umowy dotyczącej Panteonu Górnośląskiego.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; Zdjęcie tytułowe: Andrzej Grygiel/PAP

Pozostałe wiadomości

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24