"Żabka" tylko dla mieszkańców? Te szlabany nie są "tylko do ozdoby"

Źródło:
Konkret24
07.01.2023 | Ferie w czasie inflacji. Drożyzna uderzyła w turystów i przedsiębiorców
07.01.2023 | Ferie w czasie inflacji. Drożyzna uderzyła w turystów i przedsiębiorców
Fakty TVN
07.01.2023 | Ferie w czasie inflacji. Drożyzna uderzyła w turystów i przedsiębiorcówFakty TVN

Tabliczka z napisem "Sklep 'Żabka' tylko dla mieszkańców osiedla" miała zawisnąć na ogrodzeniu jednego z katowickich osiedli. Jej zdjęcie obiegło sieć, wzbudzając gorące dyskusje na temat ograniczenia dostępu do sklepu. Jak jest w rzeczywistości?

"Mojsza Żabka jest lepsza niż Twojsza"; "Ekskluzywne osiedle, takie z własną Żabka no no" - tego typu komentarze pojawiły się pod fotografią, która w ostatnich dniach jest masowo rozsyłana w mediach społecznościowych (pisownia wszystkich postów oryginalna). Pokazuje ogrodzenie przed jednym ze sklepów sieci Żabka w Katowicach - ów sklep jest na parterze bloku za tym ogrodzeniem, a na płocie uwagę zwraca duża tabliczka z informacją: "Sklep 'Żabka' tylko dla mieszkańców osiedla". Ona właśnie budzi tyle emocji. "Tymczasem w Katowicach... polski chów klatkowy osiągnął stan swej absolutnej perfekcji..." - skomentował internauta, który 8 stycznia opublikował zdjęcie. Jego tweet wyświetlono blisko 600 tys. razy, zebrał prawie 14 tys. polubień. 8 i 9 stycznia zdjęcie krążyło po Twitterze i Facebooku - internauci chętnie je komentowali i podawali dalej. Pod najpopularniejszym tweetem zostawili ponad 300 postów.

Zdjęcie jednego z katowickich sklepów, które wzbudziło dyskusję internautówFacebook, Twitter

Wiele komentarzy było ironicznych, jak te wyżej cytowane. Ale niektórzy pisali, że ograniczenie dostępu do sklepu to dobry pomysł. "W czym jest problem? Gdyby ochroniarz wpuszczał ludzi do żabki to wtedy z osiedla zamkniętego zrobiło by się otwarte" - zauważył jeden z internautów. Część komentujących skupiła się na tabliczce. Przekonywali, że zdjęcie zostało przerobione. "Wystarczy zrobić zbliżenie na grafikę, by dostrzec jak słaby jest to fejk"; "Przecież to musi być fejk. Nawet wyglada jak fejk"; "przecuez to widac ze to wklejone" - pisali.

Co w tej historii jest fake newsem, a co nie? Sprawdziliśmy.

Próbujemy wejść na osiedle. "A pani do kogo?"

Sklep, który widać na zdjęciu, jest przy ul. Johna Baildona w Katowicach. Osiedle otoczone jest płotem, a od strony centrum handlowego wysokim murem z ekranem dźwiękochłonnym. Do środka prowadzą bramy i furtki. By przejść przez furtkę, trzeba odbić w czytniku kartę magnetyczną. Przy każdej bramie w budce urzęduje ochroniarz. - A pani do kogo? – zatrzymuje mnie przy próbie wyminięcia szlabanu - To jest Żabka tylko dla mieszkańców osiedla. Jak pani chce wejść, musi pani podać adres lokatora albo mieć zgodę administratora. To jest osiedle chronione - mówi.

- Ale ja chciałam tylko do sklepu – mówię. – Pani żartuje? Nie wie pani, co to jest osiedle chronione? Myśli pani, że te szlabany są tylko do ozdoby? Że będę za panią gonić po osiedlu? - kończy.

Próbuję w innej bramie – tuż za nią widać Żabkę. Kilkanaście kroków. – Nie wejdzie pani – śmieje się drugi ochroniarz. Milszy od poprzedniego. Wyjaśnia, że wejście osoby z zewnątrz to cała procedura: trzeba podać numer mieszkania, do którego gość się wybiera, ochroniarz dzwoni wtedy do szefa, szef zaś zawiadamia mieszkańca, który wyraża zgodę na wpuszczenie obcego... Chyba że mieszkaniec uprzedzi wcześniej ochroniarza, kto i kiedy się do niego wybiera.

Przedstawiam się więc jako dziennikarka. Na moją prośbę ochroniarz dzwoni do swojego szefa, ale ten jest nieubłagany. Nie pozwala wejść na osiedle i nie chce podać numeru telefonu do kierownika Żabki. - Administratora nie ma na terenie osiedla, proszę sobie znaleźć kontakt w internecie – ucina.

W trzeciej bramie podaję numer mieszkania znajomej z tego osiedla. W środku sporo przestrzeni dla pieszych, zieleń, place zabaw, ławki i sporo kamer. Mężczyzna spotkany na osiedlu ocenia, że przez tutejszą Żabkę przewija się 20-30 klientów dziennie. - To tylko mieszkańcy osiedla, bo przez bramę, wyłączając sprawdzonych gości, nikt inny nie przejdzie - mówi.

- Kiedyś mieliśmy sklepik osiedlowy, ale po pandemii padł. Potrzebna była ta Żabka. Jest od trzech miesięcy. Chodzę tam po bułki i jak coś jest potrzebne wieczorem czy w niedzielę - mówi spotkana na osiedlu jedna z mieszkanek. Przyznaje, że Żabkę widać z ulicy, dlatego sąsiedzi z osiedla obok denerwują się, że jest tak blisko, a oni nie mogą wejść. - Gdyby ich wpuszczali, to po osiedlu chodziliby obcy, a nie dlatego się tu sprowadziliśmy, nie po to płacimy za monitoring i ochronę – tłumaczy kobieta.

Wchodzę do Żabki. Nikt mnie nie pyta, co tutaj robię, czy mieszkam na osiedlu, do kogo przyszłam. Przez pół godziny przez sklep przewija się około 10 osób. Ekspedient kontaktuje mnie z kierownikiem sklepu, ale ten nie chce rozmawiać, odsyła do biura prasowego Żabki.

Tak więc rzeczywiście do tego sklepu wejdzie tylko ten, kto przejdzie przez którąś z osiedlowych bram.

Tabliczka? Nie tu, nie taka

Widocznej na zdjęciu tabliczki na ogrodzeniu nie znaleźliśmy. Część internautów nie wierzyła w jej autentyczność. "Zanim coś puścicie dalej sprawdźcie 3 razy czy to prawda" - napisał 9 stycznia jeden z twitterowiczów. "To fejk" - przekonywał w kolejnym tweecie, zwracając uwagę na przezroczyste obramowanie okrągłej ramki. Poniżej publikujemy zrobione 10 stycznia przez reportera TVN24.

- Była tutaj na bramie taka duża okrągła kartka, że ta Żabka jest tylko dla mieszkańców osiedla? – pytamy ochroniarza. – To nieprawda – mówi. – Była taka informacja, ale taka mała, tutaj – pokazuje na szybę swojej budki.

Serwis katowice.wyborcza.pl dotarł do oryginału popularnej fotografii. Widać na niej prostokątną tabliczkę z napisem "Sklep 'Żabka' tylko dla mieszkańców osiedla". Na zdjęciu rozsyłanym w internecie ten napis został jednak mocno powiększony. Tak więc to, co internauci widzą jako dużą tabliczkę na ogrodzeniu, jest wynikiem korekty zdjęcia w programie graficznym.

"Kartka informująca o tym, że placówka dostępna jest wyłącznie dla mieszkańców katowickiego osiedla, została zawieszona bez naszej wiedzy i została już usunięta" - poinformowało Konkret24 biuro prasowe firmy Żabka Polska. "Jednocześnie informujemy, że regulacje dotyczące wstępu lub braku wstępu na teren danego osiedla pozostają poza decyzyjnością spółki Żabka Polska" - napisano.

Autorka/Autor:Małgorzata Goślińska, Krzysztof Jabłonowski

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Konkret 24/Twitter

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24