Duża liczba godzin religii, mniej fizyki? Sprawdzamy popularny wpis

Religia szkolatvn24

Jedna z internautek w swoim wpisie stwierdziła, że po ostatniej reformie edukacji w szkołach jest ponad 900 godzin religii, a ubyło znacznie lekcji fizyki. Ani jedno, ani drugie nie jest prawdą. W ośmioletnim cyklu nauczania lekcji fizyki jest więcej, a nie mniej, a religii jest minimum 608 godzin. Dysproporcja między nimi jest jednak bardzo duża.

Na Twitterze pojawił się popularny wpis, którego autorka odnosi się do liczby godzin religii i fizyki w cyklu nauczania. Uważa, że religii jest za dużo.

"Na religię przeznacza się 900 godzin lekcyjnych, bez wliczania w każdym roku nauki trzech dni na rekolekcje. Tymczasem fizykę okrojono (w 2017 roku na skutek reformy edukacji - red.) z 800 godzin do 240. Nic dziwnego zatem, że Ziemia jest płaska, słońce krąży wokół Ziemi, a za deszcz odpowiadają aniołki" - pisze.

Post jest popularny. Polubiło go 5,6 tys. osób, a podało dalej 1,6 tys.

Krytyka internautów

"Niech ktoś powie tak szczerze po co komu religia", "Skandal!!! ... jak tak dalej będą okrajać godziny z przedmiotów, na których dzieci mają poznawać świat i zjawiska w nim występujące, to możemy wracać do kamieniołomów", "Wolałbym mieć więcej lekcji języka serio :)))", "Nielogiczne jest to, że w szkole podstawowej są 2 lekcje religii tygodniowo, a historii 1" - krytykowali pod wpisem internauci.

Szkoła bez religii?
Szkoła bez religii?tvn24

Dyskusja o liczbie godzin religii nie jest nowa i toczy się od lat. Na przykład prof. Magdalena Środa w swoim felietonie w "Gazecie Wyborczej" pisała w 2011 roku: "Słowa 'etyka' i 'moralność' pojawiają się ostatnio najczęściej w kontekście edukacji bądź seksualności. Etyka to przedmiot nauczania, którego nie ma, bo po co ma być, skoro jego treści wyczerpuje inny przedmiot, a mianowicie religia. A ponieważ wyczerpuje go w liczbie 900 godzin (bo w procesie nauczania tyle trwa szkolna katecheza), to na etykę inną niż katolicka nie pozostaje w ogóle miejsca".

"I tak rosną nam pokolenia ignorantów przekonanych, że cały przebogaty dorobek etyczny kultury europejskiej da się zredukować do kilku powszechnych, również w pozaeuropejskiej kulturze, ogólnych norm kojarzonych w naszym kraju z dekalogiem. 900 godzin na gloryfikację tej prawdy to poważna przesada" - dodała.

Religia w polskich szkołach

W Polsce podstawą do nauczania w szkołach religii jest Prawo oświatowe z 2002 roku oraz rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z 1992 roku. Według paragrafu 8 ustęp 1: "nauka religii we wszystkich typach szkół odbywa się w wymiarze dwóch godzin tygodniowo". W wyjątkowych przypadkach - za zgodą biskupa - tych godzin może być mniej.

Lekcje religii nie są obowiązkowe (paragraf 3 ustęp 3). Organizuje się je w szkołach podstawowych na życzenie rodziców, a w szkołach ponadpodstawowych - rodziców lub uczniów, po osiągnięciu przez nich pełnoletności. Gdy już takie życzenie złożą, jest to wówczas przedmiot obowiązkowy dla zapisanych na niego uczniów (wlicza się do średniej ocen).

Mniej religii w ustrzyckich szkołach?
Mniej religii w ustrzyckich szkołach?tvn24

Ustalanie tygodniowego rozkładu zajęć szkolnych leży w kompetencjach dyrektora szkoły, który zasięga opinii rady pedagogicznej oraz bierze pod uwagę zdanie rady rodziców.

Te zasady przypomniał w marcowym komunikacie przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, biskup Marek Mendyk.

Liczby godzin określają "ramówki"

Jak zweryfikować liczby lekcji zawarte w internetowym wpisie? Poprosiliśmy o wyjaśnienie Konrada Marcina Jaroszewskiego, dyrektora stołecznego XXX LO.

- Liczbę godzin poszczególnych przedmiotów określa rozporządzenie o ramowych planach nauczania. Dyrektorzy szkół nazywają je "ramówkami" - informuje Jaroszewski.

Podkreśla, że sposób liczenia godzin po reformie edukacji przeprowadzonej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości w 2017 roku różni się od tego sprzed reformy.

- W starej ramówce zapisano liczbę godzin przypadających na cały cykl kształcenia, np. w liceum to było 360 godzin języka polskiego na trzy lata. Dyrektor sam decydował, ile godzin przedmiotu zrealizują nauczyciele, w której klasie. Teraz ramówka jest "sztywna" i określa, ile godzin danego przedmiotu jest w danej klasie, np. w przypadku języka polskiego to cztery godziny tygodniowo przez cztery lata, co daje nam ok. 600 godzin w cyklu - tłumaczy dyrektor.

Ostatnie z rozporządzeń, o którym wspomniał Jaroszewski, zostało wydane w kwietniu i obowiązuje w trwającym roku szkolnym. Jest tam przedstawiony ramowy plan nauczania dla dzieci w szkołach podstawowych, oddzielnie dla klas I-III i IV-VIII. Aby obliczyć, ile łącznie będzie trwała nauka danego przedmiotu w ośmioletnim cyklu kształcenia, trzeba pomnożyć znajdujące się tam liczby godzin tego przedmiotu przez liczbę tygodni w roku szkolnym. Przyjęliśmy 38 tygodni, ponieważ tyle zazwyczaj trwa rok szkolny (po wyłączeniu świąt i ferii).

Najwięcej języka polskiego. Religia na piątym miejscu

Według planu nauczania, w ośmioletnim cyklu najwięcej jest języka polskiego - 950 godzin. Potem jest matematyka i W-F - po 760. Przez 722 godziny dzieci uczą się dwóch języków obcych. Przez 608 godzin - religii. Historii są 342 godziny. Po 190 jest godzin geografii, biologii, informatyki. Muzyka, plastyka, fizyka oraz chemia - po152 godziny. Jest jeszcze technika -114 godzin, wiedza o społeczeństwie oraz przyroda na poziomie 76 godzin, a edukacja dla bezpieczeństwa zabiera 38 godzin lekcyjnych.

W pierwszych latach edukacji, dzieci chodzą także na zajęcia z edukacji wczesnoszkolnej. Ośmioletni cykl nauczania uwzględnia także godziny wychowawcze.

Godziny do swojej dyspozycji mają również dyrektorzy szkół. Dla jasności danych, nie umieściliśmy ich w naszym zestawieniu.

Należy również pamiętać, że religii uczą się również dzieci w klasach I-III. Nie mają innych przedmiotów, prócz edukacji wczesnoszkolnej (łączy elementy wszystkich przedmiotów, bez sztywnego podziału na lekcje matematyki czy języka polskiego). Coroczne rekolekcje wielkopostne nie są wliczane do liczby godzin nauczania religii.

Widać zatem, że liczby podane w twitterowym wpisie nie zgadzają się z rzeczywistością. Religia jest piątym przedmiotem pod względem największej liczby godzin w szkole podstawowej. Dzieci przez osiem lat uczą się jej przez 608 godzin, a nie - jak podano - przez 900. Liczba godzin zajęć z fizyki nie wynosi obecnie 240 - jak wskazuje wpis na Twitterze - a 152.

Jest jednak rzeczywiście tak, że przez osiem lat nauki, lekcji religii jest zdecydowanie więcej niż fizyki.

Jak zmieniała się liczba godzin?Konkret24 | MEN, opracowanie własne Konkret24

Reforma PiS: mniej lat nauki, więcej godzin

W celu porównania liczb godzin po reformie edukacji z 2017 roku z tymi obowiązującymi wcześniej - tak jak to zrobiła autorka internetowego wpisu - trzeba sięgnąć do jednego z poprzednich rozporządzeń MEN, z lutego 2014 roku. Obowiązywało od rozpoczęcia roku szkolnego 2014/2015 do wprowadzonej przez PiS reformy. Podawało minimalną liczbę godzin dla danego przedmiotu w klasach I-III, IV-VI oraz w gimnazjum. Przy porównaniu trzeba również pamiętać, że wówczas obowiązywał cykl dziewięcioletni kształcenia ogólnego (szkoła podstawowa i gimnazjum). Obecnie jest ośmioletni.

Wraz ze skróceniem cyklu, co naturalne, zmniejszyła się liczba godzin dla części przedmiotów (język polski, matematyka, W-F, języki obce, technika, przyroda). Jednak są też takie, w przypadku których liczba godzin się zwiększyła. Te przedmioty to: geografia i biologia (o minimum 60 godzin), historia, fizyka, chemia (o 22 godziny), informatyka (o 30), muzyka i plastyka (o 27), WOS (o 10) i edukacja dla bezpieczeństwa (o osiem godzin).

Warto pamiętać, że w starym systemie dzieci aż przez trzy lata uczyły się przyrody, podział na przedmioty zaczynał się dopiero w gimnazjum. Teraz przyrody jest tylko rok nauki (w czwartej klasie) i podział następuje szybciej. Stąd największy godzinowy wzrost można zauważyć w przypadku geografii i biologii, które wcześniej były częścią przyrody, a obecnie nie są.

Zarówno przed, jak i po reformie edukacji religia jest piątym pod względem liczebności godzin przedmiotem szkolnym. W dziewięcioletnim cyklu były 684 godziny nauki, a w ośmioletnim jest minimum 608.

W porównaniu do czasu sprzed reformy, lekcji fizyki jest więcej, a nie mniej - wbrew temu, co podała autorka internetowego wpisu. Liczba godzin zwiększyła się z minimum 130 godzin (przedmiotu uczono tylko w gimnazjach) do obecnie obowiązującej liczby - 152 godzin (w klasach siódmej i ósmej).

Dzieci wracają do szkół. Skutki reformy edukacji
Dzieci wracają do szkół. Skutki reformy edukacjitvn24

Autor: Jan Kunert, Justyna Suchecka / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+