Duża liczba godzin religii, mniej fizyki? Sprawdzamy popularny wpis

Religia szkolatvn24

Jedna z internautek w swoim wpisie stwierdziła, że po ostatniej reformie edukacji w szkołach jest ponad 900 godzin religii, a ubyło znacznie lekcji fizyki. Ani jedno, ani drugie nie jest prawdą. W ośmioletnim cyklu nauczania lekcji fizyki jest więcej, a nie mniej, a religii jest minimum 608 godzin. Dysproporcja między nimi jest jednak bardzo duża.

Na Twitterze pojawił się popularny wpis, którego autorka odnosi się do liczby godzin religii i fizyki w cyklu nauczania. Uważa, że religii jest za dużo.

"Na religię przeznacza się 900 godzin lekcyjnych, bez wliczania w każdym roku nauki trzech dni na rekolekcje. Tymczasem fizykę okrojono (w 2017 roku na skutek reformy edukacji - red.) z 800 godzin do 240. Nic dziwnego zatem, że Ziemia jest płaska, słońce krąży wokół Ziemi, a za deszcz odpowiadają aniołki" - pisze.

Post jest popularny. Polubiło go 5,6 tys. osób, a podało dalej 1,6 tys.

Krytyka internautów

"Niech ktoś powie tak szczerze po co komu religia", "Skandal!!! ... jak tak dalej będą okrajać godziny z przedmiotów, na których dzieci mają poznawać świat i zjawiska w nim występujące, to możemy wracać do kamieniołomów", "Wolałbym mieć więcej lekcji języka serio :)))", "Nielogiczne jest to, że w szkole podstawowej są 2 lekcje religii tygodniowo, a historii 1" - krytykowali pod wpisem internauci.

Szkoła bez religii?
Szkoła bez religii?tvn24

Dyskusja o liczbie godzin religii nie jest nowa i toczy się od lat. Na przykład prof. Magdalena Środa w swoim felietonie w "Gazecie Wyborczej" pisała w 2011 roku: "Słowa 'etyka' i 'moralność' pojawiają się ostatnio najczęściej w kontekście edukacji bądź seksualności. Etyka to przedmiot nauczania, którego nie ma, bo po co ma być, skoro jego treści wyczerpuje inny przedmiot, a mianowicie religia. A ponieważ wyczerpuje go w liczbie 900 godzin (bo w procesie nauczania tyle trwa szkolna katecheza), to na etykę inną niż katolicka nie pozostaje w ogóle miejsca".

"I tak rosną nam pokolenia ignorantów przekonanych, że cały przebogaty dorobek etyczny kultury europejskiej da się zredukować do kilku powszechnych, również w pozaeuropejskiej kulturze, ogólnych norm kojarzonych w naszym kraju z dekalogiem. 900 godzin na gloryfikację tej prawdy to poważna przesada" - dodała.

Religia w polskich szkołach

W Polsce podstawą do nauczania w szkołach religii jest Prawo oświatowe z 2002 roku oraz rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z 1992 roku. Według paragrafu 8 ustęp 1: "nauka religii we wszystkich typach szkół odbywa się w wymiarze dwóch godzin tygodniowo". W wyjątkowych przypadkach - za zgodą biskupa - tych godzin może być mniej.

Lekcje religii nie są obowiązkowe (paragraf 3 ustęp 3). Organizuje się je w szkołach podstawowych na życzenie rodziców, a w szkołach ponadpodstawowych - rodziców lub uczniów, po osiągnięciu przez nich pełnoletności. Gdy już takie życzenie złożą, jest to wówczas przedmiot obowiązkowy dla zapisanych na niego uczniów (wlicza się do średniej ocen).

Mniej religii w ustrzyckich szkołach?
Mniej religii w ustrzyckich szkołach?tvn24

Ustalanie tygodniowego rozkładu zajęć szkolnych leży w kompetencjach dyrektora szkoły, który zasięga opinii rady pedagogicznej oraz bierze pod uwagę zdanie rady rodziców.

Te zasady przypomniał w marcowym komunikacie przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, biskup Marek Mendyk.

Liczby godzin określają "ramówki"

Jak zweryfikować liczby lekcji zawarte w internetowym wpisie? Poprosiliśmy o wyjaśnienie Konrada Marcina Jaroszewskiego, dyrektora stołecznego XXX LO.

- Liczbę godzin poszczególnych przedmiotów określa rozporządzenie o ramowych planach nauczania. Dyrektorzy szkół nazywają je "ramówkami" - informuje Jaroszewski.

Podkreśla, że sposób liczenia godzin po reformie edukacji przeprowadzonej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości w 2017 roku różni się od tego sprzed reformy.

- W starej ramówce zapisano liczbę godzin przypadających na cały cykl kształcenia, np. w liceum to było 360 godzin języka polskiego na trzy lata. Dyrektor sam decydował, ile godzin przedmiotu zrealizują nauczyciele, w której klasie. Teraz ramówka jest "sztywna" i określa, ile godzin danego przedmiotu jest w danej klasie, np. w przypadku języka polskiego to cztery godziny tygodniowo przez cztery lata, co daje nam ok. 600 godzin w cyklu - tłumaczy dyrektor.

Ostatnie z rozporządzeń, o którym wspomniał Jaroszewski, zostało wydane w kwietniu i obowiązuje w trwającym roku szkolnym. Jest tam przedstawiony ramowy plan nauczania dla dzieci w szkołach podstawowych, oddzielnie dla klas I-III i IV-VIII. Aby obliczyć, ile łącznie będzie trwała nauka danego przedmiotu w ośmioletnim cyklu kształcenia, trzeba pomnożyć znajdujące się tam liczby godzin tego przedmiotu przez liczbę tygodni w roku szkolnym. Przyjęliśmy 38 tygodni, ponieważ tyle zazwyczaj trwa rok szkolny (po wyłączeniu świąt i ferii).

Najwięcej języka polskiego. Religia na piątym miejscu

Według planu nauczania, w ośmioletnim cyklu najwięcej jest języka polskiego - 950 godzin. Potem jest matematyka i W-F - po 760. Przez 722 godziny dzieci uczą się dwóch języków obcych. Przez 608 godzin - religii. Historii są 342 godziny. Po 190 jest godzin geografii, biologii, informatyki. Muzyka, plastyka, fizyka oraz chemia - po152 godziny. Jest jeszcze technika -114 godzin, wiedza o społeczeństwie oraz przyroda na poziomie 76 godzin, a edukacja dla bezpieczeństwa zabiera 38 godzin lekcyjnych.

W pierwszych latach edukacji, dzieci chodzą także na zajęcia z edukacji wczesnoszkolnej. Ośmioletni cykl nauczania uwzględnia także godziny wychowawcze.

Godziny do swojej dyspozycji mają również dyrektorzy szkół. Dla jasności danych, nie umieściliśmy ich w naszym zestawieniu.

Należy również pamiętać, że religii uczą się również dzieci w klasach I-III. Nie mają innych przedmiotów, prócz edukacji wczesnoszkolnej (łączy elementy wszystkich przedmiotów, bez sztywnego podziału na lekcje matematyki czy języka polskiego). Coroczne rekolekcje wielkopostne nie są wliczane do liczby godzin nauczania religii.

Widać zatem, że liczby podane w twitterowym wpisie nie zgadzają się z rzeczywistością. Religia jest piątym przedmiotem pod względem największej liczby godzin w szkole podstawowej. Dzieci przez osiem lat uczą się jej przez 608 godzin, a nie - jak podano - przez 900. Liczba godzin zajęć z fizyki nie wynosi obecnie 240 - jak wskazuje wpis na Twitterze - a 152.

Jest jednak rzeczywiście tak, że przez osiem lat nauki, lekcji religii jest zdecydowanie więcej niż fizyki.

Jak zmieniała się liczba godzin?Konkret24 | MEN, opracowanie własne Konkret24

Reforma PiS: mniej lat nauki, więcej godzin

W celu porównania liczb godzin po reformie edukacji z 2017 roku z tymi obowiązującymi wcześniej - tak jak to zrobiła autorka internetowego wpisu - trzeba sięgnąć do jednego z poprzednich rozporządzeń MEN, z lutego 2014 roku. Obowiązywało od rozpoczęcia roku szkolnego 2014/2015 do wprowadzonej przez PiS reformy. Podawało minimalną liczbę godzin dla danego przedmiotu w klasach I-III, IV-VI oraz w gimnazjum. Przy porównaniu trzeba również pamiętać, że wówczas obowiązywał cykl dziewięcioletni kształcenia ogólnego (szkoła podstawowa i gimnazjum). Obecnie jest ośmioletni.

Wraz ze skróceniem cyklu, co naturalne, zmniejszyła się liczba godzin dla części przedmiotów (język polski, matematyka, W-F, języki obce, technika, przyroda). Jednak są też takie, w przypadku których liczba godzin się zwiększyła. Te przedmioty to: geografia i biologia (o minimum 60 godzin), historia, fizyka, chemia (o 22 godziny), informatyka (o 30), muzyka i plastyka (o 27), WOS (o 10) i edukacja dla bezpieczeństwa (o osiem godzin).

Warto pamiętać, że w starym systemie dzieci aż przez trzy lata uczyły się przyrody, podział na przedmioty zaczynał się dopiero w gimnazjum. Teraz przyrody jest tylko rok nauki (w czwartej klasie) i podział następuje szybciej. Stąd największy godzinowy wzrost można zauważyć w przypadku geografii i biologii, które wcześniej były częścią przyrody, a obecnie nie są.

Zarówno przed, jak i po reformie edukacji religia jest piątym pod względem liczebności godzin przedmiotem szkolnym. W dziewięcioletnim cyklu były 684 godziny nauki, a w ośmioletnim jest minimum 608.

W porównaniu do czasu sprzed reformy, lekcji fizyki jest więcej, a nie mniej - wbrew temu, co podała autorka internetowego wpisu. Liczba godzin zwiększyła się z minimum 130 godzin (przedmiotu uczono tylko w gimnazjach) do obecnie obowiązującej liczby - 152 godzin (w klasach siódmej i ósmej).

Dzieci wracają do szkół. Skutki reformy edukacji
Dzieci wracają do szkół. Skutki reformy edukacjitvn24

Autor: Jan Kunert, Justyna Suchecka / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Poseł Konfederacji Roman Fritz przyrównał sytuację odstąpienia od terapii daremnej wobec pacjenta do jego eutanazji. W Sejmie oskarżono lekarzy o promowanie "cywilizacji śmierci". Lekarze zareagowali pismem do marszałka - a my wyjaśniamy, jak zmanipulowano opinię publiczną co do terapii daremnej. Bo akurat w tej sprawie jednym głosem mówią zarówno Naczelna Rada Lekarska, jak i episkopat.

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Po ostatnich publicznych wystąpieniach prezydenta USA w sieci krąży rzekomy cytat, w którym Donald Trump miał kiedyś obrazić republikańskich wyborców. Jednak takie słowa nie padły, takiego wywiadu nie było, a ów fake news wraca niczym bumerang, gdy tylko Trump powie coś kontrowersyjnego.

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen podczas spotkań z wyborcami w ramach kampanii prezydenckiej twierdzi, że działania klimatyczne Unii Europejskiej dążą do spadku temperatury o jeden stopień Celsjusza. Poseł wprowadza w błąd - myli spadek temperatury z ograniczeniem wzrostu średniej temperatury na świecie. Wyjaśniamy.

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Źródło:
Konkret24

Decyzje amerykańskiej administracji odbijają się szerokim echem wśród internautów, także polskich. Na ich podstawach często powstają fałszywe przekazy. Tym razem ich ofiarą padła zwolniona urzędniczka amerykańskiego resortu rolnictwa. W tle są zarzuty wobec poprzedniej władzy, ceny jajek, inflacja i ptasia grypa.

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Źródło:
Konkret24

"Przerzut nielegalnych imigrantów" z Niemiec do Polski, "Niemcy imigrantów odwożą do Polski" - takie informacje krążą w polskim internecie, a politycy opozycji je powielają. Chodzi o pewne zdarzenie na polsko-niemieckim przejściu granicznym, które posłużyło do zbudowania tej fałszywej narracji.

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Popularny w sieci ratownik medyczny Damian Garlicki został społecznym asystentem posła Konfederacji Grzegorza Płaczka. Treści, które ów asystent publikuje na swoich profilach społecznościowych, propagują rosyjskie tezy o wojnie w Ukrainie i antyukraińską narrację. A ponadto spiskowe teorie antyszczepionkowe niezgodne z faktami i nauką.

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Maciej Wąsik "ujawnił" unijne rozporządzenie, które tajne nie jest, i na jego podstawie stworzył tezy, które nie są prawdą. Sprawa dotyczy paktu migracyjnego, który wzbudza ogromne emocje wśród Polaków. Pokazane w unijnym dokumencie liczby znaczą co innego, niż podał europoseł. Wyjaśniamy.

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Źródło:
Konkret24

Polityczna akcja prezesa Trybunału Konstytucyjnego z oskarżeniem rządzących o rzekomy "zamach stanu" w Polsce okazała się "politycznym złotem" dla rosyjskiej dezinformacji. Według kremlowskich mediów premier Donald Tusk został postawiony w stan oskarżenia, poparł to prezydent Andrzej Duda, lecz rząd wyprowadzi niedługo wojsko na ulice.

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Źródło:
Konkret24

Scarlett Johansson, Steven Spielberg, Woody Allen, Lenny Kravitz czy Adam Sander - to niektóre z gwiazd, które miały wziąć udział w rzekomej akcji amerykańskich celebrytów wymierzonej w Kanyego Westa. Problem w tym, że nigdy nie wystąpili w filmie, który w sieci generuje setki tysięcy odsłon.

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Źródło:
Konkret24

W internecie krąży coraz więcej dezinformujących treści na temat polskich rezerw złota. Jedni piszą, że wcale nie należą one do Polski. Inni - że nie wiadomo, gdzie są przechowywane. Jeszcze inni - że polskie złoto należy do całej Unii Europejskiej. Sprawdziliśmy.

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy resort zdrowia zaleca szczepienia na HPV, przeciwnicy szczepionek twierdzą, że nie ma on dokumentacji potwierdzającej skuteczność i bezpieczeństwo preparatu. Dowodem ma być fragment pisma rozpowszechnianego między innymi przez posła Konfederacji Konrada Berkowicza. Polityk sieje fałszywy przekaz. Eksperci przestrzegają i wyjaśniają.

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego przekazu kanclerz Niemiec Olaf Scholz rzekomo "kazał Tuskowi przyjmować niechcianych migrantów w Polsce", a polski premier się na to rzekomo zgodził. Ma chodzić nawet o 200 tysięcy cudzoziemców przesłanych z Niemiec do Polski. To fałszywa, zmanipulowana interpretacja fragmentu debaty przedwyborczej w Niemczech, którą w Polsce nagłaśniają politycy opozycji.

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

Źródło:
Konkret24

"To szaleństwo. Proces za polubienie wpisu!" - tak Elon Musk skomentował fragment wywiadu z Patrykiem Jakim. Polski europoseł opowiadał, za co grożą mu trzy lata więzienia. Przedstawił jednak swoją wersję, a my przypominamy, o co naprawdę chodzi w tym procesie.

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Źródło:
Konkret24

Według posła Michała Moskala i innych polityków PiS "pakt migracyjny wchodzi w fazę realizacji", a "państwowe instytucje mają być przygotowane na przyjęcie rzesz nielegalnych imigrantów". Dowodzić tego ma pismo, którego kopię Moskal opublikował w mediach społecznościowych. A to aktualizacja dokumentu, którego przyjęcie wymusza ustawa przyjęta... za pierwszych rządów PiS.

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

Źródło:
Konkret24

Rachunki za energię niższe o jedną trzecią - taką obietnicę złożył wyborcom Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Wyjaśniamy, dlaczego prezydent RP ma "marginalny wpływ" na ceny energii - zarówno na świecie, jak i w Polsce.

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Źródło:
Konkret24

Zapowiedzi rządu o "reakcji na przestępczość zorganizowaną cudzoziemców" wykorzystuje kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, przywołując w swoich wystąpieniach liczbę "deportowanych" z Polski w 2024 roku. Jeszcze inną liczbę - jako "wydalonych Gruzinów" - podaje minister Katarzyna Lubnauer. Co to za statystyki?

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz stwierdził, że Komisja Europejska - decydując o ewentualnym zwolnieniu Polski z obowiązku przyjmowania migrantów - będzie uwzględniała obecną liczbę ukraińskich uchodźców w naszym kraju. Sprawdziliśmy, co stanowią unijne dokumenty w tej sprawie.

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Źródło:
Konkret24

Angelina Jolie miała dostać 20 milionów dolarów, Sean Penn – 5 milionów, a Orlando Bloom – 8 milionów za to, że pojechali na Ukrainę robić promocję Zełenskiemu - taka narracja rozpowszechniana jest w internecie. Wyjazdy miały być finansowane przez amerykańską agencję pomocową USAID. Pojawienie się tej historii nieprzypadkowo zbiega się w czasie z ostatnimi decyzjami Donalda Trumpa. Zmyślony przekaz jest tworem rosyjskiej dezinformacji i ma konkretny cel.

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z dostępem członków sejmowej komisji ds. Pegasusa do najtajniejszych informacji? Wobec dyskusji na ten temat pomiędzy politykami - sprawdziliśmy. Okazuje się, że rzeczywiście nie wszyscy mogą czytać akta z klauzulą "ściśle tajne".

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

Źródło:
Konkret24

Brak przesłanek prawnych do twierdzenia, że w Polsce doszło do zamachu stanu - oceniają eksperci, komentując zawiadomienie do prokuratury złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. A raczej: do konkretnego prokuratora. Bo kto, przez kogo i w jakiej sprawie uruchomił tę akcję, dużo mówi o jej drugim, politycznym dnie.

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej politycy opozycji, ale też prawicowe media i internauci alarmują, że po wyborach prezydenckich w Polsce możliwy jest "wariant rumuński" - jeśli zwycięzca "nie spodoba się Brukseli". Na temat wydarzeń w Rumunii krąży wiele manipulacji, wszystkiego nie ujawniono, dlatego łatwo ten casus wykorzystywać w fałszywych przekazach. Wyjaśniamy, co na razie ustalono w sprawie wpływu na wybory w Rumunii.

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

Źródło:
Konkret24

- Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory poprzez Twittera czy Facebooka - stwierdził w radiowym wywiadzie kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak. To częsta postawa tych, którzy lekceważą skuteczność odziaływania kanałów Putina. Przedstawiamy pięć głównych stosowanych w rosyjskiej dezinformacji metod wpływania na poglądy wyborców.

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

Źródło:
Konkret24

"Niech sprawdzi konta swoich kolegów, część na pewno tam znajdzie" - reagują internauci na rozpowszechniany w mediach społecznościowych przekaz, jakoby prezydent Wołodymyr Zełenski sprzeniewierzył pieniądze przekazane przez USA na pomoc walczącej Ukrainie. Ta narracja powstała w wyniku zmanipulowania wypowiedzi Zełenskiego i jest podbijana w sieci przez prokremlowskie kanały.

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

Źródło:
Konkret24

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Akcje, petycje, plakaty, fałszywe informacje - politycy Konfederacji, ale też Karol Nawrocki oraz rzesza internautów dezinformują na temat Centrów Integracji Cudzoziemców. Alarmują, że to "ośrodki dla nielegalnych imigrantów", że powstają "z pieniędzy podatników", że to realizacja paktu migracyjnego. To wszystko nieprawda.

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24