FAŁSZ

Nie, Islandia nie uznała wszystkich religii za zaburzenia psychiczne. Organek i Nergal złapali się na żart

Informacja o uznaniu religii za broń masowego rażenia w Islandii to żartShutterstock

Co jakiś czas w sieci można natrafić na popularną informację mówiącą, że w Islandii wszystkie religie uznano za zaburzenia psychiczne i wpisano na listę broni masowego rażenia. Na ten temat powstało kilka tekstów, z których jeden udostępnił - choć powątpiewając w prawdziwość - wokalista Nergal. O tych doniesieniach w wywiadzie wspomniał także - już całkiem na serio - muzyk Tomasz Organek. Źródłem informacji jest jednak strona z wymyślonymi, satyrycznymi artykułami.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Wyszukiwarka Facebooka pierwsze polskojęzyczne wpisy dotyczące rzekomych działań islandzkiego parlamentu w sprawie religii datuje na marzec 2019 roku. 8 marca strona "Nie dla islamizacji Europy" udostępniła artykuł portalu mocnefakty.com, zatytułowany "Islandia znalazła sposób na walkę z islamizacją", mówiący właśnie o tej domniemanej regulacji. "Przy okazji 'oberwało' się też wyznawcom innych religii. Popieracie ten pomysł, czy to krok za daleko?" - pytał autor wpisu.

Post uzyskał ponad tysiąc reakcji, a 130 osób udostępniło go na swoich tablicach. To jednak nie był koniec rozchodzenia się tej informacji.

Podróżnik uzależniony od Islandii. "Można poczuć kontakt z naturą"
Podróżnik uzależniony od Islandii. "Można poczuć kontakt z naturą"TVN24 BiS

Najczęściej doniesienia o nowych islandzkich regulacjach udostępniano jako linki do polskich stron, które napisały artykuły na ten temat. Jak podaje Facebook, tekst "Islandia przyjęła deklarację: wszystkie religie są bronią masowej zagłady" z portalu ariowie.com udostępniono ponad 1,8 tys. razy. Artykuły na ten temat można znaleźć także na innych stronach, takich jak plportal.pl, czy blogu "Treborok".

Ogromną popularnością cieszył się także wpis, w którym polski wokalista grupy Behemoth - Adam "Nergal" Darski - udostępnił artykuł na temat islandzkich zmian w kwestii religii i, pytając czy informacja na pewno jest prawdziwa, napisał: "Dobre wieści z północy, moi przyjaciele... czy fałszywe? Nadal mnie rozwesela i daje motywację do pie***nia świata !!!". Jego wpis podało dalej ponad 1,6 tys. osób.

"Z taką sytuacją mamy do czynienia na przykład w Islandii"

Już bez pytania, czy informacje są prawdziwe, o islandzkich zmianach mówił inny polski muzyk - Tomasz Organek. W wywiadzie udzielonym portalowi "Onet" na początku lipca był pytany między innymi o fragment swojej książki, w której przedstawia "obraz hipokryzji niedzielnego katolika".

Mówiąc o instytucji Kościoła w Polsce, artysta zaznaczał: "Dopóki polski Kościół się nie oczyści, nie stanie w prawdzie wobec swoich grzechów, i jeśli ta sytuacja nie ulegnie zmianie, to wciąż będzie wyglądało tak, jak teraz. Co jest strasznie smutne. To psuje całą społeczność. Ludzi przekonanych do Kościoła utwierdza w przekonaniu, że można wierzyć w Boga i być antysemitą, natomiast krytyków Kościoła nastawia jeszcze bardziej wrogo. To sytuacja bez wyjścia".

Następnie dodawał: "Na końcu tej drogi jest całkowita laicyzacja i upadek instytucji.

Z taką sytuacją mamy do czynienia np. w Islandii, gdzie wszystkie religie zostały niedawno zakwalifikowane jako zaburzenie psychiczne i tym samym wpisane na listę broni masowego rażenia. Tomasz Organek

"Podejście skrajnie radykalne i - mimo że je rozumiem - chyba nie do końca się z nim zgadzam, bo to jednak pewien zamach na wolność wyznaniową", kończył odpowiedź na zadane pytanie muzyk.

Tomasz Organek: nie czuję się częścią świata dzisiejszego
Tomasz Organek: nie czuję się częścią świata dzisiejszego Opowiedz Marzenie | Magazyn TVN24

Ta sama kategoria co broń jądrowa

Wszystkie strony, które zamieszczały informacje o uznaniu religii za broń masowego rażenia przez islandzki parlament, także te polskojęzyczne, zawierały odnośnik do źródła. Jest nim artykuł na anglojęzycznej stronie patheos.com, który pojawił się m.in. we wpisie Nergala.

Już na początku zamieszczonego 4 marca tekstu, zatytułowanego "Islandia ogłasza, że wszystkie religie są bronią masowego rażenia" można przeczytać, że parlament w Rejkiawiku "przegłosował zakwalifikowanie wszystkich religii jako broni masowego rażenia. Islam, chrześcijaństwo, judaizm, hinduizm i buddyzm są teraz w tej samej kategorii co broń jądrowa, gaz musztardowy i broń biologiczna".

fałsz

Artykuł źródłowypatheos.com/blogs/laughingindisbelief

Następnie zamieszczono także wypowiedzi Andrew Kanarda - jednego z parlamentarzystów, który miał głosować za przyjęciem nowego prawa. Tłumaczył on, że "patrząc na to, jak krucjaty, czy wojny dżihadystów [...] niszczą planetę, zdajemy sobie sprawę, że wiara niesie śmierć na masową skalę". Dodawał także, że "niedawno przegłosowaliśmy podobną regulację dotyczącą chrześcijaństwa i w parlamencie uznaliśmy za konieczne, aby ludzie wiedzieli, że cała religia jest zaburzeniem psychicznym i niebezpieczeństwem".

"Historia, którą przeczytałeś, jest satyryczna"

Początek tekstu jest także bardzo ważny z innego powodu. W jego pierwszym zdaniu - "Islandzki parlament przegłosował zakwalifikowanie wszystkich religii jako broni masowego rażenia" - słowo "przegłosował" zostało pogrubione i przekształcone w link. Po jego otwarciu trafiamy na artykuł tej samej strony zatytułowany "Czy to satyra?".

Tekst zaczyna się od słów:

prawda

"Cześć, nazywam się Andrew Hall i jestem autorem "Śmiejąc się z niedowierzaniem". [...] Prawdopodobnie kliknąłeś link do historii i jesteś tutaj. Historia, którą czytałeś, jest satyryczna". Andrew Hall

Andrew Hall jest też autorem tekstu o rzekomym uznaniu religii za broń masowego rażenia.

W dalszej części artykułu o satyrze tłumaczy, że w swoich tekstach nawiązuje do strony "The Onion", która "publikuje satyryczne historie wyśmiewające codzienne problemy, z którymi borykają się codzienni ludzie, a także wskazuje na hipokryzję bogatych i rządzących".

Wyraża także nadzieję, że dostarcza śmiechu ludziom o lewicowych i centrowych poglądach. "Myślę też, że ateiści, sataniści, agnostycy, Brights [członkowie ruchu promującego naturalistyczny punkt widzenia - red.] i antyteiści będą mieli ubaw!" - dodaje.

Kanard i inne wskazówki

Autor tekstu zaznacza także, że zdaje sobie sprawę z faktu, że niektóre osoby mogą nie zgadzać się z taką satyryczną formą i mówić, że nie wiedziały o takim zabiegu w trakcie czytania. "OK, cóż, jest kilka mrugnięć oka do czytelników, które sygnalizują, że artykuł jest żartem" - komentuje autor.

Pierwszym ma być właśnie zamieszczony na początku link i strona, na której można przeczytać o satyrycznym wydźwięku artykułu.

Satyra kontra władza. Na styku często iskrzy
Satyra kontra władza. Na styku często iskrzytvn24bis.pl,

Innym, zdecydowanie bardziej czytelnym dla anglojęzycznych czytelników tekstu, jest także postać wypowiadającego się "parlamentarzysty" Andrew Kanarda. "Canard" to w języku angielskim "kaczka dziennikarska".

Nawet nie znając znaczenia tego słowa, jest się jednak w stanie zweryfikować, czy ktoś taki jak Andrew Kanard zasiada w islandzkim parlamencie. W Islandii posłowie zbierają się tylko w jednej izbie, a wszystkich jest tylko 63. Kompletną listę nazwisk można znaleźć na oficjalnej stronie zgromadzenia ogólnego. Proste wyszukiwanie frazy "Kanard" na stronie potwierdza, że polityk o takim nazwisku nie zasiada w Althing.

Andrew Hall podkreśla, że używa różnych zapisów nazwiska "Canard" w swoich satyrycznych tekstach dla podkreślenia tego, że są żartem. Jego seria "Śmiejąc się z niedowierzaniem" (z ang. "Laughing in disbelief") składa się z większej liczby artykułów. Sama nazwa cyklu również wskazuje na satyryczność publikowanych treści i znajduje się nad tekstem o religii jako broni masowego rażenia.

W innych tekstach "Śmiejąc się z niedowierzaniem" Hall pisał m.in. o wspomnianym w artykule o Islandii "uznaniu chrześcijaństwa za zagrożenie dla zdrowia publicznego", a także o tym, że "prezydent Trump napisał na nowo 5 popularnych cytatów z Biblii" lub "Departament Energii USA uznał energię słoneczną za satanistyczną".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; indiatoday.in; Zdjęcie tytułowe: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24